magneto

narysowałem mniej wiecej jak wygladala cala sytuacja wyprzedzania. lipnie bo lipnie, ale nie chodzi tu o sposob wykonania ile o przekaz... damian za jednym zamachem chcial wyprzedzic pojazd 1,2,3 kiedy wyprzedzil pojazd 1, drugi w tym samym czasie bez spojrzenia w lusterko albno z innego powodu rozpoczal wyprzedzanie pojazdu 3 zmuszajac damiana do znajdu na pobocze. predkosc samego manewru zapewne byla wysoka, czyli Staszek S Twoj drugi podpunkt. link

piasektt moze miec troche racji. przez trzy tygodnie zdarzylo mi sie 2 razy wymieniac klin na wale wlasnie w skuterkach yamaha. scielo i tyle. dla mnie to tak; najpierw sprawdz swiece po raz kolejny- kup mianowicie swiece sugerowana przez producenta i dobrze ja rozgrzej juz przy pierwszym odpaleniu. małe yamaszki sa bardzo na to czule. nie mozna na nowej swiecy odpalic moto na sekunde i zgasic. po drugie wyczysc gaznik rozbierajac go w zupelnosci na kazda seubke i przedmuchaj mocnym kompresorem(np. na stacji). zobacz jak to jest z filrem powietrza, moze wypadla Ci czerpnia. powinno byc ok. pzdr:)

jaki jest RZECZYWISTY przebieg motocykla? możliwe ze poszly lozyska na wale,ale nie chce mi sie w to wierzyc. stad byloby szumienie. mozliwe, ze masz po prostu zapchany gaznik i dlatego czasem sa takie problemy. na odleglosc nic nie poradze, trzeba by obejrzec moto i wttedy mozna wszystko powedziec. dla mnie sprawdz dolot paliwa- moze cos jest przypchane. ile kilometrow docierales maszyne i w jakich warunkach? w/w 2 kilometry to ja ROZGRZEWAM swoja maszyne i dopiero moge dac jej w palnik. pzdr:)

jechał na motocyklu z profilu, nie do końca z tym, co potrzeba. co dalej nie wiadomo i w te sprawy przynajmniej oficjalnie mnie i tego forum nie dotyczą. pzdr:)

coz, na pewno przekaze mu dzis wszystkie pozdrowienia, zreszta mam nadzieje ze sam niedlugo o wlasnych silach bedzie mogl wejsc na forum i sie pokazac;) co do sprawcy wypadku to mamy dziada- nie uciekl. i oczywiscie poniesie odpowiedzialnosc za wypadek i w ogole. pzdr:)

opisz dokladnie wszystko, jak ci gasnie i w jakiej sytuacji. i skad to szumienie. moze ci sie spieszy, nie wiem, ale z laski swojej nie pisz tak chaotycznie, uzywaj przecinkow i kropek to na pewno bedzie nam latwiej w ogole to przeczytac i dojsc do jakichkolwiek wnioskow. pzdr:)

konczacy sie tlok w sposob normalny, czyli bez zatarcia: drobne problemy z odpaleniem. bez ssania sie odpalic nie da. przede wszystkim brak niskikch obrotow biegu jalowego. zatarcie- chwilowy przyplyw mocy ze wzgledu na zwiekszenie powierzchni tloka i co za tym idzie kompresji. potem kaplica. to, ze wlasciciel ci powiedzial ze jest wosner to moze sobie mowic. u mnie w ns1 mialy byc jakies pierscienie od jakiegos crossa, ale sie chyba odrazu wykrossyly... nigdy w pelni nie wierz w to co ci mowia. pzdr:)

niekoniecznie. ja obstawiam ze to modul zaplonowy. jak nie ma iskry to uderz go lekko- powinna powrocic. tak czy siak modul raczej do wywalenia. a dostac modul do tegho modelu to bedzie nie lada problem. mozesz kombinowac z modulem od mbxa i mb80 bo to dokladnie to samo. ale sprawdz tez polaczenia z masa. pzdr:)

witam. dziś z nieco smutniejszymi informacjami. Przedwczoraj (czwartek, 30.08) ok godziny 17.15 użytkownik forum Damiano_2013 miał wypadek motocyklem. co najważniejsze, na chwilę obecną jest prawie cały i jego zdrowiu nie zagraża większe niebezpieczeństwo. teraz co do przebiegu; Damian jechał swoim motocyklem do mnie, z Kwiatkowic do Łodzi. Podczas wyprzedzania samochodu, oczywiście w dozwolonym miejscu z włączonymi światłami, sprzed wyprzedzanego auta wyjechał mu kolejny samochód taranując zupełnie drogę. Damian chcąc uniknąc wjechania mu w tyłek zjechał na sypkie pobocze przy ktorym byly tory kolejowe. Jechał dalej i opanowałby maszynę, gdyby nie wielka dziura, która podbiła zupełnie maszynę przez co przeleciał przez owe tory. Motocykl pojechał dalej i wpadł w krzaki, zaś Damian zatrzymał się nogą na betonowym moście i przez niego przeleciał wprost to koryta rzeki na piasek. co do skutków bezmysności puszkarza: Damian doznał otwartego złamania lewej nogi. Kość jest tak pokruszona(nie połamana!), że groziła mu amputacja, jednak lekarze mają nadzieję, że jakoś z tego wyjdzie. teraz lezy na wyciągu by zmniejszyć odstęp między koścmi w celu zrośnięcia. za dwa tygodnie czeka go operacja w której kości zostana spowrotem połamane i jako- tako poskładane. poważnym problemem jest też to, że złamana noga wylądowała w piasku przez co jest bardzo duże pradopodobieństwo dostania się infekcji. poza tym, ciężko dowiedzieć się od niego czegokolwiek sprzed tygodnia. Samego wypadku i całego dnia nie pamięta w ogóle. do tego liczne odrapania, dziura w brzuchu, zas na łokciu widać jeszcze ślady przyklejonych kawałków jego kurtki. całe szczęście, że sprawił sobie porządny kask. Jeżeli ktoś miałby życzenie żeby przekazać mu jakaś informację, pozdrowić go czy odwiedzić, to prosze śmiało pisać do mnie pw lub na forum jeżeli tylko będzie możliwość to będę u niego codziennie. Także na pewno miło by mu było, gdyby ktoś z Was go odwiedził- nie ma znaczenia czy się znacie czy nie. co do jego podejścia do motocykli to powiem tylko tyle, że kupił już sobie nowy swiat motocykli i motocykl. narazie tylko ogląda zdjęcia bo rozmazują mu się literki, w każdym bądz razie ma zamiar zaopatrzyć sie w suzuki bandit 1200. do tego nad jego łóżkiem nakleiłem dziś znaną naklejke "patrz w lusterka. sprawdz dwa razy. motocykle sa wszędzie." to już jego drugi wypadek, drugi nie z jego winy. motocykl to pewnie części wie jaki- a jesli nie to prosze samemu sprawdzic;) Najbardziej prawdpodobny czas jego lezenia w szpitalu to szesc tygodni, TRZYMAJ SIĘ SZEFIE. pzdr:)

ponizej 4 atmosfer chyba zaden 2T ci nie odpali. powinien miec co najmniej dwa razy tyle... wspolczuje. pzdr:) aha. mieszanka 1:40 zapewne pzdr:)

mozna zastosowac modul od hondy MB, MBX, MTX 80. ns1 ma jednak zmienny puknt zaplonu, za co odpowiada ten 6 kabel(wymienione maja po 5) i stad trzeba dokupic nowa wtyczke to hondy MBX a zbedny kabel nieco skrocic i zaizolowac. na oryginalnych modulach ns1 kreci prawie maksymalne obroty, na tajwanckich zamiennikach na sucho przekreca obrotomnierz, na 6 biegu do 11-12 tysiecy. do tego trzeba znacznie zwiekszyc podstep elektrod swiecy zaplonowej i heja. zrobilem na tym patencie juz ponad 2 tys. km i zyje. pzdr:)

zasada jest jedna- im mniej- tym lepiej. 1mm kwalifikuje sie do wymiany. jesli przez 2 tys km sie tak zrobilo to cos jest nie-teges. pewnie tuningowy filtr powietrza? pzdr:)

w którym miejscu? pzdr:)

nie masz powazniejszych problemow? wszystko zalezy jaka masz gume, twarda, miekka, waska czy szeroka. jak ci sie dobrze jezdzi to widocznie jest dobrze i tyle. dmuchaj zeby byla twarda ale bez przesady. ma sie stykac z asfaltem tylko czolem bieznika. pzdr:)

zerkasz czasem na allegro? jest pare NSek na handel w czesciach... pzdr:)

a nie lepiej kupic jakis kufer ze stelazem i stelaz dac komus do wyspawania? moze smieszna, w porownaniu do waszych, opcja, jednak na pewno oszczedna i wcale nie musi wygladac(spisywac sie) zle. do mojej ns1 (80ccm) nie ma mozliwosci kupienia jakiegokolwiek stelaza pod kufer, wiec wzialem uchwyt dla pasazera, migo-mata i wycudowalem sobie sam taki stelaz. a ze lubbie jezdzic w blizsze i dalsze trasy, to kufra praktycznie nie odpinam i caly czas jest zaladowany(nawet byl raz silnik od motorynki, a raczej jego czesci o masie grubo ponad 10 kilogramow- i nic sie nie dzialo przez te 25km). tekstylne sakwy boczne tez sa bardzo dobrym rozwiazaniem- sam szukalem dla siebie, ale to niestety nie na moja kieszen...:/ pzdr:)

musze kiedys przy okazji zrobic fotki mojej niuni to wam pokaze jak sie robi z glowa i pustym portfelem tak, ze ludziom kopary opadaja... :buttrock: (metafora taka) nie tam zadne stroboskopy i diabelki... :buttrock: i prosze was, jesli juz piszecie co ZROBILISCIE, to piszcie TO CO ZROBILISCIE, a nie: cylinder RZT, gaznik mikuni, wydech gianelli--->> ale na to wszystko jeszcze zbieram... a poki co stozkowy filtr powietrza bo na wiecej nie starczylo. pisac co jest a nie co moze byc... chociaz pomazyc ludzka rzecz... to chociaz osobno niech bedzie... :icon_mrgreen:

jezdzilem troche TZRka i 80 i 50ccm(z tym, ze po tuningu na 70ccm)i faktycznie musze przyznac ze fajne maszyny. nie ma jednak co porownywac pomiedzy 50, a 80 (SERYJNYMI) bo to niebo a ziemia. 80tka chodzi przepieknie, ma niesamowitego kopa i nawet we dwie osoby setka na budziku w moment to nie problem. pzdr:)

szefie dopisz jeszcze ze maszyna ma udokumentowany przebieg 47kkm (?) i jak na ten egzemplarz to calkiem niezle bo jak pisales poleciala ci 210 kahaema. sam na niej jezdzilem i przy mojej masie 80-85 kg bezproblemowo zamykała 200 na godzine na prostej drodze. nie slychac zadnych stukow i pukow ani nic, nie kopci w ogole. o teraz to mozna czekac wypowiedzi specjalistów... pzdr:)

jak to nie ma jak jest. kupowalem osobiscie komplet uszczelek specjalnie ze wzgledu na te uszzelke... tak czy siak poskladalem juz niejednego ogara na silikon i zawsze prazyl. warunek to ze bedzie to cienka, ale tez nieprzesadnie warstwa DOBREGO silikonu. zakladam ze zawsze powierzchnia jest przelecona drobnym papierem sciernym, czysta, gladka i ODTŁUSZCZONA. pzdr:)

:flesje: :) :wink: ja zaczynalem od ogara 200. bardzo dobrze wybrales. pzdr:)

S P O K Ó J ! ! ! pzdr:)

jakbys michal bialy napisal to normalnie, nie ze 2t to g*wno i takie tam, to by odzewu nie bylo. jak sie dba tak sie ma. ja swoja ns1 pojechalem w trase 350km bez przerwy(jedna mala na sikanie :lapad:) i ani nic mnie nie bolalo, ani nic silnikowi nie bylo. trasa powrotna to 400km jednego dnia(z przerwa jak zabilem golebia lusterkiem i go usunalem z drogi) i zaraz z rana spod wloclawka 100km do domu. w ciagu 3 dni zrobilem 1000kilometrow wiec nie pitol mi tu glupot ze 2t to to i owo. a budzik caly cza spokazywal 9 tysiecy RPM. do tego oczywiscie jazda caly czas pod czerownym polem jezdzac na mazurach po ostrych zakretach... spalanie wyszlo ok 4 litrow w trasie przy sredniej predkosci od 90 przez 100 do 110kahaema. jezdze na tloku za 110 zł z klasy,na ktorym przejechalem 7 tysiecy kilometrow, a on nadal ma kompresje... pzdr:)

czyli w koncu jako siedemnastolatek nie moge dostac mandatu i co z tym idzie punktow karnych??? czytalem na forum ze moge... pzdr:)

Ty bierzesz za to 20 zł. ja za czyszczenie gażnika w skuterku czy innym pojezdzie spalinowym biore symbolicznie na tymbarka, a serwis motocyklowy okolo 80zł. a wiem, ze czyszczenie zrobione jest identycznie i da te same rezultaty... ceny uslug, nawet tych najprostszych jak dla mnie sa z kosmosu... pzdr:)