misiek775

Dobra robota. Też mam weterana tyle ze moj jest z czechoslowacji - Jawa. 2 miesiace to nie tak dlugo, chociaz ja sie nie spieszylem (bo matura byla) i wyszlo poltora roku :biggrin:

To tyle co dwutakt. To chyba nie jest w normie?(chyba ze to radziecka norma :icon_mrgreen: )

Jeszcze raz powiem - zabytkowy motocykl to nie tani motocykl

Ten oryginalny rolgaz to u mnie miał połobrotu luzu wiec nie ciekawie ie jezdziło.

Ja z junakami mialem praktycznie zerowa styczność. Opowiadal mi pewien człowiek ze jak miał junaka to musiał co 100 km zawory regulować - miało to świoadczyć o jakości materiałów z czasu realnego dobrobytu.

Czyli z Junaka nici. Szkoda bo weterany maja dusze a taka japonia to juz cos innego.

Wybacz, ale jak pojeździsz sobie troche z ttarcza to pozniej wydaje ci sie ze motocykl z bebnem tylko zwalnia. Jeżdziłem dwa dni mz 150 i przesiadlem sie pozniej znowu na jawe i skutecznosc hebli byla nie do porownania

Posmaruj ok 1 cm sruby przed jej łbem silikonem stosunkowo grubo. Nadmiar po wyschnieciu obetnij. W moim czechoslowackim sprzecie pomoglo - sruby sa suche.

Kurde twoja to dopiero jest wyremontowana jawa- chromiki nowe nie to co u mnie. Dobra robota. Takie chromiki to drogi interes jest.

Co jak co ale wske ladna masz.

Trzeba mieć dowód - bez niego nie chcieli ze mna gadac w komunikacji. Na jego podstawie uwowa->rzeczoznawca i można rejestrować. Dowód jest jedynym dokumentem na to ze jesteś właścicielem. Ja mialem takiego fuksa ze poprzedni właściciel znalazł dowód po poł roku podczas przeprowadzki.

Moim zdaniem Mz-a jest lepiej wykonana. Ale wybór należy do ciebie

Szczerze mowiąc to ja nigdy nie przejmowałem sie ujemnymi temperaturami jesli chodzi o sylikon. Ja zawsze patrzyłem na tą górną wartość. Moim zdaniem to obydwa sa dobre - najważniejsze zeby byl odporny na temperature i oleje,benzyne. Wczoraj wymieniałem sprzezyne kopnika i uszczelniłem dekiel na silikon odporny do 320 *C. Sprawdziłem na opakowaniu ze działa on od -60*C. -30 wystarczy bo przecież w taki mróz sie nie jeździ.

W zakładach wstawiających auto-szyby mają jakiś patent na zdejmowanie i ponowne przyklejanie tej naklejki. Mówili ze w 90% przypadków sie udaje.

Ja mialem zzombkowaną oponę w jawie - przyczyną (najprawdopodobniej) był luz na osi wahacza i znaczny ubytek oleju w amortyzatorach.

Wyreguluj od podstaw gaźnik, sprawdz i wyczysc filtr powietrza oraz wydechy

Popracuję nad tym. Jeżdziłem nią i nie odczułem że jest za nisko.

To podnóżek jest roche podgięty - moje nie dopatrzenie podczas remontu

Jawa 353 250ccm. Dopiero co ukończona. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...ndpost&p=646433 pozdro Ps. Może i dla niektórych dwutakt to nie motocykl, ale dla mnie jest. Półtora roku mi z nią zeszło, ale warto było (chyba :D )

Zakręciłem sie za aparatem i mam już fotki :D Lewa strona http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/255745a29aa248d5.html i prawa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cdbf23bdee6292f6.html front http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4dd45f9205559b1.html Fachowe oko zauważy że nie ma osłony na łańcuch - jest w drodze :D Pozdrowienia

Kolor lakieru jest zbliżony do oryginału - na oko podobny lecz jest to delikatny metalik połączony z perłą - inwencja własba lakiernika :D Fotki pomalowanych gratów przed złożeniem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/537dd6a6d2c44282.html

Dzieki. Foty zapodam jak bede mial dostep do cyfrówki - być może w połowie nastepnego tygodnia. Pozdrowienia

Chciałem powiedzieć ze dziś ukończyłem remont jawy. Położony został nowy lakier, tulejki śrubki itp- generalnie odbudowa zewnetrzna. Jedynie chromy zostały nie tknięte bo portwel mam za cienki. Wreszcie moto wygląda po ludzku. Generalny bilans czasowy to 1 rok kompletowania (troche wtedy pojeżdziłem na niej- 1tys km) i pół roku remontu właściwego - wszystkie sróbki nowe, tulejki,lożyska no i lakier, a w miedzy czasie matura :D . O pieniądzach nie mowie bo nie wypada. Pozdro

Dobrze słyszałeś, lecz to nie wszystko. Najważniejszy jest dowód rejestracyjny (moze byc anulaowany, z obciatym rogiem itp.) Bez niego to dupa - z rzeczoznawca nic nie załatwisz, a jak załatwisz to w komunikacji beda problemy. Generalnie to trzeba miec paper i umowe z osoba widniejacą na papierze.

Sie masz mój imienniku! Musial to być lakier kiepskiej jakości albo ten olej jakiś agresywny. Jedyne co ci pozostaje to zedrzeć stary i położyć nowy, dobrej jakości lakier.