zielorz

Jak strzela tu i tu - sprawdź cewkę. Sytuacja taka sama miała miejsce w YBRce

http://allegro.pl/suzuki-gs-500-zarejestrowany-i5395647077.html Pozdrawiam Zielu

Odpala z otwartą stopką bez problemu, dzieje się to i na biegu i na luzie. Włącznik zapłonu rozebrałem, wyczyściłem - sprawdzałem. Zasilanie na moduł idzie bez przerwym nawet jak nie ma iskry to jest zasilanie na module i cewkach.

Witam! Raczej rzadko zdarza mi się prosić tutaj o pomoc, ale może ktoś przerabiał podobny temat. Pacjent to Suzuki VS 800 intruder, wspaniały wymysł japońskiej inżynieri z gaźnikami synchronizowanymi linką :P A teraz do brzegu, pacjent ożywiony po naprawie właściciela, wszystko jest okej, odpala na zimno i na ciepło, pracuje ładnie, równo. Jeździ nadspodziewanie dobrze. Problemem jest losowe gaśnięcie. Nie zdarzyło się nigdy w trakcie jazdy. Przykładowo, odpalam dziada, pracuje około 10 sekund trach zgasł i teraz są dwie wersje albo dotykam jeszcze raz startera i odpala i chodzi dalej (sytuacja z losową częstotliwością się powtarza), albo jeśli nie odpala odrazu przekręcam stacyjkę na off, wracam na on i pali na dotyk i tak samo raz może chodzić "pół godziny", a następnym razem gaśnie od razu. Podniesienie obrotów nic nie daje, podgrzewanie modułu również, przy "szarpaniu" za wiązkę losowo gasł, ale w różnych miejscach i nigdy nie powtarzało się to w jednym i tym samym miejscu. Nawet jak kręci i nie odpala (brak iskry), to impulsator działa (spr oscyloskopem), zasilanie na moduł i cewki dochodzi. Podejrzewam moduł, ponieważ widać, że byli w nim nasi (czerwony silikon i taśma izolacyjna), ale nie jestem co do tego przekonany, nie ma żadnej regularności, wpłwu temperatury, drgań itd. Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem ? Pozdro Zielu

No 90 mth na korbie w 125 to się nie dziw ;) Co dwa tłoki, ale jak tłoki wymieniasz co 15 mth. Poza tym wsadziłeś 2 kzł w remont, a oszczędziłeś na korbie ? Pozdro

Tymi opisami na zegarach to sobie raczej głowy nie zaprzątaj bo one są takie lekko od czapy ;)

Na gaźniku i robi się to tak jak napisałeś ;)

Pod prawą osłoną/ elementem owiewki czy zadupka czy jak to nazwać w skuterze jest pojedynczy kabelek. Trzeba go rozłączyć i połączyć. Jakaś taka misja. Kasujesz nim i inspekcje olejową i pasek.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twojego posta bo dosyć niejasno go napisałeś. Szukasz skrzyni do FZS 600 czy całego silnika ? Silnik jak i skrzynia pasuje od modelu z roku 1998 do 2003. Pozdrawiam

A poka ten stojak jak wygląda ;-)

Ale co w tym rozrządzie ?

Z własnego doświadczenia wiem, że najczęściej taka akcja kończy się wstawieniem takiej tulejki pilotującej i rozwierceniem starej śrubki, a potem wykręceniem resztki. Gwint zostaje cały, niestety trzeba kupić nową śrubę.

Od czego te gaźniki masz ?

Od dwóch lat (stuk puk w nie malowane) nic do mnie nie dotarło, a z górki się zapędziłem dosyć konkretnie ;-)

Daelim Otello 125 ma podobny gaźnik

A czy przypadkiem twój GSXR nie ma "tradycyjnych cewek", a gsxf z 2007 cewkofajek ?

Mam na pewno jedną osłonę boczną prawą lub lewą, kolor chyba fioletowy Z1000 MK2. Jak coś to pw.

Witam, tak jak w temacie, czy ktoś samodzielnie robił remont takiego silnika ? Najlepiej w układzie boxer, 16.5 KM. Bawię się w wolnym czasie tym silnikiem i niestety, ale całe moje podstawy teoretyczne na temat zasady działania silnika 4T legły w gruzach :P Zielorz

Alarm w Harleyu idzie wyłączyć odpowiednią kombinacją klawiszy ;-)

Jak już koniecznie chcesz wymieniać to stalowe proxy ze sprężynami mogę być. A luz w tym modelu często zwiększa się z powodu odkładającego się na gnieździe nagaru. Nie umiem sobie jeszcze tego wytłumaczyć, ale zauważyłem już ten problem. Na dobrą sprawę ustaw właściwy luz i myślę, że jeszcze polatasz, ale głowy ani nawet lewej ręki za to nie dam :P Możesz wymienić wszystko, a i tak się urwie, taki urok.

Tak jak w temacie, link do ogłoszenia: http://allegro.pl/czacha-yamaha-fzs-600-2001-2003-i4653338403.html Dla forumowiczów rabat atrakcyjny :) Pozdrawiam

Pierwszy pierścień wygląda tak jak tutaj http://www.google.pl/url?sa=i&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&docid=WBF5tlolTO82bM&tbnid=UP7rSQF_Jxac3M:&ved=0CAgQjRw&url=http%3A%2F%2Fadrianolek.com%2Fnaukajazdy%2Fpliki%2Fsilniki%2Fuklady.htm&ei=hjgkVPyNIYTiaPGZgqgO&psig=AFQjCNF0hy5DBM1i7n0hIZnWmvLN9S5Q4g&ust=1411746310649475 można go założyć odwrotnie i wtedy też będzie się tak działo. Ćwiczyłem to osobiście ;-)

Mogą być źle założone pierścienie ;-) albo zużyty tłok/cylinder.

Jak kupiłem uszkodzony silnik, który też miał być sprawny i nie udało mi się go zwrócić mimo pomocy UOKiK i kilku pism od prawnika - zwątpiłem w prawo ;-) Sprawa zaczęła się rozbijać o opinie rzeczoznawcy i założenie sprawy cywilnej. Małe szanse, że skończy się to na 1 posiedzeniu sądu, ja miałem tam 400 km w jedną stronę. Odpuściłem bo koszty mogły błyskawicznie przewyższyć wartość zakupionego szrotu. Nie jest to takie różowe, ale można próbować ;) Pozdro

Mam na sprzedaż całkiem zdrowego GSa 2005 rok w nakedzie. Jak byłbyś zainteresowany to się odezwij. Pozdro