Skocz do zawartości

marian65

Forumowicze
  • Postów

    843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez marian65

  1. marian65

    zdałam;)

    Gratuluję i żyćzę wiele przyjemności z jazdy ( szkoda że dopiero wiosną ) :rolleyes:
  2. Dzięki za radę.w takim razie zimą usunę ustrojstwo i zobaczymy efekty. Myślę że nawet niewielki procentowo przyrost mocy powinien być zauważalny. :buttrock:
  3. Czyli katalizator mogę wywalić bez większego problemu ale wygląda na to że nie ma to większego znaczenia dla mocy czy osiągów motocykla czyli nie warto sobie robić niepotrzebnej roboty. O.K. dzięki za informacje. :notworthy:
  4. Panowie czy ktoś mógłby mnie uświadomić czy wywalenie katalizatora z R 1 z 2008 r wiąże się ze zmianami w komputerze i czy dodaje jakiegoś kucyka ? Mam fabryczne wydechy i exupa niemniej poziom hałasu mi wystarcza i nie chcę tego zmieniać . :icon_question: :mellow:
  5. marian65

    gorace laski z Siedlec

    Guzik czyś się wściekł ? Kolegę chcesz zabić ?! W Zbycha wieku to już tylko pogłaskać i spać inaczej zawał murowany. :icon_mrgreen:
  6. Proponuje założyć bak na miejsce ,moto wypucować i ustawić w salonie obok kominka . Do smrodku można się przyzwyczaić , w salonie tworzy się niepowtarzalna atmosfera a miny gości - bezcenne. Pozatym zaraz wiadomo że odwiedzili.motocyklistę :bigrazz: Mam kolegę którego Harley tak zimuje i wciąż lśni jak nowy. W tym miejscu wielki szacun dla jego małżonki za cierpliwość i czyszczenie maszyny przy sprzątaniu mieszkania. Moje kochanie wystawiło by mnie dawno wraz z motocyklem do śniegu bez prawa powrotu :icon_mrgreen:
  7. Nie wiesz ? Z takimi że dech zapiera a serce do gaci ucieka. Niestety , potem dzwoni budzik i trzeba wstawać...... :icon_mrgreen:
  8. Molly zdecydowanie odradzam ci przy Twiom budżecie zakup moto na kredyt. Do puki nie nauczysz się względnie dobrze jeździć moto możesz raz dwa rozbić a wtedy będziesz go omijać w garażu nie mając kasy na stosunkowo drogie części z powodu spłacanych rat . Twoje finanse wystarczą na zakup nienajmłodszej maszyny w dobrym stanie , tylko poproś kogoś ze znajomych i znających się na rzeczy motocyklistów o pomoc w ocenie moto które zechcesz kupić. Co do typu maszyny i jej wagi to się tym nie przejmuj bo wagowe różnice nie są zbyt duże .Ważniejsze jest abyś się dobrze czuła na swoim nabytku ( nie poznasz tego oglądając jedne moto bo nerwy sprawiają że zawsze coś jest nie tak ) i żebyś była w stanie go ogarnąć jeśli zdecydujesz się na większą moc ( bywa że można kupić taniej i w lepszym stanie ) :flesje:
  9. Dzięki za dobre rady :notworthy: Macie rację , płyny z torbami mnie nie puszczą więc jutro kupuję i wymieniam.Najwyżej wiosną jeszcze raz wymienię hamulcowy bo nie ma z tym wiele roboty i nie będę zimą musiał o tym myśleć. Do wiosny zostawię tylko olej bo nawet zimą jeśli warunki pozwolą to lubię przewietrzyć siebie i moto. Jak wiadomo przy ujemnej temperaturze w silniku para tworzy skropliny które mieszają się z olejem tak że musiał bym go na wiosnę ponownie wymieniać więc szkoda czasu i pieniędzy. :buttrock:
  10. Kolego kiedy nie którzy z nas jeździli na WSK to Ty jeszcze pod stół na stojąco wchodziłeś więc nie obrażaj i nie odmawiaj nikomu prawa do własnego zdania. W temacie nie chodzi tylko o jazdę na torze. Poza tym oświeć nas na którym to z wymienionych motocykli i jak długo śmigasz po torach że tak je chwalisz :buttrock:
  11. Kwestia czy moto ma mieć ABS czy nie powinna być problemem właściciela. Jeśli ktoś pyrka sobie dla przyjemności podziwiając krajobrazy z pokładu turystyka to nawet ja polecił bym takie urządzenie bo zanim przeniesie wzrok na drogę to narozrabia. Ja jeżdżę na sportach od lat i ciągle jestem zdania że nie kupił bym ściga który myślał by za mnie lub nie pozwalał by mi na jazdę na przednim czy tylnym kole. Fakt ,że można jakieś ustrojstwo wyłączyć też do mnie nie trafia bo w przypadku rozbicia moto koszt naprawy i tak się zwiększa. Jestem zdania , że motocykl nigdy nie będzie bezpiecznym pojazdem więc nawet gdy mu zabudują autopilot to i tak podstawą powinny być umiejętności z prawidłowym hamowaniem na czele . :buttrock:
  12. Korci mnie by w moich motocyklach wymienić płyny w chłodnicach oraz płyn hamulcowy który nabrał już pięknego koloru herbaty.Problem w tym że płyn hamulcowy jest higroskopijny więc nie wiem czy zimą znowu nie naciągnie wilgoci , ale gdy go zostawię czy to nie będzie ze szkodą dla układów hamulcowych ? Co do płynu chłodniczego to nie wiem jak się zachowuje po trzech latach ( tyle ma w r1 ,a w fazerze nie wiem bo moto odkupiłem ale pewnie jeszcze więcej ) czy taki płyn nie wymieniony nie ma czasami skłonności do zamarzania ? Doradźcie proszę czy ma sens brać się za wymianę o tej porze roku. :mellow:
  13. ABS jak wszystkie nowe wynalazki sam w sobie nie jest zły ale nie powinien być budowany we wszystkich typach motocykli i nie może zastępować umiejętności prawidłowego hamowania na podstawie oceny sytuacji i warunków na drodze . Najpierw umiejętności a po tem technika. :buttrock:
  14. Na robale niektórzy stosują inną metodę - sposób na jaskułkę . Mianowicie wieczorem gdy robali lata najwięcej jeżdżą z otwartym kaskiem i otwartymi ustami. Po powrocie zachowują czystą szybę i zaoszczędzają na kolacji. Niestety i ta metoda ma wady bo gdy noga lub skrzydło komara utkwi między zębami to nieda się tego wydłubać palcem tylko trzeba się posłużyć szczoteczką ( może być do czyszczenia łałcucha bo pozostały na niej smar z piaskiem doskonale wybielają zęby ) .
  15. ks - rider wstydź się dokuczać dziewczynie . Ja również poczułem się nieswojo czytając że do Polski nie warto jechać motocyklem , chyba że na enduro . Założę się że połowa niemieckich motonitów na tamtejszych super drogach nie zamyka tyle razy licznika ile ja na polskich chociaż mamy ograniczenia . Dla wolniejszych motonitów widocznie również mamy coś do zaoferowania skoro można u nas spotkać moto z całej Europy. Przyjeżdżaj śmiało do Polski na moto tylko zamiast ćwiczyć od razu podnoszenie ciężarów rozejrzej się w koło a z pewnością coś dla siebie znajdziesz ,a jeśli nie to piórko albo ja chętnie Ci pomożemy ( oczywiście trochę uszczuplając. Twoje trunkowe zapasy :icon_mrgreen: ) .
  16. Piotrze szkoda że nie mogę Ci zdać plusa za powyższą wypowiedź i za walkę o szacunek do starszych i kulturę na FM ... :buttrock: :crossy:
  17. Koleżanki i koledzy ,wiem że są motocykle i ścigacze. Wiem też że dla miłośnika 2 oo moto jest również odzwierciedleniem stanu jego kieszeni dla tego jakoś nie jestem przekonany że ktoś kupuje drogiego,najlepszego ściga na jaki go stać (ku rozpaczpaczy reszty rodziny ) i następnie jeździ nim przestrzegając wszystkich ograniczeń szybkości. Jestem w stanie jedynie uwierzyć takie zdyscyplinowanie na drodze właścicielom ścigaczy jeżdżącym na torze. Nie rozumiem dla czego w związku.z tym tak mało ludzi pisze prawdę ? W końcu nikt nie wymaga przyznawania się do debilnych wyskoków w rodzaju dzidowania 150 km/ godz między samochodami w mieście.
  18. Co jest grane panowie ? Czyżby kijowa pogoda tak wam zważyła humor że musicie na kimś odreagować ? W końcu ten dział jest dla chcących się pochwalić i to nie koniecznie nowym moto. Dajcie spokój staremu ojcu który jest dumny z osiągnięć własnej córki bo ma po temu powody . Jeśli nadal będziecie odreagowywać na uczestnikach forum to już się boję o waszych najbliższych gdy dopadnie was zimowa chandra... :buttrock: :unsure:
  19. ks-rider. gratuluję pojętnej córki. Widać że postarałeś się przy jej nauce jazdy. Myślę jednak że odblokowanie moto powinieneś uwarunkować jej rozsądkiem bo sama umiejętność jazdy może czasami nie wystarczyć. :buttrock: Ja sam,jako że jestem mądrzejszy wsadziłem od razu syna (17 lat) na 98 konnego fazera a nawet nauczyłem go podstaw jazdy na moto. Chłopak w prawdzie nie tarł jeszcze podnóżkami ale jeździł nieźle i stosował się zawsze do moich rad. Niemniej wystarczył jeden raz gdy spuściłem go z oka by zechciał wypróbować możliwości maszyny,i to w najgłupszy sposób i łamiąc najważniejsze przepisy ruchu drogowego. Efekt- tylko rozbite moto które wciąż czeka na poskładanie bo ojciec boi się to zrobić. Nie wiem ile lat ma Twoja córka ale dobrze się się zastanów nim coś zrobisz żebyś nie przechodził tego co ja....
  20. Tomasz sorry za błędy dla Ciebie i dla wszystkich czytających,ale tak się składa że do szkoły chodziłem dosyć dawno temu a w moim wieku skleroza zaczyna już pokazywać co może. Niestety nie klikam na kompie a telefon nie poprawia błędów. :banghead:
  21. Panowie nie.latam na torze więc nie chcę się wymądrzać ,ale napisze jak ją to robię a wy oceńcie czy dobrze. Otóż dojeżdżając do zakrętu redukuję biegi i hamuję silnikiem by odciążyć przód. Na zredukowanych biegach siła hamukąca jest na tyle duża że nie potrzebuję używać tylnego hebla a za razem mam obroty i bieg właściwe do przejścia przez winkel. Dopiero przed samym wejściem używam przedniego hamulca aby do końca dopasować szybkość przed pochyleniem maszyny. Co do silnika to czterosówowej jednostkce nic nie grozi ponieważ silnik ma smarowanie przez cały czas z miski olejowej i od pompy a nie tak jak dwusów przez olej podany wraz z paliwem . Moża więc spokojnie wykożystać jego siłę hamującą wynikającą z większej kompresji niż w dwusówach zamiast hamulca,a przy zbyt szybkiej redukcji biegów nawet doprowadzić do uślizgu tylnego koła. Tyle mojej mądrości. Poprawcie mnie proszę jeśli coś robię źle albo jeśli moja wiedzą na temat silników jest niewłaściwa. :flesje:
  22. Obawiam się że jeśli pompa nie jest w stanie wypchnąć tłoczka przy sprawnym układzie to samemu tłoczkowi nie pomoże nawet woda święconą i będziesz musiał go poświęcić i po wydłubaniu jakimś skutecznym narzędziem wymienić na nowy.Po takim zapieczeniu pozostaje tylko mieć nadzieję że sam zacisk nie będzie miał wrzerów i da radę jeszcze go poskładać. Jeśli już wyjmiesz tłoczek to dokładnie ale tak by nie narobić rys wszystko wyczyść i przed zmontowaniem posmaruj silikonem do zacisków hamulcowych żebyś nie miał podobnych problemów w przyszłości. :buttrock:
  23. No cóż,trudno się dziwić p.komendant. Przyznanie racji kierowcy natychmiast spowodowało by że pod drzwiami straży natychmiast ustawiła by się kolejka chcących anulować mandaty. Tak winę zrzucono na motocyklistę ,teraz cichcem podmienią fotoradar i dalej popłynie kasiora do budżetu miasta. Nie od dziś wiadomo że nieroby że straży miejskiej są zdolne do wszystkiego.
  24. Kolego,wydaje mi się że stoppie można robić na każdym zawieszeniu. Jest to tylko kwestia znajomości maszyny,niemniej na sztywnym zawieszeniu moto jest łatwiej opanować przy wysokim uniesieniu. Wszystko zależy od Twojej pozycji i hamulca. Na ścigu powinieneś maksymalnie przesunąć się na bak albo stając na podnóżkach wychylić się do przodu a następnie mocno ale tak by nie.zablokować koła nacisnąć klamkę. W trakcie unoszenia zwalniasz nacisk bo inaczej zostawisz zęby wbite w asfalt. Im większa szybkość i mocniejszy nacisk na hamulec tym moto szybciej staje na kole,a im wolniej zwalniasz hamulec tym wyżej się unosi tył. Acha,pozycja stojąca jest może łatwiejsza ale za to bardziej emocjonująca bo stwarza wrażenie u jedźca że zaraz dotknie kaskiem drogi ale tyłowi daleko jeszcze to pionu więc trudniej przeholować. Stoppie wykonuj jadąc na wprost i mocno trzymaj kierownicę żeby maszyna sunąc na kole nie ,,przełamała się w bok. Gdy opanujesz jazdę na wprost możesz poćwiczyć skręcanie odpowiednio przesówając swój ciężar na bok maszyny , na stronę w którą chcesz skręcić. Tylko wybierz do tego celu odpowiednio szeroki płac. Powodzenia :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...