rzoov

z tego co kojarze to do dosc dlugo przymierzales sie do kupna jakiegos sprzeta, takze fajnie ze w koncu Ci sie udalo :D. Niech sie w takim razie dobrze sprawuje!

:biggrin: szerokiej drogi w takim razie!

mnie tez tam przedmuchalo kiedys niezle, do tego te glebokie koleiny... Masakra dlatego lepiej troche zwolnic i z gory nastawiac sie na walke o prosty tor jazdy :icon_biggrin:. Dla mnie mocny boczny wiatr znacznie obniza przyjemnosc z jazdy!

:cool: :wink: a starte... hehehe... Z gory sorki za nic nie wnoszacy post.

przeciez to wszystko sie sprowadza do... LUDZI. Wszedzie sa normalni, debile i ci po srodku. Ile by tematow nie powstalo o samochodziarze vs motocyklisci nic nowego nie wymyslicie. Osobiscie nudza mnie juz te "dyskusje" (ten post to wyjatek :wink:).

http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=739908 tu cos pisza btw jest juz topic o wypadkach

z tym ze u mnie sie to dzieje w trakcie kilkudniowym postoju, a ilosc paliwa ktore wycieka jest niewielka. Czy jest mozliwy wyciek gdzies poprzez mechanizm ssania? No nic, bede probowal to zlokalizowac...

czesc od nowego sezonu mam maly problem. Kilka razy zdazylo sie, ze po kilkudniowym postoju pod moto pojawila sie niewielka plama benzyny. Z tego co widze wyciek jest w okolicach skrajnego lewego gaznika, gdzies przy dzwigni ssania (przy takim "tloczku") badz ew. wyzej. Moto stalo przechylone na bocznej podstawce wiec nie mam 100% pewnosci. W miedzy czasie bylo sprawdzenie luzow zaworowych i pytalem o to mechanika, ale oczywiscie u niego nic sie nie dzialo. Po wizycie u niego problem ustapil, ale dzis po kilku tygodniach powrocil :/. Ktos sie spotkal z podobnym objawem?

no prosze, mam identyczne objawy. Po dlugim postoju pali na dotyk na ssaniu, po krotkim pali na dotyk bez ssania. Natomiast po powiedzmy kilkunastu minutach jest "problem" - na ssaniu nie chce zapalic, trzeba odpalac na lekkim gazie i ew. wtedy dodac lekkie ssanie, a jesli silnik bardzo nie ostygl to wystarczy chwile potrzymac na malym gazie. W sumie przyzwyczailem sie do tego zjawiska, ale ciekawi mnie przyczyna.

Polecam: http://www.streetfun.pl/sklep/product_info...products_id=140 Niezle wykonane, magnesy dobrze trzymaja, do tego sensowna cena.

coz, pozostaje mi cieszyc sie razem z Toba :buttrock:

o k..., a jakie stylowe rozowe manetki :icon_biggrin:

Eh tez prawie potracilem taka babcie w tamtym roku... Najgorsze jest to niezdecydowanie. Baba weszla pare krokow, ja heble i klakson to przystanela, a potem dluga na druga strone!! Minalem ja doslownie na centymetry. Moto sie posklada, glowa do gory.

niby nic trudnego, ale jednak jak dla mnie zakladanie kominiarki, kasku, a na koniec wciskanie okularow jest mocno upierdliwe. Mysle ze kiedys sobie zafunduje operacje, a na razie jakos trzeba sobie radzic :smile:. Jak juz ktos wspominal jest tez plus - mozna bezproblemowo jezdzic z otwarta szybka.

:smile: zycze szybkiego powrotu do zdrowia i nowego moto! Osobiscie strasznie nie lubie jechac w martwej strefie lusterka puszki na sasiednim pasie, zawsze mam wrazenie ze mnie nie zauwaza, dlatego staram sie wyprzedzic albo trzymac z tylu. Jak juz musze tak jechac to palec odruchowo laduje na klaksonie. Polecam, niejednokrotnie dzieki temu udalo mi sie uniknac zajechania drogi.

przewaznie jezdze z predkoscia dostosowana do warunkow panujacych na drodze :)

hehe, chyba trzeba zglosic do moda - niewlasciwy dzial :)

mnie dywersja pali 5 - 5.5 przy jezdzie solo, natomiast przy jezdzie z waryjotami :) 6 albo i wiecej.

to super, ja dzis tez zaliczylem pierwsze smiganko po zimie. Z minusow - po pewnym czasie nie czulem palcow (nie ma to jak letnie rekawice), z plusow - cala reszta :mrgreen:

dzisiaj odpalalem xj-tke po 4 miesiacach zimowego snu w nieogrzewanym garazu. Odpalila pieknie, praktycznie od razu na ssaniu. Co robilem: - na zime wlalem olej do cylindrow - po zimie spuscilem paliwo z gaznikow i je przelalem - co miesiac podladowywalem aku ladowarka z larssona za 20 zlotych - troche pogrzalem silnik farelka - choc wydaje mi sie ze wiele to nie dalo ogolnie, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :!:

faktycznie coraz czesciej widac tych co nie wytrzymali :P prognozy zaczynaja byc obiecujace, mysle ze tak z tydzien i yno jazda :!:

http://www.bikepics.com/members/fellipe/99sv650/ mysle ze fellipe sie nie obrazi :D

rewelka, blisko blisko idealu :D

;) szczegolnie pan K. Tez w koncu w sprincie robilem. Ciekawe czy zmodernizuja maszynki na ten rok, bo jak ja konczylem to Geenek juz ledwie chodzil :D

dokladnie tak, dlatego ja sie tym nie przejmuje. Spodnie musze sie troche "skrocic" jak sie siedzi.