kubaDR600

Celowo starałem się pisac bardzo ogólnie i nie wspominałem o wykresie bo taki wykres trzeba jeszcze umieć czytać zresztą w przypadku spręzyn i tak dochodzą jeszcze dodatki stopowe więc sam wykres Fe-C nie bedzie miał bezpośredniego zastosowania.

Dokładnie, a potem marketingowcy wymyslili mu dziesiątki innych zastosowań :lol:

Tyle że w rurach wydechowych to nie woda z powietrza tylko w wiekszości składnik spalin - gdyby benzynę spalić w idealnych chemicznie warunkach pozostanie tylko dwutlenek węgla i woda (pomijając pozostałości po dodatkach uszlachetniających)- bo takie są produktu spalania węglowodorów.

Prawdopodobnie słyszałeś o nawęglaniu powierzchownym, potem coś takiego się hartuje i mamy twrde na wierzchu i miekkie w środku- takie zabiegi stosuje się dla stali niskowęglowych w sutuacji gdzy element musi być odporny na scieranie, naciski powierzchniowe i jednocześnie mieć dużą odporność udarową i z tego względu nie nadaje się do obróbki sprężyn bo sprężyna pracuje całym przekrojem drutu z którego jest wykonana. Sprężyny wykonuje się ze stali stopowej o specjalnym składzie dla sprężyn - stali spręzynowych w polskich normach jest raptem kilka o ile pamiętam podczas gdy wszystkich stali dających się hartować są setki rodzajów. Najważniejsze - raz wykonana sprężyna nigdy już nie bedzie lepsza - ponowne hartowanie wiąże się z rozrostem ziarna struktury krystalicznej co negatywnie wpływa na pozim hartowania i w efekcie drugi raz hartowane spręzyny szybko "siadają" Żeby jeszcze raz z tego samego materiału wykonac dobra sprezynę trzeba by było poddac go ponownie obróbce mechanicznej i dopiero po niej obróbce cieplnej. Na koniec ciekawostka wzrór opisujący charakterystykę sprężyny zawiera tylko średnice drutu, średnicę nawiniecia i ilość zwojów - nie ma żadnego wsólczynnika zaleznego od rodzaju stali i jej obróbki - tak więc obróbka cieplna nie ma wpływu na paramtry sprężyny - ma natomiast ogromny wpływ na jej trwałość. Sprężyna ma charakterystyke liniową czyli długość maleje proporcjonalnie do nacisku - jeżeli w trakcie eksploatacji sprezyna "siada" to spada napięcie wstępne (np. w sprzęgle) i stąd konieczność jej wymiany. Zeby uzyskać sprężynę o charakterystyce progresywnej końcowe zwoje nawinięte są bliżej siebie dzieki temu przy penym obciązeniu opierają się o siebie i spada liczba zwojów pracujących co przekłada się na usztywnienie sprezyny. p.s. Hartowanie polega na podgrzaniu stali do temperatury przemiany wewnetrznej (stal w zależności od temperatury posiada dwa układy siatki krystalicznej) a następnie gwałtownym schłodzeniu - dla różncyh stali wymagana jes różna prędkośc chłodzenia - przy pewnej szybkości chłodzenia atomy pierwiastków nie zdąrzą powócic do pierwotnego układu krystlicznej i powstaje cos co nazywa się martenzytem - kryształ o dużej twrdości ale kruchy - im więcej martenzytu tym większa twardość i kruchość materiału. Dla obniżenia kruchości zahartowanego materiału stosuje się odpuszczanie czyli wygrzewanie w ściśle ustalonych temperaturach dla zlikwidowania niekorzystnych naprężeń wewnętrznych. To wszystko w bardzo dużym uproszczeniu. Wiedzy o stali jest na wiele miesięcy lub nawet lat nauki.

Niedawno kupowałem Loctite248 i kosztował w Inter Carsie 29 zł za 10ml Niby sporo ale naprawdę kuuupę srub można taką ilością zabezpieczyć.

To zalezy jaki metal i o jakie spręzyny ci chodzi. I co tak naprawdę chcesz zrobić. Skoro pytanie na stronie motocyklowej to pewnie chodzi ci jakieś sprężyny do motocykla. Wszelkie spręzyny uzywane w motoryzacji wykonuje się ze specjalnej stali (sprężynowej) taka stal jest najpierw obrabiana machanicznie kuta i walcowana - potem formuje się z niej spreżynę a następnie poddaje obróbce cieplnej ( hartuje i odpuszcza) Jezeli planujesz zrobić sprężynę to sam tego nie zrobisz (jezeli ma działać). Jezeli chodzi ci o zmianę charakterystyki istniejącej sprężyny - Charakterystyka sprezyny zależy od jej rozmiarów - średnicy drutu, średnicy nawinięcia i ilości zwojów. Żeby usztywnić spezynę można ją skrócić - odcinając zwoje (ale wtedy będzie krótsza) albo blokując zwoje stosując np. specjalne przekładki.

Dokładnie. Moze weszły jakieś nowe przepisy po nowym roku ale jak dla mnie to co ta paniusia w okienku powiedziała to totalna bzdura. Przepisy nie działają wstecz czyli jezeli motocykl był wyrejestrowany czasowo w czasach kiedy było to mozliwe to bez problemu można go teraz przywrócić do ruchu po dokonaniu przeglądu technicznego (zwykłego niech nikt ci nie wciska kitu o przegladzie zerowym). Z tego co rozumiem dowód rejestracyjny znajduje się w urzędzie - rzeczywiście ci go nie wydadzą natomiast muszą wydać poswiadczoną kserokopię (za którą oczywiście musisz zaplacić) tobie na podstawie umowy kupna sprzedaży lub dotychczasowemu właścicielowi. Kopia taka będzie ci potrzebna do wykonania przeglądu technicznego. Potem z umową , zaswiadczeniem z przeglądu i ewentualnie tablica rejesteracyjną jezeli pozostała na pojeżdzie zgłaszasz się do wydziełu komunikacji i muszą ci to zarejestrować jak nie to do kierownika wydziału a potem dalej po szczeblach biurokracji z odwołaniem. Musisz się liczyć z tym że możesz si etrochę nabiegac ale się nie poddawaj. Wiem bo sam dokładnie taką samą procedurę przechodziłem w ubiegłym roku z SHL M17 Gazela - tyle że w łódzkim urzędzie nikt nie robił problemów. Aha i mam na mysli normalną rejesterację nie na unikat ani zabytek. Karty pojazdu też nie wydają bo pojazd był już w naszym kraju zarejestrowany.

Rewelacja!!! Mnie się marzy cafe racer z silnikiem Yamahy XS650 :(

Polerowane i korygowane kanały dolotowe owocują lepszym napełnieniem cylindra i taką korzyscią jaką napisałeś. Polerowanie głowicy i denka tłoka nie ma wpływu na ilość spalonej mieszanki - no może z wyjatkiem chwili tuż po rozruchu kiedy to paliwo może się częściowo skraplać na chropowatych zimnych elementach silnika.

Nie tędy droga - owszem bardziej chropowanta powierzchnia przejmuje więcej ciepła ale dzieki temu wiecej ciepła odbieramy z procesu spalania czyli mniej energii przekłada się na energię mechaniczną - efekt niższa sprawność i większe nagrzewanie elementów silnika - i jedno i drugie nie jest korzystne. Tak więc polerka jak najbardziej wpływa korzystnie na pracę silnika ale zmiany są tak minimalne, że prawdopodobnie ich nie odczujesz. Ponadto nagar nie "chwyta" tak szybko gładkiej powierzchni.

Właściwie tak pomimo ze przepisy mówią inaczej. Nie ma kary za niedotrzymanie terminu rejestracji. Podobnie jest z wymianą dowodu tymczasowego na stały (ostatnio wymieniłem pół roku po terminie)

W wydzile komuniakacji nikt nie sprawdza OC - przy zawieraniu umowy też nikt nie bedzie pytał o starą a ta pewnie wygasła bo wtedy jeszcze nie przechodziła chyab na noweg właściciela (inaczej dostałbyś monity o zaległą składkę - więc tym bym się nie martwił. Za niezarejestrowanie w ciągu przepisowych 30 dni nie ma żadnych konsekwencji. Problem będzie jedynie w urzędzie skarbowym jezeli umowani e została tam zgłoszona. Naliczą odsetki a jak tarfisz na jakąś upierdliwą biurwę to ci jeszcze karę doliczą.

Szkoda nerwów, czasu i pieniędzy na oficjelnie nabijaną tabliczkę zastępczą.

Zła wiadomość: Tabliczka jest niestety jednym z podstawowych elementów sprawdzanych przez diagnostę (no comments) i jezeli nie bedziesz miał znajomej stacji bedziesz miał problemy. Dobra wiadomość: Do jaskółki nie powinno być problemu z tabliczką - w Łodzi jest warsztacik metaloplastyczny który produkuje czyste tabliczki praktycznie do wszystkich pojazdów zabytkowych spotykanych w Polsce (ja kupowałem do Gazeli i do Iża) - koszt około 10 - 15 zł - potrzebne dane nabijesz sobie sam. Jeżeli wybierasz się na bazar w styczniu to na pewno znajdziesz stoisko tego warsztatu, jezeli nie pisz na priv - podam ci namiary.

Ponadto (ja równiez dokładnych przepisów nie jestem w stanie zacytować) istnieje jeszcze coś takiego jak "wyższa konieczność" - trochę mi nie pasuje to określenie ale chyba tak właśnie brzmi. Chodzi o sytuacje w których dopuszcza się łamanie obowiązujących przepisów w imię ochrony wyzszej wartości - na pierwszym miejscu są tu oczywiście życie i zdrowie ludzkie - dlatego pojazdy uprzywilejowane mogą łamać przepisy ruchu drogowego, dlatego policja może kogoś postrzelić w imię obrony własnej lub osoby trzeciej itp. Tu mimo, że można taką sytuację uznać za drobiazg w porównaniu z wymienionymi wcześniej przykładami to chodzi przecież o ludzkie zdrowie.

No to się pochwalę - równiez posiadam Gazelę czarno - srebrną - w tym roku po niezłym bieganiu po urzędach udało mi się ją zarejestrować i przejechać kilkaset km. Kupiłem ją trzy latatemu za....50 zł - mechanicznie stan BDB - wymagała jedynie regulacji i montażu akumulatora a teraz zainwestowania kilkudziesieciu zł w sprzegło. Potrzebuje lakiernika ale wyglada nadal przyzwoicie.

Jak dla mnie super.

Zależy jakie bedziesz miał przełozenia na standardowym (16/42) raczej cieżko postawić na koło. Ale po zmianie z przodu na 15 idzie na gumę z gazu bez więszych problemów.

Z DRem jest tak: naciskasz delikatnie kopniak (nie kopiesz) aż wyczujesz opor sprężania, wciskasz dzwigienkę odprężnika i puszczasz (pozostanie wciśnięta) , następnie delikatnie jeszcze troszkę wciskasz kopniak do chwili kiedy dzwigienka odprężnika odskoczy. Teraz cofasz kopniak do górnego położenia i energicznie "kopiesz". Jeżeli jest dobrze wyregulowany to musi zapalić ;) i wcale nie trzeba do tego dużo siły - po prostu ostatnie kopnięcie musi być szybkie i zdecydowane. Wygląda skomplikowanie ale po kilku razach robisz to szybko i niemal podswiadomie :-) Oczywiście ssania używasz w miarę potrzeb.

Jezeli to była uwaga do mnie - to się mylisz, żadnych sztuczek ani cioci w urzędzie.

Niemożliwe. Pojazd wyrejestrowany w Polsce (z różnych przyczyn: zniszczenie' date=' złomowanie, decyzja policji) NIE MOŻE BYĆ powtórnie zarejestrowany. MOŻNA wykorzystać jego podzespoły do rekonstrukcji innych pojazdów na zasadzie części zamiennych. Istnieje JEDYNA możliwość przywrócenia takiego pojazdu do życia: przeróbka ramy i rejestracja jako SAM.[/quote'] Nie prawda. Jeżeli motocykl był wyrejestrowany na wniosek właściciela - czasowo (była kiedyś taka możliwość) to nie ma żadnego problemu z ponowną rejestracją - ja w tym roku zarejestrowałem Gazelę wyrejestrowaną chyba w roku 89 - zadnych problemów, standardowy przegląd i umowa kupna. Zadnego przeglądu zerowego czy karty pojazdu. Żadnego problemu - to oczywiście zależy od widzimisie lokalnego wydziału komunikacji ale ja nie miałem żadnych problemów.

Prawdopodobnie za duzy luz na lince sprzęgła - podciągnij troszkę linkę i zobaczysz czy jest ok.

Zgłaszam przybycie ekipy z Łodzi i Bełchatowa :)

Ja bym dodał jeszcze jedno - inne mocowanie gumki - w narciarskich guma wychodzi bliżej głowy i przez to po założeniu na kask gogle nie przylegaja dobrze do twarzy. No i sama gumka w motocyklowych od wewnątrz ma silikonowe paski zabezpieczające przed zsuwaniem się z kasku.

Na jakie koszty trzeba się przygotować?