Skocz do zawartości

hikor

Forumowicze
  • Postów

    1593
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez hikor

  1. Witam. Odniosę się do tezy I-ej. Według mnie hamowanie w zakręcie na pewno nie podnosi motocykla. Wręcz przeciwnie - kładzie go. Wynika to z kąta nachylenia motocykla oraz ze zmniejszającej się siły odśrodkowej (jedziemy coraz wolniej). Po prostu hamując wykonujesz kontrę kierownicą (przeciwskręt - w stronę zakrętu) i stąd wrażenie prostowania motocykla. Poza tym hamowanie w zakręcie z pewnością bardziej przyczyni się do zerwania przyczepności tylnego koła niż przyłożenie mocy manetką (brak impulsów mocy i koło nie ma szansy odzyskać przyczepności po jej zerwaniu). Jeśli muszę hamować w zakręcie za pomocą tylnego hamulca, to robię to z gazem. Janusz miał coś o tym napisać ale się wykręcił :buttrock: Po prostu w zakręcie gazu się nie odpuszcza. hikor
  2. Właściwie Stare Drawsko - Połczyn Zdrój. Na odcinku 20 km-ów są 122 zakręty - stąd nazwa. :) Kiedyś ten kawałek 163-ki był używany jako odcinek specjalny w rajdach samochodowych. Teraz jest położona nowa nawierzchnia doskonałej jakości. Droga biegnie m. in. przez Dolinę Pięciu Jezior. Widoki przepiękne i kładzenie się w winkle. To jest jak motomodlitwa :buttrock: hikor
  3. Witam. Od soboty jestem w posiadaniu Airoh TR1. Dziś jadę go wypróbować. Napiszę o wrażeniach z jazdy. Na razie na minus oceniam system zapinania paska. Mój poprzedni ponaddziesięcioletni UVEX (nie pamiętam już modelu) miał zapięcie w skorupie, co eliminowało sprzączki spod brody i było zdecydowanie łatwiejsze i szybsze w obsłudze, także w grubych rękawicach. No nic. Zobaczymy jak się sprawdza w boju. cdn... No i po jeździe. Pierwsze spostrzeżenie, niestety na minus jak stąd do Warszawki. Huk w środku taki, że głowa pęka. Głośno i wyraźnie słychać wszystko, co dzieje się na zewnątrz ale tylko jak jedzie się wolno. Później jest już tylko szalejący tajfun. Wielkim plusem jest to, że kask leży na głowie jak przyklejony. Przy 160 km/h odwracanie głowy na boki nie powoduje wrażenia, że ktoś chce mi ją odkręcić :banghead: Dodadkowa szybka przeciwsłoneczna - poeeezjaaaa :banghead: . Wentylacja sprawuje się poprawnie. Nie jeździłem ze zdjętą szczęką, bo nic poza kaskiem nie chroni mojego uzębienia a much i innego paskudztwa jeszcze trochę lata. Dobrze dopasowany nigdzie nie uciska i jest dobrze dopasowany do każdej części głowy. Podsumowując, spodziewałem się więcej za tę cenę (770 PLN). Muszę się zaopatrzyć w jakieś dobre zatyczki do uszu i powinno być ok. Pozdrawiam. hikor
  4. No gratulacje. Gdyby był trochę większy, to byłby dla mnie idealny. A tak muszę kombinować :banghead: Życzę bezproblemowych kilometrów. hikor
  5. Można tak w kółko a i tak ludzie będą paćkać swoje łańcuchy wszystkimi specyfikami świata. W tym sezonie założyłem zestaw (łańcuch RK, zębatki JT) i przejechałem na nim już ok. 12000 km. Pierwszą regulację musiałem przeprowadzić po 11000. Wydaje mi się, że jak na zestaw ze średniej półki to niezły wynik. PS. Oczywiście stosuję naftę do czyszczenia. Żadnych smarów. hikor
  6. Witam. 300 kg z pasażerem oznacza, że motocykl jest lekki :biggrin: miałem kiedyś Hondę CB900. Sam motocykl z pełnym zbiornikiem ważył 270 kg :icon_mrgreen: W każdym razie ten model miał tendencję do samoistnego zacieśniania zakrętów. Trzeba było nieźle kontrować kierownicą. Nie bez przyczyny była ona dość szeroka. W tym jednak przypadku myślę, że na to zachowanie wpływ miało oprócz kąta wyprzedzenia i masy także zachowanie przedniego zawieszenia i ramy. Jak wiadomo w tym modelu były to elementy, które wyraźnie uginały się podczas jazdy :buttrock: hikor
  7. Jakby człowiek wiedział, że się przewróci, to by usiadł :icon_exclaim: :icon_twisted: Twoja metoda hamowania z pewnością nie jest minimalnie słabsza. Poza tym, właśnie zbyt rzadkie lecz mocne impulsy hamowania w połączeniu z niepewnym stanem nawierzchni drogi i rozbujanym zawieszeniem moim zdaniem zwiększa ryzyko uślizgu przedniego koła. To prawda ale od czego są ćwiczenia? :icon_exclaim: Przecież niektórzy ćwiczą hamowanie "pulsacyjne". hikor
  8. Z całym szacunkiem ale według mnie to bzdura. Nie jesteś w stanie podać ręką tylu impulsów na hamulec co ABS. Efektem pulsacyjnego hamowania "ręcznie" może być rozbujanie przedniego zawieszenia i zerwanie przyczepności w momencie kolejnego ściśnięcia klamki hamulca. Hamowanie powinno być ciągłe z wyraźnym akcentem na coraz mocniejszcze dociskanie klamki. W ten sposób unika się dobijania przedniego zawieszenia, ponieważ sprężyny działają pod mniejszym "chwilowym" obciążeniem. W ten sposób osiąga się najkrótszą drogę hamowania. hikor
  9. Ty chyba Kolego nieśmiertelny jesteś :notworthy: :icon_eek: . Zmień sobie nick na Borys :icon_eek: hikor
  10. Wypróbuje organoleptycznie. I jeśli sytuacja rozwinie się tak jak tu: , to bedziesz miał problemy :notworthy:hikor
  11. Trzeci :notworthy: Oby moto zawsze wiozło Ciebie Mikitl. Nigdy na odwrót :icon_eek: hikor
  12. he he he wystarczy przeczytać Twoją sygnaturę, Adam :notworthy: hikor
  13. Wystarczy zastosować się do tego, co pisał kiedyś Janusz. Na drodze publicznej nie należy przekraczać 70% swoich umiejętności w każdej sytuacji. Tutaj jednak wyłania się problem. Kto, nie ćwicząc, zna swoje 100% ? A tendencja wśród 99% motocyklistów dąży do przeceniania tychże :notworthy: hikor
  14. Metoda ta ma sens jedynie w przypadku drogi o dobrej nawierzchni. Asfalt w Polsce, jak powszechnie wiadomo, jest plastyczny więc po zewnętrznej stronie zakrętu zwykle jest koleina powstająca pod wpływem siły siły odśrodkowej działającej na zewnętrzne koła samochodów (szczególnie ciężarowych). W efekcie na zakręcie zwykle jest "antyprofil", który powoduje, że przyczepność kół do drogi maleje. W przypadku dwóch kół motocykla jest chyba mocno niewskazane pokonywać taki zakręt na pałę. Wniosek jest jeden. I tylko jeden. Jechać wolniej. hikor
  15. Konia z rzędem temu, kto wymyśli inny sposób :notworthy:
  16. Witam. Jakieś 20 lat temu w ówczesnym miesięczniku "Młody Technik" widziałem opis CZ350 w wersji 4T (Rotax?). Ma ktoś jakieś dane ne temat tego motocykla? hikor PS. Miałem dwie CZ350 '88 oraz Jawę 350 '88 (wersja na CCCP). Sprzęty ogólnie nie do zajechania :icon_mrgreen:
  17. Panowie, nie interesuje mnie wiadro ani inne cukierki :P Konkrety proszę, konkrety... :D Czy moduł od TDM pasuje do TRX? Dzięki za zinteresowanie. hikor PS. Jeszcze w tym sezonie chcę mieć w garażu XTZ a na wiosnę wyjechać chcę już miksem XTZ/TDM lub lepiej XTZ/TRX. Pozdrawiam.
  18. hikor

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Noż ku**a, jak to nie wiadomo na kogo trafi. Madriana, zdowiej szybko. Obiecałaś sprzedać mój motocykl :P hikor
  19. hikor

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Orzelek, Twoja odpowiedź jest tak wzniosła i pompatyczna, że zaraz się uniesiesz i nie będziesz mógł jeździć na motocyklu :P Ogólnie nieznany a więc i niepewny - hikor
  20. Witam. Odświeżę może temat. Pipcyk, napisz proszę, co ustaliłeś. hikor
  21. hikor

    Polskie motocykle

    A słyszeliście o poradzie kulinarnej z tamtej epoki? :buttrock: Otóż przed wycieczką należało wziąć surowy kotlet schabowy (bądź inną sztukę mięsa), owinąć go folią aluminiową i przytwierdzić drutem do tłumika. Po przyjechaniu na miejsce pieczyste było gotowe :) hikor
×
×
  • Dodaj nową pozycję...