-
Postów
1595 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez vpower
-
Drag Star Classic 1100 vs Shadow Sabre 1100
vpower odpowiedział(a) na emilio temat w Cruiser/Chopper
I tu się mylisz choć nie do końca. Zależy o jakich rocznikach Aero mówimy. Roczniki od 98 do 00 miały wlaśnie single-pin crankshaft więc prawdziwe wibratory :D . Ja mam rocznik 00 właśnie i wibruje jak samozadowalacz dla wdów :P no a klang ma taki ze ciarki po plecach chodzą. Ciężko od HD odróżnić. Roczniki powyżej 2000 faktycznie wróciły do twin-pin crankshaft. Właśnie ze wzzględu na wibracje i troche większą lub lepiej oddawaną moc. Za Aero przemawia właśnie większa moc - 58 KM a nie 50 jak ma Sabre. Niby i tak mało ale nadrabia momentem. A wygląd - rzecz gustu. Zresztą looknij do mojej galerii - o ile pamietam wrzucałem tam fotki mojego sprzęta. Pozdrawiam -
Drag Star Classic 1100 vs Shadow Sabre 1100
vpower odpowiedział(a) na emilio temat w Cruiser/Chopper
Na oryginalnych wydechach wiekszośś motocykli chodzi jak odkurzacze. Shadowa ma piękny klang - tylko albo trzeba rozpruć wydechy albo założyć tunningowe (Cobra itd.). Klang shadowki jest bardzo zbliżony do HD. V45 brzmi pięknie. Choć i klang yamahy jest niezły. Zresztą wejdź na stronę www.cobrausa.com zarejestruj się i posłuchaj sobie jednego i drugiego motocykla. Jeśli chodzi o wygodę pomyśl o Shadow Aero. Zawieszenie super komfortowe miejsca w cholerę - motocykl jest okropnie długi a siedzenia wygodne. Trasa Faak am See - Lubliniec zrobiona na strzała (ponad 900 km) i nie było źle. Więc przetestowany jest. Zreszta pomyśl jeszcze o Intruzie 1500. -
Drag Star Classic 1100 vs Shadow Sabre 1100
vpower odpowiedział(a) na emilio temat w Cruiser/Chopper
Witam, porównanie wbrew pozorom wcale nie jest łatwe. Oba motocykle mają swoje zalety jak i wady. Na korzyść Yamahy przemawia większa moc, dobre hamulce, ładna stylistyka typowego cruisera i duża możliwość ubrania tego motocykla we wszystko czego dusza zapragnie. Wady to podobno nieszczególne siedzenie (wygoda - choć nie testowałem na dłuższych trasach) oraz problemy z błotnikiem tylnym (chyba że już to poprawili). Co do Hondy to zaletą jest niezawodny naprawdę wytrzymały, bezobsługowy (hydraulika) silnik oraz ciekawa stylistyka. Wada to dość marna moc (choć moment obrotowy lepszy jak u Yamahy) rekompensowana po części inaczej zestopniowaną skrzynią biegów i marne hamulce. Z dodatkami też jest różnie choć to akurat nie typowy cruiser. Moim skromnym zdaniem lepszym porównaniem i odpowiednikiem Yamahy 1100 Classic jest model, który posiadam czyli Honda Shadow 1100 Aero (nie o to abym się chwalił :D ). Ale to nie ten sam bike co Shadow Sabre więc się nie będę rozpisywał. Daj znać czy znasz angieski to podeślę Ci linka gdzie sobie trochę poczytasz o obydwu tych motocyklach. Pozdrawiam. -
Z tym chłodzeniem to pierwsze słyszę - motocykle wyposażone w chłodnicę (nie oleju ale płynem) generalnie nie mają problemu z przegrzewaniem się silnika. Ta przypadlość raczej dotyka motocykle posiadające chlodzenie powietrzne lub olejowo-powietrzne - szczególnie tylny cylinder dostaje tu po tyłku - silniki V. Pozdrawiam.
-
A niby dlaczego? ;) Ja na ogół bardzo szybko studzę swoje zapędy przypominając sobie ile kosztuje komplet nowych opon do mojego sprzęta :P oraz zastanawiam się ile ciekawych miejsc będe jeszcze mógł zobaczyć w sezonie bez konieczności wywalania mnóstwa kasy z powodu zostawienia za sobą dymu i gumy. Druga strona medalu, że mój sprzęt raczej nie ma zapędów np. VTX 1800 i wcale nie jest łatwo spalić gumę - może to i dobrze. Napewno nie jeżdże jak anemik ale wydaje mi się, że są motocykle które bardziej sie nadawają do tego typu zabawy niż cruisery - no chyba, że mowa tylko o tzw. Power Cruiserach - wtedy to trochę inna bajka. Ale ja raczej wole rekreację turystyczną niż robienie wrażenia na laskach przed knajpami. :P Pozdrawiam.
-
Mam 3 kumpli - 2 VTX 1800 (z Powercommanderami i cudami na kiju) oraz jeden VTX 1300 (Hypercharger itd itd) jechaliśmy razem na Faak am See i żaden z tych motocykli nawet się do 8 litrów nie zbliżył a co dopiero 12. Katując motocykl i kręcąc na każdym biegu do odcięcia to nawet WSK swoje spali :D . Tylko zastanawiam się kto kupuje cruisera aby tak robić - wydaj mi się, że chyba mu się typy motocykli pomyliły. Ja też nie zawsze spokojnie jeżdże ale jak ktoś nawija tysiące km w sezonie na koła to raczej nie nie pali się gumy od świateł do świateł powodując wir w baku. POzdrawiam.
-
Hmm, nie wiem czy to będzie rzetelne porównanie ale może po parę za i przeciw wymienię. Drag Star 1100 ma zdecydowanie lepsze hamulce - co 2 tarcze z przodu to nie jedna. Ma też trochę niższą masę oraz jest bardziej zwarty. Reszta to wg mnie plusy na korzyść VTXa. Moc, moment obrotowy - a co za tym idzie naprawdę niezły kop. Bardzo dobrze się prowadzi, jest chłodzony cieczą - wg mnie dzięki temu slinik trochę mniej po tyłku dostaje latem. Miałem okazję nim jeżdzić i naprawdę same pozytywne odczucia. Ja bym brał VTXa - w wielu elementach jest lepszy od Drag Stara (za wyjątkiem wspomnianych hamulców). Linia też zresztą jest piękna - choć to subiektywne odczucia. Pozdrawiam.[/code]
-
Może się nieprecyzyjnie wyraziłem ale chodziło mi o to ze nie ma przestawionych o 90st czopów wału korbowego w celu wyeliminowania drgań silnika jak np Intruz czy nawet większość Shadow. Nie chce Cie podłamywać ale poczytaj o wymiarach Hondy Shadow Aero a zmienisz zdanie odnośnie długości i szerokości. ;) Ale to tak tylko z przekory... :P Pozdrawiam.
-
Sorry za przegadywanie się ale gang nie ma nic wspólnego z chłodzeniem silnika - ma się to do gangu jak pięść do oka. Głos zależy od rozchylenia cylindrów (HD ma 45st), skoku tłoka wraz z momentem zapłonu no i pojemności (średnicy cylindrów+ skok tłoka). I Yamaha Drag Star nie jest tu dobrym porównaniem do HD bo ma cylindry rozchylone pod kątem 75st więc już to powoduje inny klang. Najbliżej głosu HD są 2 japończyki - Wild Star (dla bezpieczeństwa i spokoju z prawnikami HD ma cylindry rozchylone o 48st) oraz nie chwaląc się moja Honda Shadow Aero (roczniki od 98 do 00) - kąt 45st i jedno wykorbienie wału - więc istny wibrator - przy konkretnym wydechu ciężko się trzeba zastanawiać co jedzie. Co do tematu chłodzenia - silnik bez chłodnicy wyglada ładniej a z chłodnicą zapobiega przegrzewaniu sie jajek i silnika np. w korkach przy 30 stopniach na dworze. Wszystko kwestia gustu i podejścia. Pozdrawiam.
-
Jak kupisz Rocketa za 30000 to daj znać bo też chcę... :D Choć jest to równie prawdopodobne jak wygranie w totka. A wracając do tematu - do 30000 troche tego jest. Zależy na czym Ci zależy - czy ma byś moc, czy moment, czy wygoda czy też bezawaryjność itp. Drag Star jest ok, Wild Star - może braknąć kaski, VTX 1300 - polecam jeśli dostaniesz za tą kasę, Intruz 1500 - sam sie zastanawiałem choc wybrałbym chyba VTX. Pozostaje jeszcze VN 1500 - raczej najmniej popularne ze względu na niechlubną renomę pożeracza oleju. Jest jeszcze mój sprzęcik - Honda Shadow Aero C3 - jak lubisz niepowtarzalne sprzęty. Podopowiedz w jakim kierunku sie skłaniasz a postaram się coś doradzić bo mówienie o wszystkich modelach to trochę przynudnawe by mogło być. Pozdrawiam
-
Witam, wprawdzie nie mam takiej maszyny ale pare słów mogę napisać bo miałem przyjemność pośmigać na tym. Motocykl naprawdę fajnie się prowadzi (jak na cruisera oczywiście), ma niezłego kopa (nie to co 1800 ale nie jest zle), wykonanie elementów jak to honda czyli bdb. Technicznie - sądzę, że problemów nie będzie - zresztą Hondy znane są z niezawodności. Napęd kardanem i hydraulika zaworowa obniżają koszty serwisu. Duże możliwości w zakresie ubierania w dodatki, dobry do dalszych wypadów po zaopatrzeniu w szybę i kufry. Moim zdaniem jeden z lepszych motorków na rynku. Pozdrawiam.
-
Jak to czytam to mi się włos jeży na głowie. Co za ....... poleruje tworzywo sztuczne jakim jest szyba motocyklowa pastą typu Tempo?? Przecież ta pasta jest do lakieru i to zniszczonego lakieru - dlatego ma w sobie granulki, które powodują ścieranie i odświeżanie lakieru. Wystarczyło ją potrzeć pomiędzy palcami a wyczułbyś to. Nie jest to zła pasta ale nie spodziewajcie się, że ona zlikwiduje rysy na szybie motocyklowej. Najwyżej sprawi, że będzie matowa - co zresztą jak opisuje kolega sie stało. Ja tej pasty nawet do polerowania lakieru nie używam - jest za bardzo ścierna. Musiałbym mieć rysę jak nie wiem co aby za nią złapać. Nie wiem czy ją odratujesz - spróbuj tej pasty o której mówi Lukasz01 - może pomoże. Jak jest marna pleksa to Ci nic nie pomoże - bo ona też musi mieć dobre parametry ścieralności i podatności na zarysowania. Ja zawsze szybę myje wodą z płynem a potem poleruje miekką szmatką z mleczkiem Plastmal lub Formula1 i szyba wygląda jak nowa a ma parę lat (druga strona medalu, że to jest szyba National Cycle więc żaden tam wynalazek poskładany z pleksy z przystanku autobusowego i kawałków płaskownika). Żadne ścierające pasty! Pozdrawiam.
-
Witam, ja generalnie jestem za jednym i drugim. Mam to szczęście i posiadam jedno i drugie. W ciepłe dni śmigam w skórze a jak jest zimno lub deszczowo - w tekstylnym stroju. Fakt - skóra prezentuje się lepiej ale jej wielki minus to reakcja na deszcz - chroni tyle co nic tym bardziej, że wiadomo jak z przedniego kola cruisera czy choppera woda napieprza po kolanach. Ciuchy tekstylne tak samo biją ją na głowe pod względem trzymania ciepła. Jak skóra to wtedy w sakwie "kondomy" ;) przeciwdeszczowe są obowiązkowe. W dni poniżej 15 st. pod skórą musisz być opatulony tez jak bałwnek. Z tym t-shirtem pod gore-texem jak pizga na dworze to lekka przesada. Poza temperaturą jest jeszcze wilgotność itd więc tak czy inaczej opatulić się trzeba. Klaus - jak szukasz dobrych cen to poszukaj luisie. Hein Gericke lub Polo. Są tam super promocje i można fajne tekstylne komplety za dobrą kase wyrwać. Pozdrawiam.
-
Virago 1100 vs Shadow 750/1100 vs Magna 750
vpower odpowiedział(a) na Carlos temat w Cruiser/Chopper
Witam, ja na Twoim miejscu brałbym Shadowke. Ma niezawodny silnik, żadnych typowych przypadłości (jak np. rozrusznik w Virago), super klang oraz naprawdę niezłe osiągi. Szczególnie model 4 biegowy. Magnę odradzam tylko z jednego powodu - skomplikowany i drogi w remontach silnik - nawet mechanicy nie za bardzo się kwapią aby przy nim grzebać. Co do Virago - słyszałem wiele pozytywnych opinii - jak dla mnie jednak zbyt barokowy styl (typowy japoński chopper z poczatków produkcji) - choć to jest rzecz gustu. Pozdrawiam. -
A co chcesz wiedzieć :?: Jak poszperasz na forum to trochę informacji tez jest. Podaj co Cie interesuje a spróbuje odpowiedzieć. Pozdrawiam.
-
Witam, chciałem się pochwalić - jeździłem Rocketem. :D Wrażenia z jazdy - masakra, obłęd, super, odlot, orgazm - niepotrzebne skreślić. ;) Dzięki uprzejmości firmy Inter Cars w Częstochowie i paru znajomym osobom ganiałem tą bestią przez prawie pół godzinki - no może chwilkę krócej. I co - ano bestia okazała się barankiem - naprawdę przyjemny motocykl w prowadzeniu - nie czuć masy, w zakręty wchodzi spoko (jak na cruisera), prowadzi się pewnie i stabilnie. A silnik - czuć przechyły przy przegazowaniu (trzy cylindry), mruczy też spoko, wyglada jeszcze lepiej. Co do osiągów - brak słów poprostu - obojętnie który bieg a to odjeżdża tak samo. Fakt ze potrzebuje troche obrotów (to nie V) ale 160 kucyków i moment 200 robią swoje. Wyprzedzanie to dosłownie magia jest - odkręcasz gaz i wszystko znika. 200 km/h to jest jak człowiekowi za bardzo ręka na manetce ujedzie ;) . Chyba czas zacząć oszczędzać - jak będe na emeryturze to sobie kupie. ;) Pozdrawiam.
-
Witam, piękne sprzęty. Ostatnio przymierzałem się do VN 2000 i naprawdę jest to fajny sprzęt. Trochę waży ale i tak chciałbym nim pośmigać. Jak wygram w totka to kto wie. :) Pozdrawiam.
-
Jaki wybór?? Problem, problem, problem!!!:)
vpower odpowiedział(a) na H.D.ek temat w Cruiser/Chopper
Witam, jak do dłuzszych tras to chyba lepiej Road Kinga. Fat Boy troche krótki jest (mniej miejsca) a i kufry sie przydają. Jasne, że i Fat Boya można ubrać ale wg mnie trochę traci on wtedy swoją linię. To jest oczywiście rzecz gustu. Pozdrawiam. -
Witam, ja jak miałem jeszcze VN to olej i filtry wymieniałem sam. Dostęp jest spoko a filozofia to żadna. Co do zaworów to warto wyregulowć dobrze aby uniknąć problemów z głowicą - dobry warsztat lub fachmann. To co jest przekichane przy VN to dostęp do świec - nie dosyć, że na dziwny klucz to jeszcze wpuszczone pół metra w głowicę (najpierw ściąganko baku oczywiście). :? Widocznie tak musi być. :) Pozdrawiam.
-
Białe nakładki na opony
vpower odpowiedział(a) na Niedzwiedz temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Witam, to nie żadna nakładka. Te opony porostu tak wychodzą z produkcji. A gdzie je kupisz - jak popytasz to powinni sprowadzic w każdym sklepie/serwisie - zależy jakiej firmy mają to byc opony i jaki rozmiar. Ja swoje kupowałem w Niemczech. Zaoszczędziłem kupe kasy. Komplet wyszedł mnie 300 EUR z dętkami. W Polsce chcieli nawet 900 za jedną (opony z paskiem są co najmniej stówę droższe od tych bez). Popytaj - sprawdź ceny. Jednak jak masz możliwość brałbym z Niemiec. Pozdrawiam. -
Spoko - zdjecia będą - jak tylko wybiore te cenzuralne. :D Co do mandatu - w tym roku podobno trochę bardziej tępili. Nie mam porównania z rokiem poprzednim bo byłem pierwszy raz ale podobno tak było. Nawet poza Faak sciągali na bok. Racja - wszyscy tam zapieprzali ale od czasu do czasu jakiegoś łapali - akurat miał pecha. Ale podobno dzielili równo - po 20 Eur (nie on jeden dostał :) ). Jedyne czego żałuję, że to nie ja wygrałem tego Harusa, który był losowany. Naprawdę odjazdowy sprzęt. Pozdrawiam.
-
Witam, dzięki za rady. Byłem, zobaczyłem i powiem tak: było zajefajnie. :) Niekończąca się parada oraz ten grzmot - uff - to trzeba zobaczyć. Pogoda była spoko - w piątek nas trochę zmoczyło. Spałem u Dakoty. 12,50 Eur za nocleg. Jak wszystko dobrze się potoczy to za rok znów będę. Z Hondy się nie nabijali a jak kumpel VTX gumę spalił to od potem już nas rozpoznawali :D . Coż - kosztowało go to spalenie 20 EUR u glin ale nawet nie narzekał zbytnio :) . Pozdrawiam. P.S. Chyba zachorowałem na HD. :( Choć z drugiej strony najpierw przyczepkę trzeba. :P
-
Dobre - nic tylko drobne wyciągać i brać. :evil:
-
Mam pytanko - czy ktoś może się wybiera na ten zlot. Ja na 95% jestem zdecydowany. Mam wobec tego pytanie dla tych co już tam byli - co trzeba na 100% zabrać i na co zwrócić uwagę na miejscu. Każda rada bedzie dobra. Pozdrawiam