Skocz do zawartości

vpower

H-D
  • Postów

    1595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez vpower

  1. Tak. Wiąże sie to z dodatkowymi regulacjami - regulacją gaźników przede wszystkim. Ten temat był juz tutaj poruszany więc poszukaj a na pewno znajdziesz parę ciekawych informacji. Co do rasowego brzmienia - przy pojemności 125 cm3 niewiele zwojujesz. Dźwięk wydobywający się z rur wydechowych nie zależy tylko od nich samych. W największej mierze zależy od konstrukcji silnika, kąta rozchylenia cylindrów, skoku tłoka, pojemności itd. Samo rozwiercenie nie sprawi, że nagle z rur wydobędzie się głos HD. Ściągnij sobie rurę (lub rury) wydechową i odpal moto na moment na samym tylko kolanku i zobacz czy Ci się podoba. To pozwoli Ci ocenić czy warto dążyć w tym kierunku. Pozdrawiam.
  2. Po kupnie sprzętu zawsze należy dokonać kilku koniecznych inwestycji. Przede wszystkim wymiana oleju, filtra oleju i filtra powietrza, a swiece też byłoby dobrze wymienić lub przynajmniej sprawdzić w jakim są stanie. Powodowane jest to przede wszystkim tym, iż nigdy nie wiadomo kiedy powyższych czynności dokonywał poprzedni właściciel. A zapewnieniom typu - panie tutaj wszystko jest powymieniane ja raczej bym nie wierzył. Tym bardziej jak moto jest od handlarza. Co do opon to wszystko zależy w jakim są stanie oraz jakie są stare. Wiadomo - guma się starzeje i po pewnym czasie traci swoje właściwości jeśli chodzi o przyczepność i zachowanie na drodze. Tyle, że jest to najkosztowniejszy zabieg i jak nie trzeba tego robić to po co wywalać niepotrzebnie kasę. Pozdrawiam i szerokiej drogi.
  3. A kiedyś Suzuki chwaliło się, że ma największego cruisera w postaci LC 1500 - cóż mylić sie każdy może :) . Co do obrotomierza - chyba ciężko będzie Ci dopasować coś, co nie będzie zasłaniało licznika - taka już uroda Aero. Ale po co Ci obrotomierz w cruiserze - wystarczy się wsłuchać w pracę silnika? Co do wyglądu i odczuć związanych z tym modelem Hondy to przyznaję Ci w 100% rację tyle, że nie polecałbym tego motocykla początkującym - ciężki w manewrowaniu przy małych prędkościach. Tym naprawdę trzeba umieć jeździć. Wszystko przez te gabaryty - ale jedno jest pewne - nikt nie przechodzi obojętnie obok tego motocykla. Pozdrawiam.
  4. Witam. Patrzę na Virago milszym wzrokiem odkąd moja kobieta zapowiedział mi, że wybiera się na kurs prawa jazdy motocyklowego. Kto wie - może kiedyś bedzie na czymś takim śmigać. Co do dzwonienia - jak moto ma wszystko w porządku to moim zdaniem nie powinno nic dzwonić w silniku. Pozdrawiam.
  5. Niestety - wszystko co piękne kiedyś się kończy. :flesje: Ale jest tego plus - mamy unikatowe na rynku polskim a po części i europejskim motocykle. Pamiętam kiedyś minę gościa na HD kiedy przez kilka kilometrów, które przejechaliśmy obok siebie (na wrocławskiej autostradzie) starał się skapnąć jakim motocyklem jade. Chyba do tej pory się zastanawia bo wtedy z miny można było wywnioskować, że za cholerę nie wie co to jest. Pozdrawiam.
  6. A po co Ty byś chciał moto z takim rocznikiem rozbierać - chyba żeby pooglądać sobie podzespoły (takie ruskie porno - Sasza rozbiera kombajn :flesje: ). Popsuć to raczej się przez długie lata nie powinien chyba, że go poprzedni użytkownik zakatował. Co do kranika to częsta przypadłość motocykli, szczególnie jak się dużo nim "wachluje". Najlepiej jak nie trzeba to nie dotykać. Pozdrawiam.
  7. Witam. Nie chcę tutaj nikogo dyskryminować ze względu na wiek ale troszkę mnie to śmieszy jak ktoś jeżdżąc na skuterze mówi, że jak zrobi prawko to się "będzie przymierzał do Gold Winga". Nie chodzi mi o wiek tylko o umiejętności. Człowieku z całym szacunkiem ale leżałbyś z tym moto na pierwszym postoju gdzie by trzeba było manewrować. A samemu go raczej nie podniesiesz chyba, że Pudzianowski jesteś. O drogach gdzie jest dużo piachu w ogóle nie wspominam. Jeżdżę motorami już parę ładnych latek i tak się składa, że na Goldasie też jeździłem i to nie raz (moto dobrego kumpla). Miałem VN 800 Classic i była to przy tym zabawka. Teraz mam Vt 1100 Aero, która waży dobrze ponad 300 kg i jest cholernie długa co nie ułatwia manewrowania, ale przed GL i tak mam respekt. Fakt po prostej GL jeżdzi się super ale zakręty i manewrowanie w mieście to masakra. Pisałeś, że tatowi moto się podoba - a tata jeździ aktualnie czymś czy wspomina czasy jak to fajnie było na Junaku lub nie daj Boże jeszcze mniejszym moto x-lat temu? Bo jeśli jest tak jak w drugim przypadku to niech też odpuści sobie GL. Raczej nikt nie chce kleić lub wymieniać plastiki co chwilę albo nie daj Boże odwiedzać kogoś w szpitalu. Do Gl trzeba sporej dawki wyobraźni, przewidywania i mocne ręce i nogi (chyba, że masz wsteczny). Fakt wszystko można opanować, wszystkiego się nauczyć ale nie jest to moto do nauki jazdy. Jak nawiniesz parę tysiączków na moto choćby mającym połowę pojemności to nauczysz się mnóstwa zachowań, które poźniej pozwolą ci przeżyć nawet na GL. Ja nie namawiam do rezygnacji z marzeń ale chyba nie śpieszy Ci się do wózka inwalidzkiego. Po kolei chłopie - na GL też przyjdzie czas. Pozdrowienia.
  8. O ile wiem to bez prędkościomierza przeglądu to ten sprzęt Ci nie przejdzie - no chyba, że na "lewo". Ja tego sprzęta nie widziałem na żywo, więc ciężko jest mi wirtualnie ocenić rozmiar szkód i koszty naprawy. A jesteś pewien, że rama jest prosta? Bo to najważniejsze. Na zdjęciu moto nie wygląda tragicznie - jedynie ten bak. Co do rur to moim zdaniem, żeby wyglądało to porządnie to musiałbyś wymienić je razem z kolankami a wtedy nie wiem czy 600 PLN Ci wystarczy. Same chromowanie niewiele Ci pomoże ponieważ nawet po wyklepaniu ślady pozostaną. Chrom takich śladów nie zakrywa. Jesli masz dostęp do części w takich cenach jak faktycznie wymieniłeś to może nawet warto zaryzykować. Pozdrawiam.
  9. Oj za 2k PLN to Ty byś może wyremontował połowe z tego sprzęta. Kumpel też wyjechał po roku z garażu a planował w parę miesięcy. Pozdrawiam.
  10. vpower

    gazniki w vs-ie

    Z tym obniżaniem tyłu to bym się na twoim miejscu zastanowił. Kumpel miał założone inne amortyzatory z tyłu (krótsze) i wypieprzył je po jednym sezonie. Fakt moto wyglądało fajnie ale: jazda po polskich koleinach tak aby nie przytrzeć spodem graniczyła z cudem (gość waży ponad 100 kg) - iskry krzesał non stop, czasami wręcz musiał zsiadać i przeprowadzać moto 8O , no i w górach dzięki tym amortyzatoraom o mało nie zarżnął tylnej opony - przycierała (oryginalna 170). Jest to fajny bajer ale nie na polskie "autostrady". Pozdrawiam.
  11. Co do tego elementu to całkiem fajne są w Louisie. Sprawdź przede wszystkim czy rama jest prosta. Resztę wszystko da się naprawić lub wymienić tylko koszty na pewno są 2 razy większe niż teraz to sobie skalkulowałeś. Wiem coś o tym bo kumpel też kupił intruza po dzwonie i koszty naprawy wyszły dużo większe niż sobie zakłądał na początku. No chyba, że chcesz jeździć podrapanym i pogiętym moto ale chopperem to chyba nie wypada :buttrock: . Pozdrawiam.
  12. Witam. 7 stówek to troszkę dużo jak dla mnie. W katalogu Louis'a za gmole firmy Five Stars chcą 89,95 Eur więc nawet przy kursie 5 zł/Eur wychodzi to dużo taniej bo około 450 zł. Jak masz znajomego w Niemczech, który mógłby Ci to przywieźć do kraju to bym się nawet nie zastanawiał. Jeśli chodzi o gmole dorabiane, to w Hondzie w Opolu dorabiają i odwalają naprawdę kawał dobrej roboty. Nie znam cen na dorobione gmole do XV ale na pewno taniej niż siedem stów. Pozdrawiam.
  13. I to jest niestety dobicie przeciwnika - trochę za dużo jak na mój gust. No ale posiadanie pierwszego seryjnego motocykla o pojemności 2 litry musi kosztować. Tylako dlaczego aż tyle. :D Pozdrawiam
  14. Dzięki za docenienie mojego poczucia humoru - aż się zaczerwieniłem. :oops: :) Co do opłat to obawiam się, że doszła by Ci jeszcze jedna - za pobyt w miejscu gdzie kaftaniki są na porządku dziennym :D :D . Nie wiem czy PZU refunduje takie koszty :D Jeśli chodzi o badanie techniczne np. w Niemczech w stacjach TUV mają bardzo sztywne wytyczne dotyczące wszystkich podzespołów motocykla w tym rur wydychowych. Nie wiem na ile dokładnie podchodzą do swojej roboty ale na pewno rzetelniej niż u nas. No a koszty - takie sprawy kosztują na zachodzie dużo bo jet to usługa. Pozdrawiam
  15. Co do drucianych myjek - zastosowałem kiedyś taki patent ale w AWO bardzo dawno temu. Efekt po pewnym czasie druciki się poprostu spaliły a myjki zostały wydmuchane. No i stopień sprężania, a co za tym idzie siła wydechu w AWO trochę różni się od tego jaki produkuje silnik V2 1100 pojemności. Jak cię drapną np. w Niemczech to zapomnij, że będziesz coś mógł zrobić na własną rękę. A tym bardziej jak im pokażesz, że chcesz tam włożyć druciane myjki :D . Mogą wtedy nawet zadzwonić po takich co przyjadą z kaftanikiem co ma rękawki zawiązywane na plecach. :D Na zachodzie ludzie nie są tak obeznani w inwencji twórczej Polaków i pewne rzeczy są dla nich szokujące. :D Sposób postępowania mniej więcej taki - zatrzymany dowód, skierowanie na przegląd TUV celem orzeczenia czy normy zostały pzrekroczone. Oczywiście ktoś za ten przegląd będzie musiał zapłacić - Ty. I to w Euro. Acha, to nie nasz kraj i tam każdy radiowóz wyposażony jest w przyrząd do pomiaru głośności a normy są jakie są. Wszystko zależy od gliniarza. Jak będzie miał taki kaprys to wrócisz do domu na lawecie. Jest to najczarniejsza z wizji. Jesli glina będzie człowiekiem to wszystko zakończy się na pouczeniu. I oby tak zawsze. Pozdrawiam.
  16. Witam. Strasznie negatywnych doświadczeń nie mam (no chyba, że z celnikiem na Słowacji ale trochę "korun" załatwiło sprawę :D ) ale może to wynikać z faktu, że mój wydech nie jest całkowicie pusty. Tzn. ma coś takiego fajnego, że na wolnych obrotach nie jest zbyt głośny a dopiero po dodaniu gazu zaczyna się grzmot :D . U naszych zachodnich sąsiadów normy przestrzegania hałasu są bardzo restrykcyjnie przestrzegane. Jeśli Cię tam zatrzymią z rozwierconym wydechem to może nie pomóc żadne tłumaczenie, a gliniarze w tych krajach tak łatwo zdania nie zmieniają (próba "odkupienia" swoich win przy pomocy "dobrowolnej" :D opłaty może się skończyć jeszcze gorzej). Wszystko zależy od tego czy trafisz na służbistę. Tam gliniarze raczej nie zatrzymują ludzi dla własnego widzimisię ale ryzyko zawsze istnieje. Pozdrawiam.
  17. Co do cen rur wydechowych na naszym rynku to jest to lekkie przegięcie a różnice wynikają chyba tylko i wyłącznie z renomy. Jest jeszcze taka fajna firma jak Samson produkująca wydechy głównie do HD ale ci to już w ogóle przeginają z cenami. W Stanach każdy magazyn motocyklowy na co drugiej stronie zamieszcza kilka ogłoszeń dotyczących producentów wydechów. Firmy te muszą trzepać na tym niezłą kasę. A wiadomo wydech to jedna z tych rzeczy, która od razu rzuca się w oczy (szczegółnie w cruiserze). Niestety w Polskich warunakach kwota jaką trzeba na tę przyjemność przeznaczyć w stosunku do dochodów to w przypadku niektórych motocyklistów cały sezon jeżdżenia :buttrock: . Dlatego tak wiele osób łapie za wiertarkę. Jeszcze trochę czasu minie (o ile w ogóle do tego dojdzie - jestem sceptyczny) zanim dojdziemy to takich samych standarów jak motocykliści w USA lub Zachodniej Europie, gdzie poprzez przerabianie rozumie się wertowanie katalogów z akcesoriami i po zakupie poskładanie wszystkiego do kupy. Polacy zawsze byli mistrzami w zastosowywaniu środków zastępczych począwszy od płynu Borygo jak nie było stać na inny środek rozweselający, a skończywszy na "odrestaurowywaniu" smochodów, które na zachodzie nie nadawały się nawet na produkcję puszek do Coli :) . Niestety jest to wpływ naszej niesamowitej sytuacji gospodarczej i chyba nieprędko to się zmieni. Pozdrawiam. P.S. Kupujesz (lub czy kiedys kupowałeś) coś z dodatków na stronie cruisercustomizing.com?Pytam bo kusi mnie tam jeden "bzdet" do mojego sprzęta.
  18. Przepraszam, jeśli podałem niewłaściwe informacje odnośnie prawa do marki :oops: . Bazowałem na poprzednich wypowiedziach. Obiecuję poprawę. :buttrock: Bardziej chodziło mi o aspekt ekonomiczno-gospodarczy tej sytuacji :) . Pozdrawiam.
  19. vpower

    MZ chper...

    Wiesz raczej zawsze uważałem się za bardzo tolerancyjnego faceta począwszy od tolerancji w stosunku do innych nacji aż po wyznania religijne, a więc tym bardziej jeśli chodzi o motocykle. przecież to nie ja jeżdże na tym sprzęcie, więc nawet jak by był stylizowany na Electra Glide to mnie by to ani parzyło ani ziębiło. Czemu uważam, że ETZ nadaje się do przeróbek mniej niż np. Junak: kształt ramy, siedzenia, baku i jeszcze parę inny detali nie pasuje mi do choppera. Gdyby właściciel poszedł w kierunku obudowania tego sprzęta owiewkami i ustylizowania go na jakiegos przecinaka to wtedy sądzę efekty byłyby lepsze. Mnie tez byłoby ciężko z mojej Shadowy zrobić Fire Blade'a :buttrock: Taka jest moja subiektywna opinia i tyle. Acha i trudno byłoby mi "wykopać" takiego kogoś ze zlotu jak to określieś, ponieważ coraz rzadziej na nie jeżdże, a poza tym jeśli komuś motocykl służy nie tylko do jeżdżenia w kierunku najbliższego sklepu po wino marki wino to uważam go za pełnoprawnego motocyklistę bez znaczenia na czym jeździ. Pozdrawiam.
  20. Szukam na forum użytkowników i nie tylko tego modelu Hondy oraz opinii na jego temat (również tych negatywnych :) ). Interesują mnie również opinie na temat innych wersji Hondy Shadow. :buttrock: Pozdrawiam.
  21. Także witam. Dobrej zabawy na forum życzę.
  22. Nie chcę się tutaj kłócić ale nie umie znaleźć tego wątku gdzie generalizowałem 8O . Nawet w ankiecie sa wymienione firmy, które robią głównie tłumiki do cruiserów więc sądzę, że trzymałem się tematu. Co do linku, który podałeś popatrz z czego składają się te zestawy poprawiające moc. Rury wydechowe same w sobie to jest akurat to co ma tam najmniejszy wpływ na poprawę osiągów. W opisie rur zainteresował mnie jeden wątek: "Competition Long Drag Pipes Designed to maximize exhaust flow for increased performance, with more mid-range torque and higher overall power. This system features 1 ¾” header pipe with 2-3/8” full-coverage heat shields." Zapewne znasz angielski więc zwróć uwagę na pierwsza część zdania. Dla tych co angielskiego nie znają tłumaczę: "Zaprojektowane aby zmaksymalizować przepływ wydechu by zwiększyć osiągi, z większym momentem w zakresie średnich obrotów i większą mocą całkowitą. System składa się z 1 3/4" rury prowadzącej (komorowej) z 2-3/8" całkowicie kryjącymi osłonami." A jak inaczej mozna zmaksymalizować przepływ gazów jak nie zwiększając średnice rury odpowiedzialnej za wydalanie gazów i zrezygnowanie z 90% przegród tłumiących przepływ i zawężających gardziel :?: :?: :?: A to prawie to samo co "rozwiercenie". Jestem inżynierem ale mimo wszystko w przypadku metalowych rur do cruisera trudno byłoby wykombinować mi coś innego. Jest to logiczne bo jak silnik zasysa bogatszą mieszankę paliwa i powietrza (dzięki przerobieniu gaźników i zastosowania innego filtra) to i musi mieć rury które nie będą tłumiły wyrzucenia spalin powstałych z tak bogatej mieszanki. Co do cen to firma o wyrobionej renomie karze sobie płacić za markę. Kumpel chciał kupić szybę u dealera HD i cena wynosiła 4000 zł. Kupił większą, produkowaną przez National Cycle (amerykańska) tyle, że bez znaczka HD za 1300 zł. Co do pracy i głosu motocykla na tunningowych tłumikach a rozwierconych - oczywiście, że pracują inaczej. Głos w dużej mierze zależy od kształtu i średnicy założonych tłumików. Nawet jak założysz tłumiki tej samej firmy to wydech typu Slash Cut będzie inaczej brzmiał niż np. Long Cannons. jak chcesz dowodu to ścuiągnij sobie ze strony www.cobrausa.com głos swojego sprzęta na różnych tłumikach tego producenta a przyznasz mi rację. Ja nie twierdzę, że rury tunningowe nic nie dają tyle, że cena na pewno nie jest adekwatna to tego co oferują (poza wyglądem). Wbrew pozorom sądzę, że ich koszt produkcji jest mniejszy niż wyprodukowania oryginalnych rur do danego modelu przez producenta ponieważ to te drugie muszą spełnić wszystkie ostre normy dotyczące hałasu, spalin a osłony zabezpieczające przed przebarwieniem prawie w każdym modelu są standardem. Ja chyba mimo wszystko zostanę przy moim "lekko" rozwierconym wydechu. :buttrock: Pozdrawiam.
  23. Posłuchaj my tu mówimy o wydechach do cruiserów a nie do szlifierek. Jakoś nie widziałem na Eurosporcie ścigających się Wild Starów, Shadow i Vulcanów itp. na tuningowych wydechach :buttrock: :) W sportach używa się tego typu tłumików z dwóch powodów - przyrost mocy i co ważniejsze odchudzenie całej konstrukcji bo tam każdy zbędny gram odgrywa rolę. Nie sądzę ażeby waga była jakimkolwiek kryterium w przypadku cruiserów, chyba że przerabiasz całkowicie cały motocykl poczynając od innej ramy. Przeczytaj początek mojego postu. Zauważ jakie tłumiki są zakładane np. w tunningowanych, "usportowionych" HD - 2 w 1. W takim wypadku gotów jestem przyznać, że uzyskasz odczuwalny przyrost mocy. W przypadku zdecydowanej większosci wydechów 2 w 2 kryterium jest uzyskanie odpowiedniego klangu, zindywidualizowanie sprzęta i czasami wręcz jego upiększenie. Raczej nie powiesiłbym na motocyklu typu cruiser wydechów Yoshimura, BSM, BOS czy innych przeznaczonych do sportów po to aby mieć 2 km więcej a jednocześnie spieprzyłbym cały wygląd.
  24. Tył K555 a przód D404 F z zaje****ymi białymi pasami (ściankami). Do mojego sprzęta pasują jak ulał choć cena jest porażająca (przynajmniej w Polsce). Ja swoje skombinowałem z Niemiec. Dużo taniej. Pozdrawiam.
  25. Kumpel przy Intruzie ma założone Avony i chwali sobie. Poprzednio jeździł na Metzelerach i stwierdził, że są do d**y na suchych nawierzchniach, co dziwne podobno na deszcz były super. Z tego co wiem w tym sezonie zmienia tył na 200 też Avon. Ja w moim sprzęcie mam założone Dunlopy i nie jest źle. Są wytrzymałe na zużycie ale do kitu podczas deszczu. V max wtedy to 70 km/h a i to z duszą na ramieniu. Tyle, że taki jest urok cruisera - lekki tył w porównaniu do reszty i na deszczu trzeba cholernie uważać. Wada opon firmy Dunlop - cena :buttrock: Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...