Nie wytrzymam i musze sie pochwalic :P Dzis rano zdalem moj pierwszy egzamin na kategorie A! Ogolnie bylo milo, egzaminator w porzadku (choc z poczatku wydawalo sie ze kawal b..). Z grupy 6 osobowej zdaly 3 (2 polegly na osemce, 1 na miescie). Moja radosc jest tym wieksza ze wczoraj bylem zalamany - na ostatniej godzinie ogolnie mi cos nie szlo a na dodatek wyglebilem na oosemce ;) (zachaczylem rekawem o kierownice - nauczka na przyszlosc). Dodam ze dwoch instruktorow (z innej szkoly) ktorzy byli najblizej ani mi nie pomogli, ani nie zapytali czy cos mi sie stalo tylko jeden z glupawym usmieszkiem stwierdzil ze tak konczy sie popisywanie - osemka na gazie to dla nich popisywanie 8O . Tego pana nie pozdrawiamy :) . Na koniec - podziekowania dla Ryzego i Tomka Kulika za otworzenie mi oczu (poprzez forum) na osemke z gazem - to jedyna metoda gdzie czuje ze wykonuje cwiczenie na motocyklu a nie jakis popis cyrkowy... :) do zobaczenia na trasie