Nitomen

nie radze na tym jezdzic , ale zrobisz jak uwazasz, najwyzej zacznij szukac nowego moto , albo silnika

Sorki za odswiezenie kotleta , ale wlasnie polatalem chwile na KLE 500 i nie zgodze sie z paroma tu zdaniami . Po pierwsze nie wazy tyle co XTZ , XRV czy nawet Trmapek , wazy mniej albo podobnie do mojego KLR ktory wazony na wadze z calym bakiem ( 23 l) mial 180 kg ( tyle ile typoowy singiel tej klasy) , do tego jest krotki i dosc waski , zekl bym ze wezszy od klr i xt, xtz , co pomaga kierownikowi o dosc niklej postorze ciala . Co do mocy , kazdego typowego turystycznego singla lyka z palcem w d... (poza LC4 ) a kilka juz testowalem - do tego mozna z niego wycisnac dodatkowe 10 koni , wtedy mozna by i kolo 200 km/h leciec o ile dal by sie stabilnie prowadzic , porownywanie go do XTZ 660 to pomylka i zart w jednym , kle jest wygodniejsza i lepiej sie siedzi , widocznosc do przodu rowniez o niebo lepsza od XTZ 660 , ze o mocy nie smiem wspomniec bo xtz przy nim to mul. prowadzi sie ladnie lecialem po dziurawej drodze 120 km/h i nie czulem aby plywal. Imho w lekkim terenie tez daje rade, koles ganial z nami po zaoranym polu , lesnych i polnych drogach nie musielismy na niego czekac , kazdy jechal swoim tempem 80 -100 km/h , acz mogl by byc troszke wyzszy .Silnik jak to R2 elastyczny , zaden singiel nie ma takiej elastycznosci , Mutomb pisze ze po zmianie przelozen ma elastyczna Dr , to teraz pojedz taka DR w traske , ile wycisniesz na stalej predkosci 80 - 90 km/h przy 5 tys obr ? gdzie tak samo elastycznym kle lecisz bez problemu 140 .Sam mysle ze na pozna wiosne przyszlego roku, jak nic ciekawego nie znajde z LC4 620 , to ogladne sie za takim KLE na sezon. Jedyny minus to spalanie , koles ma kle 500 , jego ojciec gpz 500 i oboje twierdza ze te 7-8 lykna, gdzie wiekszosc singli zadowala sie 4 - 5.

na postoju moze ci nie wskoczyc 2 bieg , to normalne zjawisko

no to ja bym radzil cos z nieoplastikowanych 600/650 , na poczatku latwo o gleby .

garnkami ;) Tenera to singiel, STenera to R2 : ) , Tenera 660 wazy jakies 190 na gotowo , STenere ze 30 kilo wiecej - zreszta co tu gadac to zuplnie inny motocykl

odpalic zawsze odpali na stopce , ale podczas ruszania gdy na biegu puszczacz klamke sprzegla rozlacza zaplon , sprawdz caly uklad od tego czujnika, moze kabelki sie gdzies przetarly.

moze masz na mysli polaczenie tylniej czesci ramy z czescia glowna ? umnie tez skrzypialo w miejscu laczenia , rozkrecilem wpouscilem pare kropel oleju i problem znikl :icon_razz:

600 jak najbardziej daja rade w terenie i to dosc ciezki , co do wyciagania to i sety sam nie wyciagniesz z bagna jak wystaje kawalek silnika i siodlo .

po wymianie filtra paliwa jest poprawa , ale mimo wszystko caly czas nie idzie jak powinna a w kazdy razie nie caly czas , ponoc po wyminie powinno sie troszke to ulozyc , zobaczymy...

narazie wychodzi na kompie, ze za male wstepne cisnienie paliwa jest 1.4 , a powinno byc 2 - 3 bar. Wiadomo tez ze auto mialo kiedys chiptunning , ale przebieg 166 tys km jest oryginalny.

tylko ze w ciagu tego roku od napisania tego posta , kolega zapewne juz cos kupil :icon_razz:

z pod glowicy lecial by ci plyn chlodzacy nie olej , ale wtedy pewnie wywalalo by ci ciecz chlodzaca z ukladu.

no tak wychodzi ze bez diagnotyki anirusz , auto swiezo kupione od kolesia (chandlarz) , on znowusz mial je od swojego kolesia z Berlina ( gosc pracowal w berlinskim bmw) , na patelni nastukane ok 150 tys km...wedlug ksiazki tez tak wychodzi. eechh Bedziesz Mial Wydatki :), ale przyznac trzeba ze malo pali , miesci sie w 7

wystapil dzis problem z autem, po gwaltownymn dodaniu gazu do miejsca przejscia na kickdown auto zaczelo czarpac i przerywac , a silnik w ciagu sekundy wchodzili na wyokie obroty i spadal , testowalem to na przelozeniu D, S i manualnym wychodzilo to samo , do momentu przejscia na kickdown bylo ok , mam tez wrazenie z nie wystepuje to zawsze , bo 2 razy po zgaszeniu auta i odpaleniu nie bylo tego problemu ( ale moze mi sie tylko wydawac, bo w sumie jechalem w miescie i nie bylo gdzie dac ostro gazu) .Co moze sie dziac, wydaje sie ze to cos z paliwem.... po odstawieniu do garazu na 2 godziny , wcale nie pali , zaskakuje na pół sekundy i gasnie , na krecenie rozrusznikiem odrazu po zgasnieciu silnik nie odzywa sie , po odczekaniu paru min znowu lapie i zaraz gasnie. Zadna kontrolka diagnostyczna nie pali sie , paliwo jest i wyplywa z filtra paliwa. Jakies pomysly ? Czasem nie odpala w ogole , czasem pali ale jest slaba . p.s silnik kreci max 3000 obr

a z jakiej racji w 2T tylko tlok i cylinder ? wal czy to w 4T czy to w 2T jest tak samo wrazliwy na zatarcie .

ssij :notworthy: :notworthy:

najpier kup flaszke wd40 badz coca coli :evil: i pryskaj troszke , powinno wpomoc , ale kamikaze to z ciebie niezly ;) co to za zawiecha ? upsy od KLX-a ? ale wracaja do temata , mialem podobnie z walnieta opona , wystawal drut i przecional mi detke , czesto przy zakladaniu kapcia przyszczypalem detke lyzkami:) sprawdz jeszcze fele czy masz tasiemke z gumy na obwodzie feli na lebkach szprych.

owszem przyznam ze raz uzylem gownianego wkretaka i troszke sie obslizglo , ale pozatym umnie sruby mam na wysokosci klatki , albo i wyzej , dosc niewygodna pozycja do docisniecia srubokreta , z tego co gdzies czytalem to zwykle sruby, jakie moza kupic w sklepie metalowym ? a nie jakies szpeszialne ?

Wlochaty pierscieni sie nie dorabia , bo po pierwsze malo dadza, a po drugie sa marnej jakosci , lepiej kupic odrazu tloczek np wiseco albo wossner i zrobic szlif. 125 w 4T ma cos ok 15 koni.

Pasek juz sprzedany , kupuajcy przyjechal bmw 520 i twierdzi ze pasek znacznie lepiej sie zbiera , cena niska bo 6200 a auto zadbane i pewne. jak to w kabarecie bedzie pan zadowolony , bedzie pan zadowolony :crossy:

tzn tyle to ja wiem , ale na rownym latwo to zrobic , na drodze polnej czesto w krztalcie odwroconego U jedno majtcienie w bok i leze :crossy: p.s a przedni hebel wciskac ? ja zawsze wciskam , ale moze bez wyjdzie prosciej ?

krotkie pytanko , jak obrocic motocykl na nodze ? czasem mam ptrzebe zawrocic na waskiej polnej drodze bez pobocza , w tym celu zazwyczaj zsiadalem i zawracalem kloca recznie , ale moze da sie bez zsiadania ?:icon_rolleyes:

ja dodam tylko jedno , jazda uatem z konkretnym silniczkiem pod maska to czysta przyjemnosc , poprostu nieche sie wysiadac. A silniki R4 , nie maja zadnej kulury pracy w porownaniu do 6 garowych.

wlasnie ponoc bardzo dobrze znosza zagazowanie.

oki gumki juz zamowione , teraz jeszcze pytanie , tloczek wyciagam powietrzem ? bo chyba zabka nie wskazane ? jak pozbyc sie zajechanych srub w pokrywie pompy hamulcowej - tzz jak je rozwiercic , bo sa stozkowe.