Skocz do zawartości

Pipcyk

Forumowicze
  • Postów

    1931
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pipcyk

  1. Dokładnie !! to stary i prosty sposób. Kiedyś robili nawet takie prostowniki w których nie było transformatora tylko jedna dioda selenowa i żarówka o małej mocy i oto cały prostownik. Wpinało się to do sieci 220 V !! Wiem że to niedorzeczne ale tak właśnie było. Na żarówce następował bardzo durzy spadek napięcia. W dodatku żarówka służyła jako sygnalizator. Na początku przy dużym prądzie świeciła jaśniej a w miarę naładowywania się akumulatora przygasała. Aby zwiększyć prąd ładowania przy większym akumulatorze trzeba było zastosować mocniejszą żarówkę. Niezłe nie :?: :lol:
  2. Nie wiem czy sobie poradzisz. W swojej skrzyni także miałem złamaną sprężynkę. Po pierwsze trzeba mieć odpowiedni materiał żeby był sprężysty i przy tym nie za kruchy. Znalazłem sprężynę od zegara, rozhartowałem , odpowiednio ukształtowałem a następnie z powrotem zahartowałem. Ale długo dochodziłem do tego jaki zastosować ośrodek chłodzący i do jakiej temperatury nagrzać. Bo albo sprężynki były bardzo kruche albo były za miękkie. Straciłem cały dzień na to. Myślę że tarcza jest tańsza niż cały dzień pracy inżyniera :lol:
  3. Nie wiem czy zauważyłeś że wszystkie kable podpięte do konektorów U V W sa jednego koloru ( czarny) i w dodatku one nie maja żadnych oznaczeń. Jeżeli zamiana kabli pomogła to może to oznaczać że masz uszkodzony mostek prostowniczy lub jedno z uzwojeń ( mało prawdopodobne) Albo może po prostu miałeś zaśniedziałe konektory i przekładając kable po prostu „odświeżyłeś” połączenie P.S.. Nie odpisuje dlatego że jestem spoko czy chce sobie nabić postów. Pisze po to aby pomóc i dać jakąś konkretna poradę Jeżeli czegoś nie wiem i nie jestem pewny to nie odpowiadam
  4. Z dobieraniem luzu montażowego nie jest tak prosto. Wszystko zależy od tłoka. Jeżeli jest rzemieślniczy to lepiej w ogóle go nie wymieniać i jeżeli stary tłok ci cylinder jest dobry to lepiej go zostawić. Tłoki rzemieślnicze sa podłej jakości i puchną niemiłosiernie, a w dodatku osy miały problem z przegrzewaniem się. Tak wiec tłok powinien być wykonany z dobrej jakości materiału i o prawidłowej geometrii-czyli tylko fabryczny. Jeżeli dopadłeś tłok fabryczny to możesz zrobić szlif cylindra. Luz montażowy najlepiej dobrać z oryginalnej serwisówki. Już montażowy mierzy się pomiędzy dolna częścią płaszcza tłoka a średnica cylindra.
  5. Aha jeszcze jedno. Fazy powinny mieć 1-2 stopnie pochylenia i około 1.5 -2 mm długości. Opis jak to zrobić można wyczytać w jakis starszych książkach o naprawach silników dwusuwowych. Pamiętam że jest to także opisane w książce T. Rychtera „ Karting”
  6. Mam pytanie: czy po „szlifie” cylindra były wykonywane fazy na kanałach przelotowych i wydechowym ?? Jeżeli fazy nie sa wykonane pierścienie rozprężają się na oknach i potem zahaczają o ostre progi kanałów. Sam w ten sposób zniszczyłem silnik. Nie sprawdziłem czy szlifierz wykonał fazy i jeden z pierścieni został złapany na oknie wydechowym i wyleciał razem z kawałkiem tłoka rura wydechową.
  7. Uszczelki z bloku technicznego może nie będą cieknąć ale niestety „łzawią” tzn olej delikatnie się przesącza i wycieku nie widać ale powierzchnia w pobliżu uszczelki jest pokryta jest warstwą oleju która łapie kórz i pył. Preszpan jest o wiele lepszy. Ja stosuje specjalny materiał na uszczelki nazwy nie pamiętam ale jest podobny do klyngierytu. Dodatkowo z jednej strony pokryty jest warstwą antyadhezyjną co powoduje że podczas demontażu uszczelka nie ulega zniszczeniu
  8. Witam Temat kilkukrotnie poruszany na forum http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=4220 http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=3115
  9. Nie wiem , ja bym tak nie robił. Po pierwsze obciążasz wałem rozrządu który w miejscu „wyjścia” z silnika jest dosyć małej średnicy. Po drugie wałem ma dwa razy mniejsze obroty od wału. Tak więc jeżeli chcesz napędzać nim alternator ( który powinien dostać mniej więcej dwa razy większe obroty niż wał korbowy) musisz zamontować na tym wałku czterokrotnie większej średnicy koło pasowe niż to którym napędzany jest alternator. Pomijając względy techniczne zostają estetyczne- z takimi wielkimi kołami pasowymi silnik na pewno nie będzie wyglądał ładnie
  10. Ja dopadłem wszystkie ( oprócz simmeringu wałka znieniacza biegów) w tym sklepie. „Sormal” 34-100 Wadowice, Jaroszowice 71a Tel 0 33 82-343-79 Kom. 0 602 685 360 Maja tam też łożyska, paski zębate , seegery itp.
  11. Zwróćcie uwagę jak macie poprowadzone linki. Powinny być poprowadzone bez załamań łagodnymi łukami. W większości przypadków „skakanie wskazówki” jest spowodowane zagięciem pancerza linki.
  12. O ile dobrze pamiętam U V W to końce uzwojeń alternatora i nie ma żadnego znaczenia jak się je podepnie do mostka prostownika. To miganie kontrolki ładowania może być spowodowane biciem promieniowym pierścieni ślizgowych. Mogą też być zacięte szczotki w prowadnicach.
  13. Widzę że VX był szybszy :cry: Też miałem wstawić linka. Osobiście testowałem trzy farby. Jedną do 600 druga do 650 i makote która wytrzymuje chyba 850 stopni. Pierwsza ( firmy nie pamietam) ładnie kryła dp wygraniu zmieniła kolor ( jakby posiwiała) i co się jeszcze okazało nie jest za bardzo odporna na działanie oleju i benzyny. Druga do 650 ( podobno bosmal maluje ja tłumiki) kryła trochę gorzej ale po wyschnięciu i wygrzaniu nie zmieniła koloru i wykazywała odporność na działanie oleju i benzyny. Trzecia Makota wykazywała najlepsze własności ( cena też najlepsza :twisted: ) po wygrzaniu ładny matowy kolor i odporność na działanie benzyny i smarów
  14. No fakt. Jeżeli chodzi o jakość ruskich części to jest to po prostu loteria. Nie raz koła zębate sa tak beznadziejnie wykonane że już na oko widać że są wadliwe. Nie raz po założeniu okazuje się że maja po 1-2 mm bicia promieniowego Ja dorobiłem komplet kół zębatych , została wykonana obróbka cieplna i powinny wieki chodzić. Myślę nad kołem napędu alternatora żeby je wykonać z tekstolitu. Wyciszy to dodatkowo pracę silnika
  15. Czym tu się chwalić , gościu na skuterze 200 wyciąga :lol: :lol: http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=4499
  16. Ten temat nadaje się do działu humor a nie do mechaniki rusków :lol: Opisze zabawna historie która przytrafiła się kumplowi. Posiada on motocykl K750 . W jego motocyklu padł alternator. Wymienił go, ustawił luz międzyzębny i jeździł dalej. Tyle że koła zębate zamiast pracować coraz ciszej coraz głośniej pracowały. Problem się na tyle nasilił że pijane żule mówiły już żeby silnik wyłączył bo silnik mu żęzi bardziej niż w traktorze. Kumpel postanowił jednak zerknąć co się tam dzieje z tymi kołami. Ściągnął przednią pokrywę w silniku i ……. Wieniec koła rozrządu po prostu wypadł. Piasta koła nadal tkwiła na wale rozrządu. Możecie tylko zgadywać jaka miał minę 8O Koło po prostu popękało z jakiegoś powodu w miejscu gdzie są wiercone otwory w celu zmniejszenia masy koła mniej więcej w połowie poronienia koła. Każdy kto widział to koło wie o czym mówię. Kumpel mówił że przejechał na tym kole około 200 km. Ruski to rzeczywiście maszyny na front. Przejechać z tak poważną awarią 200 kilosów mógł tylko przejechać rosyjski motocykl. Żaden japoniec nie dał by rady :lol: :lol:
  17. U Ciebie faktycznie było spalanie detonacyjne. Ale z racji takiej komory spalania jaka jest w dolnozaworowym silniku było ono stosunkowo mało słyszalne. Szkoda że nie słyszałeś u mnie. W górnozaworowym silniku jest zwarta komora spalania i spalaniu detonacyjnemu potrafią ulegać duże objętości mieszanki. W moim silniku słychać było każdą detonacje. Dźwięki podobne jak by ktoś walił młotkiem w cylindry. Występowało to przy około 2000 obr/ min na 4 biegu przy dodaniu gazu. Przy wyższych obrotach nie występowało P.S. Michał, ustawili Ci ten zapłon ?
  18. Nic się nie stało :evil: Ale fakt z tym klejem to nie jest najlepsze rozwiązanie. W dodatku nie wiadomo czy warstwa kleju wytrzyma, tam naprawdę występują duże siły pochodzące od sił bezwładności.
  19. Tak się składa że warstwa nawęglona sięga 0.8 milimetra w głąb materiału. To nie to co azotowana warstwa. Delikatne dotarcie na paście nic nie zaszkodzi.
  20. Proponuje wziąć pastę do docierania, posmarować stożek i nasadzić sprzęgło. Wykonać kilka ruchów obrotowych ale nie dookoła tylko w 90 stopni w lewo 90 stopni w prawo. Następnie sprawdzić przyleganie obu powierzchni ( sprawdzić gdzie powierzchnie się dotarły) -Jeżeli powierzchnia jest duża to dobrze- trzeba z powrotem nałożyć sprzęgło na stożek i wykonywać ruchy obrotowe aż do uzyskania dotarcia na całej powierzchni stożka. - Jeżeli powierzchnie dotarły się tylko miejscowo nie ma co liczyć że dotrzemy współpracujące części na paście. Trzeba będzie po prostu wymienić ten wał i najprawdopodobniej gniazdo stożka w sprzęgle
  21. Np. u Kokota około 1500. ale pamietaj że to ruski „nowy silnik” czasami lepiej zrobić remont.
  22. Ok. , daj znać najlepiej na forum. Może będzie więcej chętnych
  23. Koszty kształtują się następująco: Zawory 4x10-15 zł Prowadnice 4x8-10 zł Tłoki 2x45 zł Panewki 35-40 zł Pierścienie 2x25 zł Sworznie tłokowe 2x10-15 zł Łożyska ok. 100 zł Wałek rozrządu 100-150 zł Dochodzą jeszcze uszczelki simmeringi nowe śruby itp ( chyba że chcesz ruskie z powrotem założyć) ok. 100- 150 zł Plus robota. Z cylindrami sprawa wygląda następująco, nie kupuj nowych najprawdopodobniej uda się roztoczyć na wymiar 78.25 ( pierwszy nad wymiar) lub 78.50 (drugi nad wymiar)
  24. Już pisałem na ten temat. To wina źle ustawionego zapłonu. Szybka jazda nie ma nic do tego. Kilkukrotnie robiłem wycieczki motocyklem obciążonym dwoma osobami i bagażami utrzymując w górzystym terenie szybkość przelotową 100-110 i nic się nie działo. Silnik był oryginalny po dobrze wykonanym remoncie ( u rzemieślnika he he :lol: ) eksploatowany na pół syntetycznym oleju 10W40.
  25. Obecnie skręciłem silnik po delikatnym tuningu. Ma podwyższony stopień sprężania do 8.5 Z resztą jest o tym oddzielny temat. Miałem nie do końca wszystko poustawiane i w dodatku zbyt ciepłe świece. Po dobrym rozgrzaniu silnika pojawiało się spalanie stukowe na 4 biegu przu około 60 k/h przy dodaniu gazu. Dobrze słyszalne metaliczne dźwięki. Już dosyć długo zajmuje się rosyjskimi motocyklami a nie słyszałem spalania detonacyjnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...