Cosmoss

Ponieważ miałem VT600, podpowiem.Niestety musisz zdjąć siedzisko, to naturalne...dostęp do wkrętów jest wredny między kanapami na łączeniu (większą i mniejszą) z boku (musisz się schylić, aby zobaczyć).Najlepiej przedłużką jakąś.Samo założenie sakw jest proste, po prostu kładziesz na błotnik i nazad zakładasz kanapę.Kolega wytłumaczył, do czego zamek. Stelaże możesz, ale nie musisz zakładać, ja nie miałem.

Jeszcze ten wątek się wałkuje ??? Macie cierpliwość....

Patrząc jak przybywa Ci lat, najdalej w sobotę będziesz miał 24 i po bólu :icon_mrgreen:

Głupio to kraść i z doopy spaść...jeżdzę Yadźka, jak Ty..i w trasy i zimne dni, zakładam szczękę...kupiłem niedawno Airoh'a 55S Sport, bo na 66 już kasy zbrakło...po 100-licy, lans w orzeszkach itp. choć i to bezpieczne nie jest, ale gdybym na wszystko to zwracał uwagę, nie wyszedłbym z domu nigdy, a i tak kiedyś dopadłaby mnie kosa kostuchy.

Polamer odradzam, wyłapują prywatne paczki i zatrzymują te "gifty" bo wg. ich oceny, wartość przekracza zadeklarowaną w USA. Oczywiście fifty/fifty, że nie znajdą. Niestety nie masz racji...kwota wolna od cła dla prezentów do 150.00 ojro... ROZPORZĄDZENIE RADY (WE) NR.1186/2009 z dnia 16 listopada 2009 r. ustanawiające wspólnotowy system zwolnień celnych art.23 pkt.2 oraz art.25 pkt.2.

Kolejna, 2 edycja akcji organizowanej w całej Polsce.W zeszłym roku oddano ponad 1300 ltr.krwi. Marzeniem byłoby pobić ten rekord w tym roku. Start 10.04.2010r szczegóły na stronie MOTOSERCE . Edit. Proszę o skasowanie tego postu, jako dubla, nie zauważyłem, że istnieje już ten wątek.

Badger kawalarzu, nie mieszaj dziewczynie w głowie......Yamaha Drag Star 650 :bigrazz:

Nie bez powodu swego czasu, na autobusach z tyłu widniała naklejka włączającego się autobusu z napisem "dziekuję".

Ja tam na mojej Yadźce przy 130km gubię zęby ze strachu...niepojętne 217 km/h....leciał wahadłowcem?

Poza tym to sprzęt, jak w tytule...Yamaha :biggrin: :buttrock: i wszystko jasne.

Majkel co się będziesz szczypał, nie wiesz jak się to robi? looknij sobie i po korkach.... :biggrin:

Cieszę się, że pisze to amazonka na Yadźce...bo tak jest,rzadko mam okazję dawać o sobie znać tłumikami...z reguły kierowcy uprzejmie puszczają,widząc jak przeciskam się tłuściochem...poza tym...czy korki istnieją? Dla nas nie, dla puszek tak.

Orange..odkąd sprzedałeś motung jedynie słusznej marki...dawno Cię nie widziałem..ale widzę, że malowanko znów za Tobą chodziło...nie pytam o cenę... :icon_mrgreen:

Warto,warto...nie kosztuje majątek, a przydatny w wielu sytuacjach. Tylko ostrożnie z użyciem, bo pali do kości :bigrazz:

Dopisałem się...poprzedni sezon zakończyłem z przebiegiem 14500km. Ten zamierzam podkręcić..plany są, relacje będą. A może zainspiruje moi ce site ?

hehe...a szkołę miał niezłą, bo u Tomka. Ale zdał za drugim razem z marszu !

:banghead: dokładnie tak...

Kolego...od "wydaje mi się" do "jestem pewny" jest wieczność. Wystarczy wejść na stronę WORD...może zadzwonić, albo podjechac i będziesz pewny. "To mówiłem ja, Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy..."

Na Radarowej tylko kat."B" :wink: Pytanie do mnie? Oj...troszkę się zmieniło od czasu, gdy zdawałem na prawko...ale,ale...pamiętam błąd kolegi,który zdawał w zeszłym roku...mina była na zakręcie do ośrodka na zakończenie "miasta", brał zakręt jakby skręcał ciężarowym (rozluźniony już, bo końcówka i żadnych uwag). Taka maniera kierowców puszek...a egzaminator go ściął za to (swoją drogą mało wyrozumiały).

Oj...pozwól, że sie z Tobą nie zgodzę...parę tematów bym jeszcze dorzucił. Kask swój...zakładasz przecież, że zdasz i będziesz jeździł.

Ooo...:) podziękował.

Kurde...sam też zakładałem temat Elephanta....i nie pojechałem..kasa,choroba i...wyjazd do Niemiec za kilka dni.Dwóch wypadów nie pociągnąłbym. Ale mam pełen szacunek do tych wszystkich, którzy w tym roku tam pojechali.Ekstremum w tym roku, jak dawno nie było...chętnie tez bym fotki jakieś zobaczył...taki substytut :(

W sumie...czemu nie? Tekst pisany ogólnodostępny. Zapewne P. zarzucił ironią...

Może jednak warto (za zgodą autora) przytoczyć tamten tekst...myślę, że wyższe względy itp.itd.Sam chętnie przeczytam.

Nie wiem czy nie pomylone są pojęcia. Generalnie to coś jest bez sensu...no i Francja nie ma tu nic do rzeczy (nie jest wyspą w UE). Może chodzi o rejestrację pojazdu, gdzie obowiązkowo trzeba przedstawić dowód rejestracyjny kraju wspólnotowego (ale to już "stary" przepis) oraz umowę kupna sprzedaży poprzedniego właściciela (w przypadku, gdy kupiłeś na fakturę VAT od firmy sprowadzającej)...strzelam, bo pytanie jest dziwne...