ABG

U mnie przytrzymuje się przez dłuższy czas jeden z przycisków. Jeżeli to nic nie da to spróbujcie wciskać po dwa na raz.

Najśmieszniejsze jest to, że ktoś kupi. Jak miałem F3 to przez 3 lata straciła na wartości około 1 tys. zł ;) , a patrząc na dzisiejsze ceny to nic nie straciła....po prostu sprzęt marzenie i tyle :bigrazz:

To zależy jak leży ;) Ja mam kombinezon dwuczęściowy i kurtkę texową. Najlepiej jest mieć i to i to, bo: Jak założę kombi to już na uczelnię nie pojadę, jak założę samą kurtkę to jest b. krótka i muszę do tego jeszcze pas nerkowy dorzucić. Tex jest dłuższy i ma kołnierz. Poza tym jest o wiele cieplejszy bo ma podpinkę i nie musisz zakładać tysięcy windstopperów i polarów. Po ostatnim ślizgu (w kombi) kupiłem sobie ochraniacze na kolana bo często mi się zdarza Tex+dżiny. Jeżeli nie masz dużych funduszy to proponuję zacząć od texów bo są praktyczniejsze + ochraniacze na kolana w razie jazdy w spodniach cywilnych. Sam musisz stwierdzić jaki zestaw jest dla Ciebie najlepszy. Podpowiem tylko, że na wygodę jazdy największy wpływ mają dobrane rękawiczki, buty i kask. Powodzonka

Założenia jak najbardziej prawe, a tu: ;) :notworthy: :bigrazz: Gościu malinowy, ta Suza jest z 90 roku i jest rzadka jak kupa na kacu. Prześpij się jeszcze z dylematem wyboru motocykla jakieś 3 lata i daj znać, a nie tu poważnym ludziom dupę zawracasz. Chłopie, co Ty myślisz, że tu Salon Piękności??? Tu jest Forum Motocyklistów!!! Ja,...ja....tu mięso mam!!!

Aaaa to w takim razie szacuneczek, szacuneczek..... EDIT: Sorry, dopiero spojrzałem na wiek. Gdybym wiedział to bym się w ogóle nie odezwał :)

Albo Klaudiusz wsadził kija w szprychy, a teraz bagatelizuje żeby odsunąć podejrzenia.... :crossy:

Na światłach to raczej ciężko dostać po dupie bo mało takich aut po Polsce lata....na mieście to co innego :P Jeszcze na F3: 1. Straszna porażka z Mesiem S500 na zatłoczonych Al. Niepodległości :eek: Kierowca naprawde wiedział co robi, chyba jakiś cygan, tak czy siak kłaniam się. 2. Dolina Służewiecka i jakiś młodzian z blond dupcią (mniam mniam) w ML AMG. Był szybki, zajebiście szybki. Porażka nerwów. Na Frani: 1. BMW M3 na Modlińskiej. Koleś zapier..alał jak jakiś szalony motocyklista :bigrazz: . Znowu przegrały nerwy, co mądrzejsi powiedzą, że wygrał rozsądek... I UWAGA! 2. Dwa dni później sczepiłem się z Audi TT, także na Modlińskiej. Młody koleś i blond dupcia (mniam mniam zwłaszcza, że mi ładnie pomachała). Widziałem 2zł40gr i zobaczyłem coś jeszcze o czym nigdy nie słyszałem. Koleś wjechał za mną na moje osiedle, podjechał otworzył szybę i podziękował, a lala (mniam mniam)..... pomachała....., dała numer i powiedziała, że się umówi na.... loda....hmmm....trochę mnie poniosło :D ale jakby nie było, podziękował. I jeszcze jedno, zdarzyło mi się niedawno, że koleś na czymś dużym, rocznik 90 w dół (chyba zx10), w krótkich spodenkach i takich śmiesznych Adasiach na czerwonych sprężynach + biały kask, chciał się ze mną próbować. Przegrałem.....bo popukałem się znacząco w kask i popatrzyłem jak odjeżdża na pełniutkiej pizdeczce w stronę swego przeznaczenia :crossy:

No to pięknie panie Michale, popisówa na całego. Co ciekawe forum oglądam od wczoraj i jeszcze nie dotarłem do tej pierwszej gleby, ale jak widzę szybko to Ty nie ewoluujesz :crossy: Zgadzam się z MarianKą, byś nie jechał jak ciota to by gleby nie było. Potwierdzam własnymi doświadczeniami. Szlif, który jak wiesz niedawno zaliczyłem też był spowodowany jazdą ciotowatą :banghead: Trzeba było na ten bazar bezpośrednio walić karetką z wypadku to może byś coś uzbierał do tej padaczki. Ja zbierałem i uzbierałem, za jakieś 2 tyg. powinienem wyjechać, JUPI!!! A Ty nie hehehehe :eek: Błagam, nie mów, że musisz zmienić, był taki sexy i Twój czerep widać było z daleka :icon_twisted: Ok, a tak bardzo poważnie to współczuje i łączę się w bólu. Zdrowiej mężnie i dawaj znać co się dzieje w temacie śrub. P.S. Gdybyś przez obojczyk nie był w stanie spełniać swoich męskich obowiązków wobec wybranki, daj znać na PW, przyda jej się przyjemna odmiana Pozdrawiam

Heh! Pamiętam jak się wielu szykowało :) , m.in. ja....i nikt nie kupił hehehe.

Ja bym się wyżyłował na Horneta bo ma boski silnik, ale Honda się ceni. Jeżeli nie to zdecydowanie tak jak pisze Karolek : SV 650. Trochę babska :) ale za to najbardziej charakterna. Powodzonka

Hej po przerwie! U mnie to wygląda tak. Przejeździłem 3 sezony na 600ccm i przesiadłem się na litra, nom nie do końca :flesje: . Już pisałem kiedyś, że różnicy wielkiej nie ma, ale pewna jest. W 600 nie bałem się odkręcać na wyjściach, koleinach, nierównościach itp. W tej po 5tys. km się boję. Boję się, że mi odleci, uślizgnie, zrobi jednym słowem w jajo. Wniosek nasuwa mi się taki: gdybym zaczął od litra to bym jeździł podobnie jak na 600 ale z nieustannymi lękami. Zacząłem od 600, a i tak mam teraz lęki. Cholera wie co lepsze. Obstawiam jednak 600 bo: 1. Mogłem zmienić na coś większego i się tym rajcować 2. Jestem pewien na 100%, że na dzień dzisiejszy na poprzedniej F3 objechałbym siebie na obecnej 929. Pzdr

ku*wa, patrzeć nie mogę czasami na to przedszkole. ODP. NA PYTANIE: Wierząc licznikowi lekko powyżej 105km/h zaczyna odcinać. Rocznik '96. Pzdr.

Nie wyrwałeś jej przypadkiem z Szumowa?

Witam! O stelażach i kufrach przy tym moto to możesz raczej zapomnieć. Jedyną opcją byłoby dorobienie na własną rękę. Ja w sc44 używam czegoś takiego Moto Detail . Wcześniej używałem ich w F3. Jestem bardzo zadowolony. Na tyle, że w tym roku wybieram się z nimi także do Skandynawii. Jedynym problemem może być tłumik. W moim Bladym jedna sakwa dotyka tłumika tylko, że jest on pokryty czymś dziwnym co się nie nagrzewa i dzięki temu nie mam jeszcze dziury. Nie wiem jak będzie w sc33. Powodzonka

Mam pytanie do moralizatorów: Czy Wy naprawdę uważacie, że gs500 vs. B6 i XJ600 to naprawdę niebo a ziemia??? Nie przesadzajmy bo to jakaś paranoja. Moim zdaniem po dobrym kursie na kat.A B6 jest świetnym wyborem. GS500 na pierwsze moto jest idealny bo jest tani jak barszcz i po prostu wiele osób wybiera go na 1 Japonię ze względów finansowych. Bierz B6 i się nie zastanawiaj nawet. Poradzisz sobie na 100%. P.S. Założyłem jedno: że wiesz co to jednoślad. tzn. że wylatałeś się trochę w przeszłości Rometami, Jawkami i innymi WSKami. Jeżeli nie to nawet gs500 może być za duży.

Wygląda na niezły stan. Ile dałeś? P.S. Zajebiście mi się podoba, szczególnie przednia lampa.

Odp: 1. Dobry 2. Znudzi się

Jaja sobie robisz??? ;) Sprawdzane w IE i Firefoxie, nic nie widzę hehehe. Niech ktoś skopiuje i wklei please :biggrin: A może jakieś alternatywy?

Powiedz mi aker, że jestem ślepy i nie widzę kontaktu do sprzedawcy... Nom....cen też nie widzę...ku*wa...nic nie widzę ;)

Hej! Gdzie można kupić za rozsądną cenę w necie? P.S. Rozsądna cena to tak do 300zł. Może na najbliższych targach coś będzie?

Pytanie brzmi: Czy zawsze przy wymianie kierunków z oryginalnych na LEDowe będą potrzebne jakieś dodatkowe oporniki? Czy można coś spalić nie montując wstępnie tych oporników?

Napisz PW do użytkownika olej-bc. To jest chyba najbardziej wiarygodny informator na temat ZX7R w Polsce :biggrin: http://olejolso.prv.pl/

http://www.cbr600.webd.pl/

Jak do stuntu to bym kupił jakiegoś pokiereszowanego Bladego Np. Fireblade Allegro Aha, wydaje mi się, że jeżeli jesteś "średnio" wypłacalny i nie masz zajawek majsterkowicza to szybko skończysz przygodę ze stuntem. Powodzenia

Cały mój post był ironią. Kolana możesz przytrzeć nawet na Ogarze jak się dobrze zwiesisz.