wieczny student

Zacny sprzęcik! Do zobaczenia na ulicach Wawki.

Serio? PS: korekta, jest to rocznik 1999.

Babcia sprzedaje. Niepaląca. Przebieg prawdziwy, autentyczny, innymi słowy -niekręcony. Koło zapasowe nigdy nie używane, jeżdżony na trasie dom-działka (małe obawy o sprzęgło, bo trasa wiedzie trasą z małą ilością świateł :lalag:). Kupiony w salonie - niebieski, wyposażenie "life", serwisowany w ASO. Ogólnie stan bardzo ładny, wnętrze jak nowe, jedyną skazą są delikatne wgniecenia po obu stronach samochodu. Wgniecenia, choć spore jeśli chodzi o powierzchnię, nie są bardzo poważne - lakier o ile pamiętam jest nienaruszony, lub naruszony w nieznacznym stopniu w kilku małych miejscach - dokładnie nie powiem, bo nie widuję auta codziennie. Jakby ktoś był chętny to ja tylko daję znać. Namiary i reszta info na PW. Samochód nie miał wypadku. Wszystkie wgniecenia są nienaprawiane, żeby sprawa była jasna. Wizyta z mechanikiem oczywiście wchodzi w grę.

Dobra, kuniec.

Cholera... Jestem tego zdania co konikkonik, ale podczas korzystania z pełnej szerokości pasa przy TAKICH prędkościach/złożeniach cały czas w głowie siedziałaby mi myśl "piasek z pobocza, piasek z pobocza, piasek z pobocza...". No ale z takimi prędkościami ja się nie spotykam, więc i obycia nie mam.

Ohoho... Tylko jak to odebrać...? :P . Tłoki to nic, wiecie jak na wałkach rozrządu z Bailanosa zapier*ala :) ?

Ja tam dziś jeździłem :P . -8*C, ale manety grzane :) .

Kągrats :icon_mrgreen: .

Dżony - można, ale z głową :banghead: .

Nie będzie wielką tajemnicą jeśli powiem, ze mam Hondaewoo Africo Twin :), w której wszystkie wymienione/zastąpione części spełniają swoje zadanie, mają te same parametry, ale nigdy magazynu hondowskiego nie widziały, dzięki czemu mimo iż zaoszczędziłem kupę kasy jeżdżę bezpiecznie. ASO Daewoo to dobra sprawa :wink: BTW: ostatnio zaoszczędziłem dzięki nim 310pln, wydając zaledwie 10pln.

Yarson się wysypał?

Kupisz AT to pogadamy :icon_arrow: .

Daj szansę turystycznym endurakom. Ja kiedyś myślałem, że Bandit 1200 to mój docelowy motocykl... :icon_razz: .

Witajcie! Jest ktoś w stanie zidentyfikować z jakiego motocykla jest ten amortyzator? Ma zbiorniczek wyrównawczy oraz regulację dobicie i odbicia. http://img264.imageshack.us/my.php?image=dsc00891si0.jpg Moim zdaniem jest on raczej centralny pracujący w systemie dźwigni, bo zamontowany klasycznie (na fotce) w zaprzęgu BMW K75+kosz+pasażerowie nadal jest bardzo twardy. Showa z jakiejś VTR?

Bierz Carbone'y, będziesz zadowolony. Miałem SBS'y jakieś, teraz mi się spieszyło, nie mogłem czekać na sprowadzenie C-L A3+ i kupiłem EBC FA(numerki) na przód i tył. Tragedia... Tępy hamulec, nic a nic się nie czuje wgryzania w tarcze. Twarde cholerstwo. Gdybym nie musiał zanabywać na gwałt to przynajmniej na przód dałbym A3+.

Jak srasz na kiblu to masz nogi razem :flesje:?

Oj nie wiem... Musisz sam poszukać. Nie znam cen internetowych bo wolę kupić w sklepie, który mam niedaleko i dostaję wszystko przed kupieniem do ręki. Nie ma sprawy :icon_evil:. A o dokładniejsze pytania to wal do chłopaków z forum Transalpa. Tam na pewno znajdziesz więcej wiadomości dotyczących ściśle Twojego modelu.

Tutaj Ci pełnej informacji nie udzielę. Wiem tyle: VM to Xring, a V8 to nowsza wersja starego V Oringa. Nowość polega na tym, że uszczelniacze mają przekrój poprzeczny nie okrągły, a w kształcie "+". Czy można go zatem nazwać już Xringiem...? Nie mam zielonego pojęcia. Vm jest mocniejszy, ale spotkałem się z opiniami, ze jak już dokładać to kupić zVM2 (najmocniejsze 525) i o średnim VM nie mysleć. Ja kupiłem V8, podstawowy, bo jeżdżę czasem w terenie i po prostu szybciej zużywają się zębatki. Myślę, ze w przypadku TA i jego mocy V8 również się spiszie porządnie, a cena tego łańcucha na pewno będzie przystępniejsza nić VN, a tym bardziej zVM2 :icon_evil:

No niestety napęd to jest pewna ilość kasy... A napęd - allegro, inne internetowe sklepy motocyklowe, ja kupiłem u chłopaków z http://www.autokompleks.pl/sklep/index.php .

Moja AT'91 z olejem Agip semi 15W50 jeżdżona od czasu do czasu po lesie potrafiła spalić 100-150ml na 1000. Zmieniłem olej na Agip syntetyk 10W60 i nie widzę ubytków. Zanim cokolwiek ruszysz w silniku, który pali odpowiednią ilość paliwa i bierze trochę (bo to w sumie niewiele) oleju (a jak z mocą odczuwalną?) - zmień oliwę na nową, dobrą. Wtedy zobacz co ze spalaniem. Niepokojące zużycie to 500ml na tysiaka. Na razie nie ma wielkich powodów do zmartwień :-). Ewentualnie zmierz ciśnienie sprężania metodą "na sucho" i z olejem. O tych pomiarach znajdziesz tematy w wyszukiwarce bo były nie raz. PS: a mój przebieg? 64500km nie kręcone. Ale AT nie ma miejsca na setki kilometrów w liczniku. Myślę, że powinna być jedynka lub dwójka :icon_evil:.

3 setki na 100km?

Strona 161, dla Trampków jest 525V8 118 ogniw. A ten 525VH to nie wiem co to jest, nie spotkałem się. Może odpowiednik VM, mocniejszego od V8.

Zanim rzemieślniczo silnik na stół może by tak przeanalizować objawy, pomierzyć kompresję...? Rzucić okiem na świece...

Ale niestety mój DID stracił uszczelniacz na jednym z ogniw, sworzeń się zaczął mocno wycieraż i się łańcuch rozsynchronizował z zębatką :) . Kupiłem motocykl rok temu, zrobiłem 9kkm, łańcuch wyglądał na mocno zmaltretowany mimo tego iż był na środku skali więc nie było się co szczypać i kupiłem. Nie wiem co było bezpośrednią przyczyną utraty uszczelniacza... Łańcuchy DID'a uchodzą za wytrzymałe. Myślę, ze to wiek zniszczył gumki, bo motocykl długo stał. No i przy wymianie napędu możesz sobie serwis tylnego zawieszenia.

Jaki rocznik, kolor spalin, jaki olej, jakie ma spalanie paliwa? I jaka to konsumpcja tego oleju w przeliczeniu na 1000km? BTW: tutaj znajdziesz chyba więcej odpowiedzi: http://www.transalpclub.pl/forum/