-
Postów
299 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Wiesuaf
-
Te nasadki zakupione zostały przeze mnie, kilka lat temu w Kerfurze (carrefourze?) na dworcu Wileńskim. A wtedy znałem się na tym jak teraz na matematyce :D Dałem za nie całe 20zł, razem z grzechotką! Dzielnie działała przez te kilka lat, aż nie przyszło odkręcić jednej śruby w gieniasie. Pod większym naciskiem wszystko w środku się zmieliło i zaczęła się kręcić w obie strony :D Tak wiem, jestem siłaczem. A śrub się nie da oczyścić, wszystko co na nich widać jest w stanie stałym :P
-
Tutaj tłumik jest bezpośrednio połączony z kolektorem, stanowi jedną całość. Mocowany jest przy tylnym wahaczu na wysokości tylnego podnóżka. Co najlepsze, tamta śruba też się odkręciła(kolektor się urwał i przez 40m jechałem z nim ciągnącym się po ziemii), mimo że dzień wcześniej dość mocno ją skręciłem.
-
O kurdę, te Honkery są naprawdę kozackie. Myślę że jeżeli w Polsce powstałby jakiś samochód do wszystkiego (czyli taki honker z paką jak to ktoś wcześniej wspomniał) to znalazłby wielu nabywców.
-
To może przedstaw nam jakieś ciekawe historie i argumenty, zamiast opluwać innych za prawienie bredni ;)
-
W korkach między samochodami - mamy wykładnię;)
Wiesuaf odpowiedział(a) na simon_r temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie wiem czy ktoś zagląda na GRONO motocykle, ale tam wypowiada się jeden gość, który w swoim mniemaniu jest zajebistym rajderem i w ogóle(brak prawka to jego zaleta). Pisze on tam, ze on specjalnie spycha motocykle, które jadą poboczem, czy to jadąc 4oo czy 2oo. Tak więc uwaga, bo psychopatia się szerzy, nawet wśród motocyklizmu. -
No właśnie, ja do dwóch spraw się przyczepie. Mój stary jeździ teraz w pracy Peugeotem Boxerem, który posiada 160KM. No super, git malina, idzie jak rakieta. Ale wiecie co jest najśmieszniejsze? MA NAPĘD NA PRZEDNIE KOŁA. To coś prawie nie skręca. Kto to wymyślił? Druga sprawa: Jakie przebiegi wytrzymują te Lubliny? Bo coraz mniej ich widzę na drogach, a jeszcze kilka lat temu były wszędzie.
-
Zamówiłem używkę ale przypomniało mi się, że swego czasu miałem nierozwiązywalny problem z tym kolektorem, mianowicie nie dało się za nic odkręcić śrub. Z kolegą Jimi21 czy jak on tam próbowaliśmy to zdjąć, ale ni chu chu.
-
Zdjęcie poglądowe :P http://img834.imageshack.us/img834/8442/zdjcie0075.jpg
-
Sypanie piasku na asfalt
Wiesuaf odpowiedział(a) na BANANvanDYK temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tak robią wszędzie. Na wisłostradzie parę miesięcy temu zapadł się okrągły otwór 1x1 na lewym pasie na wjazd na Poniatowski. Po 2 dniach tabliczki "DROGA ZEPSUTA" czy coś w ten deseń, RANO przyszli brukarze, zbili młotami otwór w okół, robiąc z niego 2x większy, położyli kostkę i zadowoleni. Tak samo jest na Tamce, zjeżdżając z góry. Oba pasy mają kostkę. Żeby chociaż równa była... -
Ale w tym miejscu był piękniutki i ładniutki :D Dopiero na tłumiku był pordzewiały, a tak to się świecił i w ogóle.
-
Dziś, podczas zjazdu z Łazienkowskiej na Wisłostradę, urwał mi się kolektor. Żeby było śmieszniej, urwał się na 3cm od cylindra, bardzo boleśnie oparzył mnie w nogę (jechałem na sportowo) i wypadł na środek jezdni. Jak to jest możliwe? Nigdy nie był spawany, tym bardziej na kolektorze. No normalnie byłem w szoku. Nie był nadpiłowany ani nic (podejrzewałem przez chwilę jakiś sabotaż, ale nie ma śladu piłowania). Po prostu jakby "wybuchł". Można to jakoś zespawać, czy trzeba kupić nowy?
-
Byłem, próbowałem. W dzień na gieniasie całkiem nieźle mi to szło(oczywiście jak na gieniasa). Potem na pro-motorowym CBF 600 na pro-motorowym placu było baaaaardzo nisko (oczywiście jak na mnie, czyli pewnie pól przechyłu do kolana). Ale opie*dol dostałem bo prawie gmole przycierałem blablabla. Wracając z placu do domu zauważyłem że technika "gdzie patrzesz tam jedziesz" nie sprawdza się na ulicy - patrzę na wyjście z winkla a przede mną samochód hamuje bo ptaszek leciał. No i przy okazji sprawdziłem - hamowanie w łuku przodem prostuje motocykl!
-
Dzisiaj po robocie, parę minut poszalałem na parkingu Urzędu Celnego. Są tam kozaczne winkielki no i raz udało mi się przestraszyć że tak nisko zszedłem :P Na zjeździe z Łazienkowskiego chciałem też przyszaleć, ale od razu przypomniała mi się Czarna i heble poszły w ruch. W weekend może poszukam jakiegoś parkingu, bo na PPL mnie zabiją jak będę im tam ganiał. A fakt, przyznam że nie patrze się tam gdzie jadę, tylko przed siebie. Muszę to poprawić. Dzięki za rady.
-
Ze złapaniem kolanami jest problem, bo bak mam naprawdę cieniutki. Do tego z ochraniaczami z zawiasem mam minimalne czucie tego. A placów w Warszawie to niestety nie znam, jestem pod tym względem kompletnym laikiem (w sumie w motocykliźmie też :P)
-
V-max 90km/h - na 5 biegu traci moc, o Co kaman ?
Wiesuaf odpowiedział(a) na suchy-wolk temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
A do ilu km/h na czwórce dociągasz? -
Ja wiem że nie do końca w ten temat, ale mam taki problem - boje się szybciej pokonać winkiel niż z określoną prędkością. Jadę, jadę, zadowolony, na pełnej k... Przed samym winklem dohamowanie, oczywiście ZA mocne i potem jadę prawie prosto. Wiem że bez problemu wjechałbym i pochylił mocno moto, wiem że mam kwadratowe opony ale to i tak bez problemu dałoby się "położyć"(jeżeli to na gienku w ogóle możliwe ;) ). Ale nie mogę się przełamać. Macie jakieś rady? Co robię źle?
-
V-max 90km/h - na 5 biegu traci moc, o Co kaman ?
Wiesuaf odpowiedział(a) na suchy-wolk temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Hyosung jest koreański :D W Gieniasie też jest tak samo, na trójeczce do 85 dociągnie, na czwórce ok stówka, na piątce 80km/h. -
W czym latać w lecie/ kurtka i spodnie na upał - typu mesh
Wiesuaf odpowiedział(a) na babajaga temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Jadąc 100kmh i wywalając się, lecisz po asfalcie ile, 40-50 metrów? To akurat żeby starło też połowę kości :D -
Istnieje, istnieje - wychowałem się tam ;)
-
Trzymam go tam rok prawie nieprzerwanie. Nie odpalam nigdy w środku, nie przeszkadza w niczym, nikt problemów nie robi. Jest taki jeden po*eb, co jeździ FZR i ma nasrane w głowie, ale on też w sumie trzyma na dole skuterzydło. Aaaaale offtop.
-
No dobra, ale ja nie o to pytam :D Gwóźdź też był jakiś dziwny, bo wbity pod kątem prostym w oponę (jakby go ktoś kutwa wyszczelił) i do tego bez główki, zaostrzony z dwóch stron. A przednie było super, dętka zmieniana tydzień temu na nowiusieńką. A powietrze zeszło natychmiastowo, wyjeżdżając po piachu było ok, na skrzyżowaniu już poczułem że jest nie tak jak trzeba. No a wracając do tematu, to wygląda na to że czeka mnie kolejne 70 złotych na naprawę. Kurrrrrrrrrr
-
Bo na przeglądzie patrzył na opony, a 200m dalej dupa zaczęła mi latać na boki.
-
Kurrrr bo już nie wiem co może być przyczyną, no normalnie wszystko było elegancko i teraz nie wiem. Gwoździa w tył złapałem wyjeżdżając ze stacji diagnostycznej na 1 Stycznia (przestroga), ale przód był w najlepszym porządku. Moto cały czas trzymam na tym podwórku, spokojne powiślańskie podwórko.
-
Witam. Dzisiaj złapałem gwoździa w tylną oponę. No nic, wyjąłem koło, postawiłem moto na asfalcie na wahaczu (śpieszyłem się i nie mam centralki), foto: http://b62.grono.net/216/35/gallery-100088116-500x500.jpg. Wsadziłem, zmontowałem a tu przednia guma flak. Napompowałem, trzymało 3 minuty i znów. Nie wiem co jest, jutro znowu czeka mnie wizyta w wulkanizacji. Natomiast wychodzę z pytaniem: czy przyczyną rozdupcenia dętki może być położenie mojego GNX-R w taki sposób?
-
Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale L. Hough pisał że jeżeli nie możemy zmieścić się w zakręcie lekko naciskamy tylny hamulec/odkręcamy.