A ja powiem, że mnie to aż tak bardzo nie zaskakuje - Adaś od wielu lat interesował się sportami motorowymi, a że nie jest gówniarzem, tylko sportowcem dojrzałym - moim zdaniem w Dakarze to atuty. Choć, oczywiście potrzebne jeszcze doświadczenie, które (mam nadzieję) przyjdzie z czasem :biggrin: . Go Adaś, Go!!!!!!!!!!!!!!!!1