Nitomen

ale 13V to moze byc , czy wzrost o 0.5 jest tak istotny ?? ja mam podobne ladowanie i jest ok.

najmocniejszy :biggrin: - ja mam zielony do mocowania elementow na stozkach i wybitych gniazd lozysk , numeru nie pamietam.... ale kosz w sprzegla w MZ dawal rade utzrymac :lalag:

nie wiem jak klemy nie pytalem sie kolesia , ale sadze ze sa czyste i maja mocne polaczenia , napiecie na rozruszniku jest ok 10 - 10.5 V wie wydaje sie ze klemy sa ok. Probowalismy podlaczyc rozrusznik na " krotko" ale dosjcie jest przegrane i nie bardzo jest jak zlapac za zacisk + . odkrecilem kabel od przekaznika i podlaczylem go pod aku samochodowe ale wtedy rozrusznik ledwo krecil silnikiem , spodziewam sie ze to polaczenie bylo za slabe....

poszuka jna allegro jaka jest kostka , jesli pasuje ilosc i rozmieszczenie pinow to powinno pasowac .

witam koles ma klopot ze swoim KLX , od czasu remontu w serwisie motocykl praktycznie nie pali na rozrusznik , ale wystarczy go kawalek pchnac i zaskakiwal odrazu. Rozrusznik pare dni temu byl rozebrany komutator wyczyszczony a lozsyka rozruchaja nasmarowane - koles ktory go robil twierdzi ze sie troszke przegrzewal bo lakier ma podtopiony ale to nie ma wplywu na jego prace. Narazie koles od klx-a ma pozmieniac kable pradowe od aku do przekaznika i rozrusznika, bo sa sztywne a w jednym koncowka sie poluzowala . Przekazanie napedu na wal zostalo sprawdzone i nie mam tam uwag , wszystko kreci sie lekko. Napiecie na aku podczas krecenia 11 V na rozrusznik dochodzi jakies 10 - 10.5 V , iskra mocna i wyrazna , po polaniu starej swiecy benzyna i kreceniu rozrusznikiem dochodzi do zaplonu paliwa na swiecy. Gdzie szuakc przyczyny ??? a moze on kreci prawidlowo tylko mam mylne wrazenie ? prosze o ocene posiadaczy duzych singli z rozrusznikiem. dodaje filmy dla porownania jak kreci moj KLR a jego KLX KLR - http://www.youtube.com/watch?v=ABKVSdK1v0Y - krecilem bez ssania bo by zaraz zaskoczyl KLX - http://www.youtube.com/watch?v=0p-ckRiPmAw - ssanie nic nie daje , czasem spuszczal obroty biegu jalowego to potrafil zaskoczyc - teraz ma wymieniony gaznik.

musial bys mu zrobic przegladzik , nowe swiece i czyszczenie, regulacja + synchro gaznikow

tu jest to opisane i rozrysowane , po zapoznaniu sie z tym linkiem nie bedziesz mial zadnych watpliwsci , wychodzi ze chromowany jest gorny , dokladnie jak kuba 195 napisal http://www.wiseco.com/PDFs/Catalogs/CB07/Comp-Rings.pdf

ja wczoraj polatalem po 2 tygodniowej grypowej przerwie :/ - w sume lata mi sie ok , ale z drugiej strony tak jak by mi czegos brakowalo , moze poprostu czas ewoluowac na cos mniejszego i mocniejszego.

ja bym chyba mazde wybral , chociaz ojciec jezdzi B4 VR6 automat :icon_mrgreen: - strasznie taczkowate auto i te zegary ze wskaznikami na diodach jak w golfie 1 :buttrock: - chociaz nie psuje sie , poza czujnikami ABS-u kolo tarcz cham. , ale to normalne z wiekiem w tych autach , sa msilnik 1.8 jest trwaly ale zarloczny - kolezance w goilfie 3 automacie palil nawet ok 10/100 km przy tym byl mulasty - ja bym szukal 2.0 albo 2.8 VR6 bo przy tej budzie to naprawde nie odczujesz wiekszego spalania zato bedzie dynamiczniejszy.

bo on poprostu jest zadki , mineral 20w50 a syntetyk 5w30 to duza roznica w lepkosci , skutek taki ze stary silnik bedzie ciekl , ale nie jest prawda ze on cos rozpuszcza.

oczywiscie razem z zebatkami zmieniaj lancuch

w KLR caly walek biegow wychodzi po zdjeciu pokrywy sprzegla , moze w kacie jest podobnie ? , problem ze spawaniem bedzie taki ze wajcha jest z alu , wiec spaw nie bedzie sie jej trzymal :/

TTS nie jest taka starsznie droga , to starsze modele niz TTR ale podobne konstrukcyjnie

zebatki zdawcze zuzywaja sie szybciej niz tylnie i lancuch , dlatego w calym zyciu zestawu napedowego powinno sie zdawcza 2 - 3 razy wymienic.

hamerykance lubia na kole dawac , wiec paneweczka jest calkiem mozliwa... A jak by przyjechal z rama w 2 czesciach to tez bys poskladaL i jezdzill ??:icon_rolleyes: - nie moge pojac jak ludzie kupuja kota w worku bo jest nieco tanszy.

to jak ty go kupowales w ciemno ??

nastepny teoretyk i 16 letni wszystkowiedzacy mistrz , jak dbasz tak masz , wielu znajomych ma kawy i zadnemu sie jakos nie sypie - ale pewnie maja pecha... a co do tematu , kupujac wyczyna bral bym 250 nawet dla poczatkuajcego - podstrawa to olej w glowie i dobre szmaty. :buttrock:

pewnie od gleb i od jazdy na kole

akurat klx ma mokra miske.

akurat nie znam tego silnika , ale w kawie klx 650 w manualu wyraznie naspisali aby odpalic silnik i na obrotach jalowych sprawdzic poziom oleju w oknie

przed pomiarem oleju przechyl motocykl na strone okna aby olej z 2 czesci silnika mogl splynac na strone okna , potem ustaw do pionu i sprawdz poziom oleju , pozatym mzoe byc tez tak ze poziom sprawdzasz na odpalonym silniku i pracujacym na obrotach jalowych.

no chyba ze to ma byc z papierami to za 3 , 4 tys kupisz stara 600 , a jak poszukac to i dt , kmx, ts 125 sie trafi

cyzli to samo co umnie , ale jak kupilem juz komplet to zamontowalem , stare tarcze zostawilem na zapas

dobre oponki w sumie typowa kostka , tyle ze nie ma bocznego trzymania , jesli szukasz oponki uniwerslanej to wlasnie ja znalazles , ale esx 125 to chyba nie jezdzisz po asfalcie w jakies traski wiec w typowym terenie moze okazac sie za slaba .

na postoju a szczegolnie przy zgaszonym silniku nie wbijesz innych biegow , to normalne dla skrzyn motocyklowych ( klowe), jesli uszczelka zejdzie w calosci to nic nie dawaj , jak sie letko uszkodzi to mozna sylikonem wspomoc.