jannikiel

Ja to proponuję kupić na ebay-u zestaw Barnetta, sporo tego jest i ludzie za granicą sobie chwalą..https://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&_nkw=Ducati+dry+clutch&_sacat=10063&rt=nc&Brand=Barnett&_dcat=180029 Lub jak przedmówca, napisał slippery clutch np. STM a jeśli już leźć w koszta, to proponuję zestaw 48 zębowy- tylko trzeba pamiętać do kosza 48 zębów potem i tarczki 48 zębów... hehehe...

Cześć Braci Motocyklowa... Wyniki z Philip Island pewnie wszyscy znają, są dość ciekawe i dla mnie osobiście obiecujące... ale bardzo zastanawia mnie taki fakt: Sykes z takim czasem w MotoGp zająłby w zeszłym roku 5 pole startowe... Ja się pytam łatdafak? Pozdr. Janek- 999

Sorki, że teraz piszę, ale przeczytaj moją odpowiedź wyżej, części nie ma i nie będzie- tylko ebay...jak już... Pozdr.

Trzeba zrobic porządne czyszczenie gaźników, nie ma za co... za poradę 😉

Chyba 1100, ale papier wszystko przyjmie 😉

Po mojemu ta czarna lepsza, popatrz trawnik wystrzyrzony... 😉

Przeróbka delikatna Hondy VT 500 E...

Adam, ma sporo racji, w sobotę "robiłem" gaźniki w Magnie 500 , a motocykl był wczesniej w kilku "oficjalnych" warsztatach motocyklowych...oczywiście gaźników nie zrobili... Właściciele sa zachwyceni, ale tu przyznam, że ja jestem wkurzony- bo zakazałem im jeździć tym motocyklem, dopóki nie zrobią porządek z lagami, oraz przednim hamulcem ( a dziś dowiedziałem się , że ruszyli na małą wycieczkę)...ehhhh... oczywiście mówiłem, że ja mogę im pomóc, w ogarnięciu tematu.. ale powiedzieli, że dadzą sobie radę...ehhh... myślę, że jednak, będę w końcu ja to robić...

No i chyba po zawodach... zostały 4 rundy, i tylko matematycznie Alvaro mógłby wygrać...ale wiadomo jak jest.... Na pocieszenie w BSB Superbike jest dla Ducati... SUPER 🙂 w klasyfikacji : 1-Redding- Be Wiser Ducati 2- Bridewell - Oxford Ducati 3- Brookes - Be Wiser Ducati Brawo Chłopaki 🙂

Źle odpowietrzone, przynajmniej na takie objawy wskazuje...

Z niedzielnej przejażdżki w poszukiwaniu bunkrów...Co niektórzy umachali sie, że hej 😉 ale fajnie bylo... zawsze jakieś nowe traski się poznało ...

Rysiek z Jedwabnego Ma, i ja mam heh... Tam w Twojej okolicy oprócz Ryśka i mnie nie ma mechaników motocyklowych.....Najbliżsi są dopiero w Białymstoku, a i po nich zdarza mi się poprawiać... Chcesz poważnie podejść do tematu, to albo oddaj moto komu trzeba, albo przynajmniej samemu, znajdź neodyma przymocuj do giętkiego kabelka elektrycznego taśmą typu powertape i próbuj...

Janka w Jedwabnem nie ma, bo jest w Gizycku 😉 Ale rzeczywiśie, proponuję do Ryska podskoczyć - 606814703 to jego telefon, wczesniej trzeba zadzwonić i przedstawić sprawę

Ja obstawiam gaźniki do roboty...

Z fusów to kiedyś mozna bylo cos wywróżyć.... Koledzy dają dobrą radę to trzeba by to sprawdzic , i na zasadzie metody eliminacji, to najprostsze do sprawdzenia.. Jesli wszystko działa poprawnie- podejrzany może byc na układ korbowo-tlokowy innej opcji nie ma....a żeby to sprawdzić potrzebna rozbiórka silnika... Teraz jaśniej się wyraziłem?

To najszybciej mozna sprawdzić, jak sie moto nagrzeje, i dalej ma iskrę przyczyna jest inna jak nie ma iskry, znaczy modul....Resztę można sprawdzic tylko warsztatowo..

Jak moto na module, modul do wymiany..

Ja używam starych ruskich szczypiec do ściągania pierscieni Segera, wkładam w srodek tloczka naciskam na rączki ile sił i próbuje kręcić lewo/prawo i powoli wyciagam... po demontażu tloczki poleruję na wysoki połysk, jak sa głębokie wżery- niestety trzeba kupić nowe... gniazda uszczelniaczy: robię z aluminiowego drutu haczyk 90 kątowy, końcówke rozbijam w kwadrat, tak, żeby dokladnie dolegała do ścianek gniazda uszczelniaczy i czyszczę z syfu i tlenków nagromadzonych przez lata... na koniec płyn hamulcowy + szmatki + sprężarka... wszystko, łącznie z gniazdem odpowietrznika czyszczę ... Potem uszczelki ( nowe) składam na nowy płyn hamulcowy, tloczki też smaruje płynem hamulcowym i delikatnie wkręcając przy uzyciu starych szczypiec do Segreów, montuję z powrotem...Jeśli masz przewody gumowe- najlepiej wymień na nowe, lub akcesoryjne w stalowym oplocie... Pamiętaj o wyczyszczeniu pompy hamulcowej, i byc może wymianie uszczelek owej pompy... Jak wszystko masz juz poczyszczone, wymienione, i zalane nowym płynem hamulcowym i teraz odpowietrzaj, na początek pompę hamulcową na górze, potem resztę....

Tak wiem...ale lepiej zadbać na ile wcześniej się da... mój brat ( jeździ Aprilką RSV 1000 i Husqy 350 ) ma problemy, "kręgosłup traktorzysty" miał operację ( już dawno..) , ale nie wiem, czy ona cos dała, fakt, że za bardzo czasu nie miał na rehabilitacje...ehhhh....

Dzięki Gargamel, to sporo wyjaśnia.... Trochę szkoda, że chłopy się tak łatwo poddają, Dovi w Motogp tez powiedział, że pasuje....ehhhhh...

Kolego, nie chcę Cię martwić, ale na Twoim miejscu zainwestowałbym w zdrowie, a potem dopiero w motunga...co z wypasionej 2 kolowej bryki, jak nie będziesz mógł nim jeździć.... mojej kobiety ojciec, własnie sprzedaje motór, ze względu na pogorszenie stanu zdrowia po wypadku autem...odcinek szyjny i lędźwiowy szwankuje...

No właśnie, ten GS 1200 z 2013 roku, bez kontroli trakcji, raczej do nudnych nie należał, i o dziwo- nie wiem, czy nie lżejszy od Mutistrady, przynajmniej takie sprawiał wrażenie...

Gutek, jeśli chodzi o serwisowanie to jest jak dla mnie OK... bardzo wdzięczny "chłopak", nawet kasowanie błędów można zrobić z poziomu kompa pokładowego ( tak gadał właściciel), do skrzyni idzie się przyzwyczaić, szczególnie jak ktoś nie przejmuje się takimi bzdetami jak głośne i wyraźne pod stopą klang... ...ale tutaj Kolega przewiduje jazde w terenie i tutaj moja uwaga: ja mam 173 cm i nijak nie mogłem ze Stelvia postawić obu nóg, tylko na palcach- odpał ma niezły, biorąc pod uwagę jego masę, ale... spróbujcie przejechać terenowe głębokie koleiny, lub koleiny, porozjeżdżane- gdy przednie koło zamiast prawą koleiną ma tendencję do wjeżdżania w lewą, a tył nadal zostaje w prawej...spocicie się co niemiara, owszem można jechać sposobem ślimaka podpierając się nogami no i tutaj długie nogi się przydają, problem zacznie się jak delikatnie się straci równowagę- tu nie ma mowy o podparciu nogą w "sposób terenowy" jeszcze jak tylko delikatnie moto się pochyli uda się uratować sytuację ( oby nie w glinie), ale mocniejsze pochylenie to trzeba szybko nogi zabierać spod motocykla i uskakiwać w bok- coś podobnie jak na BMW R 1150 GS ADV, podobnie wygląda sprawa z pokonywaniem krzaków, trzeba miażdżyć i łamać nic innego nie pozostaje - tu nie ma mowy o delikatnym przeprawianiu się... kolejna sprawa kamulce na pobrużdżonej koleinowej drodze... cienka przednia opona napewno się przydaje, tylko przed wcześniejszym przejazdem należy się upewnić co do prześwitu motocykla... I tak szczerze, nie miałbym nic przeciwko Stelvio- tylko, żeby zatankowany ważył ok. 200 kg...to już spoko można i wjeżdżać w pułapki piaskowe... taki bardziej do mnie przemawia ... hehehhe

Dresiarze na BMW R 1200 GS - hahahhaha nie ta liga 😉 Kolego Stelvio może i ciekawie wygląda i ma fajną pracę, ale powiem Ci, że manewrowaniem ponad 300 kg klockiem między kamieniami to mordęga, a na Track dayu- zamiecie tyłem i po ptokach... Teraz fajna opcja się wytworzyła - właśnie przeczytałem test Yamahy Tenere 700 - dla mnie super ( chociaż ten spawany stelaż pod siedzeniem pachnie chińszyzną - powinni zrobić przykręcany) - poszukaj więcej recenzji, a może do września coś Ci się rozjaśni? Cena jest bardzo atrakcyjna...

Sportową wersją Urala czy M72 na track dayu, można, pytanie tylko po co....? To już lepiej hardcorową wersja BMW R 1200 GS z 2013 roku wzwyż, bez kontroli trakcji...ma niezły wygar i odjazd... co prawda przegrała nasz test ( Cagiva GC 900, kontra Multistrada 1200, kontra taka BMW 1200 GS, a wygrała Cagiva hehehe), jazda zróżnicowanym terenem, do mego brata i z powrotem ok. 130 km ( asfalt+ szuter+ żużel+ leśne piaski+ kopny pustynny piach), ale napęd wałem sugeruje duże bezproblemowe przebiegi...