kiler

Taa kiedyś nawet w programie Jednoślad występował gościu który twierdził że jak się hamuje przednim to można przelecieć przez kierownice :biggrin: :biggrin: :biggrin: A tak poważnie jak sama nazwa mówi hamulce służą do hamowania.Silnikiem możesz sobie tylko trochę pomóc ew trochę zwolnic . Jeżeli jednak jesteś początkującym motocyklistą (a twoje pytanie na to wskazuje ) to najpierw naucz się hamować hamulcami a w miarę zdobywania umiejętności próbuj silnikiem

Jezu ZNOWU :biggrin: :) ile można . czy nie łatwiej wpisać w wyszukiwarkę 4 słowa niż zakładać nowy temat ???? temat wałkowany 28 razy

Przez ostatni miesiąc są co najmniej 2 tematy o tym wałkowane w każdą stronę . Tam jest wszystko dokładnie omówione

Pisz na PW do Marco (tu z forum) . On trochę w tym siedzi raczej ci doradzi ew załatwi w dobrej cenie

gdyby wszystko było widać "na oko" to nie potrzebne by były firmy które to mierzą laserem itp A co było wymienione w przednim zawieszeniu ???? mierzył ktoś te elementy które były założone ????? czy tylko tak na oko jest proste to zakładamy ?? Nawet jeśli kupiłeś od kogoś cały przód to też mógł być po jakiś mniejszych lub większych przejściach . Warto to sprawdzić bo ten model nie należy do wolnych

tu kilka linków do fotek z wyjazdu http://rapidshare.com/files/54529929/Dom_D...r_cd.1.rar.html http://rapidshare.com/files/54531852/Dom_D...r_cd.2.rar.html http://rapidshare.com/files/54533362/Dom_D...r_cd.3.rar.html http://rapidshare.com/files/54550323/2007....y-lara.rar.html poprawiłem . Teraz na bank działa

Dokładnie tak tylko że ja odpowiadałem na pytanie dlaczego tak się dzieje. Niestety nie potrafiłem tego w jasny i prosty sposób opisać dlatego wyszło TROCHĘ zagmatwane :P

W bardzo dużym uproszczeniu (tak mówi teoria nie sprawdzałem w praktyce ) łańcuch będzie się zachowywał jak by napędzał moto które ma więcej mocy bo wałek zdawczy niby ma oczywiście tą samą moc ale moc przekładana na łańcuch będzie większa (kurcze trochę to zagmatwałem ale myślę że jest to zrozumiałe :icon_eek: ) natomiast to zjawisko nie występuje przy zmianie tyłu bo ta zębatka jest tylko "odbiorcą" siły napędowej . (jeszcze raz powtarzam tylko tłumacze teoretycznie o co chodziło w wyrażeniu ze łańcuch się szybciej/wolniej zużyje nie sprawdzałem w praktyce )

Jeśli mówisz że zębatka to taki mały problem to jestem ciekaw co zrobisz jeśli (oczywiście to przykład nikomu tego nie życzę) np jedziesz 100 km/h wyprzedzasz kogoś na ruchliwej ulicy spada/zrywa się ci łańcuch i tu masz 3 możliwości 1 Bardzo rzadko spotykana (raz w życiu widziałem /słyszałem ) łańcuch spada i leci sobie gdzieś "w pole " nie robiąc krzywdy nikomu i niczemu 2 Dużo częściej spotykana - łańcuch zrywając sie udeka w silnik i rozwala ci pół silnika -łamie kartery i wszystko dookoła 3 Równie często spotykana jak 2 i najbardziej niebezpieczna łańcuch blokuje tylne koło i w tym momencie jesteś "załatwiony" bo masz piąkny i całkowicie niemożliwy do uniknięcia szlif Jasne że nie zrobisz zbrodni . Tak samo zbrodni nie zrobisz np czyszcząc jeden albo dwa gaźniki w 4 cylindrowcu . Tylko tak jak powtarzam - po co przy cenie zębatek ja wymieniam wszystko razem żeby mieć spokój bo może się okazać ze zębatka zużyła się np po 50000 km i przez to łańcuch który powinien wytrzymać np 20000 tys wytrzymał tylko 10000

oczywiście . jak ci się zużyją nierównomiernie klocki cham tzn jeden już się zjechał a na drugim jeszcze troche '"mięsa" zostało to wymieniacie jeden czy obydwa ???? albo np tylko na jednej tarczy z przodu bo na drugiej jeszcze trochę pociągną ???? :) można też zjechaną zębatkę potraktować wiertłem i pogłębić zęby na niej :P można założyć do litra najtańszy łańcuch irysa :P tylko ze to leczenie syfa pudrem Jasne że się da wymienić tylko łańcuch albo tylko łańcuch i jedną zębatkę . tylko po co ??? ja za dwie nowe zębatki płaciłem chyba coś koło 130-150 zł to takie wielkie koszty ?????

nawet jeśli w tej chwili zęby są "w miarę proste" to za 2-3 tys km "zjadą się " i zaczną niszczyć twój nowy łańcuch i znowu będziesz musiał go wymieniać . Nie na darmo nazywa się to "zestaw napędowy" a nie sam łańcuch

W tym roku w Brnie był facet z Włoch . Przyjechał przedłużanym goldasem właśnie z psem ale jakoś nie przyszło mi do głowy dokładnie sprawdzać jak go przywiózł :icon_mrgreen: :lalag: :biggrin:

Teoretycznie tak tylko w ten sposób uzyskasz charakterystykę silnika "ścigaczową" czyli słaby dół a stosunkowo mocna góra co przy kle nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem

silniki gpz i kle różnią się od siebie - mają inne wałki rozrządu i CHYBA inny aparat zapłonowy (inaczej dobrane momenty zapłonu ) po to żeby uzyskiwał większą moc przy niższych obrotach kosztem słabszej "góry" która akurat w moto typu kle nie jest aż tak bardzo potrzebna .Tak więc silniki kle i er5 w "otwartej" wersji mają 50 km a gpz 60 mimo że są one bardzo podobne .obydwa typy silników bywały też dławione na 27 km . Dławienie było na przepustnicach . Dodatkowo silniki gpz były jeszcza dławione na 50 km na pokrywkach gaźników Z tego co zauważyłem ( ale może źle zauważyłem :) jeśli jest inaczej to niech mnie ktoś poprawi ) silniki te z kle i er5 są srebrne (nie malowane) a silniki gpz są malowane na czarno

No właśnie . A ja właśnie tankuje na neste i mam odwrotnie - kupując 98 na neste moto przejeżdża więcej km i dużo lepiej i płynniej "idzie" niż na Shellu Orlenie lotosie itp . To tylko dowodzi tego ze każda stacja każde moto i jeszcze każdy kierowca są inni i nie ma jednej uniwersalnej recepty

lanie paliwa o liczbie oktanowej takiej jak zaleca producent jest bardzo dobrym rozwiązanie pod warunkiem że mieszkamy w japoni Niemczech itp . Niestety w polsce NAJCZĘŚCIEJ paliwo o oznaczeniu 98 ma około 95 więc jest akurat :) :) . Ja wiem że nalanie paliwa 95 do mojej CBR powoduje jej gorsze osiągi i większe zużycie paliwa . Dlatego leje 98 bo to w moim przypadku się bardziej opłaca . Nie miałem nigdy ZXR 400 ale najlepiej jak kilka razy sprawdzisz na jakim paliwie jest lepiej i tyle

Miałem kiedyś lasera K1 i jak dla mnie był za cichy - praktycznie niezauważalnie zmieniony dźwięk w stosunku do seryjnego

Jak to nikt tak nie mówił Jest wiele nie za wysokich moto (gs gpz cbf itp ) a ponadto większość z nich da się jeszcze dodatkowo obniżyć najczęściej można kupić/ dorobić inne dźwignie przy amortyzatorze (kurcze nie pamiętam jak to sie "fachowo" nazywa ) ale widziałem już np R6 obnizoną dla niskiej dziewczyny (zestaw kupowany w salonie yamachy )

A dlaczego koniecznie uparłeś się na pojemność 400 ????? może jak wcześniej ktoś powiedział jak zyskają na popularności to dostęp do części będzie lepszy ale jak na razie jest fatalny

Jezu Cytryna ty jeszcze nie zrobiłeś tego bandita ???? Olej w filtrze powietrza najczęściej świadczy o przedmuchach na tłokach . W przypadku kiedy olej pojawia sie po 2-3 minutach pracy NAJCZĘŚCIEJ oznacza to konieczność remontu silnika co w twojej sytuacji sie w ogóle nie opłaca . na twoim miejscu poszukałbym innego silnika

Niedawno w moto kumpla spotkałem bardzo dziwne/ciekawe "zjawisko" - moto normalnie działa zapala można je zgasić ale czasami (tak co może 10 może 15 uruchomienie ) po przekręceniu klucza w stacyjce jakby próbuje zapalić tzn oczywiście nie kręci rozrusznik tylko jakby szła iskra która zapala jakieś pozostałości paliwa w cylindrze . Nie ma to oczywiście zbyt wielkiej mocy ale kiedyś jak był u mnie i zostawił na włączonym biegu to przekręcając stacyjkę wyraźnie było czuć ze trochę szarpie do przodu . Nie bardzo nawet sobie wyobrażam gdzie szukać rozwiązania tej "awarii" ;) :) :)

też całkowicie normalny objaw.Podobno potrafi szumieć już po przebiegu kilku tys km . ja na takim szumiącym przejechałem ok 38 tys km i dalej szumi ale jus się przyzwyczaiłem

całkowicie normalne dźwięki nic nie zmienisz bo tak ma być

Piotrze ponownie chyle czoła przed tobą :lalag: od jakiegoś czasu zauważyłem że moja CBR ma trochę więcej mocy. Ponieważ nie bardzo wierze w "autonaprawe" zacząłem myśleć dlaczego tak jest . I co się okazało ?- od mojego ostatniego nalania oleju ponad stan po przejechaniu ok 3500 km stan oleju z około centymetra ponad max na miarce zszedł do połowy miedzy max i min ponieważ nic nie zmieniałem w nastawach gaźnika zapłonu itp (w sumie to nic w tym czasie nie robiłem - jak to w Hondzie :) ) to doszedłem że to właśnie silnik wraca do "normalnego stanu" który przewidzieli konstruktorzy . Jeszcze raz :)

A czy myślisz że np zdławionym do przepisowych 25 KW GS , GPZ czy innym nie da się wbić w ścianę , czołówkę z tirem itp ????? . To nie sprzęt robi wypadki tylko człowiek i tego powinno sie uczyć na kursie a nie TYLKO jak zdać egzamin (a 95% kursów tego tylko uczy ) Poza tym po co wprowadzać kolejny przepis którego egzekwowanie będzie w większości przypadków niemożliwe a wprowadza się je tylko żeby pokazać że coś się robi w kierunku poprawy bezpieczeństwa . A co z ludźmi którzy zdali prawko a pierwsze moto kupili za np 5 lat ??????