Skocz do zawartości

FIS

Forumowicze
  • Postów

    1183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez FIS

  1. Wiesz.. w sumie nieważne kto miał racje- można tylko uznać dowód na jedno- HD to nie jest logiczny motocykl. I widac to na przestrzeni lat w ich tradycji. W sumie tego pewien nie jestem, ale zaryzykowałbym stwierdzenie: Jak Dyna ma six seed to ma i hydraulike... ale jak to się ma do siebie w rzeczywistości i od kiedy dokładnie (rok/miesiąc/numer ramy) ta hydraulika jest w tym sprzecie (Dyna 2006) to nie mam zielonego pojecia. :wink: Ale generalnie tak to w tych sprzętach spotykam... Wygląda na to , że to własnie six speed "wymusił" tą hydraulike. Chodzi o odlewy. Przy six'ie pozmieniało się dużo po lewej stronie bloku na zewnątrz oraz po prawej stronie w srodku... :biggrin: A potem zaraza przeszła na rezte rodzin... i w tym własnie momencie ch*j strzelił ostatnią dobrą skrzynie biegów i kapitalnie rozwiazany rozrusznik. Sprawa jakości tej hydrauliki i tak jest dyskusyjna, o pompie oleju nie wspominajac, zatem bez konkretnych ingerencji narzedziowo- finasowych i tak ulepić z tego fajnego silnika sie nie da i tak. :wink: Więc i celowości tego pytania nie kumam. ;) Boooo, zamiast się narazac na "dziwne" odpowiedzi- prościej jest zadzwonic do dealera, podac numer VIN i otrzymac na 99% a przy odrobinie szczęścia nawet na 100% prawidłową odpowiedz. :rolleyes: Nooo chyba, że chodziło o zakład o flaszkę. Wtedy wszystko jasne. Najpierw Ty wygrałeś i ją razem obaliliście, bo dostałes odpowiedz, że są spręzynki, potem dostałes odpowiedz zgoła odwrotną, więc stawiasz Ty i pijecie z kolegą. Pewnie zaraz się okaże, ze w tej Dynie jest skrzynia piątka i tymsamym zaś bedzie okazja... ;) Zgadłem??? :)
  2. Nieprawda. Dyna 2006 jako wyjatek ma hydraulike w poj., 1450... :) "Z tond" - Proponuje dział HUMOR... ;)
  3. Hm... ja pie**ole, ale wiocha... Nie dopinałbym tego zatrzasku do przewodu, tylko podlutował do konektorka np. tylnego światła. Tam jest wtyczka niehermetyczna, robota bedzie szybka i prosta. Czarny oczywiscie tez podobnie. Potrzebujesz do tego zakosić swojej kobiecie igłę do szycia z serii tych wiekszych, do wyjecia odpowiednich konektorkow. :wink: W tym Twoim USB jest pobór max. 1,2 ampera wiec wyda z palcem w nosie... ale jak Ci się te kable nie beda tam mieściły razem z tymi od lamp to podetnij im kilka zył. W USB nie potrzebujesz aż takiego dużego przekroju... nawet z połowa zył sobie poradzi.. Ten zatrzask czerwony co masz na fotce, nie dosc, ze Ci naruszy izolacje przewodu zasilajacego to jeszcze może uszkodzic lica przewodów, co z kolei może zmniejszyc jego przekrój. Wilgoć zas wchodzaca pod izolację spowoduje utlenianie miedzi co z przyszłości bedzie skutkowac mniejszymi lub wiekszymi problemami z pradem... mocno utlenione kable moga się np. łamać, grzać itp. Generalnie- w dupe se mozna wsadzić te amerykańsko- chińskie patenty z prądowymi akcesoriami które kusza do niszczenia sobie instalacji w motocyklu... :banghead:
  4. FIS

    Bandit 600

    A choćby włącznik/czujnik luzu lub mocowanie tylnej końcówki błotnika na takich gównianych plastikowych kołeczkach, albo słabe mocowanie kierunków. Słabo zrobione mocowanie klosza tylnego i jeszcze kilka gówienek bym znalazł po tych paru godzinach ślęczenia przy nim. W ogóle sprzęt trochę bublowato wykończony... czuć konstrukcyjny minimalizm i filigranowość. To sześćsetka więc o momencie nie gadajmy... "no ale po to jest wersja 1200" - hm... to motorek do nauki, po tej szesćsetce bedzie już coś docelowego dla niej. Albo Trampek, albo Hondka z serii CB, byc może Intruder lub HD Sportster. Zalezy który kierunek obierze - styl moto mam na mysli. Wersji 1200 nie biorę pod uwagę w ogóle. :wink: Teraz zima jest, potem następny sezon, a ja już widze ogłoszenie na Allegro z tym motorkiem... dwa, trzy sezony i starczy... ;) Za pare tygodni "zabafka" ląduje u mnie na warsztaciku w celu przygotowania do sezonu- poznamy się bliżej wtedy, bo parę rzeczy trzeba zrobić... chocby ustawić skład na gaźnikach, synchro, rozrządzik sprawdzić, popracować nad wysokością siodła, bo koza straszna i inne duperele. ;)
  5. FIS

    Bandit 600

    Hm... aaa lasia moja ujeżdza. Sprzet "przedharleyowy"... ;) Ale fajny jest... sam czasami biore zeby się powkurwiac, bo słaby trochę. :biggrin: Fajnie się lata na hopach... :biggrin: Ma trochę takich fabrycznych niedoróbek dosłownie- idiotycznych nawet, ale generalnie spoko. Trochę szukaliśmy tego "cuda", przy okazji dowiedziałem się na tym sprzecie co są warte serwisy. Dwa dni mi zajęło doprowadzenie maszyny do normalnego stanu- czyli, aby przestała pracowac na 2 gary. A był ponoć po generalnym przeglądzie przed sezonem... he, he ku*wa- akurat... :cool:
  6. FIS

    Bandit 600

    A. Ok. Podobny był zatem, ale to faktycznie nie ten...
  7. FIS

    Bandit 600

    Hm... kupiłes go coś koło marca/ kwietnia? Coś mi chodzi po głowie, że byłeś przede mną- chyba dzień albo dwa się po niego spóźniłem. "Zanabylismy" wtedy 2003 S srebrną, która jest do teraz. Przy tym chyba kręciłem nosem na brak właśnie owiewki. Teraz nie pamiętam, bo przeglądnąłem tego szajsu jeszcze trochę w międzyczasie zanim trafiłem na ten obecny. Generalnie dobrze się złożyło, bo każdy ma to czego szukał. GRATULUJĘ. Widzę ze miałem nosa celując w ten sprzęt... jeśli to ten. :)
  8. Hm.. no cóż- sama ksywka już wiele mówi... ;) [ŻART- oczywiście] Też się przyłączam do apelu. Proponuję jednak nie korzystać z autokorekty tylko więcej książek czytać. To one kształtują, nie tylko ortografię, ale o wiele, wiele więcej... :) Takie to już są te moje staroświeckie poglądy... ;) P.S. Oj, chyba jednak nie poprawia automatycznie. :biggrin: Post #18: "Jeżeli nie chciało Ci się uczyć w młodości języka Polskiego to w edytorach tekstu jest opcja słownika i poprawia automatycznie błędy ortograficzne. Uszanuj proszę innych userów i pisz bez błędów." Wiem. Zawsze się można kogoś przyczepić, jak się człowiek uprze. Wszak nasz język ojczysty do najłatwiejszych nie należy. Nie zawsze działa autokorekta... więc lepiej nie polegać na automatach. Szczególnie, kiedy kogoś upominamy. http://zapytaj.onet.pl/Category/002,010/2,4298088,Jezyk_POLSKI_z_malej_czy_z_duzej.html ;)
  9. http://www.badrad600.com/Wiring%20Diagram%20Two%20%28Service%20Manual%29.pdf "sidestand swith" lub "sidestand relay" - tu trzebaby szukać.
  10. No właśnie. I co z tym teraz zrobimy?? :)
  11. Oboje wiemy, ze w tym momencie mozesz pisac co chcesz bo i tak nie ma tego jak zweryfikowac..... :icon_mrgreen: A to co mi przychodzi na mysl, nie nadaje się do publikacji, troche szkoda, bo to byłby fajny test... psychologiczny.Zmuszony jestem zatem odpuscić. :wink: :biggrin:
  12. Jak nie powoli to pewnie bezpiecznie... :icon_mrgreen:
  13. Musisz strasznie powoli jeździć z tym ratem na garnku. ;)
  14. Oczywiście ma być jak Pompka piszesz... dzięki za pomoc... :biggrin: Czasami mnie bierze na jakieś bezsensowne wywody... :blink:
  15. Bo to w Harleyu tak jest jak w tych moich postach- :biggrin: - generalnie nie leje... chcesz się dowiedzieć co mam na mysli to poczytaj ksiazki Sonnego Bargera- tam jest wszystko dokładnie wyjaśnione. Wg mnie Sonny ma racje, choćby dlatego, że zęby zjadł na tych motorach. Zdrowe, życiowe podejście użytkownika i mechanika w jednym. Można nawet napisac, że więcej niż użytkownika, bo to co Helsi wyprawiają z tymi motorami to nie jest standardowe użytkowanie... ;) A ja to tylko mogę potwierdzić na podstawie swoich doświadczeń... Tak więc: gdy wg Ciebie EVO leje z odmy to sięgnij do Sonnego- tam stoi czy motor jest do roboty, czy tak ma być. :) Bo mi się tego już bardziej tłumaczyć nie chce, kiedy EVo może polać z odmy, a kiedy nie. P.S. Kolega Fazik pisze, że jemu olej nie kapie czyli ma sprawny silnik wiec o czym Ty piszesz? Po co chcesz to zabezpieczać zabafką za 100 Euro? Skoro wystarczy mu filterek za 60 PLN.
  16. W kazdym silniku warto to wyj**ać na zewnątrz. Po kij ma silnik spalać opary ze skrzyni korbowej- w imię tego by być EKO? Silnik ma palić powietrze i benzyne - nie opary olejowe.. to raz. Dwa - tak jak napisałem- jak kapie to jest coś zwalone... a zapocony filterek mi nie przeszkada, bo jak znam siebie - zapomnę opróznić zbiorniczek i pewnego słonecznego dnia wywalę niechcący jego zawartość na jakimś pieknym zabytkowym rynku w jakimś pięknym szwajcarskim miescie... Dla mnie cool to jazda bez myslenia o maszynie, a nie ganianie dookoła motoru i robienie mu dobrze... P.S. Jesli EVO ma już coś polatane -to cóż- ma polatane...i to jest też cool- bo motor ma prawo mieć polatane... Polatane EVO jest cool i biker który nim lata też jest cool. Jak zlikwidujesz wycieki z odmy... w EVO po '92 - to też bedzie cool... A zbiorniczek? - no cóż to wg mnie jakas choroba- albo motoru, albo bikera... Tak uważam.
  17. Dajesz go z boku i jesli juz kapie to kapie sobie na asfalt. Ja wybieram ten przykrecany - http://allegro.pl/filtr-odmy-silnika-odpowietrzenie-harley-i4816440686.html i przykrecam go do skrzyni biegów w okolicach przewodu hamulca tylnego. Generalnie to nawet nie mozna powiedzieć że kapie, jest sobie mokry i tyle... ale przynajmniej: - nic nie trzeba robic (choćby oprózniac zbiorniczka) - nigdy nie widziałem kropli oleju pod motorem nawet po ostrym lataniu... - przez 5 lat używania wad nie stwierdziłem... - no może jedną- trzeba go wytrzeć osobną szmatką aby nie zapaskudzić sobie gąbki do mycia motoru.. P.S.1 A jesli już kapie to trzeba dłubac, bo inaczej to po pewnym czasie zbiorniczek bedzie za mały... i trzeba bedzie przywiązac wiadro na sznurku... P.S.2 Piszę tu oczywiscie o rocznikach z górną odma... starsze roczniki mają inaczej.
  18. Fazik- dobrze Ci radzi kumpel- dla tego rocznika dobrze to podobierał...
  19. Fazik- no fajnie RK na EVO- OK- a rok??? P.S. Kolega ma racje- pufa, nie pufa, leje, nie leje - odme dajemy pod ramę. Ale odnosnie tego zaworka- co kolega ma na mysli? Napisz dokładnie- bo byc może ze trochę zmodernizuje tą jego poradę... Poprostu napisz DOKŁADNIE co On Ci "każe" tam założyć.
  20. 6 atm w garach to dolna granica?- hm, a wg mnie 7 to juz silnik do remontu. ciśnienia smarowania w temp 125 st. F i cisnieniu 6PSI to też kwalifikuje silnik do remontu. Przy odrobinie szcześcia wał i łozyska główne nie bedą do roboty. Wiedz- ja nie robię tego tak jak Ty, nie kontroluje sprezania w ten sposób. Ale z czasów kiedy to tak własnie robilem te dane które Ci podałem kwalifikowały silnik do roboty. Chcesz się przekonac to pozapierdalaj nim trochę w upał z predkosciami 140 km/h- przekonasz się co nawyczynia odma... Wg mnie ten silnik ma przedmuchy i nie zmieni tego nic- tylko naprawa główna... Tyle w temacie. A jak ktos uwaza inaczej- to chetnie posłucham, może to ja zapomniałem jakichs danych i mi się coś we łbie pomerdało... a tak czasami własnie miewam- nie wiem, starosć chyba nadchodzi... :blush:
  21. Hm... jak dla mnie to ten silnik jest do generalnego remontu. Takie podejrzenia mi się pojawiły po przeczytaniu tego co powyzej- i zdradzę je.... bo czemu by nie. :wink: No chyba, ze coś z Twymi pomiarami jest nie tak.
  22. Zgadzam się z Szafirem. I do tego problemy tego typu pojawiają się akurat wtedy, gdy jest to najmniej pożądane...
  23. Hm... mysle, ze zapodanie gniazda zapalniczki i zastosowanie w nim wkładki pod 2 USB jest bardziej uniwersalnym rozwiazaniem... Przynajmniej ja tak bym to robił... Fajne ładowarki ma firma Hama, w ogóle nie wystają z gniazda... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...