Skocz do zawartości

vpower

H-D
  • Postów

    1595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez vpower

  1. Co do przyjemności to każdy jeżdżący chopperem lub cruiserem ma jej pod dostatkiem. Co do szpanowania - jak widać na Twoim załączonym avatarku stawiając sporta na koło nie szpanujesz tylko zapewne oszczędzasz przednią oponę :twisted: . Zapewne robisz to jeszcze w centrum gdzie jest kupe gapiów, lasek itp. choć to zapewne nie ma wpływu na jazdę na jednym kole? Liczy się oszczędność gumy. :buttrock: Także palenie gumy na światłach ma swoje głębokie korzenie w szeroko pojmowanej zwrotności i prowadzeniu sporta. Ja wybrałem cruisera z kilu powodów: odpowiada mi styl, po przejechaniu 700 km - 1000 km schodzę z niego i nie czuję się jakbym prze pół dnia chodził na rękach, no i moja pasażerka może sobie wygodnie pooglądać mijane krajobrazy nie trzymająć się kurczowo mnie i widząc tylko moje plecy. Co do cinquecento - z górki udaje mi się wyprzedzić. ;) Pozdrawiam.
  2. Klaus - problemem jest tylko koszt zakupu. Reszta kosztów jest porównywalna z kosztami VN. Wiem coś o tym bo przez ponad 3 sezony jeździłem VN 800 Classic. Koszty filtrów - porównywalne, VT ma dwie świece więcej ale za to dłużej wytrzymują niż w VN, jedyne co bije po kieszeni to koszt opon. Przednia jest nietypowa (jak na Polski rynek) 140/70 - 17 cali) więc i cena jest kosmiczna. Za oponami warto rozejrzeć się w Niemczech - są dużo tańsze i dostępne w 2 dni a nie w kilka tygodni jak w naszym kochanym kraju. Pozdrawiam.
  3. Co do spalania to ja na prawdę nie jestem bajkopisarzem więc te 6 litrów to jest najszczersza prawda. Przy prędkościach 120-130 wychodzi to około 5,8 - 5,9 litra. Takie motocykle są na prawdę oszczędne. OC - 60 PLN na rok - AC zależy od firmy. Pozdrawiam.
  4. Witam, ja tak jak Worriot podejrzewałbym samoregulatory zaworowe lub co też jest prawdopodobne małe płytki metalowe, które zabezpieczają aluminiowy blok przed wybijaniem podczas pracy ww. samoregulatorów. Co do łańcucha rozrządu - takie coś można usłyszeć ale raczej nie będzie to odgłos tykania tylko głosnego szumu. Pozdrawiam.
  5. vpower

    Papuć na trasie

    Witam, byłbym w stanie przyznać Ci rację gdyby chodziło o stary motocykl (AWO, Junak itp.) lub motocykle enduro itp. Jak się ma cruisera to czasami nawet i bez lawety się nie obejdzie. Powód: motocykl waży w cholerę - samemu to możesz sobie na niego popatrzeć :P . Po drugie opony są dość szerokie (ja np. mam 170 a 200 to teraz nic nadzwyczajnego) więc nie wyjdzie bokiem obok błotnika. Jak błotnik jest głęboki (tzn. opada do tyłu) to do tyłu opony też nie wyciągniesz. Czasami trzeba odkręcić amortyzatory aby wyciągnąć oś ponieważ rura wydechowa zawadza. Przy moim motocyklu w przypadku gumy to tylko siąść i płakać :P . A tak na poważnie to tel. komórkowy i kumple jest w wielu wypadkach jedynym ratunkiem. Pozdrawiam.
  6. Witam, posiadam Hondę 1100 C3 z roku 2000 no i jestem zadowolony. Ujeżdżam ten motocykl kilka sezonów i jak na razie spełnia moje wymagania. Co do porównania zrobionego przez Worriota dodał bym jeszcze to, że Honda jest dużo większa od Drag Stara. Co do tych koników - racja parę koników różnicy jest ale za to Honda nadrabia momentem obrotowym. Hamulce - fakt - trochę brakuje tej dodatkowej tarczy z przodu a moto swoje waży. Spalanie - 6 litrów nie przekroczy no chyba żeby go katować. Drag Star jest trochę niższy i "poręczniejszy". Z kolei wielki plus dla Hondy to to, że jest to motocykl dość egzotyczny i nie spotkasz ich 10 na raz na jakimkolwiek zlocie. Dostęp do części - wydaje mi się, że i w przypadku jednego i drugiego modelu nie ma problemu. Nie chcę się powtarzać bo dużo napisałem Areckiemu na priva. Pozdrawiam.
  7. Moja ciemna strona jest włochata i wyje do ksieżyca. :) Ja w ogóle nie walczę. Po prostu przegaduję się i tyle. :) Taki charakter. Ciemna strona daje zać o sobie. :) Ja bym nigdy w życiu nie powiedział, że Intruz jest nie fajny. Jak powiedziałem kiedyś mi także śnił się po nocach (jak nie wyłem do księżyca :D ). A jak widziałem zdjęcia z Intruder Treffen niedaleko Monachium to naprawdę było co podziwiać. Tak jak powiedziałem wcześniej padło na cruisery i tak już zostało. Powód - wygoda podróży i możliwość zapakowania dużej ilości bagażu. Jak się chcę wyszaleć to zamieniamy się z kumplem motocyklami i jeżdże VTXem. On to właśnie też miał Shadowe, o której nawet kumpel jeżdżący Valkyrie powiedział: "zwierze" po przejażdżce. Nie wiem czy miałeś taką możliwość ale jak tylko będziesz miał to przejedź się VTXem. Wrażenia są niesamowite: brutalna moc i naprawdę trzeba się trzymać kierownicy. Mówiąc ogólnie podoba mi się większość motocykli (szczególnie cruiser/ chopper) i nigdy nie byłem zwolennikiem jedynej słusznej marki (przez 3 lata ujeżdżałem Kawasaki VN 800 i złego słowa na ten motocykl nie powiem). Więc moja propozycja jest taka: nie przegadujmy się o sekundy bo jak już wspomniałem prowadzi to do nikąd. Pozdrawiam.
  8. A już się miałem powstrzymać. :twisted: A jeździłeś kiedyś VTX-em bo ja wieloktotnie i raczej nie ma żadnego porównania pomiędzy nim a VS. Fakt waży swoje ale on ma o kilkadziesiąt koni i momentu obrotowego więcej niż Intruz. Zadymisz oponą Intruzem na 2 biegu odkręcając tylko gaz? VTX nie ma z tym problemu. Co do tych przyspieszeń: HARLEY-DAVIDSON V-ROD 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 83.0 mph Quarter-mile acceleration: 11.91 sec., 112.6 mph HONDA MAGNA 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 73.0 mph Quarter-mile acceleration: 12.71 sec., 102.9 mph HONDA VTX1800C 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 78.4 mph Quarter-mile acceleration: 12.72 sec., 105.1 mph KAWASAKI MEAN STREAK 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 75.8 mph Quarter-mile acceleration: 13.76 sec., 95.6 mph YAMAHA V-MAX 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 81.6 mph Quarter-mile acceleration: 11.62 sec., 116.9 mph YAMAHA WARRIOR 200-yard top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 76.6 mph Quarter-mile acceleration: 12.87 sec., 101.2 mph I dla porównania Intruder SPECIFICATIONS 1997 Suzuki Intruder 1400 200 yard, top-gear acceleration from 50 mph, terminal speed: 76.7 mph Quarter-mile acceleration: 13.64 sec., 94.7 mph Źródło - Motorcycle Cruiser - test porównawczy (dane intruza z innego testu). Dane mówią za siebie. W tym towarzystwie tylko V-max i V-Rod są poza zasiegiem VTX-a. A różnica pomiędzy Magną a VTX-em jest 0,01 sekundy co raczej dużo nie jest :) przy czym VTX ma lepszą elastyczność. W teście tym brakuje jedynie Vulcana 2000, który jest jeszcze szybszy od VTX-a. Zgadzam się że jak na konstrukcję z lat z kórych pochodzi Intruz jego osiągi są super. Ale nie przesadzajmy. Ja rozumiem, że każdy na ogół ma świra na punkcie jednej konkretnej marki lub modelu ale dlatego właśnie przeprowadzają niezależne testy, z których wyniki widać powyżej. Pozdrawiam.
  9. Witam, ja to napisałem w innym temacie ale powtórzę tutaj: "Witam, ja jeżdże a w zasadzie wydaje mi się, że jeździłem na Castrol actevo. Wszyscy wychwalali ten olej pod niebiosa więc ja też go kupiłem. Pojeździłem dwa sezony i padło mi sprzęgło (zaczęło ciagnąć). Cóż poklnąłem sobie i stwierdziłem, że trza kupić nowe. Więc parę telefonów tu i tam z pytaniem o cenę. W pewnym serwisie hondy w Niemczech (dziwnym trafem tam jest wszystko dużo tańsze niż u nas pomimo tego iż zarabiają kilka razy więcej) facet zadał mi pytanie po ilu kilometrach to sprzęgło padło a następnie pytanie odnośnie oleju. Gdy odpowiedziałem, że na Castrolu on odparł, że się nie dziwi, że mam sprzęgło do wymiany. Podobno castrol jest dobrym olejem ale dla silników z suchym sprzęgłem. Coś w tym oleju powoduje, że sprzęgło szybciej się zciera. Podobno też silnik na nim głośniej chodzi. I to mi dało do myślenia. Nie jestem ekspertem aby wypowiadać się, czy facet miał rację czy nie. On stwierdził krótko: żaden olej ze stajni Castrola. No i teraz mam problem - fantazjował czy nie bo nie wiem czy zmieniać olej np. na Motul czy dalej jeździć na Castrolu. znacie może podobne przypadki?? " Nie wiem ile w tym przesady a ile nie ale mi dało do myślenia. Przypadłość na którą cierpi Twój sprzęt to może być wina oleju. Ja najprawdopodobniej zmienię olej tylko nie wiem na jaki byłoby najlepiej. Pozdrawiam. Pozdrawiam
  10. Witam, widzę, że trafiłem na silną grupę zwolenników Intruderów. :) Nawet się tego spodziewałem. :twisted: A tak na poważnie to ja tylko stwierdziłem to co widziałem, ponieważ w ekipie w której mam przyjemność dosyć często jeździć były co najmniej 3 Shadowy oraz taka sama liczba Intruzów. Z tym co napisałem zgadzało się parę innych osób. Ale nie chcę dalej ciągnąć tego tematu bo prowadzi to do nikąd. Teraz proporcje te się zmianiły bo co niektórzy pozamieniali motocykle na np. VTX 1800 (który to np. spokojnie obala zacytowane przez Pompke stwierdzenie "High Points: Acceleration unsurpassed by any big V-twin cruiser". Mogę się przyznać bez bicia, że kiedyś dawno temu marzyłem o Intruzie 1400 ale jak już miałem kasę to w całym naszym porąbanym kraju nie było ani jednej sztuki nadającej się do użytku. No i stanęło na cruiserach. W dalszym ciągu podobają mi się dragi robione właśnie na bazie Intruza ale gdybym coś takiego kupił to kobita by mnie oskalpowała (też uwielbia jeździć a w takich motocyklach pasażerce raczej wygodnie nie jest :) Pozdrawiam.
  11. Nie chce się tutaj przegadywać ale chyba ta Shadowa była w nie za dobrym stanie :) . Mówię tak ponieważ trzech moich kumpli miało jednocześnie Shadowy 1100 z 4 biegowymi skrzyniami i żaden Intruz temu nie podskoczył. Często zamienialiśmy się motocyklami więc jeździłem na ww motocyklach i wrażenia z jazdy masakralne. No chyba że oni mieli jakieś cudowne modele :?: Nie powiem Intruz też swoje pod bakiem ma (jeździłem) i jeździ się nim bardzo fajnie. Na pewno Intruz ma lepszy wygar niż moja Shadowa z powodu niższej masy, wiekszej ilości koników i zestopniowania skrzyni biegów ale Shadowki do roku 94 (zaznaczam w bardzo dobrym stanie) wyrywały rece ze stawów. Potem Zaczęło się to zmieniać na niekorzyść - ograniczenia mocy itp. Pozdrawiam.
  12. Prawie każdy z polecanych tu motocykli ma napęd wałem kardana. Mówiąc szczerze jak bym miał do wyboru pomiędzy Shadow 1100, Intruzem 1400 a Virago 1100 to na ten ostatni motocykl bym nawet nie spojrzał. Bez obrazy dla użytkowników tego sprzęta ale odstaje i to bardzo od Sadowy i Intruza pod wieloma względami. Każdy z warsztatów i prywatnych uzytkowników powie Ci, że te dwa motocykle są wieczne, a nie sądzę abyś to usłyszał o Virago 1100. Pozdrawiam.
  13. Jeśli chciałbyś Intruza to zdecydowanie 800 a nie 600. Powód jest jeden - 800 jest bardziej popularna przez co dostęp do części zamiennych zdecydowanie łatwiejszy. No i pojemność skokowa - im więcej tym lepiej. :)
  14. Witam, ja jeżdże a w zasadzie wydaje mi się, że jeździłem na Castrol actevo. Wszyscy wychwalali ten olej pod niebiosa więc ja też go kupiłem. Pojeździłem dwa sezony i padło mi sprzęgło (zaczęło ciagnąć). Cóż poklnąłem sobie i stwierdziłem, że trza kupić nowe. Więc parę telefonów tu i tam z pytaniem o cenę. W pewnym serwisie hondy w Niemczech (dziwnym trafem tam jest wszystko dużo tańsze niż u nas pomimo tego iż zarabiają kilka razy więcej) facet zadał mi pytanie po ilu kilometrach to sprzęgło padło a następnie pytanie odnośnie oleju. Gdy odpowiedziałem, że na Castrolu on odparł, że się nie dziwi, że mam sprzęgło do wymiany. Podobno castrol jest dobrym olejem ale dla silników z suchym sprzęgłem. Coś w tym oleju powoduje, że sprzęgło szybciej się zciera. Podobno też silnik na nim głośniej chodzi. I to mi dało do myślenia. Nie jestem ekspertem aby wypowiadać się, czy facet miał rację czy nie. On stwierdził krótko: żaden olej ze stajni Castrola. No i teraz mam problem - fantazjował czy nie bo nie wiem czy zmieniać olej np. na Motul czy dalej jeździć na Castrolu. znacie może podobne przypadki?? Pozdrawiam
  15. Witam, ja na Twoim miejscu wziąłbym Shadowe 600 kub jak tu juz padło Intruza 800. Co do Virago - duży plus to napęd wałem kardana. Osobiście nie podoba mi się styl tego motocykla - ale o gustach się nie dyskutuje. Co do hondy to na pewno ma większego kopa i wg mnie ładniejszą sylwetkę. Wadą jest łańcuch ale jak się nie tępi motocykla to i on swoje wytrzyma. Pozdrawiam
  16. Mam to ponad rok i nic nie odchodzi. Wiadomo czasami po przejechaniu paru setek lub tysiecy km po naszych zarąbiście równych drogach jakaś końcówka lekko odejdzie a na ogół wystarczy z powrotem wcisnąć na swoje miejsce i jest OK. Co do plastyczności to jak to odpowiednio podgrzejesz to gnie się to jak g...o :) Pozdrawiam.
  17. Witam, mam coś takiego założone w moim sprzęcie. Czy to jest fajne - rzecz gustu - moim zdaniem poprawia zarys motocykla. Kupić to można w sklepach motoryzacyjnych, stacjach benzynowych i wszelkiej maści Realach. Sprzedawane w komplecie po 2 sztuki - cena około 20 PLN. Co do tego jak to się trzyma - według mnie dobrze - wystarczy podgrzać np. mocną suszarką aby klej się rozpuścił i po sprawie. Końcówki można dodatkowo wzmocnić np. Kropelką (aby nie odłaziły). Lakieru mi nie zniszczyło, w razie czego można zawsze zdjąć. Polecam kupić to w Polo lub Louisie bo sprzedawają to tam w dłuższych odcinkach przez co na dłuższych krawędziach nie trzeba składać. Pozdrawiam.
  18. Witam, zgadzam się w całej rozciągłości z Worriotem. Polecam Hondę Shadow 1100. Motocykl niezawodny, wytrzymały majacy fajną prezencję i super wykop - szczególnie skrzynia 4 biegowa. Na równi z nim postawiłbym może Intruza 1400. Intruz świetnie nadaje się do przeróbek (wspomniałeś coś o dragu ;)) no i ma mocny, wytrzymały silnik. Starsze modele miały ból z chromem ale jak dobrze trafisz nie powinno być źle. No i obydwa motocykle mają jeszcze coś - głos taki, że ziemia się trzęsie. Na mniejsze pojemności raczej bym nie patrzył. Nie żebym był uprzedzony - po prostu znudzi Ci się i znów będziesz mial problem na co zamienić. Marauder - nie polecam - widziałem nowe (jeśli chodzi o roczniki) modele, które sypały się jak nie powiem co :). Pozdrawiam.
  19. Witam, ja też jeżdżę w glanach i jestem zadowolony. Nawet w deszczu nie ma tak źle ale to może dlatego, że mam podłogi. Co do innego rodzaju obuwia - to zależy czy jeździsz w skorach czy raczej w ubraniach z tworzyw sztucznych (Gore-tex itp.). Jak to drugie to nawet nie będzie to wyglądało tak źle. Ale czerwono-niebiesko-biale buty na choppera - a fe. :(
  20. Witam, mój typ: Honada Shadow 750. Zapomnij na początek o Valkyrie lub VTX. Po pierwsze musiałbyś wydać co najmniej dwukrotność tej kwoty, którą wymieniłeś a i to mogłoby nie wystarczyć. Po drugie na Valkyrie specyficznie się jeździ (wiem zdoświadczenia) a VTX to zwierze a sam mówisz, że jesteś początkujący. Przy VTX nieopatrzny ruch ręką kończy się dymem z opony. Shadow 750 jest w miarę duży, a więc nie będziesz wyglądał jak na psie, po drugie mocy jest wystarczająco do jeżdżenia, po trzecie jest bezawaryjny i ma swój urok (wygląd). Pozdrawiam.
  21. Witam, kiedyś WMW Moto Center w Jaśle sprowadzał wydechy z Cobry. Nie orientuję się czy dalej to robią ale jest to całkiem możliwe. Niestety jest to dosyć daleko choć z tego co wiem prowadzili sprzedaż wysyłkową. Moim zdaniem skoro mieszkasz w dolnośląskim to warto by było zainteresować się jakie ceny są w Niemczech. Z własnego doświadczenia wiem że ceny akcesoriów były tam zawsze w korzystnych cenach a teraz Euro dosyć mocno potaniało więc powinno to jeszcze lepiej się przedstawiać. Pozdrawiam. P.S. Na stronie www.cobrausa.com możesz posłuchać jak brzmi Twój Wild Star na różnych wydechach.
  22. Witam, wprawdzie nie posiadam osobiście żadnego z tych sprzętów ale moim zdaniem jeśli myślisz o dalszych wypadach w dwie osoby plus bagaż, to są to trochę słabe motocykle do tego celu. Nie twierdzę, że się nie da, ale koników trochę za mało i jak pojedziesz np. w góry to trochę się mogą męczyć. Oczywiście zależy to też od Twoich (i Twojej kobiety:)) gabarytów. Jak bym miał jednak wybrać to byłoby mi ciężko - oba motocykle przedstawiają podobną klasę. Na korzyść Yamahy jest napęd kardanem a na korzyść Hondy silnik. Moim zdaniem jak myślisz o chopperze i masz wystarczająco kasy to wziął bym od razu coś co ma minimum 800 pojemności lub raczej powyżej 1000 cm3. Wiem to z doświadczenia - mimo wszystko mniejsze pojemności szybko się nudzą i jednak człowiek prędzej czy później (raczej prędzej:D) zaczyna myśleć o zmianie na coś większego. Pozdrawiam.
  23. Ależ ja jestem totalnie wyluzowany. :P Co do wiosny - miejmy nadzieję, że się nie mylisz. ;) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...