Skocz do zawartości

ural_zgora

Forumowicze
  • Postów

    2355
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ural_zgora

  1. Ja rowniez proponowalbym Skode np Octavie w Combi ze sprawdzonym 1,9 TDI. Wg mnie najlepsze silniki to te ASV 110KM - jakby bylo malo to bez problemu mozna je z lekka jeszcze podkrecic. W niemcowni idzie dostac sprawdzone sztuki z super wyposazeniem za niezle pieniadze.
  2. "zgrabnosc" to w pewnych przypadkach wazna cecha, ale nie zapominajmy o roli jaka spelniac maja i ich skutecznosci.
  3. no wiesz, ruski boxer - hmm .... :flesje: ale stare BMW jak najbardziej :D Nie wiem dlaczego ale chodzi ostatnio za mna GS100 ;) Z nowosciami jest o tyle dobrze ze sprzet na gwarancji i w razie czego wszystkie nieprzewidziane akcje serwisowe bedziesz mial zrobione. Kwestia tylko mocnych nerwow :D Oczywiscie nieraz inzynierom uda sie wszystko przewidziec i nie ma klopotu.
  4. A ten Twoj kolega tez jezdzi BMW ? Chyba nie :flesje: To jest normalne. Poczytaj troche o napinaczach i rozrzadach w bokserach to sie dowiesz cos wiecej. 10w40 na obecne temperatury moze byc, ale na dobre lato zalecalbym cos na 50. PS. Strach pomyslec jak dobrze zagrzejesz silnik i uslyszysz te wszystkie dziwne stuki - wtedy chyba remont silnika bedziesz chcial robic :D
  5. zmiany nie zawsze sa dobre. Ja tam wole sprawdzone rozwiazania :icon_mrgreen:
  6. co w przypadku szlifa boxera ? Jezeli gmole ochronia silnik to motocykl podczas slizgu zawsze moze bujnac sie na tym "wystajacym cylindrze" i uszkodzic dodatkowo takie podzespoly jak: kierownica, zgieta kireownica zwykle kaleczy zbiornik, przednia szyba, ktora dosc czesto ciagnie za soba cale zegary. Tak sie moze stac nawet podczas delikatnego slizgu. Na Twoim miejscu nie wpadalbym w paranoje zwiazana z wystajacymi cylindrami. Obrazenia sa podobne jak w innych motocyklach. PS. W rzedowkach tez mozna poprzecierac dekle i uszkodzic cos wiecej np alternator, czy tez wal korbowy.
  7. Jak bedzie brzydka pogoda to wybierz sie np do biblioteki i poszukaj ksiazek o silnikach spalinowych - te stare z technikow samochodowych byly calkiem niezle. Tam z reguly jest wytlumaczone to zjawisko + rysuneczko do tego (jak sie pierscien przesuwa i ktoredy olej pompuje). PS. 1 Jestes pewien ze przy zakladaniu cylindra nie polamales pierscienia/i ? Czy duzo Ci te moto pali ? PS.2 Druga sprawa to kwestia czy z miarka jest wsio OK ? Jak ja kiedys wlalem za duzo oleju do Urala to takze prawy cylinder dymil. PS.3 Przypomniala mi sie sytuacja jak kiedys znajomy do emki dolewal oleju bez sprawdzania tzn wlewal olej przez klapki od reg zaworow. Pierwsze miejsce ktoredy zaczelo ciec od nadmiaru to byla rowniez pradnica ...
  8. w calkiem niezlej cenie jest tutaj gs`ik: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M964273
  9. z tymi uslizgami przedniegio kola to bardzo musisz uwazac na mokrym i sliskim. Jezeli slizga Ci sie na suchym asfalcie to na mokrym moze sie to bardzo zle skonczyc dla Ciebie. Takze BARDZO uwazaj na siebie.
  10. zalezy gdzie masz sprzegielko jednokierunkowe :icon_exclaim:
  11. ze spalaniem jest tak ze im wiecej rozruchow silnika i grzania go i jezdzenia z niedogrzaniem w chlodniejsze dni tym wiekszy przepal/100km.
  12. nie wiem, co to za motocykl, ale moze czujnik Hala - czy co tam masz - padlo ?
  13. musial bys trafic na konkretna osobe ktora przez takie cos przechodzila, a z tym moze byc ciezko. Podejrzewam ze nawet jak zadzwonisz do serwisu to tez nic konkretnego nie uslyszysz - no chyba ze trafisz na prawdziwego fanatyka, badz tez serwis ktory zamawial ewentalnie czesci do takiej hamerykanskiej wersji (uzdatniajace dany egzemplarz do mozliwosci rejestracji i poruszania sie w PL).
  14. ten motocykl zachowuje sie tak od poczatku kiedy go masz, czy kiedys bylo lepiej ?
  15. jezeli masz taka mozliwosc to czemu nie, a najlepiej z walem...
  16. no prawda - boxer i obroty silnika w prawo moga zrobic swoje :) no ale moment generowany pozwala zapewne na ruszanie bez gazu ?
  17. Ta bogata pani, ktora podarowala Ci ten motocykl ma moze jeszcze rownie bogate i samotne kolezanki ? Bo bylbym zainteresowany :icon_rolleyes: Zartuje oczywiscie :biggrin:
  18. dobra, dobra, ... lepiej przyznaj sie ze szkoda Ci na telefon :icon_razz:
  19. czyli co - nastepne moto dalej BMW :crossy: Sa tak dopracowane ze same sie naprawiaja :notworthy: Mam nadzieje ze sprzet faktycznie da Ci juz spokoj :lalag:
  20. a co rozumiesz pod pojeciem serwisowania ? :bigrazz: wg mnie to kazdy kto ma jakies pojecie o mechanice da rade sobie z tymi modelem/modelami o ktorych mowa w temacie. Wymiana olejow, regulacja zaworow, synchro to bardzo proste czynnosci.
  21. z tego co mi sie kojarzy to tam jest taki smieszny gwint M5.5. Wiec jak pojechales narzynka M5 to raczej bedziesz musial szprychy szukac :biggrin:
  22. wszystko zalezy od punktu widzenia :lalag: tzn dla kogo robisz sprzeta (zawsze mozna sobie policzyc sprawdzenie instalacji, do tego sprawdzenie sterownika, odczyt bledow i kasowanie itd, itd ). Jezeli sprzet jest Twoj lub dobrego kolegi to faktycznie jestes z czasem w plecy.
  23. Oleska, mam do Ciebie wielka prosbe: Jak juz bedzie wiadomo co go boli to napisz co i jak. W ten sopob wszyscy zainteresowani sie ucza - co prawda Twoim kosztem i nerwami ale zawsze czegos mozna sie dowiedziec. PS. Jakby padlo cos elektronicznie-drogiego to sugerowalbym nie napalac sie od razu na nowki sztuki z serwisu bo to faktycznie boli.
  24. jezeli to jest aku 12 voltowe to przy tym napieciu - nie patrzac na biegunowosc - faktycznie zasluguje na miano ZLOM. Jak chcesz koledzie w sklepie posprzatac to mozesz wziac :buttrock: PS. Przez takie oszczednosci mozesz sobie duzo wiecej szkody narobic niz to warte. Porozgladaj sie za alternatorami, reg. napiecia itp oraz ewentalna naprawa uszkodzen spowodowana przez wylany elektrolit i zobacz ile to kosztuje w porownaiu do nowego aku. PS. Chyba ze chcesz sie troche pobawic np w ten sposob : http://pl.youtube.com/watch?v=eYQ27rWxhuQ ;)
  25. wspolczuje nieszczesliwego wypadku. Co do mocnych nerwow to jak bylem w szpitalu to m. in. widzialem mlodego chlopaka co mial stalowe prety (nie liczylem ile ich bylo :flesje: ) powkladane w piszczel pod katem prostym i to bylo z wierzchu polaczone takimi lacznikami stabilizujacymi - musial miec zlamana kosc w kilku miejscach. Jednym slowem wygladal jak jezozwierz - nie mam pojecia dlaczego te prety musialy byc az tak dlugie - wystawaly z nogi jakies 20cm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...