skrzydlaty

8) Widzę inny problem niż odfiltrowywanie oleju z benzyny... Mianowicie samego filtra. Powszechnie dostepne w handlu filtry paliwa - zwłaszcza na stacji paliw - przystosowane są do ciśnieniowego zasilania gaźnika, a nie do grawitacyjnego (opadowego) występującego w typowym jednośladzie. Stosując tego rodzaju filtr w takim układzie, pojawia się zjawisko tłumienia przepływu paliwa, które może objawiać się zubażaniem mieszanki w gaźniku, przy większych obrotach lub obciążeniu silnika. Zubażanie mieszanki następuje w skutek niewystarczającego napływania paliwa do komory paliwa, hamowanego przez filtr. Fabryczne filtry przeznaczone do tego typu układów zasilania, są o wiele mniej 'gęste' :roll:

tomtom ?? ;) Jesli jeden człowiek jest klubem to życzę sukcesów w kontkatach z tym panem ;) :D ;)

:lol: ;) Wg mnie sprzedający zawodowo ma styczność z marketingiem :D rónie dobrze mógłby napisać: ... motocykl padł ostatniego dnia... ... osiągnął niebotyczny przebieg 11 tyś km... ... wyprodukowano ten model Aż w ilosci 50 tys egzemplarzy... ale czy wtedy ktoś zwróciłby na niego w ogóle uwagę? bo umyć grata i odpalić też już się już nie chciało, A skoro taki dobry raczej powinien niewielkim nakładem pracy ale, a nóż jest trup? Dla mnie to typowe dla tego portalu aukcyjnego: polowanie na jelenia... A sezon w pełni ;)

8) Należy z wyrozumiałoscią podejść do zabiegów młodzszego kolegi.. Ale w przekazywanych informacjach i wykonywanych czynnosciach niestety musisz zachować logikę i konsekwencję. Inaczej twoje poszukiwania będą przypominały taniec na polu minowym w bezksiężycową noc.. anóż pierd.... ;) WSK i silnik w niej zainstalowany - rodowodem sięgający konstrukcji DKW - jest tak prosty, że NIE MOŻE nie chodzić. Proponuję, zrealizować konsekwentnie następujące czynności: 1)Zdjąć wydech - zostawić silnik na samym kolanku - nie ma pewności, że masz drożne "cygaro". 2)Zdjąć gażnik. 3)Sprawdzić ustawienie przerywacza i wyprzedzenie zapłonu, powinno być coś koło 2-3 mm przed ZZ, przerwa na poziomie 0,4 mm. 4)Sprawdzić iskrę, nie może być blada i ledwo widoczna. Profilaktycznie załóż pewną/sprawdzoną świecę, nie jakiegoś obrzyna. 5)Zakładając, że komora korbowa, jest szczelna - z przedstawionych opisów śmiem wątpić mimowszystko -motocykl musi odpalić/zagadać po delikatnym podlaniu paliwa w króciec ssący, nawet bez gażnika. 6)Jesli nie odpali... masz nieszczelną komorę korbową lub/i brak pierścieni. Chociaż WSK, jest to sprzęt, który powinien odpalić nawet na nędznej kompresji 8) Życzę owocnego zdobywania mechanicznych doświadczeń...

:notworthy: Wg literatury, którą posiadam, niesety do modelu późniejszego 559. Stosowany w modelu 559/02 - ganik 2926 SD-11b miał dyszę główną 96; w modelu 55904, 05, 06 i modelu 590/00 - gaźnik 2926 SDb-2769 miał dyszę 92; w modelu 592/00 gaxnik 2926 SBD-2787 miał dyszę 80. pozdrawiam

8) Masz nieszczelną komorę korbową..tłok zamiast zasysać mieszankę z gaxnika, zasysa powietrze bokiem. Uszkodzone simeringi, nieszczelność na połówkach, nieszczelność pod cylindrem (ale to mniej). Osobiscie stawiam na simery. W dwusuwie, jesli wszystko jest ok. powinien na tzw, szmacie zapalić, czyli po przyłożeniu zwilżonej w benzynie szmaty do kanału ssącego, powinien silnik zagadać. Uwaga, żeby szmatki nie zassało pod tłok :notworthy: pozdrawiam

8) Czy chodzi o motorek o pojemnosci 125 ccm? Protoplastę wiekszości 125 w europie w tym polskiego Sokoła 125? Bo jeśli to to, to mój kolega miał troche fatnów do zbycia w tym temacie.. Namiar.. Proponuję wejsć na stronę http://www.nsu.motocykle.org/gallery/album...albumListPage=7 i kliknąć na właściciela albumu "Mietek" tam jest mail. Jeszcze byc może mu się coś zostało z tego sprzęta.

Na temat 'pierwotnych' gaźników można poczytać na stronie Jacota. Jest tam też fotrelacja z 'wykopania' w Łodzi idealnie zachowanego (w sensie kompletności) modelu M07. Gaźnik powinien być taki' date=' jak na jednej z fotografi (Amal] :) Co do gaźnika, tak się składa, że posiadam gażnik Amal Made in England. Tyle, że posiadany przeze mnie egzemplarz, nie jest dokładnie modelem 276/117, a ma oznaczenia 276/014R. Co jak sądzę, związane jest z zastosowanymi innymi dyszami. Ale zewnętrznie jest identyczny z prezentowanym. 8) Ale to szczegół. Brakuje w nim jedynie - śrub regulacyjnych linek oraz przepustnicy ssania. Mogę przesłać fotki. Jeśli sprawa będzie w sferze twoich zainteresowań jestem gotów podjąć negocjacje ;) Nie będzie zapewne łatwo, ale może? Ja nie zamierzam w najbliższym czasie wracać do junaka, chociaż wspominam go z wielką sympatią. A motorek, który posiadałe mw latach 1989-94 można zobaczyćw galerii stronki NSU: Mój junak Pisałeś, że byłeś w zeszłym roku w Iławie? Ja też!! Faktycznie było mokro, a potem i zimno. Byłem na zielonym Iżu-49 z kolegą na BMW-R61. Być może, że widzieliśmy się ;) A motocykl widziałem na 99%. A najbliższy sezon zamierzam spędzić na swieżo odrestaurowanym innym motocyklu, jak ktoś chce popatrzeć to zapraszam:NSU

8) 8) Panowie, po co te dykusje... Motocykl jak wiadomo jest dla ludzi z wyobraźnią, gwarantuje to przeżycie na drodze... i masę innych uniesień.. A nic tak nie rozwija wyobraźni - wierzcie mi - jak jazda wteranem z 15 W żarówką z przodu ;) ;) ;)

8) Angileska szkoła budowy motocykli........ miód na oczy. Szkoda, ze większość widocznych motocykle to pojazdy już post 1945 r. Ale i tak przyjemnie popatrzeć, np. BSA sloper OHV. Co tu duzo mówić, anglicy to była 1 liga do lat 60-tych. Japoń czycy przecież uczyli się od nich..

:roll: Przeszperaj zakamarki swojej skarbnicy złomu... A nóż natkniesz się na kupkę niepotrzebnych juz nikomu częsci.... Jesli miałbyś możliwosc zrobienia fotek tego, co ewentualnie znajdziesz i jesteś gotów się pozbyć, to chętnie popatrzę. :D A jesli bedzie tam coś godnego uwagi, za pewnie się jakoś dogadamy. Pozdrawiam I życzę uporu w wskrzeszaniu 'dziadka'

Pytasz bo składasz, czy masz do sprzedania? Proponuję kontakt z ekspertem w tej dziedzinie, czyli Zinklem z klubu Rotor Olsztyn. http://www.rotor.riders.pl/ 8) Osobiscie szukam wszytskiego co jest związane z tym motocyklem: NSU 251 OSL pozdrawiam

:) Dzięki, dzięki za słowa uznania. Sam się cieszę, że to już tak wygląda, chociaż jeszcze nie koniec. A droga była długa i droga :?, ale rozsądnie, z uwagi na rozłożenie w czasie. Dane techniczne? 242 ccm, 10,5 PS (KM) mój egzemplarz jest odresaturowany zgodnie z rocznikiem 38-39. Docelowo motocykl zosatnie wyposażony w silnik 351 OT - 331 ccm/12,5 PS. Odresaturowany przeze mnie motorek, nigdy nie był fabryczną całością, co dodatkowo utrudniało jego rekonstrukcję i przysparza obecnie troche problemów z uruchomieniem. Więcej szczegółów, dla chetnych można wyczytać na www.nsu.motocykle.org - zapraszam. Browarny - mama ndzieję, że fotki pomogą ci podjąć decyzję na Tak. [ Dopisane: Wtorek Grudzień 20, 2005 7:07 pm ] A to ostatnia jesienna (2005) odłsona mojego pojazdu 8) NSU 251 OSL Mam zadzieję, że powstanie niebawem z prochu jeszcze kilka motocykli tej marki. A dla tych co jeżdżą 'dziadami' - do zobaczenia mam nadzieję - w Czersku 2006 :!:

;) No to sobie wreszcie odrestaurowałem...ufffff. I chociaż w zasadzie to jeszcze nie koniec, może ktoś zechce popatrzeć. 8) Kilka fotek Przy okazji, jakby ktoś gdzieś widział, kilka jakichś zbednych komuś cześci od takiego motorka, walających się niepotrzebnie po garażu - to chetnie odkupie lub zamienię, za coś bardziej potrzebnego. Pozdrawiam

8) Miałem dwie emy w swojej historii i obie paliły w trasie 5-5,5 litra/100 km. przy jeździe 80-100 w dwie osoby i bagaż! Warunek, jaki trzeba było spełnić, to założyć gaźniki GM-20 od WSKi i solowy dyfer. Pewnie ktoś zaraz powie, że gardziele za małe itp. Może i za małe, ale ten patent był skuteczny i ekonomiczny.

8) Zależy co rozumiesz pod pojęciem nic? Nie wiem czym jeżdzisz? 1 Lubelski Rajd Wetranów Szos 2005 Odbył się To jedan z imprez, które były ostatnio, a jeszcze należy wspomnieć o Mistrzostawch Europy w Enduro, które odbbyły się na przełomie kwietnia i maja. Pozdrawiam :banghead:

Można zobaczyć to, co mam z tego potwora ;) Galeria z Tizem

8)Zapewne chodzi wam o ten, motocykl: http://www.nsu.motocykle.org/albums/album44/1_10a.jpg http://www.nsu.motocykle.org/albums/album44/1_09a.jpg Stoi sobie na ekspozycji w muzeum motoryzaji Tatrańskeigo Klubu Pojazdów Zabytkowych na Słowacji. Motocykl robi wrażenie, jest sporo ciekawszy od naszego Junaka. Pozdrawiam

:clap: Dla ułatwienia orientacji w zjawisku jazdy na sztywnym tyle proponuje: 1)znależć wysoką górkę; 2)wziaść rower; 3)zjechać z tej górki możliwie z najwiekszą prędkością. 4) jesli bedzie to droga szutrowa lub kocie łby, zjawiska i doznania będą o wiele wyrażniejsze :D :D Mocno polecam!

8) Poszukuję wszelkich materiałów piśmiennych oraz części do rosyjskiego motocykla TIZ AM 600 sv. Jeśli ktoś może pomóc to bardzo proszę. :clap:

8) A jeżdżą we Lwowie ludkowie na motocyklach zabytkowych, czy wszysystkie wyjechały już do Niemiec i Polski? Ciekwa jestem, bo organizuję Rajd Motocykli Zabytkowych w Lublinie, a to ze Lwowa całkiem niedaleko. Jesli znasz takowych motonitów, to gorąco zapraszam, szczególy tutaj: http://www.plrws.w4u.pl/ Miło byłoby, gdyby impreza mogła byc międzynarodowa :roll:

Wg mojej wiedzy, jest jakaś ustawa z 1997 roku która mówi coś o tym, że jeżeli pojazd zosatł wycofany z ewidencji, to został zezłomowany i nie ma szans powrotu na drogę. Ale jeżeli pojazd został wycofany z ruchu przed tą datą to możesz wporwadzić go ponownie do ewidencji pojzdów, jako pojazd zabytkowy lub kolkcjonerski - są to dwa odmienne nieco sposoby. Ale tylko w taki sposób. Na zabytek jest to dosyć żmudna porcedura, gdzie na każdym kroku chcą złoić kasę, ale da się robiąc wiele rzecz ysamemu (opis itp.) zmniejszyć te kwoty. Jednak paru formalnych kwitków nie przeskoczysz. koszt w sumie rzędu ok. 400,- złotych. MA swoje zalety bo robisz przegląd raz na zawsze, ale ma tez wady, ścisle ewidencjonowany ruch pojadu jesli idzie o zmiane własciciela

W kwestii rejestracji motocykli na zabytek - zresztą samochodów również - polecam artykuły na stornie WeteranaSzos http://weteranszos.pl/archiwum/porady-informacje.html Od siebie dodam, że podczas procedury rejestracyjnej jest sporo pułapek, które wyciągają kasę z kieszeni zainteresowanego, dlatego im więcej roboty papierowej zrobi się samemu tym całość wyjdzie taniej. :banghead: Po za tym należy rozważyć rejestrację na pojazd kolekcjonerski, jest to drobna aczkolwiek istotna różnica i odrobinę taniej. Pozdrawiam wszystkich walczących z żelazem. :mrgreen: