Hun996

No to śmiało XJ900. :wink: Jeszcze zostanie na kufry, kaski, ciuchy i buty.

Może być. ;) Czy gmole to armatura :)

Przy 194 na XJR 1,3 mam kolana na głowicy silnika, tak samo na GSX 1,4. Po 2 km zaczyna parzyć. Za to na CBF 600 siedziało mi się bardzo wygodnie, pozycja eronomiczna, niestety nie dane mi było pojeździć. A rozstaw osi podobny, może była ustawiona dla najwyższych wzrostem? Honda X11 - niefortunne przetłoczenia na baku, nie ma jak się wpasować. Yamaha MT-01 - to byłoby dobre ale kwota to tak na początek 2x 14 tyś. zł. Może Inazuma 1200 albo B12 naked? Mój problem wzrostu rozwiązało Varadero, ale to nie naked. Ale i tak przerabiałem kanapę i zakładalem szybę akcesoryjną.

I tu złamałeś pierwszą zasadę nabywania używanego motocykla - nie napalać się. . Dobrze kogoś wziąć ze sobą żeby na spokojnie obejrzał motocykl.

Sprzedam oryginalny (NRD) wał korbowy z korbowodem do ETZ 250. W główce korbowodu jest łożysko igiełkowe. Cena 150 zł. Dodatkowo trochę części po sprzedanym motocyklu.

No to nie jadę. :smile:

W Pruszkowie mówisz? Hm, to wiele daje do myślenia. Jak wyrobię z czasem to jutro podjadę i popytam się. Może mu coś wynajdę. :smile:

Strona o.k. Mieszkałem do 1997 w Piastowie, przeprowadziłem sie na drugą stronę Pruszkowa, do Komorowa.

Na układ V-Tec nawet kwękał Dziawer w swoim teście w ŚM. A o Sprincie pisali w 2005 że ma być konkurentem właśnie dla VFR-ki i ma ją "wykosić " z rynku. Lepsze parametry i niższa cena. :icon_mrgreen:

Przynajmniej kasa się nie zmarnuje i ktoś będzie miał uciechę. :icon_biggrin:

A terminala Ok2 dalej nie ma. :cool:

Przesada z tym BMW. Moja XTZ660 przy 90 km/h też paliła 3,8L/100 km po krętej drodze, w jedna osobę i z kufrem centralnym. Przy 110 wychodziło 4,1L.

Wręcz trzeba. Wpiszesz to w 2 oddzielnych rubrykach. Oprócz internetu możesz skorzystać z ulgi na dziecko :)

Tak po prostu się sumuje. Czego odbijają? Bo jeżeli chodzi o koszty uzyskania przychodu to w zleceniu masz 20 procent ryczałtu a w umowie o pracę stałą kwotę bez względu na przychód brutto.

Pewnie, myślę o jednym a piszę o drugim. :D

Prawie. To gaźnik typu "register": ma 2 dysze. Mniejsza (27mm) ma przepustnicę sterowaną linkami gazu, w wiekszej (36mm) przepustnica jest regulowana podciśnieniem.

Jeździłem Tenerą'97 przez 3 lata i nic się nie działo.

Dostałem wczoraj odpowiedź z Marex Motor - nic w silniku nie należy regulować. Za to gość z firmy PJP odpisał o konieczności regulacji gaźników pod kątem składu mieszanki. I bądź tu mądry. Wybiorę chyba jednak najlepsze rozwiązanie i odpuszczę sobie wymianę.

http://www.touratech.com/shops/001/product...7e582d13c7a73e5 Holan w Polsce

Mnie też TT10,5 bardzo się podoba. Poczekam aż pojawi sie więcej używanych. Mam czas. :bigrazz:

No i d**a blada. Wysłałem dwa tygodnie temu zapytanie do Marex Motor z Poznania, który mieni się importerem LeoVince na Polskę ale nie odpowiedzieli. Pewnie już nie istnieją. :flesje:

Moja sztuka z 1997 nie wymagała dolewania oleju pomiędzy wymianami. W serwisie Yamahy powiedzieli mi że silnik nie powinien przepalić więcej oleju niz pomiędzy Max i Min na bagnecie nawet przy zużytych pierścianiach.

Nikt nie wspomniał że nowy motocykl z salonu nawet w przypadku zwyklego "glebnięcia" spowoduje większą stratę moralną, bo koszt naprawy byłby porównywalny. Czyli używanego mniej szkoda. A żeby nie oddalać sie za bardzo od paramatrów GS-a to może Honda CBF600S albo FZ6S w wersji 78-konnej?

A ja dorobiłem do Varadero powiększoną stopkę do podstawki bocznej, na wzór KTM z Touratecha. I jak zamierzam pojeździć gdzieś po leśnych drogach to zakładam i z bani. :)

Opisać to się nie da. Trzeba demonstracji na żywym organiźmie. Mnie znajomy pokazał a faktycznie jak chwycisz nie tak to idzie się z...ć a klamot dalej na kolach. I trzeba mysleć w tę stronę :)