kiler

szczerze mówią to JA wybrałbym za takie pieniądze nie szczękowca a integrala np uvex boss 3000 . może szczękowiec jest ciut bardziej wygodny ale dobry integral jest duużo cichszy co przy turystyce na dłuższa metę jest duuzo ważniejsze niż ciut lepsza wygoda (w sumie jaki to problem zdjąć kask jak trzeba i potem go założyć ?? )

albo dziurawy pływak poztym dobrze by było zebyś napisał jak to się stało - tzn czy stało się to po jakiś naprawach gaźników czy "samo się zrobiło" ew pare innych szczegółów bo mało jest wróżek na forum żeby ci odp z tak krótkiego opisu no i dobrze byłoby gdybyś napisał jaki to moto

Co za gość :) - nie dalej jak półtora miesiąca temu wrzucałem to na rapida i dawałem linki na forum . Sprawdzałem przed chwila -linki są i działają więc nawet sobie nie zadał trudu wpisać w wyszukiwarce :) po co jak łatwiej napisać nowego posta

jest jeszcze w miarę nowy lokal na Rakoniewickie/czechosłowackiej . Ale nie byłem nie wiem jaki klimat

to albo mamy inna szukajke albo ......... np tu .mimo tytułu tematu o f4 jest tam dużo o F2 (ale tematów jest więcej . to przykład ) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=47612&st=0

Czy znowu opcja "szukaj" przestała działać ???? jest kilka tematów bardzo dokładnie omawiających ten problem łącznie nawet z opisem wymiany i ew przeróbki napinacza od FZR

Hmm od pięciu lat chcesz go "spylić" i już z góry od tych 5 lat nie płaciłeś ??????? a jak tak nie masz biedaku na nic pieniędzy to z czego chcesz dołożyć do tego enduro które chcesz kupić ?????

Wg mnie trzeba się temu moto po prostu dobrze przyjrzeć . zależy jakie ma papiery czy w papierach jest wpisane FZR 250 czy np suzuki 250 :biggrin: Mogła być np taka sytuacja ktoś miał moto z silnikiem 250 jeździł zajechał je a ponieważ klasa 250 jest "bardzo popularna" :flesje: to zaczął kombinować . założył jakiś inny silnik (a jak wiadomo numerów silnika nie wpisuje się w dowodzie ) jeśli silnik kupiony był legalnie to z "moralnego" punktu widzenia moto jest czyste (oczywiście pod warunkiem że ktoś nie odstawił totalnej rzeźby przy tej zmianie ) a z "prawnego " punktu widzenia moto ma "tylko " inny wpis o pojemności niż stan rzeczywisty . Podejrzewam że zmiana zapisu o pojemności w dowodzie rej w takiej sytuacji nie była by dużym problemem

Brawa dla autora tematu . Ma 22 lata (tak w każdym razie wpisane w profilu) a podejście jak niektórzy 16 latkowie Moje zdanie jest takie - takich ludzi karać tak surowo jak tylko się da

każdy nowo założony klocek musi sie odpowiednio dopasować do tarczy (dotrzeć się ) . Przejedź ok 100 - 150 km i jeśli nie będziesz zadowolony to kombinuj - wymieniaj płyn klocki zaciski ew moto :icon_evil: :icon_evil:

generalnie jak moto gaśnie tak "od razu" czyli nie wygląda to tak że jedzie , przerywa itp to w 99% przypadków jest to wina po stronie układu elektrycznego . ja zacząłbym od wymiany świecy a jeśli to nie pomoże to trzeba iść dalej tzn sprawdzić cewkę (może daje za niskie napięcie ) i jak to nie pomoże to cały układ zapłonowy (na szczęście ten układ nie należy do bardzo skomplikowanych :buttrock: ). kiedyś chyba w jawce 50 ale na 100 % już nie pamiętam spotkałem sie z czymś takim że platynki były zamocowane na takiej osobnej płytce i nią się regulowało wyprzedzenie zapłonu . ta płytka się przestawiła i owszem iskra była ale zupełnie nie w tym miejscu :lalag: . oczywiście też moto nie miało szans na odpalenie :P

Ja straciłem zdrowie (grypa ) i przez to straciłem dobry wyjazd . Nie pojechałem :icon_twisted: :buttrock:

panowie czy ta rozmowa o przebiegu stanie i skąd sprowadzony nie mogła by się odbywać na pw ???

Jeździć :icon_twisted: :buttrock:

A nie wydaje ci się że problem jest "dosyć" dawno temu rozwiązany ??? - temat jest z maja czyli prawie pół roku temu :icon_mrgreen: :icon_razz: :icon_razz:

Szczerze mówiąc TROCHĘ mnie to zdanie rozbawiło . natomiast jeśli chodzi o samochody francuskie to miałem przez 5 lat lagune i oprócz wymiany oleju przez 4 lata nie zrobiłem przy niej nic (przez ok 120000 tys km ) natomiast byłem z niej bardzo zadowolony do czasu..... po tych 4 latach zaczęło się wszystko sypać i po niecałym roku walki i próbach napraw pozbyłem się jej (jaki byłem wtedy szczęśliwy :flesje: )

kup coś w tym rodzaju http://www.allegro.pl/item229291834_plecak..._bag_metro.html bez problemu po rozpięciu jednego albo dwóch poziomów wchodzi kask , możesz nosić jako plecak , możesz "przykleić" do baku . sam używam takiej od ponad roku i bardzo sobie chwale

he he zdziwiłbyś sie - to pierwsze moto ;) :icon_mrgreen: :icon_razz: :lalag: :icon_mrgreen:

jezu - znowu kolejne pytanie o olej ????? :) :) :) :( nie wierze :banghead:

Kumpel kupił ER6 w dokumentacji ma wpisane (tłumaczenie z niemieckiego nie wiem na ile poprawne ) "zmniejszenie mocy przez montaż bolca i klapy dławika " model dosyć nowy ale może ktoś już "przerabiał" ten temat

Dokładnie tak - mi chodziło tylko o to ze skończenie szkoły nawet z najlepszymi ocenami nie robi z nikogo AUTOMATYCZNIE dobrego mechanika bo to że człowiek taki będzie wiedział jak użyć nawet suwmiarki a nie będzie potrafił z tej wiedzy dobrze skorzystać nawet nie uczyni z niego dobrego "wymieniacza" .Ja miałem na myśli (wierzcie mi że tacy są znam osobiście) ludzi którzy w w teorii mają "obryte" działanie różnego rodzaju urządzeń ich budowę i potrafią z głowy wyrecytować wszystkie książkowe formułki a żeby wymienić olej muszą korzystać z serwisówki

Stopnie w szkole i "suche" wykształcenie niewiele dają w pracy mechanika . Był tu kiedyś osobnik chyba "samolot" ;) ;) ;) gość na polibudzie (to chyba z jakąś praktyką nie za dużą ale jakąś) ale ......... zresztą poszukajcie sobie w archiwum :P szkoda słów :biggrin: :D

Jasne że można . Można też założyć np pierścienie na tłoki od innego motocykla zamiast nowych . Można . Na pewno będzie "chodzić" przynajmniej jakiś czas. Tylko po co ? - każdy element który ze sobą współpracuje dociera się wzajemnie do siebie .Można kombinować zmieniać tyko łańcuch albo tylko zębatkę albo wyciągać ogniwa w miarę wyciągania się łańcucha wymieniać olej co 20000 tys km . Można robić wiele "rzeźby artystycznej" bo to polska i wiadomo że żyjemy w niezbyt bogatym kraju tylko właśnie przez takie działanie moto które jeździ np 10 lat po Niemczech Szwajcarii itp (czyli krajach gdzie trochę inaczej podchodzą do serwisowania moto i przede wszystkim mają na to pieniądze ) NAJCZĘŚCIEJ jest w dużo lepszym stanie niż moto jeżdżące np 6 lat w Polsce

Panie i panowie spamujący w tym temacie - w opisie tematu mamy wyraźnie napisane - " Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI, Tutaj TYLKO informacja o wypadkach, spam będzie karany !!!" Nie jest to miejsce do dyskusji na temat OGÓLNYCH PRZYCZYN wypadków sensu zapalania świeczek sensu jazdy na moto itp Śliwa: spoko kiler mam cały czas oko na temat, posty kompletnie od czapy wywalam na bieżąco, niektóre dłuższe chwilowo zostawiam, a nóż trafią do młodzieży :biggrin:

To prawie tak jak byś chciał sie nauczyć jeździć moto z internetu - możesz przeczytać 100000 publikacji opisów itp ale od tego Rossim nie zostaniesz chociaż w teorii to jest bardzo proste- odpowiedni tor jazdy , balans itp "drobiazgi" . Wiedza teoretyczna jest ważna ale to nie teoria a praktyka czyni mistrza