-
Postów
1913 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Hun996
-
Ja na tyle w ETZ250 używałem opony H-06 w rozmiarze 3,50x18 i bardzo dobrze sie sprawowała na drodze, na sucho i mokro. http://www.mitas.cz/index.php?stranka=4&scid=51
-
Opona na przodzie ściera sie przede wszystkim przy hamowaniu. Stomilowski kapeć ma wysokie prostokątne klocki bieżnika, dosyć wąskie. Obrazowo to wygląda że przy hamowaniu klocek się pochyla i sciera się od strony krawędzi hamującej. Po jakimś czasie klocki są z jednej strony niższe bo bardziej starte. W czasie jazdy klocki wtedy stykają się z jezdnią wyższą krawędzią a nie cała powierzchnią i na zakręcie można się wtedy zdziwić niemile. Proponowałbym oponę Mitasa w rozmiarze 3.00x18
-
Też używałem Stomila 3.00x18 w ETZ250. Tylko ostro ząbkowła z racji bieżnika na pole. Ale nie dobijała na wybojach jak oryginał 2.75x18.
-
Ten zatkany korkiem przewód gumowy prowadzi z komory filtra powietrza. Oleju w nim nie powinno być, może byc ilość śladowa- bierze sie z oparów oleju. No chyba że od urodzenia nikt tam nie zajrzał to wtedy mogło sie uzbierać. Jak zawór podciśnieniowy w zbiorniku oleju się zatnie to część oleju spływa do miski. Zmieści się tam raptem ok 0,5 L. ale to wystarczy żeby na bagnecie nie było śladu. Po 2 tyś km silnik bierze 0,7L oleju na 600 km? To chyba raczej błąd odczytu. To po 2 tyś miałbys silnik bez oleju. Oryginalna instrukcja dopuszcza olej klasy 20W40 do silnika 3YF ale w naszej strefie klimatycznej proponuję 10W40 półsyntetyk. Zrób tak: przejedź sie i pokręć trochę silnik na wyższych obrotach - tak pod 6 tys obr. Wróć do garażu i od razu odkręć korek i zmierz poziom na stojącym pionowo motocyklu - troche to niewygodne, ale ten typ tak ma. Tylko wyłącz silnik bo inaczej cały olej będziesz miał na sobie. Bagnet wsuwasz aż zakrętka dotknie wlewu, nie zakręcasz. Za minutę sprawdz ponownie - jak poziom oleju opada tzn że zawór zacięty i wskazane go wymienić. Innej metody kontroli nie ma, chyba że spuścisz caly olej z silnika i ze zbiornika i zmierzysz to co spłynęło. Jako informację podam że mechanik w serwisie Yamahy na Połczyńskiej powiedział mi że silnik typu 3YF nie spali pomiędzy wymianami oleju tyle ile jest pomiędzy znakami Max i Min na bagnecie i jeżeli wlejesz przy wymianie 2,7 L. to masz spokój na 6 tyś km i dać sobie spokój z zaworem. Przy rozruchu i tak pompa wyssie wszystko z miski do zbiornika oleju. (w silniku są dwie pompy oleju).
-
Leasing - koszty, VAT
Hun996 odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Rzeczpospolita z dn. 06.07.2006, dodatek Prawo co dnia, przedruk artykułu Zdaniem urzędników motor to auto Ministerstwo Finansów twierdzi, że firmy kupujące motocykle nie mogą odliczać całości VAT. Powołuje się na definicje zawarte w kodeksie drogowym. Eksperci wskazują, że to bezpodstawna interpretacja Pracownicy stacji kontroli pojazdów nie mają wątpliwości, że nie można badać motocykli według kryteriów dla pojazdów samochodowych wynikających z ustawy o VAT Š MARCIN ŁOBACZEWSKI Firmy kupujące dla potrzeb działalności motocykle nie wiedzą, czy mogą odliczać cały VAT z tego tytułu, czy tylko 60 proc. (nie więcej niż 6000 zł). To samo dotyczy leasingu. Nie wiadomo także, czy można odliczać podatek wynikający z faktur za benzynę. Skąd te wątpliwości? Przepisy ustawy o VAT ograniczające możliwość odliczania podatku związanego z nabyciem samochodów mają zastosowanie także do pojazdów samochodowych. A zdaniem zdecydowanej większości urzędów skarbowych motocykle zaliczane są do tej grupy. Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie zadane przez "Rz". W fiskalnej interpretacji ustawy o VAT urzędnicy wykorzystali kodeks drogowy. Zgodnie z jego przepisami motocykle faktycznie zaliczane są do pojazdów samochodowych. Eksperci wskazują jednak, że takie odwoływanie się jest nieuprawnione. Kodeks drogowy to nie prawo podatkowe - Nie zgadzam się ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów. Ustawa o VAT w pierwszej kolejności nakazuje stosowanie Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług - mówi Andrzej Bernatek, doradca podatkowy w KPMG. Tłumaczy, że według PKWiU motocykle nie są pojazdami samochodowymi. Wymienione są bowiem w różnych grupach towarów. Nie ma podstaw, aby stosować definicje wynikające z kodeksu drogowego. Ograniczenia dotyczące odliczania VAT nie powinny więc dotyczyć motocykli. Firmy je kupujące powinny więc móc odliczać całość podatku naliczonego wynikającego z faktur kupna lub leasingu. Także VAT zawarty w fakturach za paliwo powinien zmniejszać podatek należny. Tomasz Nowak, prawnik w kancelarii prawnej Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, także uważa, że ograniczenia w odliczaniu VAT nie powinny mieć zastosowania do motocykli. - Odwołanie się do definicji pojazdu samochodowego wynikającej z przepisów prawa o ruchu drogowym jest nieprawidłowe. Reguluje ona bowiem zagadnienia zupełnie inne niż podatkowe. Jeśli ustawodawca chce odwołać się do przepisów prawa o ruchu drogowym, to powinien to uczynić wyraźnie - mówi. Zwraca uwagę, że tak postąpiono w art. 86 ust. 4 pkt 5 ustawy o VAT. Zgodnie z jego brzmieniem można odliczać VAT naliczony w wypadku nabycia niektórych pojazdów specjalnych w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym. Motocykl w potocznym znaczeniu Zdaniem Tomasza Nowaka można mieć także wątpliwości, czy należywprost stosować PKWiU. Z tej klasyfikacji wynika m.in., że pojazdem samochodowym jest sam silnik. W tej sytuacji najwłaściwsze jest odwołanie się do potocznego rozumienia pojęcia pojazd samochodowy. I tu raczej nie powinno być wątpliwości, że motocykl nie jest objęty tą definicją. Pozostaje jeszcze jeden bardzo ważny argument. Odliczanie podatku naliczonego jest podstawowym prawem podatników VAT. Wyjątków od tej zasady nie można więc interpretować rozszerzająco. - Faktem jest, że terminologia stosowana przez ustawę o VAT jest niespójna i w praktyce może dawać urzędnikom prawo do niekorzystnych dla podatników interpretacji - dodaje Andrzej Bernatek. Na stacjach diagnostycznych nie mają wątpliwości Jest jeszcze jeden argument przeciw rozumieniu przepisów, za jakimopowiada się Ministerstwo Finansów. Gdyby uznać, że motocykl jest pojazdem samochodowym w rozumieniu przepisu ograniczającego odliczanie VAT (art. 86 ust. 3 ustawy o VAT), to powinien nim być także w kolejnym ustępie tego artykułu. A ten przewiduje, że całość podatku z faktury nabycia można odliczyć m.in., jeśli pojazd ma otwartą część przeznaczoną do przewozu ładunków. Fakt ten musi być potwierdzony przez dokument wydany przez okręgową stację kontroli pojazdów. Czy można go otrzymać? - To chyba żart. Takie zaświadczenia wydajemy tylko dla samochodów o masie do 3,5 tony - usłyszeliśmy od pracownika jednej z nich. Inni odpowiadali podobnie. Diagności interpretują więc przepisy zgodnie z zasadami logiki i nie zamierzają badać motocykli według kryteriów określonych dla samochodów. KONRAD PIŁAT -------------------------------------------------------------------------------- Kupując skuter, bez problemu odliczysz VAT Nie ma wątpliwości, że cały VAT mogą odliczać firmy kupujące lub biorące w leasing motorowery. Chodzi o pojazdy z silnikami o pojemności silnika nieprzekraczającej 50 cm sześc., których prędkość maksymalna wynosi nie więcej niż 45 km/h. Są to przede wszystkim bardzo popularne ostatnio małe skutery, którymi można się poruszać bez prawa jazdy. Bez obaw można także odliczać podatek naliczony wynikający z faktur za benzynę. Wynika to z faktu, że zarówno według PKWiU, jak i kodeksu drogowego motorowery nie są pojazdami samochodowymi -
Vlaad, fantastyczny temat wymysliłeś. Ale ja wybywam w sobotę na 2 tyg. z rodziną. A cholernie chciałbym tam pojechać. Jak pojedziecie tam przed wyjazdem na Śląsk to najwyżej w drodze powrotnej z Jugowic odbiję na Kraków i pooglądam zabytkowe latadła. A jakby co to Kraków jako austriacka twierdza fortowa dysponuje kilkudziesięcioma fortami, do kilku można wejśc i co nieco obejrzeć, np podnoszone wieże haubic. To może bedzie temat na przyszły rok.
-
A mając pod kątem jazdę w grupie Wódz zapomniał dodać że górskie trasy widokowe sa proste jak w r_j strzelił. :icon_mrgreen:
-
CBF1000 czy FZ1 Fazer - co wybrać
Hun996 odpowiedział(a) na Jeżdżący Inaczej temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Kopa to ma, a co do turystyki: 600 km bez bólu tyłka to rzecz normalna. Za to trochę ciężkawy do taczania po parkingu. -
Jak Ci sie uda to dobierz łożyska FAG lub SKF - to najwyższa półka, kupisz w Premie i Impexmetalu.
-
Eksponaty w muzeum fantastyczne. Powrót znośny ale jazda pod słońce w sznurku czterokołów to czasami rosyjska ruletka. Siłą zapędu zwiedzania sprzętu wojskowego proponuję wyjazd do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. :icon_biggrin:
-
Wy sie z Maćka nie nabijajcie. On tak łatwo nie da się zabić. W Gostyniu to strzelał nawet jak mu nabojów zabrakło, pewnie nie zauważył. :wink: Maciek, ta lina o taka nówka że aż w oczy kłuje. Weź powieś kogoś żeby się choć trochę przybrudziła.
-
przelicznik rozmiarow opon
Hun996 odpowiedział(a) na zoltecek temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
To podany rozmiar w calach ( 1 cal = 25.4 mm ). Średnicę kół też podaje się w calach. -
Na Skarżysko sie piszę na 90% - od poniedziałku urlop tygodniowy i nie wiem czy mnie gdzieś nie wywieje :banghead: . Maćka w natarciu widziałem :banghead: więc w sobotę impreza rodzinna wygrała. :buttrock:
-
Pruszków, Brwinów, Grodzisk., Nadarzyn, Otrębusy, Milanówek.
Hun996 odpowiedział(a) na kozlowm4 temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
A ja byłem tu: http://forum.motocyklistow.pl/MGH-ladami-A...006-t48276.html -
Ja w swojej ETZ250'98 założyłem zapłon elektroniczny od ETZ150e. I skończyły sie problemy z regulacjami, smarowaniem krzywki i innymi pierdołami. Silnik od razu lepiej palił- silniejsza iskra.
-
Zabawa była niezła, aczkolwiek męcząca. Sam dojazd we wściekłym upale zmęczył nas okrutnie. Mijany wyświetlacz gdzieś na "1" pokazywał temp. asfaltu 40°C. Jeden postój na żarcie, jeden na tankowanie, jeden już w Krzyżowej na zakup śniadania. W sobotę rano atak pieszy na schrony w Krzyżowej zakończony pełnym sukcesem. Potem przejazd do Przyborowa i następny obiekt zaliczony. Drugi schron w Przyborowie zamknięty na terenie prywatnej posesji, a właściciela nie było. Potem przejazd do Węgierskiej Górki z przerwą "burzową" Wbrew oczekiwaniom schron Wędrowiec był otwarty (muzeum) i mogliśmy porozmawiać z "kustoszem" o kilku szczegółach technicznych schronów a z naocznym świadkiem o historii walk w tym miejscu. Dalszy etap wycieczki to dojazd do dwóch zniszczonych schronów, gdzie doprowadzili nas dwaj miejscowi chłopcy. Żeby pokazać jacy to okrutni motocykliści przyjechali podziękowaliśmy im za odwagę dając kasę na lody. Ostatni schron okazał się znajdować za płotem u PGR-a, do którego doprowadził nas Bern. Powrót do Krzyżowej, tym razem już na mokro i obiado-kolacja w jedynym lokalu ze wspaniałymi pstrągami i browarem we wspaniałej cenie. Niedziela to powrót. Zaliczyliśmy Górę Żar i Przełęcz na Kolibce. Ładny kawałek drogi z winklami, niestety zawalonymi piachem i kamieniami z powodu gwałtownych burz. Jazda "jedynką" i "ósemką" bez atrakcji, no może jeden wóz pełen lasek oderwał nasz wzrok od asfaltu. Konfrontacja szosowa wykazała że viadro dotrzymuje na trasie bandziorom, aczkolwiek swój łańcuch potraktowało okrutnie. Za to bandziory nie dorównały wygodą. Stójka bez trzymanki, machanie rękami i nogami na mijane samochody to tylko niewielka część z akrobacji wyczynianych przez Berna i Huberta. To wady dalekiego, szybkiego przelotu. Ot i tyle.
-
Opis Błyskawicy - aż dusza rośnie. Psie porównanie doskonałe. Anglicy zbudowali klasyczny "niszczyciel floty" (czyli przystosowany do operowania w zespołach okrętów wojennych) a powierzyli mu rolę eskortowca. :icon_razz: :buttrock: :bigrazz:
-
Tu masz wszystko na temat śrub i gwintów, leczy Cię wkładka Heli Coli. http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2216282.html
-
zajrzyj jeszcze tu. http://www.gofin.pl/
-
Moje viadro przy 20 tys nie ma progów na tarczach. Ale ja sporo hamuje silnikiem. Wydaje mi sie że jak są założone twarde klocki to przy ostrych hamowaniach próg na tarczy może sie pojawić. Poczekaj na info od VaFeRmanów.
-
Hubert z cyrklem :biggrin: - oj będzie sie działo, trasy znaczy niekoniecznie asfaltowe, jak ma byc max. 40 km/h. :clap: Miro_N - jasne że czapki weźmiemy ichnie, jeszcze by się coś porysowało. Znaczy kominiarka potrzebna. A w Walimiu można pontonem popływać :cool:
-
Z przewodników wyczytałem że na podziemne trasy trzeba mieć kaski. Motocyklowe chyba nie najlepsze do łażenia pod ziemią, ale co tam, można spróbować. No i pewnie jakaś latarenka by się zdała. A do zwiedzania trzeba by wybrać najdłuższe warianty, nie te dla matek z dziećmi. :biggrin:
-
Na urlop wyjeżdżam z zona i córką. I w przeciwną stronę, bo na Górny Śląsk.
-
Odpadam, urlop 10-23 lipca.
-
Prawo Jazdy - wymiana, utrata
Hun996 odpowiedział(a) na Hun996 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Gazeta Prawna, 09.06.2006, przedruk artykułu. Czy można wymienić polskie prawo jazdy Czy osoba, która posiada wydane za granicą prawo jazdy, może wymienić posiadane dotychczas podlegające wymianie polskie prawo jazdy na nowe? Nie. Niestety, ale z obowiązujących w tym zakresie przepisów wynika, że w takich przypadkach polskie prawo jazdy nie może być wymienione. Zgodnie bowiem z ich postanowieniami, kierujący może posiadać tylko jedno ważne krajowe prawo jazdy. W takiej sytuacji uzyskanie polskiego prawa jazdy jest możliwe jedynie w drodze wymienienia tego prawa jazdy, które zostało wydane za granicą. PODSTAWA PRAWNA • Art. 97 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Czy osoba nieprowadząca samochodu musi wymienić prawo jazdy Kilkanaście lat temu uzyskałam prawo jazdy. Jednak nie mam samochodu i nie będę go miała w ciągu najbliższych kilku lat. W związku z tym osobiście nie jest dla mnie istotne, czy mam aktualne prawo jazdy. Czy mimo to muszę do końca czerwca złożyć wniosek o wymianę dotychczasowego prawa jazdy na nowe? Czy dla tych osób przewidziany jest jakiś dodatkowy termin? Nie. Nie musi pani składać wniosku do końca czerwca 2006 r. Ten termin i obowiązek wymiany prawa jazdy dotyczy przede wszystkim tych osób, które prowadzą samochody. Natomiast te, które po 30 czerwca 2006 r. nie zamierzają jeździć samochodem, nie muszą się spieszyć. Wystarczy, że złożą wniosek w tej sprawie w odpowiednim dla siebie terminie, tzn. pozwalającym im na otrzymanie nowego dokumentu przed rozpoczęciem prowadzenia samochodu. Dla takich osób nie przewidziano bowiem żadnego dodatkowego terminu. Mogą więc dokonać wymiany prawa jazdy w dowolnym czasie, tzn. zarówno pod koniec 2006 roku, jak i za kilka lat. PODSTAWA PRAWNA • Par. 8 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 29 kwietnia 2002 r. w sprawie wymiany praw jazdy (Dz.U. nr 205, poz. 1736 ze zm.). Czy trzeba uzyskać drugie prawo jazdy Utraciłem prawo jazdy ze względu na prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. Sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdu przez pół roku. Czy muszę ponownie zdać egzamin na prawo jazdy, by jeździć samochodem? Nie. W takim przypadku nie będzie konieczne zdawanie drugiego egzaminu na prawo jazdy, ponieważ zakaz prowadzenia pojazdu wynosi tylko pół roku. Obowiązek przeprowadzenia kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji kierowcy dotyczy tylko tych osób, którym zakazano prowadzenia pojazdu przez okres dłuższy niż rok. W sytuacji gdy zakaz prowadzenia pojazdu jest krótszy niż rok nie przeprowadza się kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji. PODSTAWA PRAWNA • Art. 114 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Czy trzeba dołączyć zaświadczenie od lekarza Obecnie nie mam samochodu, dlatego po upływie terminu ważności badań lekarskich nie zrobiłem nowych. Jednak w lipcu zamierzam kupić samochód. W związku z tym muszę wymienić prawo jazdy. Czy do wniosku w sprawie wymiany prawa jazdy powinienem dołączyć aktualne zaświadczenie od lekarza potwierdzające moją zdolność do prowadzenia pojazdów? Tak. Musi pan liczyć się z obowiązkiem dołączenia do wniosku wyników badań lekarskich potwierdzających brak przeciwwskazań zdrowotnych do prowadzenia samochodu. Z obowiązujących przepisów wynika bowiem, że w sytuacji gdy uzyskane w przeszłości zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdami nie jest już ważne, należy zrobić nowe badania i do wniosku o wymianę prawa jazdy dołączyć orzeczenie lekarskie. PODSTAWA PRAWNA • Art. 90 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Czy zmiana adresu wymaga zmiany prawa jazdy Niedawno zmieniłem prawo jazdy na nowe. Również niedawno całkiem niespodziewanie przeprowadziłem się do innej dzielnicy. Zmienił mi się również adres zameldowania. Czy w związku z tym muszę znów wymieć prawo jazdy? Tak. Niestety, w takiej sytuacji konieczna będzie wymiana dokumentu prawa jazdy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba posiadająca uprawnienie do kierowania pojazdem jest obowiązana niezwłocznie zawiadomić starostę o utracie prawa jazdy, pozwolenia do kierowania tramwajem, o zniszczeniu tych dokumentów w stopniu powodującym ich nieczytelność, a także zmianie stanu faktycznego wymagającego zmiany danych w nich zawartych. W opisanych sytuacjach starosta, na wniosek osoby uprawnionej, wydaje za opłatą wtórnik dokumentu pod warunkiem złożenia, pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, oświadczenia o utracie dokumentu, zwrotu zniszczonego dokumentu albo zwrotu dokumentu wymagającego zmiany danych. PODSTAWA PRAWNA • Art. 98 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Czy posiadam uprawnienia do kierowania samochodem Byłem uczestnikiem kolizji drogowej. Niestety, przeoczyłem termin i na czas nie wymieniłem starego książeczkowego prawa jazdy na nowe. Ubezpieczyciel zakwestionował ten fakt i odmówił wypłaty odszkodowania, bo twierdzi, że nie posiadałem w chwili kolizji stosownych uprawnień. Czy to prawda? Nie. W takim przypadku konieczne jest rozróżnienie dwóch podstawowych kwestii. I tak momentem nabywania oraz utraty uprawnień do kierowania pojazdem silnikowym jest wydanie przez starostę stosownej decyzji administracyjnej w tym przedmiocie. Chwila wydania takiego dokumentu decyduje o tym, czy posiedliśmy określone uprawnienie (motor, samochód, traktor, ciężarówka), czy też nie lub czy je nam odebrano. Od tego też momentu nie można zarzucić kierującemu, że nie ma on uprawnień, bowiem one istnieją na mocy tego rodzaju decyzji. Natomiast uzyskanie dokumentu, jakim jest prawo jazdy, jest jedynie potwierdzeniem (np. dla kontrolującego nas policjanta) nabytych wcześniej uprawnień, wynikających z wcześniejszej decyzji starosty. Utrata administracyjnej ważności prawa jazdy oznacza więc tylko utratę ważności dokumentu, a nie pozbawienie nas uprawnienia do kierowania pojazdem. Należy pamiętać, że dotyczy to jedynie praw jazdy wydanych bezterminowo oraz takich, których termin ważności jeszcze nie upłynął. PODSTAWA PRAWNA • Art. 150 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). • Par. 7 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 29 kwietnia 2002 r. w sprawie wymiany praw jazdy (Dz.U. nr 205, poz. 1736 ze zm.). Czy należy wymienić prawo jazdy po zmianie nazwiska Mam już nowe prawo jazdy, jednak w lipcu wychodzę za mąż i w związku z tym zmienię nazwisko. Czy będę musiała wymienić prawo jazdy? Tak. Podobnie jak w przypadku zmiany adresu, tak i w sytuacji gdy ma miejsce zmiana nazwiska trzeba wymienić prawo jazdy. Po prostu nie można posługiwać się dokumentem zawierającym nieaktualne nazwisko i nie ma przy tym znaczenia powód, ze względu na który je zmieniono. Z tego powodu musi pani złożyć wniosek w tej sprawie, a po jego rozpatrzeniu starosta wyda pani wtórnik prawa jazdy, którym będzie się pani posługiwać jeżdżąc samochodem. PODSTAWA PRAWNA • Art. 98 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Notowali Monika Burzyńska, Piotr Polański