krasnal

Wynika, że zamiast górnego zbiornika masz atrapę. Tylko dlaczego??? Może oryginalny bak został uszkodzony i ktoś wstawił inny?? 6,5 na 100km nawet jak na 2 osoby to dość sporo, moja w takich warunkach bierze około 5,5 (przy przelotowej 110) - ale weź pod uwagę że jakem 'krasnal' do wielkich nie należę a i pasażer był mojego 'wzrostu' :-)

Mam nadzieję, że napiszecie coś wcześniej to i ja się chętnie podłączę, bo z racji miejsca zamieszkania, no wiadomo..... 8) ale Dolny Sląsk :)

Nie podano że były to wypadki śmiertelne (ze strony sprawcy) :) więc będą mogli dalej jeździć.

Taaa szybki...... jak upały to szybka w górę i...... w sobotę odczułem boleśnie spotkanie z jakimś owadem, centralnie między brwi, nie dość że był spory (cholera wie co to, jakaś czeska osa chyba) to jeszcze mnie ujeb*** Parę godzin później mogłem grać w "Star Trek" bez charakteryzacji :twisted: czoło i dookoła oczu nieźle napuchnięte :-) na szczęście po dwóch dniach zeszło. Morał? I tak będę jeździł w czasie upałów z szybką w górze ale głowę schowam za szybą od moto 8)

crazy_chris - może przeglądnij inne tematy zanim zaczniesz pisać :roll:

Obawiam się że zlot w Szklarskiej będzie można dopisać do kiszek sezonu (byłem rok i dwa lata temu), ale jako że mam blisko i wolny łikend zamierzam się na nim pojawić, zawsze to lepiej poleżeć na trawce niż kisić się w domu. Dodam tylko że zlot zaczyna się 5 w piątek (a nie 6.). http://www.szklarskaporeba.pl/it/kalendari...prez_2005_6.htm Cfaniury nawet nie podali wjazdowego - przypuszczam że 50 zeta minimum :twisted:

...ale za to przy odpalaniu nie trzeba ssania 8) PS. Dobrze że mam klimę w robocie.

:-D dawno się tak nie uśmiałem W "sumie" to wyjdzie chyba około 100PLN - zabiorą dowód i będziesz musiał zrobić badanie, potem odzyskać papier z wydziału komunikacji.

Temat odpłynął już na 3 stronę, więc może już nikt go nie widzi. Jako że termin nieodległy to może jadnak ktoś się wybierze :roll: [ Dopisane: Środa 27 Lipiec, 2005 13:00 ] Z ostatnio uzyskanych informacji zlot odbędzie się na kampingu "Jadran" w miejscowości Osecna koło Liberca. Mapka jest >tutaj<

A czytałeś wyżej post Marelwa??? :) Czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem??? 8O

...i dlatego też opcja nr 1. 8) Jak pacan to i tak nic nie pomoże.

heh jakoś dopłynąłem w piątek 8) Zlot potęga :) dzięki wszystkim za udaną zabawę Mi najbardziej przypadł do gustu drag na silniku jakiegoś ruska (obudzony właściciel nawet nie wiedział jaki model :-D ) na żółtych tablicach - gość zdjął rury i nocą pięknie strzelał ogniem do przodu :mrgreen: Która to taka szczęściara??? :( [ Dopisane: Wtorek 26 Lipiec' date=' 2005 08:42[/i'] ] Wrzuciłem coś do albumu fota 1 fota 2 fota 3 fota 4 fota 5 fota 6 PS. konrad - dzięki za "Żubra" - dobił mnie konkretnie, rewanż na Szklarskiej (ew. w Lubsku) :-)

np. Łódź, Łowicz, Wyszogród, Płońsk - i nie trzeba przebijać się przez stolicę 8) Ładna traska się Wam szykuje.

Droga Kalambaka-Ioannina-Igumenica :) Polecam :mrgreen:

Niestety moja obecność stanęła pod wielkim znakiem zapytania :roll: brak pontonu skutecznie wstrzymuje mój wyjazd na zlot ;) EDIT: Materac załatwiłem - będzie robił za ponton, chyba wyrobię się na wyjazd na 17 :D :)

A chciałbyś jechać w słońcu z kondonie jeszcze 20km??? :mrgreen:

parowóz - jeśli jeszcze nie przeczytałeś to zerknij >tutaj< hehe była (nie)ciekawa akcja - zatrzymaliśmy się w baaardzo małej wiosce, tak ze 20km od węgierskiej granicy (za Oradeą) na chwilkę - zdjęcie kondonów & fajka. W ciągu paru sekund pojawiło się małe stadko dzieci z zaciekawieniem oglądając i dotykając wszystkiego. Po chwili po drugiej stronie drogi pojawił się dziadek (ok. 60 lat) z przewieszoną przez ramię siekierą (trzonek miał z 80cm :twisted: ) i zachęcał paru z nas żeby zabrać jakąś 12-latkę na małą "przejażdżkę", oczywiście (niby) "gratis". Gdy nie skorzystaliśmy i chcieliśmy odjechać to dzieciarnia otoczyła kumpla (ruszał ostatni) i zaczęła mu kręcić manetką, wyszarpywać bagaż itp. Całe szczęście udało mu się wyrwać z tego kordonu - ale sytuacja nie nastroiła nasz dobrze. Tak jak pisałem wyżej - mam nadzieję że innym się takie sytuacje nie przytrafią, jednak chyba dobrze wiedzieć że może coś takiego być i na miejsca postoju wybierać np. stacje benzynowe lub choćby okolicę cywilizowaną :) pozdro i wszystkim wybierającym się w trasę życzę szczęśliwej podróży :-)

Czechy & Słowacja - dla moto autostrady darmowe, drogi lepsze niż u nas, w przypadku jazdy autostradą Brno-Bratysława radzę zatankować w Brnie - potem jest ok.150km prawie bez możliwości tankowania (jakaś stacja lub dwie może się znajdzie - nie pamiętam dokładnie) Węgry - języka nie zrozumiesz (chyba że się kiedyś uczyłeś :D ) angielski przydatny, na autostradach obowiązują winietki (dostępne na stacjach, w marketach) można kupić 4-dniowe, drogi porządne, 1EUR~250forint (3 tygodnie temu), dobre jedzenie Rumunia - drogi główne dobrej jakości, na podrzędnych często-gęsto dziury, odradzam zatrzymywanie się w małych wioseczkach - banda dzieciaków oblega moto ciągnąc każde w swoją stronę - jeśli jedziesz bez ekipy nieciekawa sytuacja :? (może innym się to nie przytrafiło), tania benzyna Bułgaria - główne drogi dobre, podrzędne słabo oznakowane (wybór na znaku: Sofia albo Burgas 8) ), benzyna też tania, ludzie w autach na widok motocykla często mrugają światłami, dziwna sprawa z fajkami - nie kupisz na stacji (kumpel pytał chyba na 10 pod rząd i nic 8) ), Grecja - drogi b.dobre, w okolicach Salonik (i na południe od) odcinki płatne (bramki), w czasie południa zalecana jazda w krótkim rękawku :-) benzyna ok.90centów/litr :P do zwiedzenia polecam: Meteory obok Kalambaki (piękne klasztory, uwaga: wejście tylko w długich spodniach i z długim rękawem) - pomiędzy Laryssą a Ioanniną. To tak w skrócie i na szybko.

Hmmmm :roll: ..... i blisko i niedrogo, więc duża szansa że i przedstawiciel "skrzaciej rodziny" się pojawi :-)

hehe ja mam prawko. Ale żeby uzyskać dobry wynik ankiety może należałoby zrobić opcje: - mam prawko i OC - mam prawko, nie mam OC - prawka nie mam ale za to opłacam OC - nie mam prawka i oszczędzam na OC Dodając to tego jeszcze np. badanie techniczne liczba opcji zwiększa się do 8 :D

A jak jeżdżę z opłaconym OC a bez prawka to które zaznaczyć? :roll:

Ładny ładny :P Pogratulować, oby służył bezawaryjnie :D

Może nie ćwicz samej ósemki tylko kólka w prawo :roll: potem chwila przerwy (może się w głowie zakręcić), dla odpoczynku ze 2-3 kółka w lewo i znów w prawo ćwiczyć.

Miesiąc temu wraz z kumplem na 2 moto jechałem w podobnym kierunku (dotarłem do Nicei). Mogę zaproponować Ci traskę: Kraków-Praga (można pozwiedzać)-Nurnberg-Monachium-Lindau (jezioro Bodeńskie, można pooglądać)-kawałek Austrii-Lichtenstein (Vaduz)-kawałek Szwajcarii-przełęcz św.Bernarda (ładne widoki)-Włochy-Milano-Genua-wybrzeżem w kierunku Francji-Monaco (achh te ceny)-Nicea. Dalej już sam wybierzesz Od granicy czesko-niemieckiej masz praktycznie same autostrady więc jazda bezproblemowa :) jeśli chodzi o noclegi to spaliśmy w pensjonacie (Lindau - za 25EUR ze śniadaniem) i hoteliku (2 gwiazdki 8) we Włoszech przy morzu - cena ta sama). W Czechach autostrady dla motocykli są "zdarma", podobnie w Niemczech, we Włoszech na bramkach możesz płacić również kartą - mam VisaElectron) Jeśli masz 10 dni to rzeczywiście nie masz co gnać - my tą trasę (do Nicei) zrobiliśmy w 2 dni z tym że do Pragi z domu mam ok.150km ;) Co do zapakowania bagażnika - polecam zabranie dużych worków (jak na śmieci) z grubej folii - można zapakować w to torby gdy pada :-) Weź ze sobą również jedną butelkę oleju na dolewki (na południu jest dość gorąco i Viagra lubi sobie łyknąć, niewiele ale zawsze), poza tym świece (nie zajmuje dużo miejsca). Szerokiej drogi ;)