Cosmoss

Alternatywy 4 skojarzyło mi się od razu :) Chyba zbieżność przypadku, ale posprawdzaj kable, z jakiegoś powodu nie masz awaryjnych. Coś tam z wiązką się dzieje.

Hello...tak, Ty co wyżej napisałeś...pomyliło Ci się dwóch kierowników..autor wątku miał Wildka..ale to było jeszcze przed wojną..a mamy 2017 rok. Kolega napisał, że miał cruisera, bez określenia którego.

Każda pliszka swój ogon chwali..podając kolejne modele, chłopak się jeszcze bardziej pogubi. Ja po cruiserze przesiadłem się na FJR i do dziś mam wielki sentyment do niej. Jednak mimo wszystko, sam wybierasz..najsamprzód oczami, potem rozumem. No tak jest ze wszystkim, ponieważ szczególnie faceci, są wzrokowcami.

Na nowym samochodzie, koszt detailingu nie jest tak wysoki. Nie szlifują, nie męczą się potem, by doprowadzić powierzchnię do równego stanu, politury, śmury..zasadniczo tylko powłoka kwarcowa i odjazd. Ja zdecydowałem się sam to zrobić w swojej pierdziawce, na razie bez kwarcu, na szczęście lakier i blachę mam w bardzo dobrym stanie. A i tak cały dzień mi zejdzie, włącznie z glinkowaniem. W zwykłej pierdziawce by mi się nie chciało, ale w tej drugiej już poszaleję :)

Tommo..jak może posiadać dowód rejestracyjny bez tablic?

Może za mało się interesuję, ale tablice czasowe na moto? Nikogo nie interesuje, że potrzebujesz badań do zarejestrowania, moto na przyczepkę, stacja, badania i dopiero WK. Kilka motocykli ściągałem dla siebie i czasem trzeba było kamikaze zrobić.

Po pierwsze nie ryzykuj, jedź z kimś, kto ogarnia..mogą być takie niuanse,że Ty nie masz szans je znaleźć. Po drugie, druga osoba na trzeźwo oceni, Tobie mogą się oćka zaświecą i nie będziesz już obiektywny. I po trzecie ( z mojej strony) czy motocykl od użytkującego motocyklisty, czy handlarza.

Bo pakowali to do kasków, ale strach pomyśleć, co to z dupy by zrobiło.

Robert,ale batman, supermen czy spiderman to obce nam kulturowo imaginacje, dla ciemnego ludu, który to kupi (-ło). Rumcajs to nasz słowiański bohater ponad podziałami. A żeby nie był OT tak do końca..amerykany są fajne :)

Oczywiście...a mity są po to, aby je obalać :) Ja osobiście i personalnie dopóki sam nie zobaczę, nie dotknę, nie wypróbuję ..nie wierzę w opowieści Żwirka i Muchomorka.

Ja nie chcę, chyba,że jeszcze bardziej go rozbierzesz i przez to będzie tańszy,A jak dasz mi go w koszach, to dopłacisz :bigrazz: :icon_razz: :laugh:

Nooo...wreszcie jakiś porządny i realny test kasków. Co grozi, gdy natłok myśli ciśnie w beret.Jak widać, nie należy zbyt dużo myśleć podczas jazdy, bo mózg może eksplodować :laugh:

I jeszcze normy spalania...skandal !!!

Ano właśnie..tablica z przodu, to nieporozumienie, konstrukcyjnie GM nie przewidział :bigrazz: a tu na siłę chcą,abyś niszczył auto.

Najłatwiejsze rozwiązanie, ale niezbyt zgodne z przepisami :angry: , jednak chyba zmierzam do dwóch zawiasków i dwóch sprężyn.

Panowie. Nie będę tworzył nowego wątku. Ktoś ma pomysł, jak sprytnie, nie ingerując zbytnio, zamocować tablicę z przodu? To, co było (ten biały pasek, to wydumka na zawiasach i kontrujących sprężynach, do chowania się przy przejeździe po "śpiących" lub podjechaniu za bardzo pod krawężnik. Są jakieś patenty na to? Nikt nic? Any idea?

Swoim wpisem dałeś tylko powód innym do dalszego hejtowania. Zamiast napisać, że nie zabierasz plecaków, tak po prostu,udowodniłeś, że jesteś smarkaczem, określając dziewczynę swoją, lub potencjalną "grubym dupskiem". Niestety nie wypadłeś najlepiej, pomijając przepychanki, bo dyskusje ludzi o odmiennych poglądach, zapatrywaniach są potrzebne w każdej szerokości geograficznej, ma to siłę poznawczą. Nie mieszam się do merytoryczności wątku, choć swoje zdanie mam i raz go przytoczyłem. Masz problem, ale go nie widzisz.

Chwila...nie widziałem Twojego postu, bo w tym czasie pisałem swój ;) peace.

Ta Ybra już lepsza..ja to generalnie nie wiem, czy byli właściciele 125-ek nie katowali tych motorków, aby choć trochę wpasować się w otoczenie. Wiem, że ja kręciłem tą swoją, aż śruby się odkręcały, bo nie mogłem przeżyć, że na Wisłostradzie nawet koń na wstecznym mnie mijał :D

Nic nikomu nie mówiąc, lat temu ileś tam..kupiłem 125, bo obawiałem się, że po długich latach przerwy odkąd ostatnim razem jeździłem Ogarem, zapomniałem, jak się biegi przerzuca..dałem radę jeden sezon, więcej nie zdzierżyłem..miałem wrażenie, że w mieście wszyscy na mnie polują, aby zabić, a wrażenia z jazdy tym czymś..ech..survival. Prawie 100 kg i prawie 2 metry :D będzie otro Daj sobie siana..dozbieraj i kup mimo wszystko markową używkę..za 4 tys.już spokojnie coś wyczaisz, a na naukę w sam raz, nie będzie szkoda parkingówek.

Którą Yamaha 1100 chcesz kupić?

Yyyy...eee...no ten, no jest alternatywa w sensie quada se zakup..se po lesie polatasz, kierunków nie musisz mieć, a jak ten,no silnik będzie odpowiedni, to i papierów mieć nie musisz.Także ten, no, wiesz...

Monti...bana chcesz?

I nawet też ma Mariusz na imię ;)

Bardzo dobry...pierwsze koty za płoty, jak to mówią.