Skocz do zawartości

trajka66

Forumowicze
  • Postów

    2061
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez trajka66

  1. Mi sie wydaje ze to zalezy od urzędu bo z tego co pamiętam u mnie trzeba było zapłacić przed odbiorem, przyjsc z potwierdzeniem wpłaty do okienka i oni dopiero wysyłali dokumenty do polskiej wytworni papierów wartościowych.
  2. Spoko i tak byś czuł juz cos wczesniej podczas rozpędzania, przecież nagle Ci sie to 220 na blacie nie pojawiło. pozdro
  3. trajka66

    Samochody służbowe

    Nitomen to jakas kopareczka :)? I jeszcze dżołk: Jaki samochód podjedzie pod kazdy krawężnik w miescie ?
  4. Wez rozpędz sie jeszcze tak do 120 i pusc kierownice to zobaczysz czy sprzet jedzie prosto. Jesli nic nie sciąga i jak mowisz jeszcze ze jechałeś 220 i było okej to nie masz sie czym martwić. pozdro
  5. Raz słyszałem ze ktos odebrał po 5 dniach, a tak zazwyczaj tydzień, dwa. Sprawdzaj sobie codziennie na tej stronce :). A łącze sie z Tobą w bólu bo sam kiedyś czekałem ponad dwa tygodnie najpierw na A 1, troche pozniej na A i B a korciło po zdanym egzaminie zeby sobie juz legalnie śmigać ;). Pozdro
  6. Bo widzisz w Polsce na taką ilość wypadków składa sie kilka rzeczy - zły stan dróg, brak stopniowania prawa jazdy (tak jak to masz chocby w opisywanej przez Ciebie Francji), totalne olewanie obowiązujących przepisów (bo jak nazwać jazde z duzymi predkosciami po miescie- przeciez takiemu dziadowi co stoi na podporządkowanej nie damy czasem nawet szansy zeby nas zauważył) i na końcu samo szkolenie na motocyklowe prawo jazdy. Praktycznie zadna szkoła nie uczy jezdzić (wyjątki np. Tomek Kulik szacunek dla niego), tylko uczy jak zdać egzamin. Wiec jesli ktoś nie jezdzi od małego brzdąca, albo nie ma jakiegoś kumpla który wprowadzi go w podstawy jazdy to po przesiadce z egzaminacyjnej i kursowej ybr,sr,mz (niepotrzebne skreślić) na jakiegoś sciga tragedia gotowa. No i znowu odbija sie brak stopniowania prawa jazdy bo gdyby taki ktoś zamiast na przykładową 600, wsiadł na SR 250 lub tą 600 miałby zdławioną i przesmigał sezon załapałby jakiekolwiek podstawy. Jesli to nie zostanie zmienione to nie ma sie co dziwić ze w polsce wypadków z udziałem motocyklistów z sezonu na sezon zamiast mniej, bedzie coraz wiecej. pozdro
  7. No wlasnie jesli nie chcesz tego robić to po co Tobie R 6 na pierwszy motocykl ?
  8. 1. Ja polecam Did-a albo RK. Co do ceny to zobacz sobie na http://sklep.larsson.pl 2.Tak musisz, zebatki zawsze sie dopasowują do łancucha. pozdro
  9. Nom jest dokładnie tak jak piszesz. W zimne dni ręce troche marzną, bo te rekawice nie mają zadnego ocieplenia, z drugiej strony w ciepłe dni reka sie zawsze troche spoci bo są one całe wykonane ze skóry, nie ma tam zadnej przewiewnej siateczki. Mi akurat to zupełnie nie przeszkadza, a rękawice mam ubrane zawsze gdy tylko wsiadam na motocykl. pozdro
  10. Zlot był po prostu boski :flesje::D:D zabawa naprawde supeer. Nie chce mi sie narazie wiecej rozpisywać powiem tylko pokaaaaaaaaażżżżż dziaaaaaaadaaaaaaaa :crossy:. Motowariat tez cie kilka razy spod sceny podnosiłem ;). pozdro
  11. To wiadomo najlepiej mieć 3 pary - krotkie w bardzo ciepłe dni na miasto, sp2 do pozostałych zastosowań i jeszcze jakieś ciepłe rękawice na zimniejsze dni. Tylko nie kazdy ma tyle kasy, dlatego trzeba sie ratować wyborem czegoś uniwersalnego :biggrin:. pozdro
  12. No widzisz Kosa dlatego warto kupić cos naprawde super, ale poczekać na okazje niż gówieno na szybko ;). Gratuluje zakupu bedziesz na pewno zadowolony, a ja mam model 2006 nie ten stary. pozdro
  13. No kapsel na Ciebie po cichu liczyliśmy :icon_mrgreen: . Godzina i miejsce spotkania do dogadania :cool:. pozdro
  14. Co do tej wymiany filtra oleju co 12 tys km to na pewno lepiej wymienić go co 6 tys km razem z olejem. Ja tak robie u siebie. Filtr w najpopularniejszych sprzetach to przeważnie koszt tylko 20-30 zł, chyba warto stracić kilka złotych ale mieć pewność ze silnik bedzie jak najlepiej chroniony przed syfami. pozdro
  15. Hehe czemu nie jestes z okolic Piły i nie jedziesz jutro na półwysep Helski :icon_rolleyes: :( , bo jak ktoś ma zamiar jutro zrobić taką traske to może sie dołączyć bo ja lece. pozdro
  16. Najpierw wyczyść tym plastikiem z kubka od jogurtu i zobacz czy dalej cieknie. Jesli cieknie to najlepiej odrazu zmieniaj, ale jesli nie chcesz odrazu zmieniać to przyklej chociaż kawałek szmaty przy tym kapturku przeciwpyłowym. To barbarzyński pomysł :notworthy:, ale zawsze moze uchronić troche lage przed przyklejającymi sie do niej syfami. Co do uszczelniaczy to wiem ze słyszenia, bo sam ich nie używałem ze najlepsze uszczelniacze na rynku robi Ariete http://sklep.motocykle.pl/index.php?produc...ct&prod_id=1837 i jesli nie robi Tobie roznicy ze są troche droższe to bierz je. Co do tych kapturków przy okazji czyszczenia obejrzyj je i zobacz czy są w porządku, jesli tak to nie kupuj ich. pozdro
  17. Nie powinno sie tak jezdzic, ale jak juz bardzo musisz to chociaz owiń lage jakąś szmatą i ją zaklej zeby tyle syfu na nią nie leciało. Bo najgrosze to olej+syf który sie do niego przyczepi bedzie to rysować powierzchnie lagi a wiadomo ze tego byśmy nie chcieli bo im gładsza tym lepiej. Poza tym jak wyleci Tobie duzo oleju z jednej lagi to na pewno bedzie to czuć podczas jazdy i zawieszenie nie bedzie pracowało poprawnie. Edit: Squod ja w NSR kiedyś założyłem Atheny i powiem Tobie ze po 6000 km nic nie przepuszczało, moze trafiłeś na jakieś trefne, albo to ja miałem szczescie :notworthy: ? pozdro
  18. Jak po feldze az kapie to raczej na pewno bedzie trzeba wymienić uszczelniacze ale i tak sproboj to nic nie kosztuje. Wycinasz z kubeczka od jogurtu jakis prostokątny kawałek. Wyczyść bardzo dobrze całą lage. Potem małym śrubokrętem podważasz ten kapturek przeciwpyłowy z kazdej strony az go wysuniesz. Teraz mozesz nim jezdzić z góry do dołu po ladze więc wsadzasz od dołu kapturka ten kawałek od jogurtu. Przesuwasz kapturek w dół i krecisz nim do okoła wtedy z niego wyleci duzo syfu. To samo zrob z uszczelniaczem deliktanie wsadz tam ten kawałek od jourtu i pojezdzij nim. To samo z drugą lagą. Ogolnie warto co jakiś czas to robic z kapturkami bo zawsze im są czystsze tym lepiej, nawet jak nam z lag nie cieknie. A jak cieknie to najlepiej odrazu to zrobić bo czasem do uszczleniacza mogla sie dostac jakas drobinka i dlatego zaczyna on troche przepuszczać. Jak czegosc nie zrozumiałeś pisz na gg albo ktos lepiej wytłumaczy. pozdro
  19. Znajdz jakiś prosty odcinek jak poleci z 220-230 znaczy sie ze odblokowana. Mozesz sobie jeszcze przyśpieszenie sprawdzić - bierzesz kogoś ze stoperem, ruszasz on włącza stoper a jak dojdziesz do magicznej 100 migniesz mu stopem, on stoper wyłącza. Wtedy juz bedziesz wiedział na pewno czy masz tam jeszcze cos w niej przyblokowane czy otwarta wersja. pozdro
  20. Fzr biorą to normalne ale litr to juz troche za duzo. Pewnie uszczelniacze zaworowe do wymiany albo pierścienie. A zalanie gęstszego oleju np. minerala myśle ze troche by pomogło, ale to nie zmienia faktu ze moto jest i tak do roboty. pozdro
  21. Ja żałuje że w FZR nie ma chociaz jakiejs małej rączki z tyłu, bo jak sie jedzie z kumplem to tak troche obleśnie ale co zrobić. Fakt ze nie wiem czy by sie utrzymał nawet jakby jakaś była ale to by nie był już mój problem :icon_biggrin:. A laska to laska tu stosujemy proporcjonalność im wiecej gazu = tym mocniej sciska :icon_twisted: . pozdro
  22. Tak w motocyklach szosowych jesli nie jest to jakies wyjątkowe zawieszenie to one są, niezaleznie czy to klasyczna zawiecha czy upsy. Jedynie w motocyklach terenowych masz często harmonijki na lagach i nie masz kapturków, ale to na jedno wychodzi. A co masz z lagami ze chcesz je rozbierać cieknie Ci któraś ?? Mocno ?? Bo jak co to lepiej zastosuj najpierw patent z kawałkiem kubeczka od jogurtu może pomóc i nie bedzie trzeba nic wymieniać. pozdro
  23. No no nie wkręcaj sobie za bardzo, przypomnij sobie jak to było w amerykańskich filmach i jest w ameryce tam każdy radiowóz ma AC, wiec sobie smigają. U nas jak policjant rozwali to najczęsciej płaci z własnej reki bo polska policja nie wykupuje AC na radiowozy. Wiec wiesz obudź sie zyjesz w polsce :). pozdro
  24. W pierwszym przypadku kupujesz same uszczleniacze, w drugim kupujesz uszczelniacze i dodatkowo kapturki przeciwpyłowe. A kapturki przeciwpułowe to te uszczelniania ktore widzisz z zewnątrz w goleni. One nie mają styku z olejem i mają za zadanie zeby do własciwego uszczelniacza nie dostało sie tyle syfu. Jesli nie rozbierałeś nigdy lag wydaje sie Tobie pewnie ze to co widisz z zewnątrz to te własciwe uszczelnia i pewnie stąd to pytanie. Jesli te kapturki nie są popękane i poniszczone to nie musisz ich wymieniać, chyba ze bardzo chcesz starcić kase to na pewno nie zaszkodzi. pozdro
  25. Kup sp2, bo reszta z tych rekawic jest do typowo letniego i miejskiego smigania, lub jesli mają być kupowane jako drugie dodatkowe rękwice. Sp2 są dobre i na trase i na miasto i nawet jak jest bardzo ciepło super w nich sie jezdzi, super uszyte, wogole sie ich nie czuje na dłoni. I poszukaj dobrze na allegro bo ja kiedyś swoje nówki wyrwałem za 210. Polecam je. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...