Quanti86

2.4 JTD były też w Alfach? Strasznie podobają mi się te auta.

Sam skłaniam się ku dieslowi odkąd muszę dziennie lecieć 40km autostradą do pracy. Nowe to padliny, to może taki 8-10 letni na 2-3 lata?

Nie idzie to jebadełko na stalowe przerobić?

Dlatego nigdy nie biorę nic z komisów. W hierarchii wygląda to tak, że najpierw jest ku.wa, złodziej, dealer narkotyków i pierwsze miejsce przypada dla handlarzy używanym "złomem". Kilku moich znajomych kupiło auta z komisów i dosłownie zawsze coś było nie tak i mieli spore przeprawy. Usterki są zawsze ukrywane, co gorsza niektóre mogą zagrażać zdrowiu i życiu nowych właścicieli. Za takie przekręty powinni mieć zakaz prowadzenia tego typu działalności.

Gratulacje. Cena nieziemska :)

Może duże varadereo? Nie wygląda jak typowa szlifierka i do dalszej turystyki się nada.

Rozumiem PO wyborach zabraknie kasy i SM znów uzbroją w fotoradary ;)

Wszystkiego po trochu ;)

Oczywiście oprócz ściepy w ramach obrony honoru dorzućmy jemu ładna Polkę jako plecak i 10 kg polskich wędlin w kufrach. Bez przesady... Info można zapodać, zaoferować pomoc w poszukiwaniach i tyle.

Jak widzę ponad 10 letnie auta z silnikiem diesla i przebiegami poniżej 300 tysięcy to nie wiem czy się śmiać czy płakać... Najlepsze są igły z magicznym 129000 km ;)

Gratuluję zakupu i życzę udanego urlopu :)

Co się czepiacie [emoji3] przecież napisał, że motocykle są RACZEJ sprawne [emoji6] więc 1 na 10 może być w dobrym stanie.

16tce do kobiety jeszcze sporo brakuje [emoji3] no ale jak tak się upierasz to przynajmniej kask na łeb, długie ciuchy, glany i jedynie w roli plecaka. Spodoba się, podrosnie to niech idzie na kurs.

Uczciwy handlarz to jak uczciwy polityk [emoji6]

Uśmiałem się [emoji3] i jeszcze ten Romet bez prawego migacza - pewnie w ramach liberalnych poglądów - no bo jak ktoś nie chce to nie używa. Jego motocykl, jego bezpieczeństwo - zupełnie jak z głową i kaskiem [emoji3]

Nie chodziło mi o spalanie paliwa, czy wymianę żarówki a mandaty za brak zapalonych świateł [emoji6] Dlatego uważam przepis za maszynkę do robienia pieniędzy (tak samo jak fotoradary ustawione w dupnych miejscach). Teraz zdarza się zapomnieć pewnie już tylko nielicznym kierowcom, ale na początku ładne wpływy musiały być... No teraz można liczyć na przyjezdnych, bo co widziałem obcokrajowców to z reguły jeździli bez świateł.

Zupełnie jak ograniczenie do 30km/h, czy jazda na włączonych przez całą dobę światłach. Ludziom się wmawia, że chodzi o ich bezpieczeństwo, a to tylko łatwy sposób na reparacje budżetu [emoji6] A wiem co mówię, bo tu gdzie jeżdżę w zabudowanym jest 70 a nawet 90, a światła palisz jak uważasz że potrzeba. Ludzie jeżdżą i jakoś pobocza nie są usłane krzyżami...

Dokładnie, martwy przepis. Sam dobrze wiem o obowiązku zatrzymania ale traktuje strzałkę jako zwykły znak ustap pierwszeństwa. Ci wszyscy prawilni skończyli z rozwaloną dupą, bo ktoś wjechał przy ich wspaniałym manewrze.

Zrób sobie testy na kompie i jeśli stwierdzisz że nie masz kompletnie z tym problemów oraz że szkoła jazdy nie wymaga obecności na zajęciach to sobie odpuść. Jest to niestety zwyczajna strata czasu, prowadzący głównie skupia się na kursantach do kat b. Będąc na teorii sam musiałem zgadywać co w przypadku np motocykli z wózkiem bocznym itp, aż dałem sobie spokój. Teorie wyłożyłem sobie sam czytając motocykliste doskonałego i parę innych ciekawych pozycji. Niestety większość ośrodków kurs a traktuje bardzo ogólnikowo i zajęcia teoretyczne dla przyszłych motocyklistów są zwykłym rozczarowaniem.

Wydaje mi się, że zależy też od pogody. Nie wiem czy to idealny pomysł robić szybki slalom w deszczu mając przejechane zaledwie kilka godzin na motocyklu...

Pomyśleli i rzeczywiście diesla nie wlejesz do benzyny, ale benzynę do diesla juz tak. Znajomy tak sobie zatankował bmw :-D

Dokładnie szkoda piniendzy, tutaj każdy stosuje metodę Klaudiusza.

Pozytywna relacja :-) a o co chodzi z tym mandatem na autostradzie? Za małe moto?

Prawda jest taka, że firmy ubezpieczeniowe to największa legalna "mafia" działająca za przyzwoleniem państwa. Kretyński haracz, w ch wysoki pomimo lat bezszkodowej jazdy. A odszkodowanie? Zapomnij o rozsądnej kwocie. Czy to zdrowotne czy komunikacyjne to w każdym z nich pracuje spory sztab ludzi, którzy dopierdzielą się do wszystkiego byle tylko zmniejszyć /nie przyznać zwrotu kosztów.

1600zl w wawie to chyba tylko jak się z rodzicami/kochanką mieszka pod wspólnym dachem ;-) Za taką wypłatę to można co najwyżej mieszkanie wynająć, a jak żyć? Takie pytania tylko do rządu :D