Skocz do zawartości

piórko

Forumowicze
  • Postów

    3417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez piórko

  1. Nooo. W końcu skoro nie można lepiej jeździć, zawsze jeszcze można lepiej wyglądać :biggrin: ;)
  2. Dobra, a czy z kiepskimi czasami a full tytanowym wydechem, pompą brembo, krótkim rolgazem i zużytymi slickami, mogę przystąpić do Profi Squad?
  3. Otóż to! Vale is the best :biggrin:
  4. Rinas, nie spinaj się tak przed świętami ;). Mi się np. karting już znudził (może Cię zaskoczę) i planuję tylko wypad do Radomia na początku sezonu, żeby przetestować swoją nową Żółtą Febrę, a potem Pannonia i Poznań. Takie mam przynajmniej plany. Może jeszcze Brno. No chyba, że w jakiś weekend całkiem nie będę miała innego pomysłu na życie, to może przekulam się do Radomia Czarną Mambą ;)
  5. Myślę, że o własną dumę możesz być spokojny :biggrin:.
  6. MatMax - to możemy się umówić. Bo ja jestem po różnych doszkalaniach (Promotor, CSS), przeczytałam kilka książek. W Poznaniu jeździłam tylko na CSS-ie, a to nie ma nic wspólnego z jazdą dla czasów. Może będzie to dobre porównanie? Co Ty na to? :biggrin: (chociaż pewnie lepiej, gdybyś porównał się z facetem :)). Oczywiście czasy opublikujemy na forum.
  7. Fajne. Bimbak, szkoda, że tak późno to wrzuciłeś - coś pod choinkę bym sobie zapodała :biggrin:. Dzięki :biggrin:
  8. Rinas - odnośnie pierwszego zdania. Raczej to oczywista oczywistość i to pokazuje, że prędkość trzeba zwiększać stopniowo. Nie wiem, dlaczego autorytatywnie piszesz, że "sorry, nie o to chodzi". Może dla Ciebie nie, ale może dla kogoś innego jest inaczej. Więcej tolerancji. I nie mówię tu wcale o sobie, bo co prawda wielokrotnie pisałam, że dla mnie prędkość nie jest najważniejsza, ale to nie oznacza, że nie jest ważna. Owszem, staram się, chcę jeździć szybciej, ale ponieważ nie mam już 19 lat, podchodzę do tego inaczej niż Ty. Nie mam zamiaru rozpieprzyć się na dużej patelni wchodząc w nią bez pomyślunku 200 km/h - na zasadzie, że może się uda. Zawodniczką już nie będę, ale chcę jeździć dobrze technicznie i szybko. Dlatego kupiłam torówkę, bo to mi ułatwi podejście mentalne do sprzętu. Ponieważ ma za sobą prawie 20-letnią "karierę" w całkiem innym sporcie, ale też technicznym, wiem z doświadczenia, że nie da się pójść na skróty - żeby osiągnąć pewien poziom, trzeba pracować metodycznie. Owszem, czasem uda się coś ominąć, przeskoczyć, ale bardzo często później się to mści. Tak na marginesie, trzeba pamiętać, że są też ludzie, którzy przyjeżdżają na tor, żeby się tam pokręcić i jest im z tym fajnie, że od 5 sezonów jeżdżą tak samo, bo oprócz tego jeżdżą na wyprawy off-roadowe do Afryki i latają po krzakach. A wszystko to tylko dla własne przyjemności.
  9. Wkleili rysunki ze "Sport riding techniques" albo "Twist of the wrist" :biggrin: A kto z Was umie/robi trail-breaking? (ja nie).
  10. Sikor, akurat ta dyskusja wywiązała się na podstawie zdjęć i oceny pozycji. Ale jest oczywistym wszystko to, o czym napisałeś. To wszystko właśnie jest technika jazdy. Tylko chyba najłatwiej dyskutować o skoliozie lub jej braku, bo to widać. Obciążanie podnóżków też można zobaczyć, bo jeśli ktoś zewnętrzną nogę ma niemal w powietrzu, to wiadomo, że wisi na rękach, a nie na nodze. itd itp Czy ktoś wcześnie otwiera gaz - można usłyszeć na filmie. I chyba także o tym były dyskusje gdzie indziej.
  11. MarcMarc, chyba mówimy o tym samym tylko jakoś się nie zrozumieliśmy. Aha, żeby uściślić: wg mnie postęp można uzyskać stopniowo. I dlatego, z każdym wyjazdem prędkość się zwiększa. To właśnie daje ten czas, o którym jak sądzę pisał Theodor. Jeśli bowiem jestem pierwszy raz w Poznaniu i wpadłabym 180 na dużą patelnię to na pewno nie miałabym czasu na nic. O ile w ogóle z tej patelni wyjechałabym. I w tym kontekście - technika i wzrost prędkości idą w parze.
  12. MatMax - trzymam Cię za słowo, a w razie czego - złożę reklamację:-) Nie, na Slovakii to tak ze 3:59 :laugh:
  13. MatMax, zdekonspirowałeś mnie. Ale wycofałam się ze startów, bo miałam do bani mechaników - nie można marnować talentu pracując z partaczami :biggrin:. A na ostatniej focie jestem po generalnym remoncie i liftingu :laugh:.
  14. Dokładnie. Trzeba sprawdzić. A, jako że żółte dodaje 10 KM, to będę miała 2:43.
  15. Theodor - jak to się trzyma???
  16. O nie, raczej nie (chyba, że żartem), bo ja w Poznaniu będę pewnie miała 2:45 :laugh:
  17. No to znowu będzie ściana ;). Nie mogę znaleźć, ale było takie fajne zdjęcie, które wiele mówi o atmosferze między Lorenzo a Rossi'm. To zdjęcie już z tego roku, Rossi już w Yamasze, a mina Lorenzo mówiąca wszystko...
  18. Niestety jest dużo prawdy w tym, co piszesz, MatMax. Trochę to dla mnie niezrozumiałe, bo w końcu wspólna pasja powinna łączyć. Np.: podobno na forum Africa Twin jest bardzo przyjazna atmosfera, a tam też może być pewna rywalizacja - dokąd kto swoim motocyklem dojechał :). A jeszcze nawiązując do tematu: tak jak napisał Theodor. Na torze kartingowym wg mnie jest dużo trudniej utrzymać poprawną pozycję, bo zmiany kierunku następują częściej i szybciej niż na dużym torze.
  19. No to zagłosuj na PiS - będzie lepiej. Co do tego przepisu o którym piszesz powyżej (chyba zresztą znacznie starszego niż rządy PO, ale nie chce mi się tego szukać), wg mnie akurat jest to logiczne. Ktoś kto ma uprawnienia w domyśle nie jest osobą, która uczy się jeździć. Może się doszkalać. Jasne, że występują sytuacje skrajnie ekstremalne, ale trudno pod takie przypadki tworzyć prawo. Być może brakuje jakiegoś pośredniego rozwiązania - typu tablica na samochodzie "doszkalanie" czy coś w tym guście. Co do deregulacji zawodu instruktora, zwłaszcza instruktora sportu, to uważam, że powinny tu być zmiany, bo np.: można być trenerem reprezentacji w piłce nożnej chyba nawet nie mając matury....
  20. Nie myślę, a wiem, że nie. Ale tu nie o tym piszemy :biggrin:. BTW, na Eurosporcie fajnie składają się między bramkami - slalom gigant, polecam :)
  21. A jakie problemy masz na myśli? Bo chyba tylko mentalne. Jest na to rada: mieć świadomość, na jakim poziomie jeździmy, nie frustrować się tym, że są tacy, co jeżdżą szybciej (bo pewnie zawsze będą) i robić swoje, czyli poprawiać własną jazdę :).
  22. Ale chodzi o progres w porównywalnych warunkach.
  23. Fajnie! :biggrin: Naprawdę, miło popatrzeć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...