Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4803
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Juz jeden moj znajomy kupil Duca z allegro- teraz mam co przy nim robic... Najlepiej jak sie bierze sprzet po znajomych- lub o ktorym wiedza znajomi-wtedy latwiej rowniez dokonac wyboru... a na obrazku moze byc nie ten motocykl- rozne kwiatki juz bywaly... Pozdr. Janek Klekotek 748 S. P.S. Popros grzecznie Jacka Frencciego na priva, moze blisko ten sprzet jest...
  2. Na czarne... tu jak pisalem wczesniej nie kacik pisma o du... maryni, wiec sie nie wypowiem n/t wiecej. Panowie Ducatysty slayszelista cos o przylaczeniu Ducati do h-d ??? Bo cos mnie sluchy dochodza ze h-d chce kupic, tylko Ducati stawia warunki. Pozdr. Janek Klekotek. P.S. Moze czesci stanieja- toc niedlugo w kazdej wiosce mnial byc przedstawiciel traktora na 2 kolach...
  3. Dokladnie- za wspomniana zagramanica wymnienialim wsio lacznie z lancuszkiem rozrzadu... Z tym ze naglemu przeskoczeniu rozrzadu sprzyja tzw palowanie- a XR/XL nie lubi dlugiej jazdy na max- zreszta jak wszystkie 1 cylindrowki. Wtedy(poczatek 90 lat) XR-ki uzywane byly jako sportowe, zawodnicze enduro i przy wiekszych przebiegach szybko pojawialy sie wspomnianae mankamenty...Pozdr. Janek 748 S.
  4. To trza bylo zdjecie wrzucic w Panny... Tu nie kacik samotnych serc- tylko kacik japoniozercow- uwazaj z kim tanczysz :icon_mrgreen: Zartuje :lalag: Wiesz taka laske latwiej zdobyc w miare tanim kosztem niz taka Duczke- i taka jest prawda... Forza Ducati Forever! Janek Klekot 748 S.
  5. Moim zdaniem najbardziej newralgicznym punktem jest sama sprezyna z napinaczem w motocyklach z duzym przebiegiem koniec sprezyny potrafi wyskoczyc z dziurki i napinanie szlag trafi, sama sprezyna potrafi tez sie rozhartowac lub peknac- dotyczy to ostrej jazdy, duzego tuningu( ok. 50-55 KM) , lub ostrej jazdy w goracym klimacie- sie przydarzaly takie historie kiedys zamagranica. Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  6. A po kiego grzyba ta baba na obrazku ??? Moto cudowne- a baba jak to baba kawal: wiora, rusalki, jednorazowki, blachary(niepotrzebne skreslic) i tyle :icon_mrgreen: . P.Nowak- tylko pamietaj zeby przy sciaganiu nie przesadzac z popukiwaniem w polke- bo sie slady porobia- ja tam napierniczalem piescia- Rycho sie tylko patrzyl :clap: - ale nikiel to nikiel- twardy jest , dlatego dodaja go do stopow stali by ja uszlachetnic :buttrock: :icon_mrgreen: . No i sciagnij sobie katalog czesci- naprawde nieraz tak sa schematy rozrysowane- ze widac od razu co do czego pasuje... Mi sciagniecie Twojej SS750 zajelo 1 minute. Znajdziesz na stronie www.ducati.com wejdz w bikes, potem z lewej strony znajdz parts catalog i tam otworz potem rok i typ i juz masz...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  7. Najsamwpierw poswiec od dolu w ta gorna polke, za dobrze nie widac na zdjeciu, ale prawdopodobnie jest ten sam system jak w 748- gdzie zeby zdjac polke wystarczy odkrecic srube imusowa i poluzowac imbusy trzymajace polke do goleni i imbysy od kierownicy i popukac gumowym mlotkiem- powinna zejsc... a centralna ta ladnie wykonczona nakretke odkreca sie po sciagnieciu polki- tak przynajmniej jest u mnie- zeby sie upewnic poswiec od dolu w polke i popatrz czy widac zatoczenie tej centralnej nakretki, lub poprubuj pukac i czy schodzi polka- nieraz trzeba sie posilkowac takim patentem ze w szpary / naciecia przy goleniach wbic delikatnie 2 srubokrety bo golenie ostro trzymaja...czyli trza pomocy 2 czlekabo rownomiernie trza wybijac poleczkie...Pozdro. Janek 748.. Jak masz katalog czesci- spojrz w strone dotyczaca polki i obacz czy widac tam ta nakretke i czy ma zatoczenie... No i obejrzalem sobie... Jednak u Ciebie jest inaczej najpierw jednak sie odkreca ta ladna nakretke a dopiero potem polke... Ja to kiedys sobie poradzilem tak ze znalazlem 2 sztuki idealnie pasujacych do dziurek stalowych bolcow, wlozylem bolce do dzurek po przeciwnych stronach, wlozylem lapke do zdejmowania kol radzieckiej produkcji z tytanu potem jeden trzymal bolce zeby sie nie gimgaly na boki a drugi odkrecal- ciezko szlo bo chyba loktajtem byly smarowane... Pozdr. Janek Klekot 748.
  8. UUUUHUUU- to ja Wasz wilk :biggrin: ;) Ze zdjec wynika ze u P. Nowaka tez trza zdjac najwpierw polkie- na samem dole tej ladnej centralnej zasrubki jest kolnierzowe zatoczenie i za cholere nie da sie odkreciec przez polkie. A jesli chodzi o stylistykie masz racje to jest moje subiektywne zdanie wiekszosci :biggrin: Lepszy patent dla panow majacych problem z zasznurowaniem butow na stojaco ma firma SATO- "lamane" podwyzszane polowki kierownicy- majom taki patent ze prawie czopperowa kierownice mozna sobie zrobic... i jakosc wykonania powala "superbike"- ale to tez moje subiektywne zdanie:-)))Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Ps. Ladnego i tak masz tego Supersporta- zamiast tej kierychy mozna np zainwestowac w pokrywki na zbiorniczki sprzegla i hamulca, albo Powercommandera+ fiter Pipercross+ Twoj wydech( z tego co pamietam dobrze "otwarty"), doda 3 KM, ale za to wygladzi charakterystyke momentu obrotowego...Pozdr...
  9. W 748 po wykreceniu imbusowej sruby i zdjeciu amorka skretu odkreca sie sruby mocujace golenie do polki- puka sie to i owo i zdejmuje najpierw polke a dopiero potem centralna srube... Pytanie po co psuc cos co jest fajne i zdaje egzamin, nie psuje sylwetki motocykla- mozna przeciez przesiasc sie na Monstera, a jak Ducati nie pasuja to na Bandita czy inna cebeerke....
  10. Towarzyszu Nowak jestescie w bledzie- tylko trza pytac odpowiednich osob... Pozdr. Nikiel.
  11. Krzysiu Rysiek przed chwila powiedzial zebys sobie plozy do kompletu z ST dokupil :icon_mrgreen: ...a z tylu gasiennice od skutera sniezneg- podobniez sa kompletne chinskie zestawy- ale jak to pogodzic z exkluzywnascia jedynie slusznej Marki??? Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  12. No gdzie tam, juz dawno doszedlem do wniosku ze nie ma co sie "rozpraszac" na wiele roznych spraw, mi tam wystarczy do szczescia moje hobby i dlubanie w mechanizmach. Pozdr. Janek.
  13. Megola i to w wersji turystycznej. W celu zwiekszenia osiagow wystarczylo tylko zalozyc(przeszprychowac) wieksze kolo na przod i heja.... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  14. Nic nie wiem n/t temat , Saab nie kontaktowal sie ze mna w tej sprawie :icon_mrgreen: ... to moze miedzy zaworami a tlokiem??? To takie zarty, stadium "wynalazcy" mam juz daleko za soba, jak "wymyslilem" silnik 2 suwowy na wtrysku i z dodatkowym przewietrzaniem, potem okazalo sie ze taki silnik wymyslilo paru polskich inzynierow mniej wiecej w tym samym czasie jak ja- czyli na poczatku 80-tych lat. Jeszcze chodzil mi pomysl wykorzystania cisnienia oleju z pompy oleju na dodatkowe wykorzystanie do "napedzania" ladunku(mieszanki) itp duzo tego bylo...takie tam wymysly mlodzienczego rozumku,a potem wiadomo... pikneo wiele ciekawsze maszyny na 2 nogach itp:-))))) Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  15. Blondymki mam dwie i mi wystarcza :biggrin: :crossy: , ale jezdzic ze mna nie chca:-)))) A jesli chodzi o szesciosuwowca- to wszystko juz bylo- jedynie patenty sa jesli chodzi o same szczegoly rozwiazania... jednak tak sobie mysle ze po co utrudniac sobie zycie szescioma suwami? Takie rozwiazanie ma wady i 4 i 2 suwowca, a zalety??? Duzy ciezar i silne momenty bezwladnosci?? Wg mnie mozna to traktowac jako ciekawostke, cos innego niz rozwiazania powszechnie przyjete( np jak smiglowiec na 2 kolach- Y2K), ale powszechnie sie nie przyjmnie, tym bardziej ze szuka sie teraz rozwiazan alternatywnych do napedu spalinowego, a kto wie co bedzie za lat 20-scia??? Ja to mam ciekawe rozwiazanie we lbie:zamiast swiecy zaplonowej w odpowiednim momencie przeskok iskry miedzy tlokiem a gorna sciana glowicy, zalety: wyeliminowanie swiec zaplonowych, wieksza szczelnosc glowicy , przy odpowiednim ladunku zaplon praktycznie zawsze... Co o tym myslicie??? Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  16. Cholerka, zaczyna sie zimno robic, a ja myslalem o niedzielnej przejazdzce po terenie... Dzisiaj bylem motorkiem u Ryska( pomagalem rozladowywac motocykle) , ale juz chyba przesadzilem- w polu bylo minus 3 stopnie- trza chyba sobie wozek boczny zamontowac a w srodku wozka trociniak :-))))) Trzymajta sie cieplo! Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  17. Oups sorry... ;) - pisalem otwarcie z nadzieja ze ktos sie skusi na powyzej cytowane bezecenstwa :icon_evil: ... ale odzewu narazie brak :clap: A powaznie: nawet nie probujcie, trza sie troszke pomeczyc by znalezc odpowiedzi na te pytania...ale jaka potem satysfakcja ze sie cos wie wiecej niz inne ludzie:-))))) ;) . Edek sie nie martw o Ryska- takiego mechanika jak on ze swieca szukac i nawet jak im zrodelko wyschnie to robote ma i tak zapewniona az do wyczerpania zapasow: ropy naftowej, gazu ziemnego, wegla kamiennego i wody morskiej(do produkcji wodoru)... A moja dzialalnosc jest jak Ci wiadomo innego rodzaju i tylko tam sie "udzielam" by odreagowywac stres zwiazany z moja faktyczna praca... Pozdr . Janek Klekotek 748 S. P.S. Oswiadczam ze Rysiek z Jedwabnego ma juz 6 Ducatow( a na 7 czekamy jak go przyznaja- aukcja wygrana) + moj - robimy sie powoli zaglebiem Ducatowym:-))))
  18. Te karbony pewnie cos ukrywaja... Jaco wyslalem Ci pytania konkursowe... chcialem trudniejsze wyslac, ale Uczestnikow kompy moga tego nie wytrzymac... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  19. Z dawnych polskich filmow polecam "Motodrama" z Jackiem Fedorowiczem... Pozdr. Janek Klekotek 748 / Dr 350
  20. Ale w innym forum znalazlem ze Knigth nie ukonczyl zawodow? Wielki szacun dla Blazusiaka :smile: , aby tak dalej!! Pozdr. Janek Klekot 748 S/ Dr 350
  21. No co Ty Krzysiu- jak takim czyms jezdzic po kretych drozkach i koleinach??? Balzac- musisz zachowac spokoj- wiem ze to trudna, ale trza przyjac zasade ze jak juz cos sie stalo, nie trza zalamywac rak tylko jest czas zeby zrobic porzadek- potem i tak bedziesz mial satysfakcje ze nie wpadles w panike i problem pomyslnie rozwiazales. No i nie proboj sprzeta odpalac... moze grozic dalszymi uszkodzeniami, pogiety zawor rozkalibruje prowadnice, moze pojsc nawet krzywka zaworowa, ale co tam bede tlumaczyl, masz nie odpalac i juz...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  22. Wymiana pogietych zaworow i spojrzec trza na tlok, jakbys mnial dostep do takiej lekarskiej sondy mozna by obejrzec przez otwor swiecy... Przede wszystkim przed wszelkimi czynnosciami rozruchowymi trza sprawdzic ustawienie zaworow, walkow itp wzgledem tlokow, czy wsio gra, dopiero potem probowac odpalac..., bo moze pasek przeskoczyl o 1 zabek(kiedys u Rycha w Paso przestawil sie od zlego mycia) i juz bedzie lipa, prawdopodobnie sa znaki na walkach i odpowiednich miejscach na bloku i w glowicy wszystkie znaki powinny sie pokrywac...jak nie trzeba dobrze wszystko ustawic- jak sam nie dasz rady popros serwis...za wazna rzecz by to przegapic. Pozdr. Janek Klekot 748 S.
  23. Nie chce zle wrozyc- ale czy to nie zawor(y)?...Ja bym rozebral to i owo i sprawdzil... Juz po przejazdzce... zrobilem ok. 150 km przez 8 godzin/ tzn- 3 godziny na gadanie wychodzi srednia 30 km/h z tym, ze byla i slynna "transzeja", po ktorej powinny lapska bolec, no i trzy razy mnialem przygody niegrozne: raz rozpedzony na max w lesie zauwazylem "transzeje" w poprzek(zapomnialem o niej), zeby nie uderzyc w przeciwlegla sciane polozylem moto w piach, drugi raz zbyt malo terenowa opona nie pozwolila sie dobrze rozpedzic i moto zgaslo przy przejezdzaniu przez row- w rezultacie zabraklo mi 2 metrowej lewej nogi, ale szybko zeskoczylem i moto podparlem z lewej...trzeci raz to obrocilo mnie na zamulonej woda i glina drodze(wspomoglem sie podparciem i zgaszeniem silnika... Za to moj brat wylozyl sie ostro na asfalcie, perzed zakretem 90 stopni ostro chcial wyhamowac i zarzucilo moto, ze przyziemil... ale oprocz potluczenia, koncowki klamki i kierunku nic sie nie stalo, reszta "bandy"( Rysiu i Rydz- Robert) tez miala male przygody, ale sie za bardzo nie chwalili:-)))... Troche szkoda ze ciemno sie szybko robi mozna bylo jeszcze smigac...Narazie Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  24. Jakis dziwnie zielony ten Ducat :lalag: . A ja jutro- obojetnie czy bedzie padac czy nie- jade brudasem , a wracam ok. 16-tej...mam nadzieje ze zonka to wytrzyma, wczoraj(tzn dzisiaj) wrocilem ok. 3 nad ranem, sie u Rycha zasiedzialem :icon_mrgreen: , jadziem jutro do Rydza- trasa typowo wiejska z krowimi plackami na szutrowo-piaszczystych zakretach...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
  25. Ten chyba mechanik- to Rysiek - brat Adama,a pozostalych moge sie domyslac- mnie wtedy widac nie bylo.... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...