Skocz do zawartości

NiceTree

Forumowicze
  • Postów

    1071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NiceTree

  1. Na łokcie to narazie zbędny wydatek, nawet zawodnicy często z nich rezygnują. Najpierw lepiej uświadomić sobie że 200zł to sporo za mało (wtedy kasa się prędzej czy później znajdzie) i kupić buty i ochraniacze na kolana.
  2. Moja też ma logo Visa i nie jest wypukła (karta płatnicza allegro) a mam jeszcze drugą płatniczą BZWBK i z obydwu mogę płacić. Może jak nie uda się zarejestrować to napisz do nich w czym problem.
  3. No jak chcesz mieć dobrze traktowaną to wyślij jako "ostrożnie", dopłacisz 5zł. Przy mnie nikt nigdy paczkami nie rzucał ale jeśli przesyłam coś delikatnego to zawsze dodaję tą opcję.
  4. "Taśma" celników to właśnie taśma poczty polskiej - jest to clone w urzędzie pocztowo-celnym także nic dziwnego w tym skąd tam taśma poczty - myśle że jakby już ktoś chciał coś kraść to postarałby się bardziej i zakleił to z powrotem zwykłą szarą taśmą czy jakąś podobną do tej co jest na paczce... Nie ma co wszędzie się dopatrywać spisku, po prostu takie tam mają procedury i korzystając z usług USPS nie zmienisz tego bo oni mają umowę z Pocztą Polską i Pocztexem. Sam ze 3 razy podpisywałem papierki w związku z uszkodzeniem paczki - ostatnio mnie to bardzo zdenerwowało bo przez to że była uszkodzona 2 tygodnie leżała w urzędzie i znajomy zrezygnował z zamówienia przez takie opóźnienie. Ale o kradzież będę posądzał kogoś dopiero jak mi coś zginie. Pzdr
  5. To normalka że w urzędzie celnym otwierają każdą paczkę - nie bój się, nie kradną bo paczka jest przed i po otwarciu komisyjnie ważona (przynajmniej w teorii) Otwierają żeby sprawdzić czy zawartość się zgadza i szukają faktury albo jakiegoś rachunku z ebay - jeśli znajdą na jakąś inną kwotę niż wartość na paczce to możesz później się tłumaczyć. Ja ściągam dość sporo towaru z ebaya i jeszcze się nie zdarzyło żeby coś zginęło albo nie doszło. Byzydura :icon_mrgreen: To już dawno nie obowiązuje, możesz płacić każdą kartą.
  6. Zmień tylko łożysko i złóż z powrotem - być może tylko to wystarczy żeby nie stukało. Jeśli dalej będzie się tłuc to możesz myśleć o koszu tylko czasami nie kupuj oryginału za 330 euro bo właściwie 2 razy taniej możesz mieć porządny tuningowy kosz Hinsona a nie odlew jak w fabrycznych.
  7. Możliwe że linka gazu się wystrzępiła i zaczepia tak że przepustnica zostaje otwarta a to jedna z gorszych rzeczy które mogą się stać podczas jazdy.
  8. Używany silnik z rocznika '04-05 kupisz za 400-500$ Pzdr
  9. To bardzo możliwe że tyle kosztuje! Hot Rods to nie oryginał tylko zamiennik.
  10. Ja za 700zł jestem w stanie sprowadzić nowy wał Hot Rodsa - jeśli jesteś zainteresowany daj znać i dowiem się czy są dostępne. Pzdr
  11. Chodzi o to żeby obniżyć przód motocykla. Jedna część tej maszynki jest przymocowana do amortyzatora a druga to jego osłony. Przed startem łapiesz za koło i ściskasz zawieszenie tak żeby obie części urządzenia się spotkały - wtedy wsadzasz taki wichajster na sprężynce do dziury - dopóki zawieszenie jest ściśnięte nie wyskoczy bo jest zablokowany. Przy pierwszej nierówności kiedy zawieszenie zacznie pracować system się odblokowuje bo wichajster wyskakuje z dziury :smile: Prościej już chyba nie można.
  12. No zdecydowanie z naciskiem na częściowo - kumpel miał to już fabrycznie zamontowane w nowym SXF250 i pierwsze co zrobił na zawodach z nowym motocyklem to polecial na plecy na starcie :icon_biggrin:
  13. Skoro tylko na silniku Ci zależy to kup CR500, będziesz miał moc w każdym zakresie obrotów! Rzart, rzart :notworthy: Znajdź mi chociaż jednego człowieka w świecie enduro czy mx który się pozytywnie wypowiada o jakimkolwiek egzotycznym sprzęcie. Może i ktoś taki jest ale wątpie że znajdziesz :icon_mrgreen: Argumentów przeciw egzotyce nie chce mi się nawet przedstawiać bo wystarczy pomyśleć, albo przekonać się na własnych błędach.
  14. Jak ktoś jeździ zawodowo i ma kasę na nowy motocykl to może i ten ranking coś mu pomoże (chociaż i tak wątpie bo wtedy już człowiek sam wie czego chce), a większości tu wypowiadających się polecam kupić to co jest w lepszym stanie i co bardziej się im podoba :)
  15. Ja mam, ile kosztowało lewe a ile prawe? Bo ja już miałem różne, SKF, Nachi, NTN, ale jeszcze nigdy za prawe mnie nie wyszło mniej jak 70zł. A kto chce sobie poczytać o utrzymaniu sety to chyba podałem spis kosztów i części jakie kupowałem przez pół sezonu - na 1 stronie tematu.
  16. Co za różnica EXC125 czy 520, i tak oba kilkaktornie przekraczają dopuszczalną moc... Jednak przy EXC125 nikt nie protestuje że to wbrew przepisom.
  17. No ale przecież są Tech 4 sporo tańsze - 600-650zł.
  18. Alpinestars są zdecydowanie najpewniejsze z tych wszystkich. Gaerne widziałem jak się rozlatywały po sezonie i to nie jedna para tylko trzy. I to nie był najniższy model. O Oxtarach nic złego nie słyszałem, znajomi w nich jeżdzą i raczej nie narzekają. Ja w Tech 4 przelatałem 2 sezony i ledwo co widać na nich ślady zużycia, jedynie podeszwa jest trochę zużyta od podnóźków. Nigdy sobie nic złego w nogę w nich nie zrobiłem (no może poza tym jak przy dość sporej prędkości cała stopa wpadła mi między mulde i podnóżek, tak że palcami zaryłem w ziemię a środek nogi miałem na podnóżku - wtedy ze 2 tygodnie miałem problemy z normalnym chodzeniem ale myślę że gdybym jechał we Flyach czy innym badziewiu to by mi się stopa w pół złożyła przy takim uderzeniu. Jedyna ich wada to że wodę dość łatwo przepuszczają, ale tego problemu w Tech 8 raczej nie ma ze względu na ten wewnętrzny but. Ja bym brał nowe Tech 4 albo te Tech 8 z aukcji.
  19. Jak ktoś jeździ EXC125 na A1 to jest "prawie" taki sam przekręt jak EXC520 na A1. Oba kilkukrotnie przekraczają dozwoloną moc. Gabaryty mają takie same. Tylko jest ta różnica że 125 pierdzi i stwarza pozory zwykłego słabiutkiego motorka podchodzącego pod A1 a w 520 to już sam rozmiar wydechu mówi za siebie.
  20. Ósemka przede wszystkim, na różnych nawierzchniach i o różnych wymiarach. A ja, jako że chwilowo mnie nie stać na moto kupiłem sobie rower trialowy i to też fajny trening :smile:
  21. Jeśli wygodniej Ci na siedząco to właśnie tak jeździj - przesiądziesz się na wyczyna i to samo przyjdzie po tym jak po raz pierwszy przelecisz przez kierownice jak Ci tył podbije wjeżdżając na mulde. :icon_mrgreen: Nie patrz za bardzo na filmiki z zawodów bo tak jak napisał Tomski - na zawodach siedzi się w każdym możliwym momencie żeby oszczędzić siły bo naprawdę bardzo ciężko jest wytrzymać kilkanaście okrążeń na rozwalonym torze gdzie stoisz przez 60-70% czasu albo nawet więcej i każde odkręcenie gazu wyrywa ręce jak nigdy przedtem.
  22. To wynika właśnie z tego że nie masz odpowiedniego sprzętu żeby nauczyć się techniki - nie masz za bardzo możliwości jechać na tyle szybko żeby samemu wyczuć korzyści wynikające z jazdy na stojąco. I lepiej się nie ucz na siłę - to i tak niewiele da a narobisz sobie tylko złych nawyków. Jak sam miałem DT to też coś próbowałem, walczyłem z techniką jazdy itd, a wyszło że później jak zacząłem jeździć w MX to mnóstwo czasu walczyłem z nieprawidłową pozycją wyrobioną na DT itd.
  23. Spalanie 8-15l / 100km zależnie od tego jak jeździsz :banghead: Benzyna i olej to niewielki koszt, może 20% całych kosztów - jak chcesz wiedzieć więcej zapraszam do tematu o kosztach utrzymania.
  24. DT nie daje rady w tereni, ja się przesiadłem z DT80 na SX125 a później jak wsiadłem z powrotem na DT50/80 czy nawet 125 to mogę na luzie powiedzieć że to nie jest sprzęt w teren. Pobawić się możesz - w błocie pojeździć czy coś ale to kompletnie nic nie da - musiałbyś tak jeździć wiele tygodni a i tak nie nauczyłbyś się nawet części tego, czego na wyczynie nauczyłbyś się w 1 dzień. Jeśli chcesz się w to bawić kup wyczyna - jeśli przerażają Cię koszty utrzymania możesz jeździć rzadziej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...