Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9996
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Kto sprzedawał? W Polsce miał ją Maciej Żurawski, piłkarz Celticu. Obejrzałem sobie to moto, no no chciałbym pojeździć ;) 10.000 $ Ta Żurawskiego kosztowała 150.000 zł!! pzdr
  2. 170 cm to mało?? Jakbyś miał 155 to można by się zastanawiać... IMO na małym gixerze dasz sobie spokojnie radę na postoju. O jeździe nawet nie wspominam, bo tu na pewno będzie OK. pzdr
  3. Wy chcecie Stowarzyszenie zakładać i do KRS się zgłaszać `czy co? Jeśli tak liczcie jakieś 2000-3000 zł kosztów. Jeśli nie chcecie być w KRS, zróbcie normalny klub. Do tego nie potrzeba 15 członków. W tym celu zgłoście się do Waszego Urzędu Miejskiego. Tam dowiedzcie się, gdzie możecie zarejestrować klub sportowy. Wcześniej wybierzcie osoby reprezentujące. Potem możecie zgłoscić klub w PZM. Po opłaceniu składek będziecie mieli frajdę. pzdr
  4. Przyklejony na czas imprezy. Warszawiacy - nie dajcie ciała... pzdr
  5. Do 14 stycznia przyklejam temat. Powodzenia i gratulacje jak zawsze dla Inicjatorów z Poznania. pzdr
  6. W sumie racja!! Za te miliony wydane na j... przystanek PKP we Włoszczowej pewnie dałoby radę mały tor pobudować. Jedyna nadzieja, że w tym dziwnym kraju kiedyś na miejscu liliputa Przemysława G. zasiądzie jakiś motocyklista :) pzdr
  7. Fantastyczny oldschoolowy pościg, nie do zobaczenia dziś w kinie. Zobaczcie - zero muzyki, zero efektów, tylko ryk silników, pisk gum i trzask blachy. Z większych kuch wyłapałem tę w ok. 9,10 min, gdy Fiat uderza w wysoki krawężnik i gnie lewe tylne zawieszenie, po tym już nie powinien jechać a pojechał... Tak czy owak - miód dla oczu i uszu :) pzdr
  8. Dominik Szymański

    YOUNGTIMERY

    Wujek - zwykłe, na gaźniku solexa, 100 km, muszę zrobić remoncik mały silnika, aby odzyskał wigor. pzdr
  9. W starym kodeksie był taki właśnie wyraźny zapis, że hełm motocyklowy musi zakrywać uszy. pzdr
  10. Norma w dobrych kaskach wszyta jest albo w pasek pod brodą, albo w wyściółkę. W tańszych umieszczana jest jako naklejka z tyłu kasku. Co do przepisów - Policja rzadko sprawdza normę. Kiedują się głównie Prawem Drogowym, które określa, że kask powinien zakrywać uszy. Dlatego za wszelkie braincapy są mandaty. pzdr aczkolwiek ustawa o ruchu drogowym wypowiada się w obecnej formie o tym enigmatycznie dość... "Art. 40. 1. Kierujący motocyklem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy hełmów ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. 2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się w odniesieniu do motocykli fabrycznie wyposażonych w pasy bezpieczeństwa". pzdr
  11. Cena byłaby rewelacyjna :smile: O, widzę, że nawet już mają normę ECE 22/04. Ciekawe tylko, jak z ich wagą... Na bank sobie taki kupię, koniecznie creme :D pzdr
  12. Myślę o takim kasku, żeby sobie zrobić przyjemność na nowy rok - http://www.enduro-cross.pl/cms/images/197.jpg Jaka może być jego cena w Polsce? Te kaski nie mają homologacji na Europę i nikt w nich nie dopuści nas do startu w Pucharze czy Mistrzostwach Polski w enduro lub motocrossie, ale obecnie nie jeżdżę w takich imperach i mi to wisi, a kask jest naprawdę fajny. Ktoś jeździ w O'nealu? W Sokole Loczek jeździ w starszym modelu, tak sobie wygląda... pzdr
  13. Dominik Szymański

    YOUNGTIMERY

    Może kiedyś skocze tam swoją 2002 :) Fajna impreza musi być. Jakie koszty Jarek? pzdr
  14. Dominik Szymański

    YOUNGTIMERY

    Fajnie, że są ludzie starający się uratować starsze auta przed śmiercią. Mnóstwo bachorów demoluje takie perełki rozwalając je nazjzwyczajniej w świecie... pzdr
  15. Dominik Szymański

    YOUNGTIMERY

    Moja babunia, właśnie kończy 35 lat, model 2002: :P pzdr
  16. Trójki są swietne, ale piątki- większe, wygodniejsze, oferujące więcej miejsca w środku, większy bagażnik itd. Przy tym waga jest niewiele wyższa, a spalanie podobne - np. mój tds zszedł na trasie do 6,5 litra ropy, w mieście poniżej 10 przy dobrze wyregulowanym silniku, mającym aż 180 koni w dieslu (zapieprza to straszliwie od ok. 2.000 obrotów gdy turnina ciągnie). Myślałem rzecz jasna o trójce, ale nowe 3 są jeszcze relatywnie drogie - np tak wyposażoną jak moja 5 trójka powiedzmy z 2001 roku z silnikiem 2,0 D kosztowałaby w granicach 45.000 zł. Tymczasem serię 5 w tym stosunkowo nowym nadwoziu produkują od 96 roku, także można kupić powiedzmy już za 20 parę tysięcy dziesięcioletnie auto we wciąż nowoczesnej stylistyce, którego produkcję zakończono dopiero w 2003 roku. Tunerzy mogą pokusić się o parę przeróbek i zrobić ze starszego modelu auto po liftingu w 2001 roku (inne zderzaki, lampy, listewki itd). Także reasumując - piątka daje więcej za relatywnie mniej :P Tak uogólniając rzecz jasna. pzdr
  17. ok, to i ja opowiem, czym jeżdżę teraz. Tak jak wspomniałem w temacie o Mercach, zdradziłem gwiazdę dla śmigła. I to podwójnie. Niemal jednocześnie w moim garażu zawitały w ostatnich miesiącach wie ślicznotki: - do jazdy z pkt a do b, odpychania się i wkurzania na ew. awarie, E39 525 z silnikiem 2,5 l TDS, schipowany komputer na 180 KM. Trochę musiałem w auto włożyć, aby dopasować je pod siebie. Trichę się nawkurzałem. Auto świetnie wyposażone, skóry, elektroniczna klima dwustrefowa, cd, pełna eketryka bez nawigacji, etc. No i nie bite... Dostałem wcześniej dobrą cenę i naprawy były niejako wliczone w ryzyko: - do zabawy, jazdy niedzielnej z żoną i córką na dobrą kawę oraz dla przyjemności doprowadzania do pełnego oryginału - BMW 2002 z 1972 roku. Jeżdżąca, sprawna, ktoś ją zagazował :icon_mrgreen: Dojechałem z nią do Poznania od sprzedającego oddalonego o prawie 600 km. Szlachetny kolor Verona, 2 litry silnik (muszę zrobić remont w obrębie panewek), mnóstwo oryginału i bardzo mało patentów (tylko są zalożone hamulce z e21, aczkolwiek mam też oryginalne bębny w kartonie). W ogóle dostałem kilka kartonów części, oryginalne fotele (muszę dać do tapicera), skrzynię, wał, pół silnika. Z kosmetyki czeka mnie wymiana foteli na oryginały, zakup szyby kierowcy, zakup deski rozdzielczej (mam popękaną) i zakup lusterek (jest jedno i z pękniętym mocowaniem). Większość części mam już odłożone, po Nowym Roku wezmę się za małą, aby na wiosnę wyglądała jak się patrzy. Jeździłem nią kilka dni po Poznaniu. Nie ma bata - co druga osoba się ogląda :D Także ja się przesiadłem na BMW pełną gębą. Zobaczymy co z tego wyjdzie :icon_mrgreen: PS, polecam tę stronkę: http://www.realoem.com/bmw/ wpisz 7 ostatnich cyfr VIN auta i masz dostęp do rysunków wszystkiego co związane z Twoim autem ;) pzdr
  18. Bardzo fajne, też o tym myślałem. Silniki diesla Mercedesa to nie są sportowe konstrukcje, ale bardzo wytrzymałe i oszczędne. Nie kupiłem okulara tylko z tego powodu, że nie do końca mi się podoba z zewnątrz. Tzn, średnio mi się podoba, kwestia gustu. W środku pełen luskus. Dokładnie. W Mercedesie koła nie tylko się skręcają, ale i pochylają. Dzięki temu taki mały promień skrętu. teraz jeżdżę BMW i biorę zawracanie na 3 razy, podczas gdy w 190 wziąłbym na raz. No i racja z tym, że dobrze widać z przodu i z tyłu. W BMW ostatnio walnąłem w bramę i rysa jak się patrzy... Ja zawsze chrowałem na Gelendę i na 124 cupe, oczywiście w skórze. Jeszcze sobie któryś kiedyś kupię. Póki co kupiłem BMW 2002 z 1972 roku, więc mam się przy czym bawić :icon_mrgreen: pzdr
  19. Magneto, kuknij na technikę zastosowaną u mnie w Duce: http://w1.bikepics.com/pics/2005/04/16/bik...333327-full.jpg http://w1.bikepics.com/pics/2005/04/16/bik...333325-full.jpg http://w1.bikepics.com/pics/2006/09/18/bik...682442-full.jpg Może w tym kierunku pójdzie, aczkolwiek uprzedzam lojalnie - roboty jest w ch.. i jeszcze trochę... pzdr
  20. Arrowa w PL na pewno ma InterMotors przy Intercars. A czy najlepszy do NSR? Trudno powiedzieć, ja wyżej cenię Acrapovica, Termignoni, CRD i parę innych marek. Ale Arrow to najwyższa półka. pzdr
  21. Jeździłem 9 lata Mercedesem. Nie narzekałem, choć pod koniec swojego żywota 190-tka parę razy z buta ode mnie dostała... No cóż, po prostu dogorywała już... Teraz zdradziłem tę markę dla konkurencji z Monachium. Sam jestem ciekaw rezultatów tej zdrady :icon_arrow: pzdr
  22. No właśnie, tyle pracy i uczucia i oddać burakowi za grosze? W życiu... Jak już to odłożyć i kolejne do garażu ;) pzdr
  23. ja chyba nie zmieniam... Raz że kasy nie mam, dwa że za dużo pracy w tego włożyłem, więc ew. zmiana nie wchodzi w grę, tylko kolejne moto w garażu, trzy - i najważniejsze - chyba mam za mało czasu na kolejne moto, ponadto chyba za mało jeżdżę, abym się tym nacieszył. Summa summarum - chcę, ale nie muszem. :) pzdr
  24. A to przepraszam, wydawało mi się, że w Suzuki z ominięciem klamki sprzęgła jest więcej problemów. Być może my mieliśmy w warsztacie jakiś bardziej skomplikowany problem i stąd moje przekonanie w tej kwestii. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...