Skocz do zawartości

Wiesuaf

Forumowicze
  • Postów

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wiesuaf

  1. Podjechałem na warsztat samochodowy, po wielu namowach stwierdził że się podejmie. Przylazłem, najpierw próbował wykręcić jakimś wihajstrem na kompresor, potem wypukać i inne. Po godzinie stwierdził że tego nie wyjmie przy okazji nie rozwalając karteru. Śrub od kolektora też nie mógł wyjąć. Stwierdził że jak zdejmę bak to wyjmę głowicę i cylinder, ewentualnie muszę opuścić silnik o 90 stopni i wtedy, powiedział że palnikiem nie ma co bo tu aluminium i tylko pogorszę. Całe szczęście nic nie wziął. Tylko coś mi się wydaje że nawet jak zdejmę bak, to jest tam rama, przez którą głowica nie przejdzie.
  2. Łomatko, ja chcę tylko wyjąć cylinder a nie rozbierać moto na części!
  3. Przedobrzył znaczy się żebym jej nie zamienił w płyn czy jak? Ja nigdy się palnikiem nie bawiłem :D
  4. Nada się coś takiego? http://www.allegro.pl/item1034698984_uniwe...e_warszawa.html Drogie ale jak nie mam wyboru to chyba nie mam wyboru
  5. A orientujesz się może gdzie znajduje się takowy na terenach Warszawy? Bo ja nigdy nie odwiedzałem i nie wiem nawet jak wygląda taki sklep (tak wiem, żaden ze mnie mechanik czy jaktam).
  6. Pomyliłem z tą iskrą :P Oczywiście miałem na myśli ładną, NIEBIESKĄ iskrę(chociaż mi w sumie bardziej czerwony się podoba). No nic, kupię niedługo ten kondensator i się pobawię. Szkoda że w elektryce jestem straszna noga, nic nie umNiem. Dzięki za pomoc, wodzu.
  7. Z tymi świecami to dziwna sprawa, bo jak pisałem wcześniej chodzi tylko na 95 i jest z nią różnie, raz ma ładną, czerwoną iskrę, raz niebieską, raz nie ma w ogóle. Że się tak głupio spytam, gdzie jest ten kondensator? Bo nie bardzo się orientuje gdzie taki wichajster jest.
  8. Tak, świeca jest ewidentnie zalana po kilkukrotnym kopaniu. Czyli mam wymienić kondensator, tak? Czy da się go jakoś naprawić?
  9. Kupiłem nową iglicę na wszelki wypadek, robi się to samo. Przestawiałem na pierwszy, drugi, nic to nie zmienia. Jeszcze będę musiał sprawdzić ten zapłon znowu. Paliwo zmieniłem. Ogólnie motocykl stoi na wsi, ale motor(silnik) mam u siebie, więc paliwo jest na pewno czyściutkie.
  10. Ach, zapomniałem o tym napisać. Gaźnik i kranik są czyste.
  11. Witam, posiadam WSK 125 GIL z 76'. Stała kompletnie nieużywana przez ok 10-15 lat. Ostatniej jesieni postanowiłem, że doprowadzę ją do stanu używalności. Ale pojawiły się problemy z paleniem. Ustawiłem zapłon, zmieniłem świecę na nową Iskrę, nie chciała palić. Wsadziłem kosiarkową 95 i poszło. Wszystko było pięknie, poszła na pych żeby po 20 sekundach nierównej pracy wejść na obroty bardzo wysokie. I tak za każdym razem. Odpala, pochodzi nierówno 10-15 sekund i wskakuje na duże obroty. Nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić. Prosiłbym o pomoc.
  12. Toś mnie pocieszył. Gdzie mogę załatwić/pożyczyć jakiś palnik/lutlampę w warszawie? Bo nie mam kompletnie do tego dostępu, nikt nie posiada, a ja się na tym nie znam. A taki palnik turystyczny na naboje się nada żeby to odpowiednio podgrzać?
  13. Nie, ale za to próbowałem podnieść silnik lewarkiem. Bez skutku.
  14. Czyli że jak mam młot udarowy do zrywania tynku i znajdę końcówkę to się nada?
  15. Na początku tak było, kiedy robiłem to sam, ale gdy przyjechał KUBA(jimi11) to mnie skorygował. Ale i tak to nic nie zmieniło.
  16. Nie ma jakiejś prostszej i TAŃSZEJ metody?
  17. Warunki mam niezbyt korzystne bo podblokowe. Nie posiadam żadnego transportu żeby gdzieś go przewieźć itp.
  18. Faktycznie, do tej pory głaskałem śrubę. Bo przecież do tego służy młotek. Waliłem z całej siły, nie mam większego młota, znajomi też nie mają.
  19. Potrzebuję wyjąć silnik z mojego GN 125. Wszystkie śruby poszły, poza jedną, która łączy wahacz, ramę i silnik. Nie mogę jej wybić, uderzałem 3kg młotkiem kupę czasu, śruba nawet nie drgnie. Zmarnowałem puszkę odrdzewiacza. Wygląda na to że zapiekła się w tulei albo co. Nie mam pojęcia co zrobić, ma ktoś jakiś pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...