Enduroboj.

A jak po przesiadce z XLR ?? Masa bardzo będzie dokuczała ?? Bo w sumie XLRka nie była taka zła, fakt że na podjazdach piaszczystych jak moto sie nie wdrapało i trzeba było przewrócić sie na bok a potem myśleć jak zjechać to był mały problem, łatwiej sie podnosiło EXC525 albo DRZ400 niż XLRke :) Potem jak miałem CRke to był w ogóle inny świat, ale ta koszmarna exploatacja, spalanie. Poprostu robie za dużo kilometrów żeby jeźdżić wyczynowym dwusówem. Przeznaczenie XRki to byłby głównie las, jakies zwirownie, niewielkie hopki. Takie typowe Enduro, nie turystyka ale też nie jakis straszny hard. No i mam nadzieje ze z nowym moto będzie mi dane odwiedzić Józefów :clap: U nas na miejscu jeżdże głównie z dwiema DRZ'tami także na brak mocy raczej bym nie narzekał. A jeszcze wracając do tego odpalania, czemu jest to mankament ??

Gadimex - Dzieki wielkie za odpowiedź, dosłownie tego trzeba mi było :icon_razz: Napewno też miałeś styczność z KLX300R, ten motocykl też biore pod uwage i nie wiem na co postawić, na niższa mase, lepszy zawias ale za to słabszy silnik. Czy może postawić na moc ale za to kosztem masy ?? I jeszcze kwestia chłodzenia KLX ciecz XR powietrze. Czy chłodzenie powietrzem nie sprawia problemu np. w górach?? W sumie mialem XLR i jakos nie nazekałem, ale troche balem sie topić sprzeta. pzdr

GRATULUJE !! Przedemna takze czeka wybor motocykla. Ze wzgledu na sytuacje finansową byłem zmuszony sprzedać CRke i stoje przed wyborem kolejnego sprzeta. Zastanawiam sie nad XR600, tylko boje sie tej masy. WIem ze TTRka wazy praktycznie tyle samo, a wiec jezeli mozecie to zdajcie mi relacje z jazdy, czy masa na poziomie 140kg przeszkadza czy moze nie jest tak źle ?? Pozdrawiam

Ja moge tylko dodać że jest u nas do sprzedania RX125 w stanie dobrym. Zarejestrowany w Polsce za 3500 do neg. Trzeba go troche ogarnąć ale za taki chajs jest to super sprzet !! Więcej info na gg: 5056804 albo PW

http://video.google.pl/videoplay?docid=615...661363&q=cr+125 Krótki filmik z Ostatniego latania, w rolach głównych ja i M. J. Crew :) Prosze o wyrozumiałość to dopiero druga jazda na nowym moto. Pzdr

A może przy składaniu wsadziłeś iglice na innym poziomie, albo pokreciłeś śróbką od rególacji powietrza i teraz moto wariuje.

Krosowcy :biggrin:

Zastanów sie co piszesz. Tematów o tego typu sprzetach było najwięcej na tym forum.. Wielu użytkowników podało swoje opinie na ich temat, awaryjność, parametry poprostu temat tych sprzetów jest wyczerpany. Ale nie!! Oczywiście ty jako obrońca uciśnionych musisz wyjeżdżać z textami typu "Ale z Ciebie pała do lania"..... może masz jakieś złe wspomnienia czy cos... nie wnikam... Poprostu forum jest po to żeby korzystać z zawartch w nim informacji a nie po to żeby je zaśmiecać... Kolego Grabbie poczytaj info na temat tych sprzetów i samemu wysnujesz sobie wniosek który z nich będzie dla Ciebie najlepszy. Pozdroo

Yz125 wheelie na ostatnim biegu :icon_biggrin: Kolega tomski w akcji ]:-> http://video.google.pl/videoplay?docid=-18...73&q=wheelie+YZ

Ja przesiadłem sie z XLR250 na CR125 i musze wam w 100% przyznać racje, w ogóle inne prowadzenie, co czuć szczególnie w winklach. no i inna klasa zawieszenia. A co do DRZty to brat tak ową śmiga, ma wersje bez rozrusznika 2000rok i puki co złego słowa na ten motocykl nie moze powiedziec ale nie chce zapeszyc !! Natłuk duzo kilometrów w terenie jak i na asfalcie i jest mega, sprzet całkiem lekki, poręczny, mocny mi sie bardzo podoba.

Za 6tys. kupisz huske poniżej bodajże 99/00 roku w których silnik nie posiada pompki oleju, i odbywa sie to na zasadzie jakiegos innego mechanizmu rozbryzgującego olej, a co za tym idzie przez jazde po asfalcie można zatrzeć sprzeta(pisze to co słyszałem od posiadaczy, nie z własnego doświadczenia a wiec moge sie mylic). CO do samego SM jeżeli posiadamy mniejsze zasoby gotówki to poprostu łatwiej jest kupić sobie typowo szosowy kaplet kol (21,18) i śmigać. Na przod polecam opony dedykowane do chopperów, są to typowe slicki, co do szosowej 18tki to nie powinno być większego problemu. Pozdroo

Ja rok temu podczas jazdy w głębszym śniegu miałem problemy z rodzpedzaniem, jest na to jedna rada :crossy: Dupa na tylny błtonik i HEYA :lalag: Po tym jak moto sie napedzi mozna robic piekne kontrolowane poslizgi :wink: Polecam :)

Najprawdopodobniej widziales juz te kurciałki, ale mimo to wrzuce link aukcji z nimi, może akurat ktoś będzie mial coś do powiedzenia na ich temat. http://motoallegro.pl/item137389629_thor_k...as_na_maxa.html http://motoallegro.pl/item138581329_orygin...nizka_cen_.html http://motoallegro.pl/item138581507_orygin...nizka_cen_.html Pamietam że mój brat miał jakąś kurtke firmy Modeka i był z niej mega zadowolony, używał jej do Enduro i jak najbardziej dawała rade! http://www.modeka.pl/ Tutaj są jeszcze testy Kurtek, może warto na nie rzucić okiem: http://www.motocyklmania.com/akcesoria.php?kat=2 Pzdr. Marcin

Jako obecny wlasciciel Hondy uważam to za kiepski pomysł :cool: Zapodaje pare fotek z pierwszego latania na nowym sprzecie: http://www.bikepics.com/pictures/713401/ http://www.bikepics.com/pictures/713402/ http://www.bikepics.com/pictures/713403/ http://www.bikepics.com/pictures/713406/

No to w sumie spoko, mam nadzieje ze dostane taki tłoczek do setki. Głównie motocykla używam do Endurowania i stąd wyskoczył mi pomysł z takim tłokiem. Jutro dzwonie do Olka on ma Proxa i VerteXa. Dam znać. pzdr

Witam, chciałem poznać wasze zdanie na ten temat. Ostatnio rozmawiałem z jednym z użytkowników naszego forum i powiedział mi że jest możliwe kupno tłoka z dwoma pierścieniami do fulla. Moim zdaniem jeżeli jest to prawda, to wszyscy Ci którzy używają swoich crossów do enduro mogą zacząć sie Cieszyć. Wiem że taka opcja jest dostepna np w SXe go którego można kupić tłok od EXC. Dzieki tłokowi z dwoma pierścieniami okresy zmiany tłoków mogły by sie przedłużyć, wiadomo że odbyło by sie to kosztem osiągów w jakimś tam stopniu. Wszyscy którzy wiedzą coś na ten temat niech piszą. Najchetniej info gdzie takie tłoki można zakupić.

Ja mam 170cm i jeżdże od 2dni na CR125. Naprawde zero problemu!! Tak jak pisal kolega Pomyk jednym pułdupkiem siadam na siedzenie i jedną nogą stoje mocno na ziemi. Musisz samemu spróbować wtedy będziesz wiedział. Pzdr

Ja też Karchera nie mam, ale ostatnio zaczełem jeźdżić na myjnie przy miejscowej stacji paliw, wchodze sobie z moto do specjalnego pomieszczenia i za 5zł myje moto dużym Karcherem. Dodatkowo dobrą rzeczą jest jakiś szampon albo płyn do naczyń rozcieńczony z wodą i przelany do spryskiwacza takiego służącego do opryskiwania np. drzewek w ogrodzie. Machniemy pare razy, wytworzymy ciśnienie i bez dotykania opryskujemy moto płynem, czekammy chwile, traktujemy sprzeta Karcherem i jest czyściutki :) Pozdrooo

Gratulacje zioooom, za taką kase to mega zakup. Teraz tylko szukaj tłoka, zlep maszyne do Kupy i jazdaaaaaa :D

Ja tam ostatnio byłem z kumplem samochodem bo chciałem zobaczyć jak ten tor wygląda. Jest w średnim stanie troche zaniedbany, porobiły sie koleiny od deszczu, ale chyba da sie na nim polatać. pzdr

Ziooom, naprawde szcun. w ogóle jak to wygłada. Kupe ludzi śmiga na setkach a naprawde niewiele potrafią, jak widać motocykl ma ogromny potencjał !!

W jakim ty świecie żyjesz :biggrin: Wartex chyba nie jest zbyt znaną firmą <lol> A wracając do tematu to ja was rozumiem w 100% Wszelkie wymiany np. łańcuszka rozrządu, regulacje zaworow robie sobie sam, poprostu lubie mechanike i wole to sobie zrobić w domu niż oddawać motocykl do jakiegoś "dłubka". Jednak znam wiele osób, które wolą oddać motocykl do Warsztatu w celu przeprowadzenia nawet prostych napraw. Po to ludzie zdobywają wiedze zarówno teoretyczną jak i praktyczną aby móc im powierzać nasze maszyny! To jest tak jak z zakupami, po co kupywać chleb jak mozna sobie samemu zrobić i wtedy przynajmniej będziecie wiedzieli co jjecie :cool: Jakoś wątpie w to że po przeczytaniu tego posta wszyscy rozpoczną produkcje chleba w domu... Piekarnie mają robić, tak samo po to są mechanicy(nie dłubki) aby korzystac z ich uslug !!

Szacun dla Ciebie ziooom, ale takimi postami nie pomozesz odratowac tego dzialu. Apropos nieciekawych przygód to ja ostatnio sie zagapiłem i niezauważyłem rowu bo by cały zarośnięty i w ogóle nie było go widać... wywaliłem jajami w bak, jakos przetaskałem sie przez row, motor upadl ja tak samo, poczekalem az genitalia dojdą do siebie. Po chwili wstalem podnioslem moto... odpalilem i pojechalem dalej :biggrin: Jaki z tego morał !! Uważajcie na jaja <lol> a tak na serio to warto jest sie rozglądać szczególnie tam gdzie sie chce jechać i nawet podczas wycieczek krajoznawczych warto jest sie mieć na baczności bo nigdy nic nie wiadomo... Pozdrooo 600

Ale tu nie chodzi o to który motocykl ma więcej mocy!! Trzeba dobrać moc motocykla do swoich umiejetności bo jak by nie patrzeć to ćwiara ma tej mocy baardzo dużo, a klx sporo mniej, z tego co wiem to wielu uzytkownikow bardzo chwalilo swoje KLXy za niezawodnosc, dobry zawias i swietne prowadzenie. Pzdr

Nie no sory ale za profesjonalizm sie placi !! Jeżeli było by mnie stać to też wolał bym zapłacić raz porządnie w serwisie a potem jeźdżić nie bojąc sie o to czy moto mi sie posypie czy nie !! A widocznie twój kumpel na jakiegoś kiczowatego majstra trafił który był zwyczajnym dłubkiem, od takich trzeba sie trzymać jak najdalej !!