Nitomen

albo krzywy , bo ja nie widze tam krzywych zaworow. Chociaz wyglada ze 1 ssacy ma szpare , a tlok tez mial bliskie spotkanie 3 stopnia :D . Szykuj sie nowe zawory/zawor i docieranie ich w gniazdach.

nie powinna, mi kiedys w lesie urwalo waz od pompy cieczy do chlodnicy i przez 10 - 15 min palowalem sprzeta bez plynu ze wskazowka na czerownym polu - jakie bylo moje zdziwienie kiedy po wyjezdzie z lasu zerklem na wskazowke , dojechalem do wioski , podlaczylem urwany waz , ostudzilem silnik i doraznie zalalem wody ze studni , odpalilem i dalej oranko :D.Poprostu duzo ciepla oddaj sam blok poprzez olej.

no ale poco takie kombinacje ? jak masz wykonczona korbe to i na zwyklej komporesji by zdechla , nic nie kombinuj i dawaj jak producent zaleca.

po zdjeciu glowicy oddaj do planowwania . bo znowu ci uszczlke wydmucha

uzywam goldfrenow niebieskich , dobra jakos , bardzo trwale i nie niszcza tarcz koszt ok 70 zl na 1 tarcze , sila hamowania i dozowalnosc bez uwag .

mozesz podac wymiary lozysk i simmeringow.

raczej uszczelka , odpal moto i zobacz w chlodnice czy nie ma tam gazowania spalin, powinni byc widac malutkie babelki co jakis czas.

a ten beczkowaty element (tuleja) http://img258.imageshack.us/img258/7057/dscn6423ox9.jpg to powstal sam w skutek zuzycia, czy tez pocos zostal zrobiony taki a nie inny ? co musiales kupic w oryginale, a co dorobiles lub kupiles w innym sklepie ?

a kto go skladal do kupy ? moze blad montazu ? p.s walow sie nie szlifuje , jak padnie to wymienia sie na inny wraz z panewami.

taka DT krzywdy sobie nie zrobi , jesli nie umie w ogole jezdzic to co za roznica czy 13 czy 25 , a jak sie nauknie to 25 jak znalazl tymbardziej ze nowe moto i moze troszke nim polata , a takim 4T to nie jazda w terenie bo nawet w piasku zdycha. p.s znajomek ma Xt 125 w sumie silnik ok, ale szybko zapiekl mu sie przedni hamulec a maszyna 2 letnia.

ocen wzrokowo czy nie sa przeciagniete , bedzie widac np takie zwezenie polowie sruby

jesli koniecznie nowa 125 to tylko 2T maja po 25 koni a nie 13 jak 4T

znajomek sciaga auta z raichu i niestety trafil juz na kilka zajechanych silnikow 2.5 TDI V6 - a takie auto od niemca jest zadbane i serwisowane , inny koles z serwisu VW w polszy mowi podobnie , zatarta glowica to czesty widok w tych silnikach, nie mozliwe aby kazdy silnik mial zatkana odme . Urban odpowiedz sobie sam , twoj znajomek ma A6 od niedawna i z przebiegiem 220 tys , zobaczymy za rok lub 2 czy nadal bedzie taka wspaniala.

kuba ma niestety racje , mialem podobnie po zalozeniu badziewnej uszczelki pod glowice , kupno firmowej athena rozwiazalo problem , o dziwno byla znacznie grubsza od tej poprzedniej badziewnej z "klas-y"

umnie sruby zaxzely sie przekrecac ( przewezenie w 1 miejscu ) a gwinty nie ruszone , ale u kolesia w klr 600 byly pozrywane :/, sa specialne narzedzia do sciagania plytek bez zdejmowania walkow

a kto mowil o larrsonie ? jest wiele sklepow w necie ktore oferuja takie zawory. Ja docieralem w swoim i jakos wszystko jest szczelne - silnik mi sie po tym nie rozpadl. lepiej sciagnij manual , lancuszka nie ma potrzeby oznaczac i na zebatce walka i na magnecie masz znaki jak to ustawic.

zgadza sie , ja trzymam srednio 1 atm caly czas

wystarczy spojzec na Tadka , w trialu sie wybil wysoko i dzieki umiejetnoscia doskonale radzi sobie w enduro

dobre silniki , ale mimo wszystko wolal byc cos VR5 , VR6 w benzynce - zupelnie inna jazda i dzwiek jak w R4 - a spalanie podobne , znajomka A4 1.8T srednio 10/100 km wciaga - to tyle co starego pasek VR6

a sprawdzales czy to nie ten dekompresator sie zablokowal i naciska zawor ?

umnie tez 2.5 atm, dobijam kompresorem , robie tzw strzal z pistoletu , najczesciej o ok 0.5 atm wzrasta wtedy cisnienie za klazdym takim strzalem, pompka reczna lub nozna tez mozna popmpowac .Co do tylniego to nie ruszaj wentla , jest tam nabity zapewne azot i pompuje sie go podcas regeneracji amorka, pozniej o nim zapominasz.

heh kazdy co innego , ja od mechanika VW slyszalem tylko o zle rozwiazanym smarowaniu glowicy przez co sie zacieraja walki.

Piotr to by ci radzil pol silnika u dealera hondy zamowic za jakies 8 tys zl , jesli sa zdrowe to oddaj komus kumatemu do docierania ( a ewentualnie zmien zawory jesli te sa juz naprawde wypalone) , zmien koniecznie uszczelniacze . Ja na twoim miejscu sprawdzil bym dekompresator , moze sie zablokowal i dlatego nie masz komprechy. Koszt 4 zaworow to jakies 400l za Versah ( japonskie), nie wiem jak z tym od dekompresji czy sa zamienniki.

To cos dlugo go kreciles , umnie nawet jak postoi trozke to dluzej jak 5 s go nie krece , ale zazwyczaj tylko pykne guziczek i juz gada. Czesto ludzie zapominajka ze lancuszki tez maja swoja zywotnosc i dochodzi do zerwania.

KLR 600 tez dobre moto , 100 razy wolal by je od DR - ki , XL 600 tez wez pod uwage. Oraz za 6 tys mozna trafic na Yamahe TTS 600 - ciezko ale mozna trafic.