krzychu-985

Piekna fota. teraz na pulpicie którego nie zmieniałem od ponad roku:) Naprawde gratulacje:) i uznanie

Ok ja jade na pewno. To do zobaczenia na miejscu. pzdr

No stary jak cbr-ka bedziesz wywjal takie stoopie jak teraz skutrem to bedzie sie dzialo:) pzdr

Ok. Wielkie dzięki w poniedziałek bede docierał:)

Bede na 99.9% na zkaonczeniu sezonu jedzie ktos z Rzeszowa?

Koleś z tej aukcji nie jest nie normalny tylko pisze jak dobry handlarz. On to pisze pod jakiegos amatora . KAzdy wie że dobry opis to połowa sukcesu . A co do cr500 to był dość dluuugi temat na ten temat i wszyscy tam stwierdzili że moc jest trudna do ogarniecia. Ja bym tego nie chciał:icon_biggrin:

Siema Ostatnio posypał mi sie silnik w tdr . Tak więc dałem go do kolesia gdzie ją kupiłem i zrobił mi ten silnik. Zregenerował wał wymienił tłok na orginalny yamahy nicasyl mowi ze jest ok wiec na poniedziałek wszystko ma byc zlozone. . Wszystko robi mi w ramach gwarancji:P Ale mam pytanie jak to docierac . Slyszalem że nicasylu sie nie dociera? Znowu słyszalem tez że się dociera qrde co robić niechce spieprzyć moto .. Wiec co radzicie?

Qrde chciałbym poznać tego Policjanta który jezdzi tym motocyklem . Stał się on już istna legendą:icon_biggrin:

chodzi o ta mała koło niedzwiady? Jeżeli będe mial juz moto sprawne to zawitam.

http://easy0473.easyisp.pl/jp/index.php jesli kogoś by interesowało to Polacy wygrali student gumballa oto ich dtronka:)

Moim skromnym zdaniem w poruwnaniu do waszego poprzedniego filmu baza jest lepszy. Pokazuje owiele wiecej a że mu czasem nie wychodzi to przynajmniej nie wstydzil sie tego pokazac,. Stoopie jest zaje****

Panowie wazna sprawa jaki tłok najlepiej zamówic do tdr/dt 125? Oczwiscie jakis z tych lepszych . Sorry pytanie pewnie bylo nie raz ale potrzebuje juz jutro zamowic. Ps myslalem nad tymi z kemotu ale teraz cos mi niedziala ich stronka//

Jasne chodze do technikum gdzie jest też zawodówka i jakos nikt mi nic przy moto nie zrobił . Czasami w tych szkołach z "dobra renomą" sa gorsze debile niz w zawodówce.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...40entry678640 Raz pomysł już był było duzo chętnych ico przyjechalo tyle ze na palcach jednej reki bym zliczyl ;) Ale ja sie pisze moze teraz pojdzie lepiej.

Oj ostatnio miałem wiele takich przypadków. Jadę sobie spokojnie po mieście droga na dwa pasy ale akurat był remont nawierzchni i nie było ani pasów ani nic. Wiec jadę jakby lewym pasem bo na prawym co kawałek jakiś sprzęt walce itd., Na liczniku 60km/h myślę że jak na takie miejsce wystarczy. Nagle słyszę za sobą klakson i patrzę w lusterko citroen C5 siedzi mi na ogonie trąbi i daje długimi . Myślę a jedz Pan zjechałem on wyprzedził a ja pożegnałem go środkowym palcem. Potem dojeżdżam do skrzyżowania patrzę stoi ten citroen wiec przeciskam się miedzy autami aby wytłumaczyć temu oto kierowcy co myślę o jego zachowaniu. Patrzę atu stary dziadek i babcia z tylu chyba wnuczki.. Jaki on przykład daje dzieciom Odpuściłem i pojechałem w swoja stronę. Następna sytuacja może już nie dziadek ale też debil. Jadę za jakimś starym mitsubiszi ( sorry ale nie wiem jak powinno się pisać poprawnie ta nazwę ) Droga była kręta wiec jadę ciągle za gościem spokojnie facet ciągle 40km/h .. Chwila prostej wiec ja dwa biegi w dół i biorę się za wyprzedzanie a patrzę koleś katuje to małe gówno do końca i nie daje się wyprzedzić . Musiałem odpuścić bo zaraz był zakręt za którym nie widziałem co było. Potem już się nie brałem za wyprzedzanie tego matoła bo po co? Kolejna sytuacja jadę wczoraj ok. godziny 21 taka taska 100km .. Jadę więc przez las droga po jednym pasie w każdą stronę widzę auto z przeciwka i nagle wyskakuje jakiś palant za tego auta do wyprzedzania . JA maxymalnie po hamplach i na pobocze jeszcze zdążyłem mu walnąć z dwa razy długimi. Nie wiem co za matoł jechałem sam za mną nie było żadnych aut wystarczyło przeczekać i spokojnie by sobie wyprzedził. Ciemno było nie wiem czy to dziadek czy nieJ Ale takie sytuacje to norma . Teraz jadąc czy to w mieście czy w trasie na każde auto patrzę z podejrzeniem że zaraz wykona jakiś niebezpiecznych ruch czyli zajechanie mi drogi itd. W trasie jak widzę kolumnę aut naprzeciwko mnie odrazy automatycznie przygotowuje się do hamowania i ucieczki na pobocze. Niema wyboru trzeba patrzeć na każde auto jako na potencjalnego zabójcę . W trasie nie da rady się odprężyć i czerpać przyjemność z jazdy tylko trzeba walczyć żeby w najlepszym przypadku nie wyładować w rowie potłuczonym. . Dlatego wole wiejskie drogi na których ruch jest mały i mogę czerpać przyjemność z jazdy :buttrock:

Ja nie wiem co Ty robisz że ci Dt80 wezmie 7 l. Moja brala max 6 przy naprawde ostrym pałowaniu a mialem takze w pelni odblowkowana i z calym ukladem wydechowym giannelli. Moze pora na remont? Tak brawo dla tego pana mi kolega tez mowil duzo zeczy.. A tak to radze Ci dt80 bo tak jak pisal pawela moto jest nie do zakatowania. Osobiscie mialem przelozenie na moc i leciala maxc 100km/h z górki ale zato do 80km/h miala calkiem przyjemne przyspieszenie. W terenie daje rade ale wiadomo to nie cross. Pali malo o wiele mniej niz np 125 moja dt palila srednio 4-4.5 litra przy normalnej jezdzie a jak katowalem prawie ciagle czerowne pole to wiadomo:) Na Twoim miejscu nie kupowal bym w tak malej pojemnosci scigacza. Dlatego że w miescie nie zaszalejesz bo niema czym w zakrety sie nie poskladasz bo opony za wąskie. A takie enduro to jezdzisz sobie jak chcesz po polach czy drogach w miescie nie interesuja cie dziury :flesje: Enduro jest bardziej uniwersalne:) A szlifeirka to tak ale juz minimum 125 jak masz juz te 30kucy pod tylkiem:)

Co do ag-motu to unch zawsze jak pytasz to wszystko jest a jak przyjdzie co do czego to jest problem. Ale Do tego silnika raczej powinni miec podstawowe sprawy:) A tak to gratuluje moto i zapraszam na wspolna przejazdzke po miescie:)

Utika Jest srednio dopasowana do ciala ochraniacze lataja troche na boki i i choc jezdzisz wniej samej i masz pod spodem tylko koszulke to cale plecy masz mokre.,

Silnik minarelli to najlepsza silnik w klasie 50ccm. Ogulem kupuj rs to dobry sprzet lecz czesto sa zaniedbane egzempalrze ktore sie sypia. Dlaczego? Kupuja ja dzieciaki ktore niemaja pojecia o motocyklach pojezdzaa skatuja i sprzedaja. Oczywiscie nie sluchaj Terrorysty bo on nienawisc do Aprili wyssal z mlekiem matki:) :icon_mrgreen:

Niedał bym żadnemu mlodzianowi 125 na poczatek . Do takich motocykli trzeba miec albo troche umiejetnosci albo troche rozwagi. Jak wiemy wszyscy mlodzi ludzie rozwagi niemaja i zaloze sie ze zaraz jak by takowy mlodzian kupil taka 125 zaraz by testowal vmax . Wiadomo ze bez umiejetnosci jazda motocyklem 150km/h moze sie skonczyc tragicznie. Wiec trzeba miec rozwage żeby przynajmniej pierwszy 1000km jezdzic spokojnie i wczuwac sie w moto. Bo jakby przyszlo Ci hamowac awaryjnie z 150 to niewiem czy bys dal rady.

Akurat niegdy mi się to niezdażyło , wczoraj przeczytałem ten temat a dziś jadąc do szkoly koleś jadacy audi przedemną zrobił mi darmowy prysznic:)

juz raz bylo i bylo chyba z 5 osob ... ale mozna prubowac:) ps. Wild wiesz cos wiecej o ożannie??? Niedaleko mam wybral bym się;)

Niewiem jak ja dt ma naped predkosciomieza w formie slimka przy przednim kole....Chyba z Giewontu leciałeś.. JA najwiecej jechalem 130 km/h Yamaha tdr 125 2000r z górki:) Niestety ma jeszce blokade na tumiku :D

Szczeże to ja bym ogułem za ogara niedał wiecej jak 100zl. Za Twojego skłonny był bym dać 300.. Na allegro jak dobrze pójdzie wezmiesz 500, Oczywiscie są tacy co wołaja 1000 i wiecej ostatnio widziałem motorynke za tyle ale kto Ci tyle da? Ogar to taki sprzet wktóry inwestując wiesz że Ci sie to wogule nie wróci.,Ja bym go wolał sobie zostawic i dalej dopieszczać.

Simson Star50classic 96r (zwykly sr ale w tych altach tak go nazwali) Z bólem 60 z górki 65 no ale miał już 8 tys nastukane od nowości:) Simson S53 98r vmax 70 z totalnym bólem i niezawsze zalezy jaka benzyna. Jak go kupiłem mial 1800km orginalnego od nowości przebiegu. A z górki itak wiecej niż 70 sie nieodwarzył... markos myśle że to dzięki owiewce tigera twój chart leci 75.. No wiesz areodynamika poprawiona więc lepiej wbija się w powietrze...