Skocz do zawartości

wieczny student

Forumowicze
  • Postów

    2747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieczny student

  1. Na Orlenie to się nazywa Unikat+, i jest zbawienne dla naszych starych motocykli :biggrin:.
  2. Krzyżak zostawiam sobie na jutro, bo już po 22, nie chcę sąsiadom robić ambarasu. Zająłem się za to wieloklinem współpracującym z moim niby to zużytym wałkiem. :biggrin: :biggrin: :biggrin: To co siedzi wciśnięte w gumowy przegub to tragedia. Wieloklin ma jakiś 1mm grubości... Wymieniam na nowy, mam nadzieje, że materiałowno nie jest badziewny...
  3. O, dokładnie o to mi chodziło :biggrin:. U mnie cholery ciasno siedzą... Luzów na krzyżaku nie ma żadnych, więc zostawię to w spokoju. Jednakże wałek powinienem wymienić. Zatem idę walczyć.
  4. Dzięki, ale obawiam się, że tłumaczenie przez telefon wiele nie da :biggrin: ot choćby jak widać moje mgliste tłumaczenie :biggrin: . Żeby wymienic wałek (ten z wieloklinem z jednej strony, a parą uszu na krzyżak z drugiej) pomiędzy gumowym przegubem, a przegubem Kardana, trzeba rozebrać krzyżak. Zabezpieczony jest takimi małymi rozporowymi segerkami. Po wyjęciu ich trzeba (tak mi się wydaje) wyjąć bieżnie łożysk igiełkowych, by wyjąć wałek z przegubu. Chodzi mi o to jak te bieznie trzeba wyjąć.
  5. Możliwe, że o uszy/oczy obiło mi się coś na temat dwusuwowej, doładowanej, 500ccm DKW?
  6. Sylikon pod głowicę? Pierwsze słyszę...
  7. Postanowiłem wymienić wałek między przegubem Kardana a przegubem gumowym wychodzącym ze skrzyni biegów. Zrobiły się luzy i wieloklin zapewne coraz szybciej będzie się wyrabiał. Krzyżak w przegubie Kardana zabezpieczony jest przez pierścienie (można je nazwać pierścieniami Seger'a?). Po wyjęciu ich za bardzo nie wiem jak zabrać się za zdjęcie owego wałka, zdjęcie go z krzyżaka przegubu. Domyślam się, że niezbędne jest wyjęcie zewnętrznych bieżni łożysk igiełkowych... Pierwszy raz się za to zabieram, nie chcę za bardzo narozrabiać. Je się wybija/wyciąga/mają odpowiedni luz i same powinny wyjść?
  8. Chciałbym się dowiedzieć, czy gaźniki to takie, jak na prazykład w Hondzie CB500T '77 :biggrin:. Grzebałem w takiej Hondzie, w CX niestety jeszcze nie. Dobrze byłoby wiedzieć na przyszłość, że te gaźniki się tak nazywają :biggrin:
  9. To może napiszcie po krótce dlaczego te motocykle powinny wzbudzać tak wielkie emocje kolekcjonerskie? Pytam z ciekawości, bo nikt we mnie czegoś takiego nie zaszczepił i bardzo możliwe, że wiele tracę. Sokół i Junak to wiadomo... Radziecki boxery, Zabytkowe BMW, Zundappy też sprawa prosta. Brough Superior (mało znana chyba na tym forum firma) - w roku bodajrze 1937r wyprodukował seryjny motocykl gwarantujacy prędkość 160km/h każdemu kto go kupi (BS SS100). W 1939r litrowy, czterocylindrowy, stojący silnik H4 w motocyklu... (Goldem Dream) A na czym polega legenda, unikatowość, "białokruczyzm" :biggrin: tej marki?
  10. Z motocyklem jest trochę inna sprawa. Masz więcej mocy niż we własnych nogach. Zakres użytecznych obrotów silnika/nóg jest inna :biggrin:. Jak masz 120KM w motocyklu, który nie ma geometrii jak z czopera to postawisz na gumę bez problemu, podejrzewam nawet, że z samego gazu. Proste. Rocket 3 i GL1800 ida na gumę. Trzeba przyjąć, że koła motocykla, czyli masa wirująca, są o wiele cięższe niż w rowerze. Wirująca masa powoduje moment prostujący, którego wartość rośnie wraz z prędkością obrotową. Zastosuj countersteering jadąc rowerem i motocyklem, przy tej samej prędkości. Zauważysz o co chodzi. Upraszczając - im szybciej się na jednym kole jedzie, tym trudniej jest stracić równowagę. No chyba, że zarówno na rowerze jaki i na motocyklu jesteś w stanie poruszać się na tylnym kole w tak zwanej równowadze chwiejnej. Wtedy teoretycznie motocyklem zajedziesz tyle na ile pozwoli ci ilość paliwa w baku, a na rowerze aż do śmierci z głodu/odwodnienia :biggrin:
  11. A po co jeździć na tylnym kole? Masz dwa - jeździj na dwóch...
  12. MOC'u, nie poznaję Cię :biggrin: ... To przeczy idei M72 w stanie 100% orginał :biggrin:
  13. Serwisówki szukaj tu: http://forum.motocyklistow.pl/Posiadam-10G...ele-t39022.html Kolega Mosue, w wolnym czasie, wyszukuje w swoich zbiorach i podsyła serwisówki. Jeśli masz pewność, że gaźniki są CZYSTE, a poziom prawidlowy, to może jest to kwestia jednak filtru powietrza... :D ?
  14. Jak motocykl stary, to mogą być membrany. Ale ja na punkcie membran mam obsesje, mocno się tym nie sugeruj, już parę razy dziś o nich pisałem :D . Prawda jest taka, że to w sumie małe gówna, ale sporo kosztują. Zużyte membrany to kłopoty z wkręceniem się w obroty maxymalne oraz powolne schodzenie do obrotów jałowych.
  15. Ja też jestem ciekaw. Autorze - tłumacz ;). Cykanie może być z zaworów, łańcuszek to raczej dźwięk sypiących się monet. Ale zawory po 17kkm... W nowym sprzęcie... :D ?
  16. Z tego co czytam alboś panie źle poprowadził linkę gazu i się najnormalniej w ściecie przyciera o pancerz, albo za mocno wcisnąłeś gumę na rollgaz i ociera ona tym wewnętrznym kołnierzem o coś (zbiernik płynu hamulcowego, mocowanie lusterka...). W każdym bądź razie działaj, to na 99% błahostka :D.
  17. Niestety, biorąc pod uwagę spowszednienie zjawiska typu "motocykl" w naszej polskiej rzeczywistości można dojść do jedynie słysznego wniosku: niestety kretynów na motorach przybędzie. Dla motorzystów dłukołowa maszyna jest tylko po to by zapier*alać. Nie mając zaszczepionej pasji, kultury, swoistego kręgosłupa motocyklowego, bedą negatywnie rzutować na sposób postrzegania NAS przez kierowców samochodów. A najgorsze jest to, że w sumie nie możemy nic na to poradzić. Wszelkie akcje będę uważana za robione "na pokaz", a głupi motorzyści widząc to będą czuć się bardziej zauważeni i nadal równie bezkarni. Smutne to w gruncie rzeczy...
  18. Pytam, bo parę razy zakładałem pokrywe zaworów w różnych motocyklach, zawsze używałem siliconu, zawsze odtłuszczałem powierzchnie i czyściłem stare gluty. I nigdy nie ciekło...
  19. Myślicie, że mechanior mógł zapomnieć o odtłuszczeniu powierzchni...?
  20. Te świece to raczej bajka... Jeśli masz możliwość - odkręć górne dekle gaźników, delikatnie i ostrożnie wyjmin membrany (takie gumowe kielichy) i sprawdź, czy nigdzie nie sa przetarte. Niedawno grzebałem w starej XV750, która ciężko zapalała, chodziła na jeden cylinder. Membrany miała w stanie agonalnym (jedna przetarta w trzech miejscach. Zakładam, że gaxniki masz podciśnieniowe. Na zdjęciach wyglądaja jak podciśnieniowe, jednak nie wiem, czy jest w nich membrana (stare podciśnieniówki nie mają tego gumowego kielicha). W sprawie membran niech się wypowie ktoś kto wiecej wie.
  21. Myślę, że 30 sekund powinno spokojnie wystarczyć. Sprawdź czy to o to chodziło.
  22. Podziwiam za Krym :D. Ja niestety nie dysponuję odpowiednią kasą, żeby odbyć tak długą wyprawę. Prawda jest taka: jak dbasz tak masz. Ale druga ważną cechą są materiały. Jeździłem Uralem do roboty codziennie, przez prawie 3 tygodnie (bez niedziel), po czym pewnego piątku po powrocie do domu zjadłem obiad, załadowałem bagaze i pojechałem na wyprawę do Lwowa, podczas której nie miałem ani jednej usterki. Wątpię, by motocykl z marnych materiałów wytrzymał tak długą wyprawę bez praktycznie żadnego przygotowania jesli chodzi o jakiekolwiek regulacje itd. A dobrze wyregulowany, z aluminiową miska olejową i olejem markowym 20W50 leci solo 120-130km/h, i pali jakieś 7 litrów/100km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...