M a D a F a K a

Uaa, ZXR-y, YZF-y, olejaki ponownie w wlace :buttrock:

Spotkawszy znajomego marynarza (oficer), rocznik `80, ten mnie poinformował, że już się napływał i za siedem lat idzie na emeryturę z prognozą na dzień dzisiejszy 3 tysie... euro :cool:.

Pany, nie wiem co myśleć o SUBARU Forester, tylko i wyłącznie pierwszej generacji. Nadaje się to do pracy w firmie geodezyjnej? Generalnie pytanie dotyczy jakości napędów i konstrukcji jako całości, czy przemyślana jest?

Szkoda pracy nad tym silnikiem (nerwy i wkurw), lepiej odsprzedać i poszukać pieca z tdm, trx 850, do quadów najlepiej nadające się swap-y.

Eee, z TC nie korzystam i nie będę korzystał, ale pełen dataloging (silnik + zawieszenie) chętnie był przytulił do celów rozwoju własnej konstrukcji. Dokładnosć GPS na dzień dzisiejszy bardzo łatwo podwyższyć do bezwzględnej dokładności jednej pozycji ca 5-15cm, poprzez współpracę z bezpłatnym (jeszcze) serwisem ASG-EUPOS.

Scenariusz już przerabiany, kiedyś wyścigi zdechły i pojawiła się Polonia Cup ale na krótko ale dziadki o UB-eckiej przeszłości poderżneły firmie gardło. Gdzie jest Pejserinii ze swoim torem w trzy miesiące, ja się pytam?

Jest, puścić go w algorytmie Alpha-N na akcesoryjnym sterowniku, wywalając przepływkę.

To moto ma przepływkę, więc indywidualne stożki do bardzo zły pomysł. Człowieku, doprowadź to kawkę do oryginału bo jest tego warte!

Przyczyną jest to, że jest to GPX. Dobra rada - sprzedaj go, za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze kupisz normalny motocykl. Przy pomocy takich porad na pewno nie uruchomi tego motocykla moderator

Pejser występuje jak artysta pod pseudo - np. SZYBKI LOPEZ

Właściciel VFR-y musi zaplanować rozprowadzenie masy. HONDA w tych latach nie poradziła sobie z produkcją wiązek.

Pomyśl sobie, że ci na kanarach myślą zapinaniu na torze, nic tak nie denerwuje jak nic nierobienie z drinem w łapie.

Rurki emulsyjne i iglice do wymiany, niezbędna kontrola szczelności osi przepustnic. Fabryczne elementy dostaniesz tu: http://www.mikuni.pl

Jak coś to zalega mi taki na magazynie od sc33 98 i 99 w stanie b. dobrym.

zawory

Wszystko będzie lepsze od włocha, a BST na pełnym otwarciu nie ustępuje "mechanicznym" braciom. jedynie reakcja na ruch prawej ręki kuleje. Ma za to b. ważną zaletę, jest praktycznie bezobsługowy, pali na zimnym, ciepłym, zatopionym, przewróconym itp.

Wywal to gówno, pewnie przepustnica już wylatana.

Full on board z niedzielnej rogrzewki: http://youtu.be/QzQnSVJAelE

W teorii, to jest według regulaminu: 1. 125SP 2. 125GP 3. 250GP 4. Supermono 5. do 600 6. nad 600 7. klasyki W praktyce, to jest według pepików: 1. 250GP - jeżdzi wszystko co ma 2t 2. nad 600 - lata wszystko co ma 4t Pojemność jest rzeczą nieistotną

Część pewnie wie, iż jam wziął udział w tej kultowej w niektórych kręgach imprezie (ale tam się zapie**ala...). Była radość, był płacz, pot i wkurwienie czytaj "czeski film". Finalnie nie wyszło to co było zamierzone, ale jeszcze tam wrócę :excl: Skrót, on board z mojej maszyny.: http://youtu.be/jkxFwzBf0Ss

Motocykle na torze są znacznie tańsze niż samochody na nim, w takim pretendencie są ludzie, którzy wydają na gumy tyle ile zawodnik w mistrzostwach i mają stosunkowo wysokie budżety. Ogólnie polska kapcanieje, idziemy w kierunku grillowo-komputerowo-telewizyjnego spędzania wolnego czasu, gdyby nie orlik to nie widziałbym ludzi w niedzielne popołudnie. Generalnie wraz z odejściem z wyścigów MIchalczewskiego skończyła się pewna fajna era, teraz jest dres, żel i chłopaczki.

... zrzutkę i forumową najebkę... :icon_mrgreen:

Prawda jest taka, że tylko dzięki klasie Rookie WMMP jeszcze istnieje i opłaca się organizować zawody. SS600, SS1000 i SUBERBIKE umierają, trawione rakiem nienawiści i zawiści. Robek Michalczewski dwa lata temu miał rację :sad:.

... i zbiornika, zawieszenia, łożysk w kołach.

Jak to, ja mam problem ze skrętem do ogranicznika bez wyciągnięcia nogi bo.... bo mi kolana przeszkadzają :icon_razz: