Piotr Dudek

Nie słuchałeś mnie wczoraj uważnie, mówiłem że mogę sprawdzić ile kosztują włoskie. Jak nie zapomnę to jutro podam cenę.

Tyż prawda ale gdyby mnie ktoś pytał to Papa Yoshi się w grobie przewraca na widok takiej konewki. Wygląd nieważny sprzęt ma zapier****ć a grabarze też chcą zarobić. Swoją drogą ciekawi mnie jak wypadną testy w Motocyklu lub ŚM jak będą ? w klasie 1000cc.

Przerabiałem ten temat przed trzema laty w HH i nie radzę pruć orginalnych wydechów, zamiast nich dopnij do kolanek długie proste rury z nierdzewki o tej samej średnicy co kolanka a kończące się koło tylnej osi. Mierzyliśmy na hamowni i przybyło 3 kM a efekt dzwękowy jest zaje***ty. Ewentualnie 500 eurynek kosztuje otwarty 2 w 2.

Z poprzedniego tekstu zrozumiałem, że kupiony u Olka-sorry. A na rolkach możesz dokładnie sprawdzić stojąc koło motocykla czy pod częściowym obciążeniem cosik stuka czy tylko stuka na luzie. Wracając do hamowni to sprawdzamy poza mocą przebieg krzywej momentu obrotowego , przyrost mocy a póżniej jesteśmy w stanie określić gdzie został popełniony błąd w regulacji gaźników lub zaworów.

Nie mogłeś widzieć odcięcia zapłonu ponieważ już z tego systemu zrezygnowano na korzyść szybkiego opóźniania zapłonu przez komputer i w ten sposób nie tylko poprawiono normy ekologiczne ale zadbano o trwałość silnika.

Większość modeli HONDA podczas pracy bez obciążenia stuka sprzęgłem i jest to związane z luzami montażowymi całego kosza oraz jego części składowych takich jak tarcze i zabierak.Jeżeli po lekkim naciśnięciu klamki sprzęgła wszystko cichnie to tak pozostawić - TE TYPY TAK MAJĄ. Motocykl od OLKA a u niego jest hamownia to jaki problem wjechać na rolkę i w ramach rękomi sprawdzić czy stuka na jedynce ? Jeszcze jedno pytanko Dlaczego Olek sprzedał moto bez wymiany oleju ???

Myślę że dyskusja na temat która 95 , 98 jest bezcelowa z powodu notorycznych oszustów benzynowych ( ostatnia afera w Trzebini ) może będziemy pisać na których stacjach nie powinno się tankować w ogóle. Mogę wam wytłumaczyć na przykładzie mojej babci E28(525) . Często tankuję na najbliższej stacji 10 litrów bezołowiu 95 i mogę przejechać 80 kilometrów. Powiedzą fachowcy normalne zużycie to dlaczego tankując na ARAL robię min 105 kilomertów na takiej samej ilości paliwa. Będąc a Austrii po nalaniu 98 bałem się opierać nogę na pedale bo gumy mi się paliły a potem dolałem w Cieszynie 98 i zawory dzwoniły jak grzechotka. Myślę o tych którzy mają dostęp do benzenu , ekstrakcyjnej czu nawet nitro w beczkach i wieczorami dolewają do zbiorników na stacjach zarabiając na każdym litrze ponad 3 złocisze. Panowie teoria jest ważna a praktycznie inni niszczą nasze silniki.

Akurat dzisiaj postaram się dowiedzieć u źródła co blokuje szybkościomierz pow.299kmh. to napiszę. Walczyłem z VFR400R sprowadzonym z japonii przez marymarza i ten przestawał jechać pow. 140 kmh. a blokada była w szybkościomierzu.

Chyba nie zniszczyłeś tym uniwersalem akumulatora bezobsługowego? Mam taki w firmie ładowany podobną ładowarką jako przykład dla wszystkowiedzących. Jedyna dostępna na rynku to OPTIMATE 3 jeżeli za drogo to odpałka na pych i dwie godziny bezcelowej jazdy. Jeżeli to nie pomoże to tylko nowa bateria i kłopot z głowy.

Paweł ja nie podałem dokładnych wymiarów tak że musisz sobie pomierzyć kilka motocykli albo dorobić dwie wtedy będziesz pewny że do każdego moto podejdziesz z biegu.

NAZI napisz jak regulowałeś zapłon , może pomogę Ci w dokładnym ustawieniu co pomoże silnikowi. Bardzo dawno temu wykonałem 50 przeróbek zapłonu Jawy na układ z jednym przerywaczem. Teraz już z tego wyrosłem ale praktyka pozostała.

A mnie się wydaje że wystarczy aby do cylindrów wlać po 50 ml nafty i zostawić na kilka dni, pokręcić wałem (nie rozrusznikiem ) i znów niech postoi trochę. Jeżeli silnik nie był uszkodzony przed odstawieniem to poza drobnym nalotem rdzy na gładziach cylindrowych nic więcej nie powinno się stać. Jedyny element który należy zdemontować koniecznie to miska olejowa i tutaj nie ma zmiłowania a przy okazji do pompy olejowej też trzeba kuknąć. Gaźniki to jest osobny temat, ponieważ do pierwszego odpalenia nie są one niezbędne. Lepiej pierwszy odpał zrobić bez gaźniorów jak z zatkanymi dyszami.

Podczas składania nie zapomnij o dociągnięciu śrub mocujących zaciski hamulcowe. I jeszcze jedna sprawa, po zalaniu płynem hamulcowym najlepiej odczekać nawet jeden dzień i na drugi dzień odpowietrzać. Bardzo ważne w tej robocie to cierpliwość. Wielu motocyklistów chcąc zaoszczędzić próbuje w swoim garażu wymieniać płyn i później ma problemy z odpowietrzeniem układu.

Dla turbo jest to normalne zużycie paliwa, w przeliczeniu na KM to jednak nawet Koszmarek pali dużo więcej. Nic za darmo, każdy dodatkowy koń musi jeść. A tak poważnie duży problem dla właścicieli CX z większym przebiegiem do głośne zawory, nawet po kilkakrotnym ustawianiu luzów zaworowych po odpaleniu słychać stukanie. Po kilku miesiącach poszukiwań tego dzięcioła znalazłem i teraz nie mam z tym żadnego problemu. Nieszczelna pompa wody ( właśnie szybko staje się nieszczelna z powodu dosłownego zastosowania wody zamiast zalecanego przez producenta) wymaga umiejętnej !!!wymiany reperatury i przy okazji uszczelki pokrywy tzw. Oringa. I to byłoby na tyle .

Krzywą kierownicę najlepiej wymienić a w międzyczasie sprawdzić równoległość rur teleskopów. Zabieg jest bardzo prosty. Wystarczy mieć pod ręką płytę aluminiową o wymiarach zeszytu A5 grubości 10-12mm wcześniej sprawdzoną czy prosta na stole traserskim. Taką płytę położyć na przednich lagach teleskopów i sprawdzić czy się nie kiwa jak stół na czterech nogach, a jak się kiwa to należy poluzować trzy śruby z czterech na półkach zawieszenia przytrzymać koło przednie lekko pociągnąć kierownicą i podokręcać sruby odpowiednim momentem. Po takim ustawieniu płyta ma leżeć na obu lagach równiutko. A jak za cholere nie da się tego ustawić to znaczy rury są krzywe, musi dzwon zaliczyły i są do wymiany.

I w tym leży sedno problemu, sprzedam stan bardzo dobry po pełnym serwisie itd. robiąc w ten sposób kiedyś i Ty dostaniesz po rogach kupując podobnego zajeżdżonego wraka. Pisałem już o tym w innych tematach- jak łańcuch do wymiany,koniec klocków, liche tarcze i zawory do regulacji to niech inny baran się tym martwi. Musimy się z tego szybko wyleczyć. Nadal twierdzę że japońce z początku lat 80tych były najlepsze.

Weź sobie na wstrzymanie z katowaniem sprzęta. Najpierw kilka fotek w różmych ujęciach , potem dyskusja na forum i dopiero na sam koniec młotek. Jak zachowasz tą kolejność to może pojedziesz na wiosnę.

Zajc chciałbym zobaczyć jak naprawiasz w tym cepie stukające zawory ? CBX750F miał bardzo poważną wadę w pierwszej serii polegającą na zawieszaniu się zaworu nadmiarowego magistrali olejowej, jeżeli kierowca z pełnego gazu zbyt często zamykał manetkę to zanikało ciśnienie oleju na wale co po pewnym czasie powodowało zatarcie panewek wału korbowego. Motocykl bezawaryjny i długożywotny nie lubiący katowania przy zimnym silniku i potrzebujący częstych wymian oleju. Z tej czwórki wchodzi jeszcze w rachubę XJ900 ze względu na niezawodność lecz bardzo trudny do prowadzenia przy małych szybkościach. Dwa pozostałe to tzw. kasztany. A tak w ogóle najpierw pytasz o stare motocykle japońskie a później wymieniasz cztery w miarę świeże modele patrząc na nasz rynek.

Moim zdaniem hamulce to nie zabawa z kierunkami w motorowerze i albo to zrobi fachowiec albo właściciel sam dojdzie krok po kroku do poprawności demontażu i montażu. Jeden błąd może zaprowadzić młodego człowieka na wózek a my będziemy mieli wyrzuty sumienia. Cała dyskusja przypomina mi film o rozbrajaniu bomby przez telefon.

Mamy , wyciągnij z majtek gumkę i strzel sobie w główkę.

Też wiem że niektóre to mają ale ja pisałem "nie jest ogólnie dostępny" a i u Shella tylko czasami. Mam nadzieję że sytuacja się poprawi. Albo zaczniemy jezdzić na alkoholowej jak to już kiedyś wymyślili posłowie.

Jeżeli nie musisz to nie spawaj nic elektrycznie do silnika w ramie !!!

W swojej historii firma MZ produkowała przez jakiś czas dwucylindrowe silniki o pojemności 350cc w modelu BK 350. Dla informacji Yago : można dużo tylko po co jeżeli uchwyty 250 nie wytrzymują to jak utrzymają 350..?

Sorry że tak późno ale pogoda się poprawiła i sporo zajęć w serwisie. W międzyczasie temat wyjaśnił się przy pomocy kilku postów od zainteresowanych tym tematem. Tak w skrócie czteroetylek ołowiu był jednym z najgłupszych pomysłów jako dodatek zapobiegający stukowemu spalaniu mieszanki paliwowopowietrznej w silnikach o zwiększonym stopniu sprężania. Bardzo dawno temu gdy silniki miały stopień sprężania w granicach 3 do 4:1 benzynę kupowało się w aptece jak i dzisiaj tylko w większych ilościach. Później zaczęto podnoscić stopień sprężania i silniki dzwoniły metalicznie ( niektóre do dzisiaj ) a po rozebraniu i pomiarach nie wykazywały żadnych luzów. Wystarczało ponownie obnożyć stopień sprężania a dzwonienie ustawało. Ktoś w stanach wpadł na pomysł aby dodać związek metalu w celu obniżenia prędkości spalania i nalał to co znalazł w aptece czyli jodynę taką do odkażania. Efekt dzwonienia ustał za to pojawił się niesamowity smród za pojazdem. Zamieniono więc na związki potasu ale w bardzo krótkim czasie jeden z tzw. lobbystów przepchnął temat związku ołowiu i tak już zostało na wiele lat. Ubocznym skutkiem zastosowania związków ołowiu jest obniżenie temperatury płomienia wylotowego spalin. Po zastosowaniu benzyn bezołowiowych temperatura wzrosła i bardzo szybko wypalały się zawory lub gniazda ( zależy z czego były zrobione ) a w niektórych silnikach odjeżdżały grzybki zaworowe. ( poznali ten efekt właściciele ZXRów i FZRów ) mimo regulacji zaworów szybko tracił się luz zaworowy. Aby nie niszczyć silnika należy wlewać do benzyny środek zastępczy który jest dostępny w austrii i niemcach. U nas niema bo nikt o to nie dba.

Chętnie ale jutro bo dziś kończę prace.