-
Postów
1595 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez vpower
-
Witam, nie chce wsadzac kija w mrowisko ale im dluzej ten temat czytam tym bardziej narastaja moje watpliwosci. W czym rzecz. Zachorowalem na zakup Road Stara 1700. Ale jak to choroba jedna jest uleczalna a inna nie. Coz wyglad, klang, pojemnosc, wyglad silnika itp. przemawiaja jak najbardziej za ale... No wlasnie ale jak czytam ten watek to durnieje. Kazdy z Was wymienia liste problemow zwiazanych z Waszymi sprzetami od blahych po powazne. przecież te motocykle nie maja po 20 lat aby sie tak mogly sypac albo sie myle? Ja nie mam 2 lewych rak jesli chodzi o mechanike ale wyroslem z siedzenia po garazach i grzebania w motocyklu badz co gorsza oddawania co chwile sprzeta w rece "specjalistow" (co gorsza podobno autoryzowanych). Do czego zmierzam - ja rozumiem, ze silnik o tej konstrukcji ma prawo byc glosniejszy, ze cos kosztem czegos ale czy az do tego stopnia? Moja Shadowa nawinalem naprawde tysiace mil i o 95% Waszych problemow nie mam pojecia. Nie pisze tego aby sie chwalic tylko zastanawia mnie czy krok w kierunku Road Stara powiedzmy max 2 letniego nie jest krokiem ku klopotom. Nie chce krytykowac Waszych sprzetow bo mowiac ogolnie sa one dla mnie piekne ale ja nie jestem typem co robi 3 tysiace km na sezon modlac sie o to czy dojedzie badz wroci. Stad moje watpliwosci. Ja wiem ze kazdy kocha swojego sprzeta lacznie z jego wadami ale gdy te wady zaczynaja byc upierdliwe to i milosc slabnie. Generalnie mam wizje tego co chcialbym z Road Stara zrobic i jak mialby wygladac po pewnych zabiegach ale nie samym wygladem czlowiek zyje. To ma przede wszystkim bezproblemowo jezdzic a tu jakos z tym klopoty widze. Moze jestem w bledzie i zle Wasze wypowiedzi interpretuje ale kurcze ja w mojej Shadowce martwie sie o poziom paliwa w baku i wymiane oleju i to wszystko. Pozdrawiam i objasnijcie mi prosze jak to w koncu z Road Starem jest.:biggrin:
-
Witam. Gdyby ten silnik 1,9 wsadzili w Wild Stara + szersza opona z tylu to powstaloby cos pieknego a tak jest super silnik w paskudnej obudowie. Przymierzalem sie do tego sprzeta wielokrotnie i ani pozycja ani wyglad za bardzo mi nie pasuja. Ale to tylko moj gust. Co do HD - podoba mi sie wszystko za wyjatkiem ceny i niestety jednak awaryjnosci. Nie mam 2 lewych rak ale jak sie robi czasem po 500-1000 km na dzien to nie ma sie ochoty na grzebanie w silniku kilkaset km od domu.
-
szyba do choppera / cruisera - modele, producenci
vpower odpowiedział(a) na AdamS temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Jak chcesz coś pasującego i konkretnego to polecam www.nationalcycle.com Naprawdę konkretne produkty, super jakość i trwałość. Jedyny problem to cena. A kupić to można np. w WMW Moto Center w Jaśle. Pozdrawiam. -
Hmm - dodaj do tego co sobie wyobrażasz dużo decybeli i to będzie to.:( Prawdę powiedziawszy głos przy odkręcaniu jest jak trzęsienie ziemi a jeżdżąc tym sprzętem naprawde można poczuć w sobie zwierzę - wiem co mówie - nawet we mnie się obudziło (i nie był to leniwiec:) ).
-
Oj ludzie ludzie ale żeście tu bajek napisali.:) Ten motocykl to moto kumpla - nie jest on z żadnego Brzegu ani też nigdy sprzęt ten nie stał w żadnym komisie w Opolu. To był kilka lat temu VTX 1800 Retro czyli typowy cruiser z pełnymi błotnikami a jak ktoś tutaj napisał te "małe" przeróbki to zmiana praktycznie całego sprzęta za wyjątkiem ramy i silnika chociaż i tam jakiś power commander by się znalazł.:D Generalnie kolega zakładający temat skoro jest z Olesna to jak by się częściej rozglądał to może i częściej by tego sprzęta widywał.:) A a propo moto - jeżdzi jeszcze lepiej niż wygląda.:) Pozdrawiam.
-
Mam pytanko - mam okazję kupić nieużywaną kilkuletnią oponę do mojego sprzęta (tylną oponę) i pytanie czy ma sens się w to bawić? Opona z rocznika bodajże 2002/03. Nie będzie to za stare? A może lepiej dołożyć i kupić nówkę? Pozdrawiam.
-
Witam. Patrząc po silniku to ma od 50 do 58KM. Skłaniałbym się ku 50. Ten model ma trochę inaczej skrzynię zestopniowaną co poprawia przyspieszenie ale generalnie jest to ofiara kastracji z powodu emisji spalin. A zapas ma taki, że.... Pozdrawiam.
-
Dzięki za uwagi i opinie. Mam teraz ciężki orzech do zgryzienia. Najpierw musiałbym mojego sprzeta sprzedać a jak wiadomo decyzja taka jest nie łatwa. Jeszcze jedno pytanko - jak z kosztami części zamiennych czyli np. koszt takiego pasa napędowego, opon itd. bo filtry to wiadomo pikuś. Pozdrawiam.
-
Dzięki za opinie. Rozmiarów motocykla się nie boję bo w sumie Aero wcale mniejsza nie jest - jest pare kg lżejsza więc przyzwyczajony do krążowników jestem. Wiele przemawia za Wild Starem - no może za wyjątkiem kasy, która trzeba wyłożyć.:) A jak to jest z bezawaryjnością jeśli chodzi o silnik i przebiegi które można nakręcić bez grzebania w nim? Pytam bo ja raczej mało nie jeżdżę a z siedzenia w garażach po nocach wyrosłem. Pozdrawiam.
-
Witam. Temat jak wiele innych, podobnych. Przemknęło mi przez myśl, że może by zmienić moto... Po zastanowieniu się co wchodzi w grę pomyślałem o Wild Starze. Tylko nie piszcie mi proszę a czemu nie ...(i tutaj jakiś inny model). Ganiałem już tyloma motocyklami, że mniej więcej wiem co mnie rajcuje a co nie. Interesują mnie przede wszystkim wady Wildka - tylko szczerze proszę bez ściemniania, że ich nie posiada. Bo każdy sprzęt takowe ma. Wady techniczne, branie oleju, stuki dziwne w silniku, problemy z podzespołami, odpalaniem itp. To mnie interesuje. Zalety typu wygląd każde dziecko zauważy. Pozdrawiam.
-
Trudny wybór - Yamaha Drag Star XVS1100A czy Honda VT 1100C3 - a może coś innego??
vpower odpowiedział(a) na Fate temat w Cruiser/Chopper
Kurcze jak to jest, że temat pewnych motocykli wypowiadają sie ludzie co nawet ich na oczy nie widzieli nie mówiąc o jeżdżeniu nimi... Co do VT 1100 C3 Aero parę słów gwoli wyjaśnienia: za wyjątkiem puszek bocznych - plastiku brak - czyli żadne tam błotniki z tworzyw, gabarytowo duuużo większy niż Drag Star. Jak by poczytać dokładnie to jest dłuższy i szerszy od VL 1500 co nie znaczy, że cięższy. Cóż to oznacza - ano to, że jeżdżąc z pasażerem ma się dużo więcej miejsca. Co do mocy - zależy od rocznika i silnika bo były różnice. Jest słabszy od Drag Stara to fakt ale nadrabia momentem i niżej się kręci - nie potrzebuje takich obrotów aby uzyskać maksymalną moc. Ja tam na brak mocy nie narzekam a jak ktoś szuka mocy i wrażeń to polecam VTX 1800 czy V-Roda a nie żaden z wymienionych poprzednio modeli. Poprostu to inne kategorie motocykli. Co do wygody podróży - niestety siedzenie w dragu to pomyłka - ja robiłem przebiegi rzędu 1000 km na dzień moją Aero i moja d... tego nie odczuwała znacząco. Poza tym zawieszenie w Aero jest jak to ktoś porównał jak na statku - ona płynie nawet po polskich drogach... Powiedziało to wiele osób, które "przymierzały" się do mojego motocykla ale to porostu trzeba poczuć. Na korzyść Drag Stara są napewno hamulce - co dwie tarcze z przodu to nie jedna ale to kwestia przyzwyczajenia. Chłodzenie cieczą - rzecz gustu ale jajka się mniej gotują latem a raczej przez miasta siłą rzeczy musimy przejeżdżać. Co do klangu - proponuje stronę www.cobrausa.com i sobie posłuchać jak chodzi V45 w Aero a jak V75 w Dragu i który ma dłuższy skok. Ja nie twierdzę, że jest to idealny motocykl - zawsze znajdzie się lepszy bądź wiele lepszych - dlatego zmieniamy motocykle. Ma swoje wady i zalety a podstawowa zaleta to taka, że jak jadę na zlot gdzie jest 1000 cruiserów to 700 to Drag Stary a 2 to Hondy Shadow Aero. Poprostu większość tych motocykli jeździ w USA gdzie mają swoich licznych miłośników. Niestety taka prawda. A wyboru dokonasz i tak sam niezależnie od tego ile referatów o za i przeciw tu napiszemy. Pozdrawiam. -
Whisky ile whyski wypiles zanim to wymyśliles??:crossy:
-
Niektóre sprzęty mają od razu wyprowadzenie w reflektorze przygotowane pod lightbary. Moc światła jest jedna ponieważ na ogół mają one jednowłóknowe żarówki np. H3 a co do wyłączania z obawy jak mniemam przed oślepianiem - po to są tam 2 śruby mocujące aby ustawić odpowiednio światła. Ustaw sobie tak aby np bardziej oświetlały polskie dziury w asfalcie niż świeciły w dal i po kłopocie z wyłączaniem podczas mijania. Pozdrawiam.
-
U mnie z przodu praktycznie zawsze świeci 5 żarówek. Reflektor główny, lightbary, oraz kierunkowskazy właśnie. Czemu tak? Powód banalny - kierunki bo wersja amerykańska poza tym podoba mi się to, a lightbary bo chce żeby mnie widziano odpowiednio. Już parę razy się nadziałem na różnych idiotów wyprzedzających na trzeciego i wiem, że światła z przodu to podstawa. Dlatego nawiązując do postu kolegi co na postojach jeździ - masz świńską odwagę, która może się zemścić a tłumaczenia kogoś, że Cię nie widział nic Ci nie dają jak Cię do worka plastikowego pakować będą czego oczywiście nie życzę. Tomaszek nie masz świateł postojowych bo amerykańskie modele tego nie posiadają. Pozdrawiam.
-
Ja tam z tym problemów nie miałem - na przeglądzie facet tylko się poślini na widok moto i podbija a policja jak się pały nie przegina i nie zgrywa kozaka też na to uwagi nie zwraca. Pozdrawiam.
-
Gratuluje. Naprawdę bardzo ładny sprzęt. Silnik z tego co wiem wywodzi się w prostej linii od tego z VN 800 więc i osiągi i moc będzie wystarczająca a pas napędowy o niebo lepszy od łańcucha. Przyjemnego nawijania km.
-
Wprawdzie nie mieszkam w "wielkim" mieście ale przeciskałem się np. przez Wiedeń załadowany jak arabski osioł (dziewczyna, pełne sakwy, rola 80L na bagażniku) i jakoś nie było tragicznie. Fakt trzeba brać pod uwagę, że kiera + lusterka to zdrowo ponad metr szerokości i wszędzie się nie wciśniesz więc czasem trzeba grzecznie postać ale nie ma źle. Zresztą czasem wystarczy muśnięcie gazu i samochody same na bok zjeżdżają. Oczywiście to zależy od kierowców puszek - trafisz na debila to i sportem się nie przeciśniesz. Kiedyś Intruz 1500 robił na mnie strasznie wrażenie (dziś troszkę mniejsze) i jest to spoko sprzęt a tak jak napisał Fabio wszystko jest kwestią wyczucia motocykla i wprawienia się. Co do wątków związanych z Valkyrie i spalania - stać Cie na konia to i na siano musi wystarczyć. A technicznie i wizualnie ten motocykl jest super - jedyna wada wg mnie to to że nie ma klangu V-ki. Reszta - same plusy włącznie z prowadzeniem - jeździ się łatwiej niż większościa V-ek. Pozdrawiam.
-
Odpowiem za kolegę. MB nie wypuścił takiego wytworu. Tak jak napisałeś przód został założony z okulara a reszta to standardowy merc CE. Wniosek: albo samochód był po strzale i ktoś chciał go na swój sposób "unowocześnić" albo ktoś miał za dużo kasy i zachciało mu się zabawy w przekładanie blach, świateł, zderzaka, przearbianie mocowań itd. Sam sobie odpowiedz która wersja bardziej realna. Pozdrawiam.
-
Sorry nie obraź się ale tak to jest jak się dzieci w takie rzeczy bawia. Nie chce mi się w niuansy prawne wchodzić ale jak się za bardzo kombinuje to się na ogół tylko traci. Pozdrawiam.
-
Co do tego silniczka z turbiną to celowo wybrałem silnik bez tego elementu. Fakt że wyciska dodatkowe 43 konie i troche Nm ale turbina też ma swoje wady ale i tak sądzę, iż te starszej generacji były o niebo lepsze od wszystkich wynalazków typu CDI, TDCI itd. w nowych dieslach. Szyby - nie wiem czemu tak jest ale nawet w miejscach gdzie do merców jest wszystko tych mechanizmów brak bo takie wadliwe są. Co do napędu przedniego - ja nie mam nic przeciwko a w naszych warunkach sprawdza się lepiej zimą.
-
Mój okular jest starszy (96r) ale celowo takiego kupiłem z powodu silnika. Co do mechanizmu szyb - plastikowe rolki + prowadzenia + rolka zwijająca w kombinacji ze stalową linką + mocny silniczek = syf. Rolki pękają, rolka zwijająca się wyszczerbia i linka zaczyna po innym torze iść itp. A niemało to kosztuje niestety. Poprostu strasznie marny patent. Blachy tak jak napisałeś. Autka za taką kasę a gdzie choćby głupi porządny ocynk? Jak porównać wielką trójkę Audi, BMW i MB to właśnie merce maja najgorsze blachy. Przecież wic nie polega na szukaniu wyjątków - w końcu kupuje się merca a nie fiata 125p. Marka przynajmniej teoretycznie powinna do czegoś zobowiązywać. Co do tych cudów techniki i elektroniki miałem na myśli to, że i owszem merc ma dużo bajerów tyle, że sypie sie to jak wsciekłe. Kumpel jest bardzo dobrym elektrykiem/ elektronikiem naprawiającym samochody i niestety w jego i mojej opinii pod tym względem żadne niemieckie auto obok japończyka nie może nawet stanąć (np Lexusa). A właśnie te elementy padają najczęściej a nie jakieś tam defekty mechaniczne. I są one niestety najbardziej upierdliwe - np wycieraczka odmawia pracy w ulewie bo coś tak w jakimś układziku padło bądź nie styka, a może jakiś procesorek wariuje itd. Ja nie uważam MB za zly samochód - są one w mojej opinii ładne, wygodne, trwałe (starsze modele) itd. Ale porównując na spokojnie bez emocji związanych z marką czy urodą poprostu wcale nie biją konkurencji na łeb. Cena jest ceną niestety za presiż marki a niekoniecznie za inne zalety. Pewnie, że detale, spasowanie itd jest na najwyższym poziomie ale taki sam poziom prezentuje niejedna marka. Kiedyś zapewne jak kasa pozwoli wróce do Audi i też byc może na coś bedę narzekał bo nie jestem typ bajkopisarza twierdzącego ze akurat moja bryka nie ma wad. Staram się być obiektywny i emocje trzymać na wodze. Pozdrawiam.
-
Ja akurat od jakiegoś czasu wożę dupsko okularnikiem 300D 24V. Przesiadłem się do niego z Audi A3 1.9 TDI i jakoś się nie rozpływam w zachwytach nad mercem. Ma parę zalet ale i wad jest od groma. Największa zaleta to komfort oraz wyciszenie wnętrza - naprawdę fajnie to jeździ po naszych dziurach oraz dłuższych trasach (generalnie ten samochód do tego został stworzony), kolejna to zawieszenie jeśli się nie kombinuje z felgami 17" czy 18", silnik niezniszczalny (chociaż te posiadające mniej elektroniki były lepsze no i tylne 2 cylindry w bloku dostają w d...), zarąbista nagrzewnica, tak że nawet w zimie błyskawicznie grzeje a trzeba pamietać, że to diesel. A co do wad - klima potrafi mieć manewry (jak zresztą chyba każda klima), wycieraczka przednia + szyba z czujnikiem deszczu - patent co najwyżej średnio działający, mechanizm elektrycznych szyb tylnych- przemilcze to bo musiałbym klnać nad gównianym rozwiązaniem wymyślonym przez MB (na rynku wtórnym wręcz nieosiągalne tak się to sypie) oraz największa wada - auta za tą kasę rdzewieją. Dlatego uważam, że pod wieloma względami MB obok Audi nawet stanąć nie może. Renomę wyrobiły mu modele produkowane maks do roku 95 ( a w zasadzie jeszcze wcześniejsze). Potem się zaczął syf ale wiadomo, że jadąc na samej legendzie można daleko zajechać (przykład HD). Znajomy nówką C klasą nawet 3 km nie ujechał po wyjechaniu z salonu, wpadki a hamulcami w nowych okularach itd itp. Generalnie merc może się podobać i jak się jest fanatykiem to i tak się nikt nie przyzna ile przy nich robić musi ale kalkulując na zimno żadne cuda techniki a tym bardziej elektroniki to nie są. Tym bardziej, że do tanich samochody te nie należą a ubezpieczenie AC może niejednego ostudzić. Pozdrawiam.
-
Były rózne wersje silnikowe. Pierwsze modele miały pod 100 KM ale one miały inny typ silnika. Ten najbardziej znany silniczek startował z 67 KM (lub 68 - różnie jest to podawane) i momentem 96 Nm + 4 biegowa skrzynia więc to naprawdę strasznie jeżdziło. Później z biegiem czasu zaczęto kastrowć te sprzęty (emisja spalin i podobne restrykcje) aż moc spadła do 50 KM w modelu C2. Dobry kolega miał właśnie takową 4-biegową i nawinąłem tym troche km w przerwie pomiędzy moim jednym a drugim sprzętem i to był naprawdę sprzęt brutal. Nie zrozumcie mnie źle - ja broń Boże nie mam nic przeciwko Virago - zresztą dawno temu byłem pod urokiem tego motocykla ale przeszło mi z czasem - gusta się poprostu zmieniają. Mogę powiedzieć, że znam z codziennej jazdy kilka Shadow 1100 z początków lat 90 i wiem jak to jeździ oraz czy są awaryjne czy nie. Pozdrawiam.
-
Słabsza? A o jakiej Shadow mowa? Bo jak model C i np w dodatku 4 biegowy to niestety mylisz się ale to bardzo. Poza tym właśnie ten model ma się do crusiera jak... To jest czysty chopper. Modele C2 faktycznie poszedł w kierunku cruisera a C3 to czysty cruiser. Ja powiem tylko jedno - Shadowki to są motocykle nie do zajechania i jak ktoś dbał o to to będziesz się cieszył tym sprzętem długie lata. Co do Virago - słyszałem różne opinie a rozrusznik to już legenda w tych motocyklach - mi osobiście Virago się nie podoba - za bardzo barokowa ale są różne gusta. Jak koniecznie chcesz choppera to wg mnie wybór jest pomiędzy Shadow a Intruzem 1400. Pozdrawiam.
-
Prałat jak chcesz mieć motocykl odpowiednio wyregulowany to podjedź do Griszy do Kluczborka - uwierz mi nie będziesz potrzebował hamowni. Ja mógłbym troche napisać na temat Dyno Jetów i hamowni ale nie będę klnął na forum a jak ktoś nie umie tego zrobić to i z hamownią tego nie zrobi - taka prawda. Mi po zabiegu z Dyno Jetami zdechła połowa koni a miało być lepiej. Co do hyper chargera - jeśli założysz go razem z dyszami będącymi w zestwie to będzie trochę zabawy z regulacją dlatego nie dawaj byle komu niezależnie od tego czy ma hamownie czy nie - poprostu na tym trzeba się znać a to co pisze w instrukcji można co najwyżej ze sobą do kibelka zabrać. Pozdrawiam.