Dominik Szymański

Jeśli tegoroczny bazar zimowych w Poznaniu będzie taki jak co roku, to odradzam telepanie się z drugiego końca Polski. Bo zastanie jedną średniej wielkości halę, na której znajdzie jakieś 30-40 stanowisk. Chyba, że pooddychać atmosferą motocyklową. pzdr

W Twoim wieku Lamasu nie kupowałbym niezarejestrowanego crossa, jeśli możesz spokojnie kupić zarejestrowane enduro i mieć taką sama przyjemność plus brak kłopotów, zero problemów z mobilnością itd. Być może przez pierwsze pół roku nie będziesz odczuwał problemów niezarejestrowanego sprzęta, ale nie daj Boże znajdziesz dużą ekipę do jeżdżenia i np będziesz chciał pojechać zrobić większa wyprawę, wypad za granicę. I wtedy dupa. Poza tym YZ jest bardzo dobra, ma wiele podzespołów silnikowych odkuwanych, nie odlewanych, dzięki czemu jest o wiele bardziej wytrzymała na ekstremalną eksploatację niż seria WR. pzdr

Po diabła kolejne bezsensowne tematy? Chcesz kupić SV? Fajnie. Jak kupisz i będziesz miał pytania co do serwisowania czy napraw, zacznij pisać na Forum! pzdr

Co za kretyński temat, a autorowi proponuję poszukać forum, na którym poziom gupoty userów będzie adekwatny do poziomu rozmowy!

To tak na szybko wymieniam tylko to, co zauważyłem w Husbergach moich przyjaciół w ostatnim roku: - sprzęgła się palą raz dwa jeśli chcesz się pobawić strzelaniem klamką na kamieniach czy podjazdach - moto potrafi przytrzeć się po wjechaniu do średnio głebokiej wody - węże chłodzenia są odsłonięte i często można je przebić, nie zauważyć = zatrzeć moto - moto fatalnie się przelewa olejem przy glebie do góry nogami, bardzo ciężko je odpalić gdy jest zalane olejem, koniecznie trzeba puścić przelew nie do odmy tylko do ziemi - siadają akumulatory, a kopniak jest po lewej stronie, powodzenia w kopaniu - zestaw napędowy jest po prawej stronie - powodzenia w smarowaniu samemu bez koziołka lub drugiej osoby - często siadają oringi pod pompą wody Tutaj typowy widok Husaberga w "akcji": http://img375.imageshack.us/img375/352/war...alinek38zq9.jpg Powodzenia w eksploatacji!! pzdr

Nic się nie stanie, jak będzie więcej, najwyżej jak się zagrzeje odda nadmiar przelewem. Bardziej niż nadmiarem martw się brakami plus polecam systematycznie sprawdzać krzepliwość płynu oraz jego wymianę. pzdr

Ej no fajne panny!! Motorki pomijam - trudno komentować japońską masówę :P pzdr

Mariusz Natkaniec z Rapidu sprzedaje FE550 Force Edition 2004 rok, za bodajże 16 tys, czyli mniej niż połowa ceny. Ten motocykl mogę polecić, bo jest sprawdzony. Innego, czytaj niesprawdzonego, Husaberga w życiu bym nie kupił... pzdr

Moje moto zaczyna już zimową wegetację. Teraz dopiero znajduję trochę czasu na jakieś inne rzeczy niż dom i zmiana auta i na dniach biorę się za moją nową pokrywę sprzęgła (clutch cover). No zobaczycie co tam wymyśliłem, indywidualny wzór mi wycięli, pokrywka wróciła wczoraj od piaskowania, biorę się niebawem za malowanie, jeszcze kwestia doboru koloru i jazda :) pzdr

Sie śmiejesz, a ono naprawdę jest dobre, rześkie, smaczne, lekkie. Polecam serio! pzdr

Milion postów o tym było. Nawet przyklejony watek jest. Może poczytasz i zawężysz pytania do producentów lub modeli?

O polerce felg napisaliśmy chyba wszystko. Naprawdę poszukaj, jest tego mnóstwo - co, jak, w jakiej kolejności, jakie papiery, pasty etc. Nie ściemniaj, że nie ma, jeśli jest, bo sam pisałem. pzdr Ło Roger wyjaśnił wątpliwości...

Doskonały filmik. Świetnie, że nie pokazuje wypadków tylko to, jak mistrzowie wychodzą z opresji, świetna sprawa. pzdr

opcja szukaj: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...yzator+skr%EAtu pzdr

O w morde, o tym nie pomyślałem... Jakby to przewalczyli no to mają na nas bata, że nie ma ch... Ściagalność dopiero by skoczyła... pzdr

Przepiękne... ciekawe ile kosztują... pzdr

A myśleliście o zrobieniu całego Monstera w CF? Ja już o tym nawet rozmawiałem z kolegami z Toxic Comp... KOsztorys nawet mi wyszedł. I - choć to duża kwota - to i tak wyszłoby na poziomie 30-40% oryginalnych podzespołów. Nawek koła wyszłyby w CF - ocyzwiście pokryte CF, a nie oryginal CF, bo akurat kilka tys $ na koło nie mam ;) Tak czy owak kusząca sprawa... pzdr

eeeee Seba pijakiu nieeee, to kwasior` straszny... Poluj na La Mancha Airen 2005 Trocken. 6,99 w Lidlu, charakterystyczne butelki 1 litr, po schłodzeniu naprawdę aperitifowo wciągasz !! :icon_mrgreen: pzdr Hej hej, myślcie nad nazwą klubu, powoli będziem się braki za zakładanie. Jeśli nie wyjdzie oficjalnie, to zakładny unofficial i działamy w podziemiu. Może se nawet kamizelki strzelimy..... bezpieczeństwa :clap: pzdr

Co Ty chrzanisz?? Pojazd należy bezwzględnie osobiście wyrejestrować w wydziale komunikacji, w ktorym się go rejestrowało. Inaczej ciągle będzie nasz. Mamy na to 30 dni od sprzedaży. Następnie podstemplowaną umowę kupna-sprzedaży należy bezwględnie dostarczyć ubezpieczycielowi, w którym mamy OC. Inaczej umowa nie zostanie wypowiedzona i otrzymamy kolejne OC do zapłaty po upływie starego. pzdr PS - tak zwani "doradzacze" w temacie mają ostrzeżenia.

Ostatnio widziałem na allegro komplet SM do KTM za 1600 zł. Zważywszy, że nowy komplet kosztuje w sklepie do 4 do 6 k, była to dobra cena. Jednak plan, aby kupić za 6k dobre moto i do tego jeszcze kółka SM, jest niewykonalny. Moim Zdaniem powinieneś przeznaczyć na moto ok. 12k plus 2-3k na zestaw SM, oczywiście będzie to mega okazja, której musisz szukać, a co nie będzie łatwe. Powodzenia. pzdr

Ano i ja gratuluję, sprzęt piękny. Kolor też piękny, ja bym nie zmieniał!! pzdr

Wiecie, całe to pisanie "nie wymaga wkładu finansowego" trzeba brać przez palce... Co z tego, że przy kupnie odpali, jeśli w garażu zdechnie. Na szczęście enduro to enduro i wszystko mozna zdiagnozować organoleptycznie - czytaj: dotykając, patrząc, sluchając, a jak trzeba to i smakując :P Także - kretynów nie sieją, sami się rodzą, a Wy ufajcie swojemu doświadczeniu, a nie obcym ludziom chcącym tylko zarobić. pzdr

Ano widzisz, a więc lista już się rozszerza: Janek Rychu Robert Melvin Scitro Seba Mumin Kris Paweł paweel (nie wątpię) Jacek 998 Frencci (nie wątpię) Dominik rzecz jasna Potencjalnie: Piowdo aLLy KMC Joy Prosimy Panów o dookreślenie się. Więc o to właśnie chodzi. Sam jestem w DOC, ale nic z tego nie mam. Klub chyba nie żyje. Tutaj mamy grono ludzi gadajacych z sobą non stop. To wielka wartość, gwarantując, że klub będzie żył, a nie że będzie tworem wirtualnym! pzdr

Jeżeli ktoś z zebranych na tym Forum kupi tę kupę złomu, to mu osobiście wlepię bana - za GŁUPOTĘ!!! pzdr

Autor chciał wszystkim zaimponować swoją wielką "przygodą" a wyszło totalne przdszkole, w dodatku w "dislection version". Pora kończyć ten żenujący, żałosny temat... pzdr