Skocz do zawartości

NiceTree

Forumowicze
  • Postów

    1071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NiceTree

  1. Przecież nigdzie nie padło takie zdanie a apostrof znaczy że cytujesz... Po to jest forum żeby wyrażać swoje zdanie, regulamin nie zabrania mi też odradzania komuś zakupu, jak za miesiąc będzie informacja że ktoś potrącił w lesie człowieka, czy temat opisujący jakąś kraksę to też będziesz tak pisał? Nikomu tego nie życzę ale dla mnie jeżdżenie po lesie jest jak jeżdżenie w ruchu ulicznym, czyli jest dużo czynników na które nie masz wpływu.
  2. To jest właśnie błędne przeświadczenie że na początek trzeba się nauczyć żeby wjechać na tor... 8 letnie dzieci jeżdżą po torze a wy się będziecie nie wiadomo ile uczyć żeby tam wjechać? Widziałem jak się uczy motocrossu osoby która nigdy wcześniej nie jeździła. Na drugi dzień już lata po całym torze. Ja tak piszę nie dlatego że nie rozumiem o co chodzi autorowi, tylko zależy mi żeby ludzie uczyli się jeździć na torze, gdzie nie są zagrożeniem dla siebie i innych, a gdy później zechcą latać po lasach to będą reprezentować jakiś poziom. To tak jakbym chciał doradzić aby sportowym samochodem uczyć się jeździć na torze, wy zaś doradzacie aby robić to w ruchu ulicznym. Po pierwsze że w ruchu ulicznym i tak się nie nauczysz tak jak na torze, po drugie że jesteś dużym zagrożeniem dla siebie i innych. Może kogoś to przekona żeby narazie odpuścić byle jakie sprzęty i jak kasa pozwoli to zacząć od razu porządnie. Sam od dwóch lat nie jeżdżę ze względu na kasę, i wolę w ogóle nie jeździć niż włóczyć się bez celu po lasach na jakimś złomie na który mógłbym sobie aktualnie pozwolić.
  3. Ja pisałem na temat "początek motocrossu" a nie "początek pyrkania po lesie". Zaczynałeś na WSK125 ale z jakiegoś powody jeździsz teraz na EXC520 a nie SX 450 - mój wniosek jest taki że na torze za dużo nie jeździsz.
  4. Na czym ma się nauczyć? Na DT? Na CZ? Zapomnij, nauczy się odkręcać gaz i zmieniać biegi, tylko że tego się można na komarku nauczyć. Wiem, kiedyś ludzie śmigali na CZ, ale ścigali się ludźmi którzy także jeździli na Cezetach. Teraz jak widać w zawodach CZ nie startują, i technika jazdy się zmieniła. A to że kolega sorkel chce śmigać po lasach żeby nabrać doświadczenia to wynika z jego nieznajomości tematu, a nie zamiarów, przynajmniej tak to zrozumiałem, pyta wyraźnie o motocross a nie śmiganie po lesie. Po prostu siędzę w tym parę lat i wiem że ludzie którzy nie mieli wcześniej do czynienia z pseudo-enduro typu DT w motocrossie radzą sobie dużo lepiej (szybciej się uczą). Też kiedyś miałem DT i wiem że to był duży błąd bo złych nawyków się nie pozbyłem, pozwoliło mi to jedynie podjąć decyzję o kupnie crossa.
  5. Rady które dajecie byłyby słuszne jakby gość spytał "jak nigdy nie nauczyć się jeździć w motocrossie" Niestety żeby rozpocząć ten sport trzeba mieć minimum 10k zł (z czego nowe ochraniacze z ciuchami da się kupić za 1,5-2k, tylko trzeba trochę poszukać i pomyśleć) a sprzęty które doradzacie to najlepsza droga aby nabrać złych nawyków i nauka podstaw zamiast sezonu zajmie 3 sezony. Niestety taka jest prawda, każdy kto daje rady w stylu DT czy DR w motocrossie nigdy na poważnie nie jeździł.
  6. Problem polega na tym że na XR nie da się nauczyć jeździć tak jak ten gość na filmie. XRkę prowadzi jakiś amerykański zawodnik, poziom czy dwa wyżej od tego który znamy w Polsce, natomiast na CRF jedzie właściciel XR (zamienili się motocyklami). Ten film to oczywiście dowód na to że liczą się umiejętności a nie sprzęt, ale też i na to że jak ktoś zwykle jeździ na czymś klasy XR to nie wyrobi sobie dobrej techniki jazdy i nawet gdy wsiądzie się na coś szybszego i lżejszego to prawdopodobnie ktoś z dobrą techniką objedzie go na jego własnym motocyklu.
  7. Jak ktoś już umie jeździć to pojedzie na wszystkim ale jeśli ktoś ma zamiar uczyć się MX na czymś nie przystosowanym do tego to robi sobie dużą krzywdę nabierając mnóstwo złych nawyków.
  8. Wiesz może czy kilka dni wcześniej ktoś oglądał tą Hondę?
  9. Witam, jak w temacie, w nocy z 21 na 22 lutego w Głogowie skradziono KTM SX 450 '05 kolegi. http://img228.imageshack.us/my.php?image=559388772.jpg Motocykl miał malowane proszkowo na kolor czarny felgi i ramę i charakterystyczne okleiny. (w Polsce nie do kupienia) Wraz z motocyklem została skradziona teczka z dokumentami i fakturą zakupu. Podejrzanych jest 2 gości którzy tydzień wcześniej oglądali motocykl, przyjechali czerwonym golfem 2 na rejestracjach DW. Nagroda w wysokości 2500zł dla osoby która poda miejsce przebywania motocykla. Kontakt pod 501 666 476 lub 691 645 594
  10. Ciekawe, sprawdziłem i rzeczywiście nie jest to teflon. Chociaż tą warstwe uważam za zbędną bo po 10 godzinach jest już całkowicie wytarta a powiększa cenę tłoka znacznie. Może dlatego że jest natryskiwana a nie nakładana elektrolitycznie.
  11. Ciekawe co będzie gdy zlikwidują ten handicap pojemnościowy jaki czterotakty dostały dawno temu żeby mieć jakiekolwiek szanse z dwusuwami. Podejrzewam że wielu zawodników przesiądzie się z powrotem na 2T.
  12. Chyba nawet nie potrudzileś się żeby przeczytać artykuł z motox podesłany wcześniej. Od 2010 roku klasa 250 to motocykle do 250ccm, obojętnie czy 2T czy 4T, 450 zostanie ograniczona do 350ccm.
  13. Kolejny który nie wie o czym pisze... Włokno szklane to też zazwyczaj "kratka" jak to nazwałeś... Wynika to ze struktury tkaniny, zarówno włókno szklane, jak i węglowe stosuje się zwykle pod postacią rowingu, czyli tkaniny... Tkanina szklana - ścieg prosty Tkanina szklana - ścieg ukośny Tkanina węglowa - ścieg ukośny Masz przykład takiej imitacji domowej roboty (po prostu włókno szklane z czarnym barwnikiem): Fota
  14. Ile razy mam pisać że to nie karbon ale do złudzenia go przypomina... Zresztą jeśli chcesz być dokładny to jest to kompozyt z tkaniny szklanej w której osnową jest żywica poliestrowa bądź epoksydowa.
  15. Swoją rolę przed porysowaniem ramy od buta będzie spełniać nawet skarpeta... Włókno szklane spisuje się w tym równie dobrze jak carbon... Skoro tak cię boli że to imitacja carbonu to wyobraź sobie że nie napisałem aby dodać czarny barwnik i przepis jest na osłonki z włókna szklanego własnej roboty... Już tak nie boli?
  16. Nie napisałem że tak jest, ale jakby tak było to by była wieś... Nie masz pojęcia o czym piszesz, wg Ciebie inżynier ma zawsze stosować najwytrzymalsze i najdroższe materiały? To dlaczego np. namioty mają szkielety z kompozytu szklanego, przecież dużo wytrzymalsze byłoby włókno węglowe? Jeśli jesteś tak ślepy że tego nie widzisz to odpowiem - namiot jest konstrukcją w której zastosowanie włókna szklanego w 100% spełnia oczekiwania producenta co do wytrzymałości. Tak samo jest z taką głupią osłonką na ramę... Profesjonalnie robi się je z carbonu bo dla zawodnika na światowym poziomie liczy się jeszcze waga, nawet te 50g mniej na elemencie. Powiedz mi czy w Polsce motocross stoi na takim poziomie żeby zawodnicy dla tych kilkuset gram musieli stosować 10 razy droższe elementy? Aha , czy ja proponowałem komuś produkcję np. ramy albo innego odpowiedzialnego elementu tą metodą?
  17. Mistrzu, tak się składa że studiuję w tym kierunku i przy tak mało odpowiedzialnym elemencie jak osłona na ramę można bez żadnych konsekwencji zastosować w laminacie materiał o mniejszej wytrzymałości na rozciąganie od włókna węglowego, i obiecuję że jak tylko przyjadę do domu to zrobię zdjęcie takiej domowej roboty osłonki na ramę rowerową, ciekawe czy tak łatwo odróżniłbyś to od carbonu. Tak, chyba jak sobie tą osłonę w oko wsadzę, bo nie widzę innej możliwości zrobienia sobie nią krzywdy. Wieś to jest jak tacy zawodnicy jak Ty mają pełno takich prawdziwych carbonowych dodatków za 200zł / szt. a na zawodach dostają podwójnego dubla. Tutaj zdjęcie takiej imitacji carbonu nie mojego autorstwa Fota Za tydzień jak będę w domu wrzucę też zdjęcie swojej osłonki.
  18. Polecam zrobienie takich dodatków samemu, potrzebne są maty szklane, żywica poliestrowa, i grafit albo jakiś czarny barwnik w proszku (carbon kosztuje ok. 200zł /m2, tkanina szklana ok. 5-10zł / m2 a wygląd kompozytu z włókna szklanego z czarnym barwnikiem jest właściwie identyczny jak carbon, wykazuje trochę mniejszą wytrzymałość ale nie jest ona potrzebna do osłonek na ramę czy podobnych rzeczy) Jakby ktoś chciał się pobawić w zrobienie takiego domowej roboty "carbonu" to niżej instukcja jak mniej więcej to zrobić. Wszystko najlepiej robić w gumowych rękawiczkach (włókno szklane wbija się w ręce) a szlifować w okularach i z maską na twarz bo nieprzyjemnie jest wdychać szklany pył. Ramę zaklejamy szczelnie taśmą klejącą, smarujemy żywicą (zmieszaną już z utwardzaczem i barwnikiem), kładziemy pierwszą warstwę włókna (mniej więcej dociętą do kształtu jaki chcemy uzyskać, ale później można naddatki odciąć albo zeszlifować) Na pierwszą warstwę znowu żywica którą nakładamy pędzlem, umaczając delikatnie w żywicy i nie smarujemy włókna tylko pukamy czubkiem pędzla. Włókno musi stać się przezroczyste, wtedy jest dobrze nasączone. Później znowu włókno żywica, itd. aż do 4-5 warstw włókna. Na wszystko mamy ok 10-15min czasu, później zaczyna działać utwardzacz. Do wszystkiego trzeba wprawy, za pierwszym razem może nie wyjść, ale pomyłki nie grożą żadnymi konsekwencjami, po prostu robi się element od nowa. Tkanina zwykle rozpada się przy krawędziach i trzeba mieć na uwadze żeby jakaś nić która odpadła nie dostała się na sam środek elementu bo przyklei się tam i przy próbie jej wyciągnięcia można wszystko rozbabrać. Po uzyskaniu pożądanego kształtu zostawiamy wszystko na 1 dzień do wyschnięcia, po czym docinamy element do kształtu jaki nam pasuje (zawsze zostaje duży naddatek włókna) Na końcu szlifujemy element najpierw grubym, później stopniowo drobniejszym papierem ściernym żeby wyrównać jego powierzchnię i gotowe.
  19. Crossówką nie możesz poruszać się po drogach publicznych. Ale jak jedziesz w kasku, poboczem i bez szaleństw to policja czasami przymyka oko. W lesie jesteś właściwie nieuchwytny ale jak raz wjedziesz na tor to prawdopodobnie nie będziesz widział już nic innego poza MX :biggrin: OC można wykupić jak czujesz się z tym lepiej, ale nie widziałem jeszcze żeby ktoś znajomy się w to bawił.
  20. Zarówno w Hinsonie jak i Wiseco dostajesz nity do przenitowania kosza. Nitownicę trzeba już samemu załatwić.
  21. Zatankować raz na tydzień za 40-50zł to chyba nie taki straszny ból, spróbujcie sami utrzymać samochód którym jeździ się codziennie, wtedy tankowanie już trochę bardziej boli...
  22. Części do Husqvarny są droższe i tak samo często się je wymienia :( Utrzymanie wychodzi podobnie jak EXC, nie wiem ile np. kosztuje korba do Husqi, ale zapewne nie 300zł jak w przypadku KTM (chyba że to ta sama co w KTM :) ) Wiadomo też że takie rzeczy typu remont zawieszenia, opony, oleje w każdym przypadku kosztują podobnie.
  23. Kup BR9EVX, chyba że zalecana jest inna. Irydowa niby zwiększa moc o kilka % ale nie chce mi się w to wierzyć, ale wiem że platynową zmieniałem raz na rok, jest dość trwała. Kup też BR9EG bo jest dużo tańsza a dobrze mieć świecę w zapasie.
  24. Na 99% są to otwory w okolicach sworznia tłoka - nie mają żadnego wpływu na osiągi, a nawet je polepszają (lżejszy tłok). Ale żeby być pewnym to napisz gdzie są te otwory a najlepiej wyślij zdjęcie.
  25. www.auner.pl - Krywult jest importerem Aunera na Polskę, tam pytaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...