Sikor

To musisz Moriwaki poszukać albo dobrego dwupaka 125. Ja bym zakręcił się koło kolegów z południa i poszukał czegoś w Czechach lub Słowacji. W Polsce zarówno mało Moriwaków jak i setek.

125 4T - bez sensu to brać

Zauważcie, że Motormania zaczęła organizować track day'e, "dziwnym" trafem nie robi tego w Poznaniu ... Grandys też swego czasu przeniósł się za granicę z organizacją track day'ów. Puchary markowe przestały funkcjonować. Co więcej, Tor Poznań nie jest w ofercie żadnego zagranicznego organizatora, których też pewnie dobrze znacie (Michael Fiala, HPS Racing itd.). Wnioski można sobie wyciągnąć. Konkurencja jaka jest tu potrzebna to konkurencyjny obiekt, nic innego.

Spokojniutko :) . Zasady są proste - napierdzielasz, startujesz w zawodach, zbierasz doświadczenie, napierdzielasz .... i będą efekty.

O właśnie, dzięki za linka :) , elegancko pokazane o co chodzi. Zgadza się z Moriwaki - piec od CRF

Kiedyś czytałem o pewnej popularnej praktyce w wyścigach na Zachodzie (i nie tylko). Bierze się crossówkę (zazwyczaj 450 4T), wyjmuje się kierę, koła, zawiechę (i chyba także wahacz), wkłada się odpowiedni kit do sportu i mamy pełnokrwistego sportowego singla. Jakby się spopularyzowała ta klasa w PL i byłyby dostępne takie kity to byłby mega czad. Bierzemy KTM-a SXF 250 (lub ciekawiej - SX 125 2T :) ) i budujemy sprzęta do tej klasy.

o kurdę, ale dzida

85! :) . super sprzęty dla takich jak Ty

w dodatku napchanego sosem

Ostatnie OT w takim razie, bo sory, ale nie mogę zostawić bez komentarza, nie ważne czy ktoś pisze "pod wpływem" czy po lekach czy inaczej. Nie rozumiem Mat, dlaczego wziąłeś to do siebie. Nie rozumiem też, dlaczego wziąłeś to jako złośliwą szyderę. Wyraziłem tylko swoją opinię na temat tego co widzę, a od tego właśnie jest takie forum. Ty natomiast, nie wiedzieć czemu (właściwie to jednak wiadomo, pisałeś "napity"), publicznie rzucasz we mnie mięsem i oczerniasz. Podczas, gdy prywatnie wypisujesz do mnie o porady na tysiące różnych spraw (a jak dobrze wiesz, nigdy nie olałem żadnej Twojej wiadomości). Może to powinno być odwrotnie? Publicznie pytasz o rzeczy, a gdy masz problem do mnie, to może na priv, co? Tu jest coś nie tak (nawet jeśli to się sprowadza do tego, że lubisz rozpisywać się po forach "na bańce") i tym razem wyraźnie to pokazałeś. PRZEPRASZAM ... , ale mimo przeprosin wciąż tak twierdzę i nie pytaj mnie więcej o nic, bo nie odpowiem, ciao.

Żadne oburzenie, raczej trochę mnie to bawi, no ale spoko :) . Jeżdżenie moto po torze traktuję jako sport, tak jak ktoś sie ustawia ze znajomymi pokopać piłkę, kwestia interpretacji

Ja pierdziu, czas na Poznaniu wyznacznikiem WSZYSTKIEGO w tym sporcie, w tym kraju

Rzuciłem na to okiem. Trochę śmiech na sali - opłacono za korzystanie z toru, pojawiły się zniszczenia w związku z normalnym użytkowaniem, zgodnie z przeznaczeniem (gleba w trakcie wyścigu), więc nie kumam gdzie tu wątpliwości. Idzie w koszty właściciela obiektu ....

Super inicjatywa tylko pozostaje kwestia szczegółów - ile rund, na jakich torach itd. Przedział wiekowy całkiem słusznie dobrany. Jeśli Wrocław ma być centrum tego projektu to spoko - stamtąd niedaleko na fajne tory u sąsiadów. Sport motorowy jest drogi i zawsze taki będzie - szkoda ciągnąć dyskusje na ten temat. Nie ma środków - nie ma zabawy w wyścigi, pogódźmy się z tym wreszcie. Poza tym - zawsze celem jest promocja, albo producenta motocykli (czy konkretnego modelu), albo sponsora pucharu, czy wreszcie sponsorów poszczególnych zawodników/ekip itd. Na tym polega widowisko sportowe, niezależnie od dyscypliny. Problemem u nas jest brak obiektów, ale południowcy już mają dużo lepszą sytuację. Koriovov - chodzi o brak możliwości pełnego wykorzystania dostępnego sprzętu (oraz kierownika), w skrócie.

Znalazłem ciekawe Vito, tylko daleko ode mnie http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-vito-klimatyzacja-hak-6-biegow-oplacony-nowy-model-klimatyzacja-hak-abs-elektryka-zadbane-wnetrze-ksiazki-serwisowe-ID6y9fOB.html Namierzyłem też takiego Trafica http://otomoto.pl/oferta/renault-trafic-pierwszy-wlasciciel-oryginalny-przebieg-polecam-ID6y8UWd.html Co myślicie? Czyli w tych Renówkach 1.9 jest na pasku rozrządu, a 2.0 na łańcuszku. To który silnik lepszy w końcu?

No T4 to udany model ale stare to wiec może być problem znaleźć sensowny egzemplarz.

Jacek, ale tam są 3 opcje 1.9, gdzie jedna z nich dostaje podobno filtr cząstek stałych do układu :) . Nie znam się specjalnie na klekotach, ale chyba tej właśnie wersji trzeba by unikać. Ta, potwierdza się opinia o korozji w MB. Tym bardziej jak to by jeździło na miejscówki crossowe, przez piach, błoto itd. To taki T5 chyba będzie faktycznie fajną opcją

Vito lub Transportera T5 może ktoś ma? Jakieś opinie? Modobno te niemieckie dostawczaki są nie do zarąbania. Jeśli T5 to który silnik jest polecany, a którego unikać (samo 1.9 jest w kilku opcjach mocy i pewnie się różnią jeszcze czymś innym)?

Prawda - gumy, koszt wjazdu na tor, logistyka, gruzy - główne pochłaniacze kasy. Pierwsza i ostatnia pozycja ma tym większe znaczenie dla kieszeni im szybciej jeździmy. Druga w pewnym sensie też - bo żeby szybko latać, to trzeba często trenować. Trzymały tak długo jak inne topowe gumy - przy już trohcę poważniejszym tempie schodzą w oczach ...

Raczej tak.

Slicki to jednak trochę inne opony (było nie raz na forum), chociaż fakt, sama mieszanka jest podobna. Po drugie - to co piszesz, slicki nie mają homologacji na drogi więc nie odsprzedasz tego komuś na ulice. A propos, właśnie mam do odsprzedania kilka Supercors :) http://allegro.pl/pirelli-diablo-supercorsa-3-szt-120-2-x-180-i5638706980.html

A Rinas 1:39 :)

Taka temperatura to na SC1 albo wręcz SC0.

Mówisz chyba o 2,0, bo 1,9 wychodził w wersjach mocy 82 i 100. No oczywiście, że dwa auta. Mimo wszystko, z moich doświadczeń (a robiłem tak i tak), wynika że zdecydowanie warto tą kasę ulokować w blaszaku.

Dzięki. Ewentualnie zostaje 2,5 dCi, a ten silniczek to akurat znam. Tam są dwie wersje długości oraz opcjonalna dobudówka podwyższająca?