motorzeszow

iskre podaje, swiece mial wymianiane niedawno, gazniki rozbieralem i czyscilem, czy moze to byc wina synchronizacji?? jesli tak to czy trudno to zrobic w tym typie??

witam, dostalem takowy motocykl od znajomego, gdy go ogladalem wszystko chodzilo ladniutko, silniczek igielka, chodzil na 2 baniaki rowniutko trzymal obroty itp itd, wpakowalem motocykl do auta, na lezonco, i to moze głowny problem, po przywiezieniu i postawieniu na kola moto pracuje na jeden baniak, do 3 tys zaskakuje chwilowo 2 baniak i potem mół totalny, nie daje rady wkrecic sie dalej a jesli juz to z oporem, gdyz z drugiego baniaka strzela bardzo intensywnie w wydech, bijąc ogniem po nogach, i tak caly czas, iskra jest nie wiem co sie moglo stac. bardzo prosze o pomoc

ja jade na 100% chyba ze pogoda bedzie tragiczna ale mam nadzieje ze nie bedzie zle, byłem na rozpoczeciu sezonu i bardzo miło to wspominam, jade z 4 kumplami jak ktos chce sie dolaczyc to PW

motorzeszow- Darek Rzeszów nr gg: 32699

witam cos na temat GILERA XR1 125 rocznik 1988.

a jak sprawdzic czy sie otwiera?

jestem bardzo mile zaskoczony, jezdzi sie bardzo dobrze, swietne zawieszenie o duzym skoku przydaje si ena naszych drogach, jadac sobie 80 km/h motor poprostu płynie i nie czuc zadnych dziurek, silnik ładnie chodzi ale ma taki doł ze zaczyna zbierac sie dopieor od 5 tys, ale pozatym super, jest bardzo duzy i masywny, nie przypomina 125-tki. Mam do zrobienia pare zeczy typu niedzialajacy wskaznik paliwa lub zle wskazujacy wskaznik temperatury ale to sa szczegoly :icon_twisted: Ogolnie jestem bardzo zadowolony

popytalem sie tu i tam, pojezdzilem po sklepach z czesciami odwiedzilem ag-mot bo jestem z rzeszowa, z tego co mi powiedziano czesci sa i nie ma z nimi problemu, gosc mowil ze jakeis 2-3 lata temu byl problem ale od kiedy rynek zasypalo skoterami i motorowerami tupy wlasnie gilera aprilla piagio to zamieninikow jest corazwiecej i firm robiacych zamienniki rowniez, wlasnie z tego powodu ze pare lat temu trzeba bylo placic grube pieniadze za np tloka. Pojechalem, ogladnolem i kupilem... zaplacilem 2700zł, jestem zadowolony, jest w dobrym stanie i nie mam sie do czego przyczepic. Pozdrawiam

Witam, jestem zainteresowany kupnem motocykla Gilera Xr1 - 125 lecz mam co do niej pare pytan, chodiz mi głownie o to czy gilera to dobra marka, czy jest to motocykl bezawaryjny no i jak jest z czesciami. Zastanawiam sie nad jej kupnem i dlatego wole sie upewnic. Pozdrawiam

Witam, otoz mam taki problem, suzuki zatarlo sie na jednym cylindrze, tzn nie porysowalo cylindra tylko poprostu tlok spuch i pozostawil kawalki aluminium na gladzi cylindra, a problem tkwi w tym ze nigdzie nie moge dostsac do niego tlokow, nawet w oryginalnym serwisie suzuki nie maja mozliwosci ich sciagnac, zjezdziłem cale podkarpacie i nic, wiec dalem sobie spokoj z tłokami i zaczolem kombinowac. Widze ze zatarcie nie jest az takie powazne bo nic wiele si enie stalo wewnatrz cylindra, i podsunelo mi to pomysl zeby, kupic paste do zaworow, przepolerowac nia cylinder leciutko tak tlyko zeby zeszly te odbarwienia z aluminium, wypolerowac tloki bo na nich jest tylko znak w jedneym miejscu, i zalozyc pierscionki o ciut wiekszym rozmiarze w ktorych lekko zpiłuje zamki. Czy bedzie to chodziło?? chodzi o to ze teraz motor nie chce zapalic bo po przegrzaniu te pierscionki sa juz takie ze wogle chyba kompresji nie trzymaja i paliwo zaraz po zassaniu spieprza do komory korbowej bo tam znalazłem go dosc sporo hehehe. Pytanie czy moja praca ma jakis ses czy to bedzie chodziło?? na moje oko wydaje mi sie ze powinno chodzic. Prosze o fachowa dorade.

dokaldnie to na jednym jest 2,5 a na drugim niecalem 2,7 ale juz nie mialem cierpliwosci poprawiac

zaplon sprawdzany, przerwa na przerywaczach 0,45mm, zaplon 2,5mm przed gornym martwym punktem, wymienione kondensatory, przeczyszcozne paltynki, nowe swiece, przegladniete kable w elektryce, iskra jest, paliwo dochodzi, dzis sciagałem alternator, simering pod wirnikiem wydawał sie ąłdniutki, suchy i wogle, sprawdzalem takim płynem do rozszczelnien, polewa sie go na simering lub cos co trzyma cisnienie i sprawdzalem czy robi bombelki lub cos podobnego, niby szczelne, simering jeszcze orginalny łądnie siedzi wiec wątpie zeby był przyczyna. Nie wiem za co sie zabrac, wueska odeziwj sie do mnei na gg 32699 wiecznie jestem niewidoczny, potrzebuje jakiegos mechanika lub jakis sugesti. nie mam juz pomysłow,

dzis sprawdizlem jeszcze raz ganiki, wszystko czyste, paliwo dochodiz iskre niby ma, ale nie zapali na nic na swiecie, jutro planuje wyminic kondensatory i szczotki przy okazji moze to cos da.

czyli mozliwe ze wywaliło simeringi na wale?

witam, po załozeniu gaznikow motor chodzil idealnie na dwa baniaki, chodizl przez jedne dzien, zrobilem okolo 40 km, wczesniej wyregulowalem gazniki i chodiz na wolnych obrotach łądniutko, powoli zacza tracic wolne obroty, potem ponizej juz 3 tys nie mozna bylo utrzyamc silnika na obrotach bo gasł, teraz juz nie mozna go utrzymac ponizej 5 tys, i wogle nie odpala ani z rozrusznika ani z kopniaka, na popych trzeba sie zdrowo opchac, iskre ma, paliwo niby dochodzi bo siwece mokre, kompresje niby ma, nie mam pojecia co moze byc tego przyczyna, sciagalem dekiel od strony alternatora, wyglada identycznie jak w jawie ts 350, dwa kondensatory, dwa przerywacze, i krzywka ktora je porusza nic tam nie grzebalem posprawdzalem tylko czy wszystko jest na miejscu nie poodkrecane. Ma ktos jaksi pomysł?? Słyszałem raz ze jak motor chodzi na jednym baniaku lub jeden przerywa, przez dluzszy czas to wał sie jakos przestawia i uginaja sie korby, czy to mogło by sie stac tak nagle w ciagu jednego dnia? motor nie byl katowany ani nic, zwykla jazda nie przekraczajaca 5-6 tys obrotow.