ElwisDB

Pewnie to głosowanie :icon_mrgreen:

O coś takiego Ci chodzi ? http://www.scigacz.pl/Porady,8211;,ustawia...tylne,4517.html

Kurtki robią całkiem w porządku, ale spodnie to tragedia. (do każdej rzeczy jest, a przynajmniej był dodatkowy zamek żeby sobie doszyć do jakiegoś innego zestawu w razie co ). Ale ten model z tego co pamiętam był jakiś dziwnie ciasny w ramionach, koniecznie przymierz konkretny model zanim kupisz bo między tym a np sportem jest spora różnica. A no i z zalet to nawet przyzwoicie znosi deszcz :)

Dlatego jeśli już przepalać to tak ze 40 minut - cała wilgoć odparuje, świece się wyczyszczą, olej porządnie się "rozpuści" itp. Co do akumulatora, jak naładujesz to pomierz napięcia na nim i będzie wiadomo. :)

Dobry i tani z zasady się wykluczają... A używany kask przeważnie źle trzyma się głowy, bo gąbka ma tendencje do dopasowywania się. Są na to jakieś patenty, ale najlepiej kupić taki w którym można wymienić wyściółkę, chociaż to i tak nowego-z pewnego źródła nie zastąpi.

Przyszła dziewczyna się pochwalić, a teraz pewnie przez Was nie śpi po nocach :icon_mrgreen: Gratuluje i życzę udanej reanimacji :flesje:

A gdyby zrobić w króćcach jakąś zwężkę? Zwiększenie podciśnienia załatwi sprawę ?

Z prostszych narzędzi - znajdź śrubokręt płaski, którego końcówka jest tak z 0,5-1mm szersza niż przekątna tego oczka w śrubie, wbij młotkiem, potem jedną ręką dociskasz śrubokręt do śruby, a drugą łapiesz go (w zależności od konstrukcji) za rączkę lub za trzpień gdzieś po środku jakąś żabką, z czego rączka może nie wytrzymać :D i kręcisz. Parę sztuk tak odkręciłem, szczególnie dobra jest taka żabka z zatrzaskiem - jak ściśnie to "wgryzie" się w śrubola i nie ucieka :)

Takie cos na moto zalozyc i nikt nie podejdzie :D A tak na powaznie.. 1. Jedno zabezpieczenie nigdy nie wystarczy 2. Słabym punktem zawsze jest zamek Osobiście używam disclocka +łańcuch + pokrowiec (wbrew pozorom też pomaga) Ale mam ten komfort że mojej padliny i tak pewnie nikt by nie chciał ukraść:)

Repsol :icon_mrgreen: Tak naprawdę jeden i drugi jest dobry, osobiście leje motul i nie mam powodów żeby się skarżyć, większość znajomych też :)

Dokładnie, a przynajmniej na osi napędowej - ostatnio mnie 3 razy przez droge przerzuciło (przy pierwszej kontrze poplątały mi się ręce - nie polecam trzymania kierownicy jedną ręką na godzinie 8 :banghead: ) a do rowu nie wpadłem :icon_mrgreen:

A te kombinacje to z oszczędności czy dla sportu ? Bo jak z oszczędności to można kupić już dość tanio http://moto.allegro.pl/gpmoto-bikers-best-...1351689573.html coś takiego, sam zakupiłem bo potrzebowałem "na już" i dwa lata już mi służy :biggrin:

Podłącz i pomierz multimetrem napięcie i amperaż i będziesz miał pewność, ale powinna dać radę.

- ciśnienie w oponach - sprawdź czy opona nie jest ząbkowana - weź sobie jakiegoś pomocnika, który podniesie Ci przód i potrzyma kiere, a Ty poruszaj kołem na boki, jak łożyska w kole są martwe będzie luz (sprawdź czy koło kręci się bez oporów przy okazji) - na podniesionym przodzie przy okazji obejrzyj jeszcze tą główkę ramy coś już może będzie wiadomo.

Łożyska przedniego koła mają już dość :)

Jak Ci się te gumy wyrobią, łatwo dorobić jakieś podkładki np z dętki. Ostatnio testowałem ten patent i muszę przyznać - 20 min roboty a jazda dużo przyjemniejsza :smile:

No np. elektrowłącznik źle działa, bo jest uszkodzony albo dostaje za mało prądu, wtedy jest takie "pykanie" - często spotykane jak aku jest całkiem rozładowany. Może to być coś coś z przekaźnikiem. Klemy, wtyczki, kable. Aku jak jest już stary i zasiarczony może mieć dobre napięcie, które pod obciążeniem szybko spada. Najprościej wziąć od kogoś 100% sprawny akumulator i odpalić z niego - gorzej jak taka sytuacja zdarza się raz na 20 prób :smile: (wtedy osobiście bym to olał.. :icon_mrgreen: ) Może to też być ten nieszczęsny bendix, ale zanim się zacznie rozbierać lepiej sprawdzić prąd :smile:

Przy zmianie rozmiaru trakcja może się zmienić i to nie koniecznie na lepsze. Teoretycznie rozmiar fabryczny jest najbardziej optymalny. Rozważ to przy podejmowaniu decyzji :smile:

Już popsułeś ? :biggrin: Może być tak, że za mało prądu dostaje i przeskakuje. Sprawdź jak aku się trzyma i obejrzyj kable :smile:

No co prawda to prawda... Chociaż, też znalazło by się paru takich którym przydało by się wtłoczyć trochę wyobraźni, o ile to w ogóle możliwe :banghead:

Nic się nie stanie Chyba, że używasz moto do wyjazdu po bułki do pobliskiego sklepu raz w tygodniu, wtedy faktycznie może być nie doładowany.

To przekaż gratulacje za wzorowe ekonomiczno-ekologiczne podejście :lalag: Zakładając, że nie chodzi o kierowcę autobusu :icon_mrgreen:

..albo oddać na serwis, niech kto inny się martwi :biggrin: Jaki właściwie argument jest przeciwko wkręcaniu świecy na gorącym silniku ? Jak wystygnie to ją mocniej "złapie" i się zapiecze?

Ile osób znasz, które jadąc do roboty biorą 4 pasażerów i bagaż ? :icon_mrgreen:

Ciężko powiedzieć na ile test w Motocyklu był obiektywny, ale tam właśnie opisali chyba ze dwie blokady na tarcze, z którymi nie poradzili sobie fachowcy w czasie 5 min - czyli dość dobre. A generalnie im więcej zabezpieczeń tym lepiej, złodziej będzie szukał czegoś co rozbroi szybciej.. Tylko, że komu się chce blokować kierownicę, zakładać disclocka, łańcuch i inne cuda, wchodząc do tesko po piwo ? :icon_mrgreen: