Skocz do zawartości

Avalon

Forumowicze
  • Postów

    1681
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Avalon

  1. Czujnik temperatury (termistor) zmienia oporność zależnie od temperatury. Czujnik poziomu paliwa również działa na zasadzie rezystancji. Możesz pokombinować więc z innymi wskaźnikami tylko czy prawidłowo będą odczytywać informacje z Twoich czujników? Sądze ze dopóki nie podłączysz i nie sprawdzisz "namacalnie" nikt nie da 100% pewności. Najczęściej "+" do zasilania wskaźników jest stały a sterowane sa masą. Czujnik ma wtedy jeden przewód. Jeśli przewody przy czujniku są dwa to na 99% jest odwrotnie.
  2. Najprędzej problem tkwi w czujniku "luzu" ew. w samej instalacji (zwarcie przetartego kabla do masy)
  3. Zgadza się że nie każda guma wytrzyma traktowanie rozpuszczalnikami lub benzyną. Zastanawia mie za to fakt że taka z pozoru "głupia" uszczelka korka wlewu paliwa lub oringi w kraniku dają radę, a te w łańcuchu czasami nie. Dlaczego.....????
  4. Poza wymienionymi właściwościami i zadaniami do spełnienia, pływające tarcze często mają inną mniej przyjemną właściwość..... niestety stukają lub brzęczą w czasie jazdy.
  5. Hmmm... Olejem napędowym przepłukać....no nie wiem. Ja chyba bym czegos takiego nie zrobił. Prędzej naftą lub chyba najlepiej rzadkim olejem hydraulicznym jeśli boisz się samemu rozebrać lagi. Cholera wie czego teraz do oleju napędowego dodają :mrgreen: ps. w swoim moto lagi rozebrałem i wymyłem preparatem do czyszczenia układów hamulcowych. (brake cleaner firmy Wurth)
  6. Sądzę że przedwszystkim wskazanu jest umiar w ilości stosowanego oleju, chyba że jak napisał Tomek masz czas by nadmiar wychlapał sie na postoju Jeszcze nie sprawdzałem jak i ile tak naprawde potrzeba tego oleju ale ja chyba będę smarował łańcuch pędzelkiem od wewnętrznej strony, bo siła odśrodkowa i tak wypchnie go na zewnątrz. Nadmiar trzeba wycierać i to chyba wszystko. Zgadza się że smar nie pryskał i pewnie nadal bym go stosował gdyby nie to że mój stary, zdemontowany łańcuch jest poprostu sztywny i zalepiony od tego "kleju".
  7. "O" ring włozony pomiedzy dwie płytki uszczelnia w zasadzie w dwóch miejscach styku. "X" ring ma tych punktów po dwa na stronę więc lepiej uszczlnia."Z" ring ma po dwa punkty i jest bardziej elastyczny od pozostałych. To cała róznica pomiedzy typami uszczelniaczy. Do tej pory smarowałem łańcuch smarem penetrującym HHS200 Wurth. Zdawało mi sie ze jest ok. jednak teraz przy wymianie zestawu napędowego okazało sie ze łańcuch jest sztywny, posklejany i brudny, chociaz czasem go czyściłem. :oops: Sądzę ze najlepszym rozwiązaniem będzie smarowanie łancucha olejem przekładniowym. Z pewnościa mniej będzie się kleiło brudu do łańcucha, lepiej smarowane będa x-ringi, bedzie bardziej odporny na korozję a poza tym olej ma zdecydowanie lepsze właściwości "pełzające" niż jakikolkiek smar. Tak więc w tym sezonie-olej
  8. Dobra, fabryczna farba (lakier) na motocyklu wytrzymuje również prostą chemię warsztatową jak np.preparaty do czyszczenia hamulcy czy gaźników. Te "siuwaxy" z kolei bardzo ładnie zmiękczaja klej z naklejek.Wszystko schodzi idealnie bez najmniejszej ryski. Jesli naklejki sa pod bezbarwnym to pozostaje tylko szlifowanie.
  9. Dopóki zima trwa i masz troche czasu to zamów wszystko co potrzebne do naprawy zawieszenia a potem zrób "po całości". Najgorzej będzie jak lagi siądą w połowie sezonu i wtedy będziesz musiał czekać na części. Skoro olej jest spieniony to radził bym rozebrać całe lagi, oczyścić i umyć wewnątrz z tego syfu, potem wymienić uszczelniacze i zalać świeżym olejem.
  10. Z szyby kasku Shark pewnego dnia w czasie mycia wodą z mydłem zaczełą mi złazić ta warstwa "przeciw zarysowaniowa". Złuszczyła się z ok 75% powierzchni szyby.Pod spodem było jakieś zwykłe tworzywo. Sprzedawca wymienił mi na nową w ramach gwarancji i juz drugi rok jest ok. więc z całą pwnością nie są to bzdury jak twierdzisz :!: Ta warstwa wyglądała jak małe płatki "miki" , była bardzo ostra i twarda. Szyba "odporna na zarysowania" nie wytrzyma upadku na glebę, asfalt, potraktowania pilnikiem, nożem i itp... Szyba taka znosi dobrze jedynie mycie z brudu drogowego i zaschniętych owadów i przy takich zabiegach się nie porysuje. Tak równiez rozumie to producent. Spróbuj zareklamować szybę "odporną na zarysowanie" z rysami po szlifie. Sprzedawca Cię wyśmieje :) Nawet szkło szafirowe w markowym zegarku zarysujesz a co dopiero plastiKk:!:
  11. Od niedawna Wurth sprzedaje narzedzia (klucze) pod nazwą "Zebra". Dostałem kilka takich nasadek i moge polecić. Miałem kłopot z odkręceniem zebatki zdawczej w swojej Kawce bo zwykła niefirmowa nasadka 27 zaczęła się "rozłazić" a przetyczki giąć. "Zebra" dała radę bez najmniejszego problemu.Takim zestawem motocykl mozna na bok przewrócić. :mrgreen: ( Kumpel musiał go trzymać )
  12. Każda serwisówka podaje ilośc na jedna lagę. Do DT zastosował bym mineralny "twardy" tzn cos powżej 15W
  13. Dziwi mnie tylko że NIKT z Was nie pomyslał i nie wspomniał o tym że każda szybka "odporna na zarysowania" jest powierzchniowo utwardzona i każde polerowanie a juz napewno męczenie jej papierem ściernym tą warstwę usuwa powodując potem szybsze matowienie. Podobnie jest z plastikowymi reflektorami samochodów. W kazdej instrukcji obsługi takiego pojazdu jest wyraźnie napisane żeby reflektorów nie czyścić twardymi szczotkami, zmywakami i NIGDY na sucho ponieważ niszczy się powłoka zewnętrzna. To tyle odemnie.
  14. 1-Silicon spray. Wada tego rozwiązania jest taka ze potem cięzko jest to polakierować. -2"wylanie" formy woskiem przy pomocy opalarki. ( ja stosowałem kiedys sposó z woskiem)
  15. Motocykl nie jest dla mnie więc ja wiele nie ryzykuję :D . Kumpel miał nadzieję zarobic na nim troche grosza. Pytam się bo nie chciał bym żeby na tym interesie "umoczył". Do Austrii niedaleko , to fakt ale jakos nie mam mozliwości teraz tam jechac po motocykl. Oferta jest ciekawa ale niestety przypomina te opisywane przekrety. :cry:
  16. Sprawa wygląda nastepująco: Kolega który jest w Stanach od kilku lat zdecydował sie w końcu na zakup i wysłąnie motocykla. Wyszukał kilka ciekawych ofert i znalazł ta która najbardziej mu odpowiadała.Okazało sie ze motocykl sprzedaje jakis amerykanin który ożenił sie z Austriaczką i aktualnie mieszka w Europie. Motocykl tez jest w Austrii. Taka sytuacja znacznie obniża koszt i skraca czas transportu do Polski. Motocykl ma tablice rejestracyjne USA więc pochodzi de facto z poza unii więc dojdzie cło i coś jeszcze. Motocykl ma byc wysłany bezpośredno do mnie. Wszystko jest opłacone i załatwione z jakąś amerykańską firmą spedycyjną która ma swoją agencję w europie. teraz kilka pytań. Czy motocykl moga dostarczyć bezpośrednio "pod drzwi" jak paczkę, czy w zwiazku z cłem muszą dostarczyć go jakiejś agencji celnej? Ile wynosi cło i inne opłaty przy takiej transakcji? prosze o rade i sugestie
  17. No to "konkretnie" - coś więcej skrobniesz na ten temat... :?: wiem ciekawski jestem... Dawno to było i poza tym ciemno to niewiele pamiętam :buttrock: Warszawa. Trasa Łazienkowska na wysokości Wisłostrady w kierunku Grochowa. Było ich dwóch ale jednemu sie nie udało. Drugiego zabrała Milicja (tak, tak) ale najpierw elegancko go spałowali. Potem dopiero od prokuratora dowiedziałem się jak to było. Chcieli jechać autobusem na Grochów ale jak to po pijaku wyszli nie na ten przystanek.(w kierunku centrum) Coś się któremuś ubzdurało że przejdą dwie trzypasmowe jezdnie w poprzek 8O Jeden z nich dotarł do środka drogi a potem dosłownie się przeturlał po barierce oddzielającej jezdnie i wypadł mi prosto pod koła w odległości ok 10-15 metrów. Dostał i ..... został. Może uprzedzę pytanie....Nie,nie czuję swojej winy. Pozostały może jedynie niemiłe wspomnienia... karetka...prokurator ... "Nyska" i czarny foliowy worek ..
  18. Czyli cos jak Dunlop D 207 RR, zacne oponki ale tez sie szybko koncza :) Oj bedzie sie dzialo na szczecinskich winklach :mrgreen: Jeżdze na D 207RR. Kupiłem nówki, przód i tył. Co prawda moja Kawka raczej nie jest sportowa (jedynie78KM i 236kg) a ja raczej smigam sobie spokojnie, to zrobiłem do tej pory 12 tysięcy km i jeszcze ten sezon spokojnie się przeturlam. Czyli jak sądze wytrzymają łącznie ok 18 tysięcy km. Co do pewności prowadzenia i zachowania na drodze nie mam najmniejszych uwag.
  19. Akutat :) Uważaj bo Ci uwieżę :) Ja miałem tez niemiłą przygodę z pijakiem. Niestety ze skutkiem smiertelnym. (mówcie mi kiler)
  20. Ktos z was ma może Shoei model RF200 ?
  21. I to sie nazywa fachowiec :notworthy: :lapagora: Jeśli ktoś przesadzi i zleje wszystko klarem tak że powstają zacieki, to zanczy że warstwa jest gruba i przy delikatnym i precyzyjnym szlifowaniu (nie w ręku tylko koreczkiem i płatkiem szlifierskim) raczej nie dotrze do bazy. U nas stosowane sa nastepujące papiery: 60, 80, 100, 120,(sporadycznie 150) 180, 200, 220, (sporadycznie 240 i 280) 320, 400, 500, 800, 1000, 1200, 1500, 2000. pzdr
  22. chcesz szlifowac lakier bezbarwny papierem 500?zreszta nie ma takiego ;) ale ogolnie nie udzielaj takich rad, pozdr. maverick gsm 694 150 895 www.moto-art.prv.pl lakierowanie motocykli/pracownia aerografu Podkowa Lesna/Warszawa Nie widziałeś papieru 500 :?: Znaczy mało widzaiłeś. Zapytaj na Prymasa Tysiąclecia w CSV (lakiery RM, materiały Siastrip) a potem dopiero możesz gadac bzdury że takiego papieru niema.Nie wiesz-nie mów.To proste. Tak sie składa że pracuje z lakiernikami i dokładnie wiem jak i czym robić a to że ktoś zajmuje się aerografem nie znaczy że wie wszystko i najlepiej. Powinienes jeszcze Panie "wszystko wiedzący" uprzedzic kolegów że najpierw muszą dokładnie wysuszyc zacieki bo przy wycinaniu będą się mazać. Jak chcesz możesz zapieprzać "2000" od początku do końca. Twoja sprawa. [ Dopisane: Środa Styczeń 25, 2006 12:20 pm ] Jak sie ktos nie zna i ma "drewniane łapy" to niech tego sam nie robi. Przeczytaj raz jeszcze co napisałem (tzn.w jakiej kolejności stosować papier) to zrozumiesz dlaczego nie narobi sie rys. Zresztą róbcie jak chcecie, bo to Wasz kłopot.
  23. Olej.... temat rzeka.... :arrow: czy ktos może stwierdzic ze 100% pewnością że w jego motocyklu po zastosowaniu konkretnego olej popsuł mu się silnik ? Chyba nie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...