Januszm

Ja jutro jak się wyśpię, to może podjadę do 200, może wpadniesz? Z tobą Piocho, tak trochę weselej :icon_mrgreen:

O której będziecie w Skarżysku?

I co, byliście tylko we dwóch?

Jak czytałem opis ZZR 1100, to w danych pisali, że przegląd w modelach do 93 roku co 5000 km, a po 93 roku po 6000 km. Moje pytanie brzmi: co ile kilometrów sprawdza się zawory w tych silnikach? Dziś kolega Wujek z forum, powiedział, że w jego manualu napisano: zawory reguluje się co 12 000 km. Ja jednak sądzę, że właśnie podczas przeglądu powinno się sprawdzać zawory, czyli co 5-6000, a nie co 12 0000 km. jak to jest? Może ktoś ma z innego źródła dane serwisowe silników z tej serii? pozdr januszm

Dzisiaj przejechał bym człowieka, dobrze, że prędkość była rozsądną. Jechałem dość wąską ulicą w Ząbkach, z zblizał się do mnie samochód (coś wysokiego w stylu Renault Kangu), zaraz po minięciu się z nim zauważyłem człowieka na słabo widocznych pasach, ubranego w czarne ubranie (było już ciemno). Ów człowieczek wszedł na pasy, zaraz gdy ten samochód je minął, przez co dla mnie nie był widoczn. To tak jak wybieganie za autobusu. Musiałem zatrzymać się dosłownie w miejscy, dobrze, że mam porządne hamulce w tej swojej starej Fugusi, smród spalonej gumy czułem jeszcze z 5 min nim wywietrzał :icon_mrgreen:

Jest jakiś problem z ładowaniem, bądź akumulatorem, tak wynika z opowiadania Oleski. Ola nie przejmuj się, Yaco jako dobry kolega zabierze Cię jako plecaczek, prawda Yaco :icon_mrgreen:

Ja ostatnio miałem problem i też byłem mocno wkurzony. Podczas jazdy myślałem intensywnie o sprawie i nie zauważyłem jak ciężarówka przede mną stanęła, w ostatniej chwili zacząłem hamowanie i udało się :icon_mrgreen: Niestety nie powinno się jeździć żadnym pojazdem pod wpływem dużych emocji związanych z jakimiś tam problemami.

Ja jak zawsze zachwalałem Retbika, to teraz niestety muszę podać trochę krytycznych uwag. Użytkuję komplet Retbika trzeci sezon i stwierdzam, że podszewka w spodniach się pruje, pękają ochraniacze kolan, zaraz końcówka się odłamie :lapad: Materiał po praniu w pralce stracił kolor i spodnie nie są już tak całkiem czarne :icon_mrgreen: No i niestety ostatnio zauważyłem, że przewiewa mi w nich kolana :flesje: Na przyszły sezon kupuję porządne spodnie z membraną goreteksową, które starczą na dłużej niż 3 sezony i nie będę już prał w pralce :icon_mrgreen: Kurtka jest bardziej OK, nią nie mam problemów, chodź ostatnio używam jej sporadycznie. Jedyna uwaga, to przeszycia na podpince, które się prują :flesje:

Gratuluję :icon_mrgreen: Fajny motocykl, Gredo z forum takim jeździ i też chwali, nawet nie chce sprzedać, mówi, że maszyna zostanie u niego na wieki :icon_mrgreen:

Tak jak mówił Dominik będziesz często je dokręcał, szczególnie gdy zawieszenie ustawisz na najtwardszych nastawach.

A mi się zdaje ADU, że ja to już chyba pod 200 niedawno Cię widziałem?

Nawiązując do poprzedniego posta. Do dziś w mojej głowie utkwił rysunek Pietruchy, w którymś ze starszych ŚM. Była tam przedstawiona scenka, garaż w nim motocykl, silnik rozłożony w drobny mak i właściciel grzebiący przy maszynie, który mówi do stojących w pełnym rynsztunku kilku kolegów: "Spoko dajcie mi 10 minut i jedziemy" :D Chciał bym zobaczyc w ŚM kolejne rysunki Pietruchy :D

Astarte fajnie, że jedziecie z Miklasem ;) Yaco ja też Cię lubię :P Dzięki za reklamę :D ;) Teraz to będę niedzielny motocyklista do kwadratu :D

Powinnienem wiedziec jutro ilu ma byc uczestników, by ostatecznie zarezerwowac łóżka.

PGR jak chcesz jechać to zapraszam, lecz musi to być szybka i pewna na 100% decyzja. Jak będziesz jechał ze Śląska, to się ustaw z resztą i spotkamy się pod Jaskinią Raj o 11 w sobotę. Pozdrawiam januszm

UDAŁO SIĘ JEST NOCLEG :D Mój Tato załatwił, ja dzwoniłem kilka dni po różnych ośrodkach i nic z tego nie wychodziło ;) a on tylko w jedno miejsce podjechał i załatwił :P Będziemy nocować w Czarnieckiej Górze na skraju Gór Świętokrzyskich, w malowniczym miejscu, w którego okolicach wychowałem się. Nocleg, to domki kempingowe pięcioosobowe. NIKT NIE MUSI BRAĆ NAMIOTU ani też ŚPIWORU!!! Proszę tylko o zabranie zabezpieczeń antykradzieżowych, tak na wszelki wypadek. Koszt od osoby za noc to 25 zł. Będziemy mieli do dyspozycji Grile, z ogniska nici ponieważ z powodu suszy jest zagrożenie pożarowe. Obok kempingu jest mały zalew, w którym Będziemy możliwość zażycia kąpieli, więc o strojach do kąpieli nie zapomnijcie :D Pozdr januszm

Była niedziela i to dość udana :) Tylko rano miałem problem , ponieważ nie mogłem otworzyć oczu by wstać do pracy :D

trzeba liczyc paliwo na 500 km w obie strony. Prędkośc będzie zależna od prędkości podróżnej najsłabszego motocykla oraz umiejętności kierowców. Pozdr januszm

No i jest jeszcze K 1200 LT i ze starszych sprzętów, to Kawasaki Voyager, Suzuki Cavalcade, Yamaha Venture, Moto Guzzi California III.

No i jedna istotna sprawa, za parkownie motocykla w strefie Centrum nic się nie płaci ;)

Nareszcie był program, który mówił prawdę ;)

CB 400 różni się od 450 na pewno ramą i zawieszeniem. Motocykl bardzo trwały, chodź lubi się w nim psuc sprzęgło jednokierunkowe, które trochę kosztuje.

Też widziałem, jak nie przerobią wypowiedzi Tomka, to może coś z sensem będzie ;) i 200 pokazali oraz największego lancera z pod baru :banghead: Umie chłopak jeździc i sprzęt ma do jazdy konkretny :banghead:

Dlatego też specjalnie nie wierzę w ten remont :)

LUDZIE SĄ NIEPOWAŻNI :) ] Zadzwonił do mnie człowiek od noclegu i powiedział, że z powodu remontu i braku wody nie może nas zakwaterować :D Niezła ściema, pewnie się bał hordy strasznych motocyklistów :) bądź dostał inne lepsze zlecenie. Muszę coś znaleźć do czasu wyjazdu, już się wziąłem za szukanie, dam radę :biggrin: Pozdrawiam januszm